Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

Rekomendowane odpowiedzi

W książce nie zobaczysz jak porusza się żyrafa. Człowiek uczy się patrząc.

Wielu ludzi jest wzrokowcami.

Łatwiej się czegoś wchłaniając wiedzę więcej niż jednym zmysłem, telewizja stymuluje wzrok i słuch, książki wyobraźnie.

To i to jest potrzebne.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Łatwiej się czegoś wchłaniając wiedzę więcej niż jednym zmysłem, telewizja stymuluje wzrok i słuch, książki wyobraźnie.

 

Wszystkie te media proponuję uznać za stymulatory (inspiratory), najlepiej i to wszystkimi zmysłami uczy jednak życie (wielokierunkowe doświadczenie życiowe).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
To i to jest potrzebne.

Ze wskazaniem na książki.

Zaskakuje mnie, że gdr wyjeżdżam na telewizję, podajecie jako przykład programy przyrodnicze. Ciekaw jestem ile czasu realnie poświęcacie na programy przyrodnicze w TV, a ile na rozrywkę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Może dlatego broni się tutaj telewizji, bo Twój atak na nią był co najmniej taki, jakby każda telewizja miała charakter podobny do TV Trwam. Świat nie jest czarno-biały, istnieje jeszcze mnóstwo odcieni szarości.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A umiesz czytać ze zrozumieniem? Przecież wyraźnie sprecyzowałem o co mi chodzi: TVN (przede wszystkim) Spotkasz tam jakiś program przyrodniczy? Chyba tylko na państwowej, zresztą możemy poobserwować:

http://tv.wp.pl/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A czy mógłbyś bardzo konkretnie wskazać mi masońskie zachowania dziennikarzy TVN-u?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Manipulacja, programy mulące umysł i wprowadzające własną moralność, programy powodujące znieczulicę i obojętność, uzależniające od TV, popieranie i ukazywanie ludziom "prawdy" politycznej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale podaj przykład konkretny, jaka jest ich moralność, jestem naprawdę ciekawa, bo akurat nie oglądam w ogóle TVN.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Więc jeśli chodzi o TVN to możemy znaleźć tam wiele różnych programów. Dlaczego mielibyśmy nie uczyć się z "faktów", sportu, programów motoryzacyjnych, milionerów ? Nie każda wiedza jest dla każdego odpowiednia i pożądana - Ty na przykład lubisz fizykę kwantową (tak sobie strzelam), więc nie znajdziesz nic ciekawego na TVN. Ale różni ludzie - różne potrzeby. Z filmów też można się sporo nauczyć i wcale nie chodzi mi o budowę helikoptera z pudełka zapałek - vide McGyver. Nawet telewizja Trwam na pewno czegoś nas uczy - choćby tego jakich oszołomów unikać. Człowiek się uczy całe życie i w większości nie jest to wcale wiedza czerpana z książek.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Manipulacja, programy mulące umysł i wprowadzające własną moralność, programy powodujące znieczulicę i obojętność, uzależniające od TV, popieranie i ukazywanie ludziom "prawdy" politycznej.

Ja poprosiłem konkretnie, a nie o powtórzenie listy haseł, których żadnym przykładem nie podparłeś. W żaden sposób nie wykazałeś, że TVN jest gorszy od Polsatu czy TVP. Szczególnie ta "prawda" polityczna mnie interesuje, bo jakoś mam wrażenie, że jeśli idzie o publicystykę i dziennikarstwo polityczne, TVN (a szczególnie TVN24) jest jedyną telewizją, która zawsze, jeśli zaprasza polityków, zaprasza przedstawicieli wszystkich większych sił politycznych (nie wliczam tu programów Olejnikowej, ale generalnie biada temu, kto się na nią natknie, niezależnie od opcji). Jeśli nie zaprasza polityka, to zawsze jest to ceniony ekspert w danej dziedzinie. Dlatego chciałbym bardzo konkretnie usłyszeć, co wg Ciebie jest taką "prawdą" polityczną, tym badziej, że z tego co wiem, Ciebie polityka zupełnie nie interesuje, co nie przeszkadza Tobie w wyrażaniu opinii na ten temat :D

 

Zapraszam na http://www.tvn24.pl/polska.html . Widzę newsy: "Sylwester Drzewieckiego - za kratkami", "Nowi w Platformie muszą siedzieć cicho", "Sami swoi - 22 miliony z zarobku i zero podatku. Jakim cudem?". I gdzie jest to legendarne sprzyjanie Platformie przez TVN? Mam wrażenie, że najwięcej na ten temat mówią osoby, które zasłyszały gdzieś tę opinię, a TVN-u nawet nie oglądały.

 

Także jeśli można prosić o KONKRETY, a nie znów o hasełka, to byłbym bardzo zobowiązany. Co przemilczano, gdzie skłamano, jak zakrzywiono rzeczywistość?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Ja poprosiłem konkretnie, a nie o powtórzenie listy haseł, których żadnym przykładem nie podparłeś. W żaden sposób nie wykazałeś, że TVN jest gorszy od Polsatu czy TVP. Szczególnie ta "prawda" polityczna mnie interesuje, bo jakoś mam wrażenie, że jeśli idzie o publicystykę i dziennikarstwo polityczne, TVN (a szczególnie TVN24) jest jedyną telewizją, która zawsze, jeśli zaprasza polityków, zaprasza przedstawicieli wszystkich większych sił politycznych (nie wliczam tu programów Olejnikowej, ale generalnie biada temu, kto się na nią natknie, niezależnie od opcji). Jeśli nie zaprasza polityka, to zawsze jest to ceniony ekspert w danej dziedzinie. Dlatego chciałbym bardzo konkretnie usłyszeć, co wg Ciebie jest taką "prawdą" polityczną, tym badziej, że z tego co wiem, Ciebie polityka zupełnie nie interesuje, co nie przeszkadza Tobie w wyrażaniu opinii na ten temat Mrugnięcie

Włącz sobie pooglądaj, między 15 a 20 godziną a zobaczysz, bo to trzeba zobaczyć po prostu :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A może sam się pofatygujesz przed telewizor ruszysz swoją pupę i zobaczysz.

Seriale telewizyjne traktujące o przemocy, uzależniające, popierające konsumpcyjne życie, programy "rozrywkowe" (kryminalne) karmiące się rynsztokiem, przemocą, nieszczęściem ludzkim, programy ukazujące prymitywizm ludzi... to wszystko daje ci przyzwolenie patrzeć niżej, pozwala ci na wampiryzm (porównywanie się skrajnego rynsztoku i wniosek: "Ja to mam dobrze"), zwiększanie znieczulicy społecznej. Wiadomości... ja czekam jeszcze na groteskowy tekst z "South Park": "wiadomości dzisiaj poprowadzi karzeł w bikini". Widziałeś by mówili o czymś dobrym? Albo by informacje były obiektywne? A może za każdym razem widzisz ośmieszanie jakiejś grupy politycznej i ukazywanie innej w dobrych barwach.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

no właśnie szczególnie tych rzekomo stronniczych informacji politycznych nie dostrzegam. Jeżeli jedna partia błaźni się na własne życzenie, to niestety, ale dostaje po łbie w sposób absolutnie zasłużony.

 

A żeby kolejny raz odeprzeć zakamuflowany zarzut o wspieranie PO przez TVN, przypominam wczorajszą wypowiedź red. Morozowskiego na temat zarzutów wobec ministra Drzewieckiego: "ciekawe, co by było, gdyby Drzewiecki był z PiS?". Naprawdę mam silne wrażenie, że powtarzasz obiegową opinię, a tymczasem to Ty sam nie zadałeś sobie trudu zweryfikowania jej prawdziwości. Jest to tym bardziej uprawniony zarzut, że sam wielokrotnie zastrzegałeś, że polityka w ogóle Ciebie nie interesuje. Zabawne, choć w gorzki sposób.

 

Z kolei w pozostałych kwestiach nie widzę wyraźnej różnicy pomiędzy TVN a np. Polsatem. TVP też powoli stacza się w tym samym kierunku, choć jest jeszcze powstrzymywana ze względów politycznych. Ale to TVN jest masońską, złą telewizją, bo kiedyś Tobie zrobili nieprzyjemność i nie podobała Ci się współpraca z nimi - dobrze zgaduję?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
no właśnie szczególnie tych rzekomo stronniczych informacji politycznych nie dostrzegam. Jeżeli jedna partia błaźni się na własne życzenie, to niestety, ale dostaje po łbie w sposób absolutnie zasłużony.

Masz w domu telewizor, oglądasz wiadomości na TVN?

A żeby kolejny raz odeprzeć zakamuflowany zarzut o wspieranie PO przez TVN, przypominam wczorajszą wypowiedź red. Morozowskiego na temat zarzutów wobec ministra Drzewieckiego: "ciekawe, co by było, gdyby Drzewiecki był z PiS?". Naprawdę mam silne wrażenie, że powtarzasz obiegową opinię, a tymczasem to Ty sam nie zadałeś sobie trudu zweryfikowania jej prawdziwości. Jest to tym bardziej uprawniony zarzut, że sam wielokrotnie zastrzegałeś, że polityka w ogóle Ciebie nie interesuje. Zabawne, choć w gorzki sposób.

Ile razy mam okazję posłuchać informacje z drugiego pokoju lecące w TV na TVN, to słyszę złe (zastraszające) wiadomości, albo wyjazd na polityków. Sami sobie robią, masz racje, ale dlaczego nie dadzą się im obronić, wypowiedzieć?

bo kiedyś Tobie zrobili nieprzyjemność i nie podobała Ci się współpraca z nimi - dobrze zgaduję?

Wybacz, ale mnie na maxa zirytowałeś... co Ty pier***isz?! Jaka współpraca? Ogarnij się trochę i nie zmyślaj i nie oczerniaj człowieka, ok?

Z kolei w pozostałych kwestiach nie widzę wyraźnej różnicy pomiędzy TVN a np. Polsatem.

A oglądasz te telewizje, polecam zajrzeć w program, by zobaczyć zasadniczą różnicę. Słyszałeś o jakiejś aferze z Polsatem, jak np. takiej w której młodzi ludzie są wyzyskiwani (reporterzy) a ich zasługi idą na plecy już tych sławnych?

TVP też powoli stacza się w tym samym kierunku, choć jest jeszcze powstrzymywana ze względów politycznych

Ta przynajmniej ma programy przyrodnicze w niedziele. jak znajdziesz coś ambitnego na TVN, to proszę, napisz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ile razy mam okazję posłuchać informacje z drugiego pokoju lecące w TV na TVN, to słyszę złe (zastraszające) wiadomości, albo wyjazd na polityków. Sami sobie robią, masz racje, ale dlaczego nie dadzą się im obronić, wypowiedzieć?

Wiadomości są takie jaki jest świat. Pewnie by można robić wiadomości o tym, że samolot się nie rozwalił, że piraci nie porwali statku, że trąba powietrzna zamiast zabijać odkurza ludziom domy, że politycy są mądrzy i same fajne rzeczy dzisiaj wymyślili i do tego nikt się nie kłócił. Tak w ogóle, to na każdym kanale wiadomości są w zasadzie te same - więc nie zwalaj na TVN.

Politycy od bronienia się mają ławki sądowe - albo programy publicystyczne. Wiadomości/fakty/informacje/itp nie są po to aby prowadzić dialog z politykami, ale po to aby przedstawiać wydarzenia z kraju i ze świata.

 

A oglądasz te telewizje, polecam zajrzeć w program, by zobaczyć zasadniczą różnicę. Słyszałeś o jakiejś aferze z Polsatem, jak np. takiej w której młodzi ludzie są wyzyskiwani (reporterzy) a ich zasługi idą na plecy już tych sławnych?

A słyszałeś o tym, że docenci, magistrzy i inny niższy "pomiot" naukowy pracuje na swoich promotorów/profesorów/doktorów i tym ostatnim przyznawane są za tą pracę oklaski ? Jak już chcesz mówić o aferach w telewizji, to może poszukasz sobie tych syfów o innych programach ? W TVP Urbański i wcześniejsi prezesi niezłe szopki odstawiali, część pracowników odeszła - czemu ? Szef Polsatu to podobno ubek. O TV Trwam nie chce mi się nawet pisać.

 

Ta przynajmniej ma programy przyrodnicze w niedziele. jak znajdziesz coś ambitnego na TVN, to proszę, napisz.

Ambitny program na TVN ? "Mam talent", "Rozmowy w toku", "Uwaga", "Pascal: po prostu gotuj"...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Masz w domu telewizor, oglądasz wiadomości na TVN?

Mam. I mam wrażenie, że jest to jedyny serwis informacyjny w Polsce, który potrafi dokopać obu stronom. Podałem przykłady powyżej.

 

Ile razy mam okazję posłuchać informacje z drugiego pokoju lecące w TV na TVN, to słyszę złe (zastraszające) wiadomości, albo wyjazd na polityków.

O, a która telewizja robi niby inaczej? Jakby nie wjeżdżała na polityków, to byś na 100% stwierdził, że jest potulna, dała się zastraszyć albo kupić politykom i że nie ma jaj, żeby bronić wolności słowa.

 

Sami sobie robią, masz racje, ale dlaczego nie dadzą się im obronić, wypowiedzieć?

Jak to nie dadzą się obronić? Są programy oparte o wywiady i przede wszystkim jest wreszcie cały TVN24, w którym przez caluśką dobę się o tym rozmawia.

 

Wybacz, ale mnie na maxa zirytowałeś... co Ty pier***isz?! Jaka współpraca? Ogarnij się trochę i nie zmyślaj i nie oczerniaj człowieka, ok?

Przepraszam, pomyłka. Nie Twoja współpraca, tylko Twojej dziewczyny. Z telewizją "n", co prawda, ale to przecież to samo, co TVN.

 

A oglądasz te telewizje, polecam zajrzeć w program, by zobaczyć zasadniczą różnicę. Słyszałeś o jakiejś aferze z Polsatem, jak np. takiej w której młodzi ludzie są wyzyskiwani (reporterzy) a ich zasługi idą na plecy już tych sławnych?

A to jakaś nowość niby, że starsi się podpisują pod osiągnięciami młodych? :D

 

Ta przynajmniej ma programy przyrodnicze w niedziele. jak znajdziesz coś ambitnego na TVN, to proszę, napisz.

Choćby "Fakty, ludzie, pieniądze" w ramach "Faktów"- prawdopodobnie jedyny w Polsce rzetelny program komentujący bieżące wydarzenia na rynku. A do tego np. "Kawa na ławę" - rewelacyjny, bardzo pluralistycznie nastawiony program publicystyczny.

 

btw. pamiętaj, że to ludzie decydują, jaką chcą mieć telewizję. Jeśli mają ochotę na papkę, to ją dostają. Nie wiń za to telewizji, która spełnia oczekiwania widzów. Poza tym TVN wcale od Polsatu gorszy nie jest, ale z tajemniczych względów wjeżdżasz właśnie na nich. A może jednak coś Tobie zrobili albo komuś bliskiemu, że tak osobiście to traktujesz?

 

Aha. Nie napisałeś mi też ciągle, o co chodzi z tą "prawdą" polityczną. Komu sprzyjają, a kogo próbują niszczyć według Ciebie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Wiadomości są takie jaki jest świat. Pewnie by można robić wiadomości o tym, że samolot się nie rozwalił, że piraci nie porwali statku, że trąba powietrzna zamiast zabijać odkurza ludziom domy, że politycy są mądrzy i same fajne rzeczy dzisiaj wymyślili i do tego nikt się nie kłócił. Tak w ogóle, to na każdym kanale wiadomości są w zasadzie te same - więc nie zwalaj na TVN.

Poczytaj informacje na KW, wcale smutnymi nie są, poczytaj z kulturalnych źródeł co się dzieje, ile projektów pro rusza, ile mądrych praw wprowadzili, szkoda że nikt nie porusza tematu ilu ludzi udało się uratować z chorób, ilu przestępców zostało schwytanych. Więcej optymizmu!

Ambitny program na TVN ? "Mam talent", "Rozmowy w toku", "Uwaga", "Pascal: po prostu gotuj"...

Co do ostatniego się zgodzę, coś z niego wyniesiesz, może jeszcze rozmowy w toku.

Uwaga... kolejny "mistrzowski" program goniący za sensacją, ukazujący krawężnik i cierpienie, ujęte piękną klatką. Dziecko komuś umarło, zostało porwane, czy zabrane "w skutek niekompetencji urzędnika", to trzeba zrobić klatkę ujęcia na łóżeczko... misia... pajacyka... ma wyciągać łzy i po chwili atak na bezdusznego urzędnika. Co realnie pożytecznego wynosisz że nazywasz to ambitnym?

"Mam talent"... czysta rozrywka, a jeżeli uważasz inaczej, to proszę powiedz:

Co realnie pożytecznego wynosisz że nazywasz to ambitnym?
Choćby "Fakty, ludzie, pieniądze" w ramach "Faktów"- prawdopodobnie jedyny w Polsce rzetelny program komentujący bieżące wydarzenia na rynku. A do tego np. "Kawa na ławę" - rewelacyjny, bardzo pluralistycznie nastawiony program publicystyczny.

Ok, masz rację.

to może poszukasz sobie tych syfów o innych programach ? W TVP Urbański i wcześniejsi prezesi niezłe szopki odstawiali, część pracowników odeszła - czemu ? Szef Polsatu to podobno ubek. O TV Trwam nie chce mi się nawet pisać.

Chętnie posłucham, a tak btw.

zef Polsatu to podobno ubek

robi wielką różnicę...

btw. pamiętaj, że to ludzie decydują, jaką chcą mieć telewizję. Jeśli mają ochotę na papkę, to ją dostają. Nie wiń za to telewizji, która spełnia oczekiwania widzów. Poza tym TVN wcale od Polsatu gorszy nie jest, ale z tajemniczych względów wjeżdżasz właśnie na nich. A może jednak coś Tobie zrobili albo komuś bliskiemu, że tak osobiście to traktujesz?

Zaciągają ludzi coraz gorszym syfem przed telewizor, w pewnym momencie nie masz już wyboru.

Przepraszam, pomyłka. Nie Twoja współpraca, tylko Twojej dziewczyny. Z telewizją "n", co prawda, ale to przecież to samo, co TVN.

Mnie oczerniłeś, przeprosiłeś (za co dziękuję), to teraz na moją dziewczynę wskakujesz? Przeczytaj jeszcze raz ten wątek, a potem wysnuwaj oskarżenia, ok? Wyraźnie tam napisałem że była na szkoleniu, ale na pewno z nimi nie współpracowała. Wybacz, ale ludzie z którymi się zadaje nie sprzedają się za hajc. I nie chodzi mi absolutnie o to.

A to jakaś nowość niby, że starsi się podpisują pod osiągnięciami młodych? :D/quote]

Szukają afer wszędzie, tylko nie u siebie :)

Aha. Nie napisałeś mi też ciągle, o co chodzi z tą "prawdą" polityczną. Komu sprzyjają, a kogo próbują niszczyć według Ciebie?

Myślałem że już się domyśliłeś :-\

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nawet szkolenie jest formą współpracy, bo była (przynajmniej wstępnie) gotowa dla nich pracować. Nie napisałem, że siedziała w tym po uszy, tylko o tym, że podjęła pewną formę współpracy. A ja mam wrażenie, że Ty teraz (świadomie bądź podświadomie) starasz się ża to odegrać na publicznym forum.

 

I nie, niestety, nie domyśliłem się. Nadal nie rozumiem, dlaczego polujesz akurat na TVN, a nie np. na Polsat. Nie rozumiem także, co jest złego w dziennikarstwie śledczym i poszukiwaniu afer. Na tym polega istota dziennikarstwa, żeby wyciągać na wierzch sprawy, o których społeczeństwo w inny sposób by się nie dowiedziało. Przypominam np. o aferze Rywina czy aferze z posłanką Beger i targami w pokoju poselskim - gdyby nie media, NIGDY by te sprawy nie ujrzały światła dziennego. Na dodatek, żeby było zabawniej, aferę Rywina wykryła znienawidzona "Wyborcza", a aferę z Beger wykrył równie znienawidzony TVN ;D ;D ;D

 

A co do afery we własnych szeregach TVN, przypominam sprawę Milana Subotica - człowieka, który przez wiele lat pracował gdzieś wysoko w TVN-ie. Gdy tylko potwierdzono, że współpracował z SB, natychmiast go usunięto. Koniec, kropka, bez wielkiej afery.  Właśnie dlatego nie ma afer, bo na proste problemy znaleziono proste rozwiązania.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Od pewnego czasu zauważam jaką breję serwuje nam telewizja (tvn, polsat,... itp), telewizja emituje jak napisał mikroos dokładnie to co chcą oglądać "ludzie", zmieniają się zainteresowania, zmienia się świat, zmienia się i telewizja z tym że TV od jakiegoś czasu jest samonapędzającą się maszyną, ludzie oglądają programy o programach, tańce z gwiazdami które grają w programach TV itd. Programy informacyjne które starają się wywołać jak największe emocje, zaszokować a nie informować w taki sposób aby przyciągnąć

uwagę.

 

Zgadzam się z Tomkiem że w TVN jak i innych stacjach komercyjnych jest niewiele ambitnych programów.

 

Podsumowując, polecam pozbyć się telewizora :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Poczytaj informacje na KW, wcale smutnymi nie są, poczytaj z kulturalnych źródeł co się dzieje, ile projektów pro rusza, ile mądrych praw wprowadzili, szkoda że nikt nie porusza tematu ilu ludzi udało się uratować z chorób, ilu przestępców zostało schwytanych. Więcej optymizmu!

KW, kulturalne źródła... A ile ludzi czyta KW, ile czyta te kulturalne źródła ? Zwykłe wiadomości mają większą publiczność i skoro publiczność chce igrzysk... nic na to nie poradzisz. Jak już mikroos stwierdził - ludzie mają co chcą. Kiedyś było więcej programów kulturalnych "Pegaz", "Studio 102" i tym podobne. Zdjęte z ramówki bo oglądalność spadła. Inteligentny człowiek zawsze znajdzie odpowiednie dla siebie źródło informacji. Inaczej nie siedziałbyś tu z nami na KW.

 

Co do ostatniego się zgodzę, coś z niego wyniesiesz, może jeszcze rozmowy w toku.

Uwaga... kolejny "mistrzowski" program goniący za sensacją, ukazujący krawężnik i cierpienie, ujęte piękną klatką. Dziecko komuś umarło, zostało porwane, czy zabrane "w skutek niekompetencji urzędnika", to trzeba zrobić klatkę ujęcia na łóżeczko... misia... pajacyka... ma wyciągać łzy i po chwili atak na bezdusznego urzędnika. Co realnie pożytecznego wynosisz że nazywasz to ambitnym?

"Mam talent"... czysta rozrywka, a jeżeli uważasz inaczej, to proszę powiedz.

Ta Uwaga tak opluwana przez Ciebie to nic innego jak "Sprawa dla reportera". A jakoś na TVP nie plujesz za ich program. Swoją drogą takie programy są potrzebne by zainteresować ludzi czyimiś problemami, by uwrażliwiać, by piętnować, by pomagać. Wiem o tym z autopsji.

Co do Mam talent ? Jasne że rozrywka. Tak samo jak kino, teatr czy opera. Kto powiedział, że rozrywka nie może być ambitna ? Zamiast oglądać "Disco relax" wolę podziwiać ludzi którzy umieją fajne rzeczy, dziwić się ich umiejętnościom, chęciom i odwadze by się zaprezentować publiczności. Można zobaczyć na własne oczy że "polak potrafi". Masz jakieś zarzuty do tego programu ?

 

Chętnie posłucham, a tak btw.robi wielką różnicę...

O TV Trwam nic nie powiem - bo żal mi klawiatury. Co do szefa Polsatu - przepraszam - pomyliło mi się z tym gościem z TVN-u o którym wspomniał mikroos.

 

Zaciągają ludzi coraz gorszym syfem przed telewizor, w pewnym momencie nie masz już wyboru.

Masz wybór, inni też mają wybór. Możesz wyłączyć telewizor, przełączyć na ciekawszy program (najlepiej rozprogramuj TVN od razu :D), możesz wziąć do ręki książkę, albo wyjść na spacer. Możesz poczytać też "Wysokie obcasy", "Kopalnię wiedzy" czy co tam lubisz. Każdy ma wybór.

 

PS. Nadal nie wytłumaczyłeś - dlaczego TVN ? Bo ja nie dostrzegam różnicy między "Nianią Franią", "Złotopolskimi", czy "M jak miłość".

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja jeszcze chciałbym słowo na temat TVP, którą tak Tomek bronił jako źródło rzekomo ambitnych programów (śmiech na sali jak dla mnie, ale oczywiście masz prawo głosić taką opinię).

 

TVP utrzymuje takie programy w ramówce wyłącznie dlatego, że dostaje abonament i jest kontrolowana przez polityków. Za to chciałbym zwrócić uwagę na fakt, którego zupełnie nie zauważyłeś: z tego samego abonamentu jest opłacana Doda Elektroda i jej gwiazdy na lodzie (dostają kasę z abonamentu za rzekomy "wkład w kulturę i popularyzację szlachetnego, choć mało popularnego sportu" - autentyk!). Nie wiem, jak Ciebie, ale mnie to podwójnie wkurza - o ile TVN ma wolną rękę i rządzi się regułami rynkowymi, o tyle TVP za serwowanie swojej papki dostaje jeszcze abonament. A do tego wszystkiego, ewidentnie łamiąc prawo, przerywa reklamami program finansowany z abonamentu. Ale co tam, TVP jest wspaniała!

 

I jeszcze co do tych źródeł kultury i ambitnych informacji. Gdyby to w ogóle było w cenie, KW dzisiaj pewnie byłaby tak popularnym serwisem, jak N-K. A tymczasem, zakładając aktualność danych podanych w "Pomóż Kopalni Wiedzy!", strona wyciąga pół minimalnej pensji krajowej. Masz coś jeszcze do dodania?

 

btw. nie napisałem też nigdzie, że TVN serwuje rozrywkę ambitną. Problem w tym, że TVN jest firmą i ma za zadanie serwować przede wszystkim rozrywkę popularną. A to, że statystyczny człowiek to idiota bez ambicji, któremu Doda wystarcza jako osoba związana z kulturą, to już nie mój problem i nie właścicieli TVN-u.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
O TV Trwam nic nie powiem - bo żal mi klawiatury. Co do szefa Polsatu - przepraszam - pomyliło mi się z tym gościem z TVN-u o którym wspomniał mikroos.

Ale dlaczego, powiedz, chętnie posłucham, skoro masz jakieś oskarżenia, przemyślenia, to wypisz je jak ja.

Masz wybór, inni też mają wybór. Możesz wyłączyć telewizor, przełączyć na ciekawszy program

Zapewne nałogowy palacz, co się oderwać nie może, albo chory na raka, może wyzdrowieć. Każdy ma wybór.

KW, kulturalne źródła... A ile ludzi czyta KW, ile czyta te kulturalne źródła ? Zwykłe wiadomości mają większą publiczność i skoro publiczność chce igrzysk... nic na to nie poradzisz.

I tu muszę ci przyznać rację :-\

Zgadzam się z Tomkiem że w TVN jak i innych stacjach komercyjnych jest niewiele ambitnych programów.

 

Podsumowując, polecam pozbyć się telewizora

Dziękuję za poparcie :D

Jak będę miał własne mieszkanie (o ile będę miał) to telewizora na pewno tam nie zastaniesz :)

Nawet szkolenie jest formą współpracy, bo była (przynajmniej wstępnie) gotowa dla nich pracować. Nie napisałem, że siedziała w tym po uszy, tylko o tym, że podjęła pewną formę współpracy. A ja mam wrażenie, że Ty teraz (świadomie bądź podświadomie) starasz się ża to odegrać na publicznym forum.

Na początku poszła, chciała mieć pracę, ale nie powiedzieli jej na czym ta praca polega, więc odeszła, ale Ty zapewne wiesz lepiej wszystko.

A ja jeszcze chciałbym słowo na temat TVP, którą tak Tomek bronił jako źródło rzekomo ambitnych programów (śmiech na sali jak dla mnie, ale oczywiście masz prawo głosić taką opinię).

Tomek bronił... Tomek może powiedział że ma jeden dobry program, że potrafi wyemitować coś dobrego, co do reszty się nie wypowiadałem.

Całą swoją opinię podpieram własnymi obserwacjami, nie mając prywatnych zatargów ani interesów z nikim/niczym.

Ale co tam, TVP jest wspaniała!

Kolejny raz oczernianie mnie.

Działasz dosłownie w analogiczny sposób jak ci, których nazywam masonami. Najłatwiej jest kogoś oskarżyć, próbować wmówić mu niewiedzę i niekompetencję. Obraziłeś najpierw mnie, potem moją dziewczynę, wybacz ale nie przywykłem do tak skrajnego chamstwa, na tym kończę z Tobą tu rozmowę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Zdaniem firmy analitycznej Parks Associates wkrótce na tabletach zagoszczą takie reklamy, jakie znamy z telewizji. Z badań firmy wynika, że już niemal 20% interesujących się technologią Amerykanów korzysta z tabletów w czasie oglądania telewizji.
      Gdy akcja filmu rozwija się powoli lub gdy właśnie wyświetlane są reklamy, osoby te sprawdzają na tabletach program telewizyjny i informacje na temat różnych pozycji. Rosnąca liczba takich konsumentów to łakomy kąsek dla reklamodawców. Tym bardziej, że im więcej osób będzie korzystało z tabletów przy okazji używania telewizji tym lepiej można będzie dobrać reklamy pod kątem zainteresowań konkretnej osoby.
      Bazująca na preferencjach technika dobierania reklam jest nazywana przez jej przeciwników i obrońców prywatności „ad stalking“. Jednak, jak się okazuje, aż 33% amerykańskich użytkowników internetu i telewizji nie ma nic przeciwko takiemu sposobowi dobierania wyświetlanych im reklam.
    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Często słyszy się, że telewizja to złodziej czasu, który można by przeznaczyć na ćwiczenia czy kontakty z innymi ludźmi. Okazuje się, że w kwestii poprawy formy da się coś zrobić, wystarczy maszerować w miejscu po rozpoczęciu przerwy reklamowej (Medicine & Science in Sports & Exercise).
      Naukowcy z University of Tennessee badali grupę 23 kobiet i mężczyzn w wieku 18-65 lat. W studium uwzględniono osoby reprezentujące różne kategorie wskaźnika masy ciała (BMI). Sprawdzano, ile kalorii ulega spaleniu podczas leżenia, siedzenia, stania, chodzenia w miejscu i marszu na bieżni z prędkością ok. 5 km/h. W drugiej części eksperymentu ci sami badani na siedząco oglądali przez godzinę telewizję albo spędzali przed nim tyle samo czasu, wykorzystując przerwy reklamowe na marsz w miejscu. Dzięki krokomierzom można było zliczać kroki.
      Chodząc w miejscu w czasie reklam, ochotnicy spalali średnio 148 kilokalorii. Ustalono, że w ciągu mniej więcej 25 minut przeciętnie wykonywali 2111 kroków. Godzinne ćwiczenia na bieżni pozwalały zużyć średnio 304 kilokalorie. Niestety, więźniowie kanap i foteli nie wypadali najlepiej. Po 60 min oglądania stamtąd telewizji spalali zaledwie 81 kcal. Co więcej, nie odnotowano istotnych statystycznie różnic w liczbie spalonych kalorii między odpoczynkiem a oglądaniem TV na siedząco (79 vs. 81 kcal).
      Zespół z Knoxville uważa, że sygnał rozpoczęcia bloku reklamowego może być dobrą wskazówką, że trzeba wstać i trochę się poruszać. Znany dżingiel warto potraktować jako element środowiska, który pomaga w wykształceniu korzystnych dla zdrowia nawyków.
    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Komórki gleju pełnią wiele różnych funkcji, m.in. stanowią zrąb dla neuronów mózgu, chronią je, odżywiają czy współtworzą barierę krew-mózg. Teraz okazało się, że nie są zwykłym klejem (ich nazwa pochodzi od gr. glia - klej), ale w znacznym stopniu odpowiadają za plastyczność mózgu. Wpływają na działanie synaps i w ten sposób pomagają segregować informacje potrzebne do uczenia.
      Komórki gleju są jak nadzorcy. Regulując synapsy, kontrolują przepływ danych między neuronami i oddziałują na przetwarzanie informacji oraz proces uczenia - tłumaczy Maurizio De Pittà, doktorant z Uniwersytetu w Tel Awiwie. Opiekunem naukowym De Pitty był prof. Eshel Ben-Jacob. Współpracując z kolegami z USA i Francji, student stworzył pierwszy na świecie model komputerowy, uwzględniający wpływ gleju na synaptyczny transfer danych.
      De Pittà i inni domyślali się, że glej może odgrywać ważną rolę w pamięci i uczeniu, ponieważ tworzące go komórki występują licznie zarówno w hipokampie, jak i korze mózgowej. Na każdy neuron przypada tam od 2 do 5 komórek gleju. Aby potwierdzić swoje przypuszczenia, naukowcy zbudowali model, który uwzględniał wyniki wcześniejszych badań eksperymentalnych.
      Wiadomości przesyłane w sieciach mózgu powstają w neuronach, ale glej działa jak moderator decydujący, które informacje zostaną przesłane i kiedy. Może albo wywołać przepływ informacji, albo zwolnić aktywność synaps, gdy staną się nadmiernie pobudzone. Jak nadmienia prof. Ben-Jacob, wygląda na to, że glej jest dyrygentem, który dąży do optymalnego działania mózgu.
      Wbrew pozorom, przydatność modelu De Pitty nie ogranicza się wyłącznie do lepszego zdefiniowania funkcji gleju, ponieważ może zostać wykorzystany np. w mikrochipach, które naśladują sieci występujące w mózgu czy podczas badań nad padaczką i chorobą Alzheimera. W przypadku epilepsji glej wydaje się nie spełniać funkcji modulujących, a w przebiegu demencji nie pobudza przekazywania danych.
    • przez KopalniaWiedzy.pl
      W myśleniu o niemoralnych kwestiach bierze udział przede wszystkim lewa półkula mózgu (Frontiers in Evolutionary Neuroscience).
      Psycholodzy z kilku amerykańskich uczelni przygotowali serię 3 eksperymentów. W czasie gdy badanym prezentowano niemoralne scenariusze, mierzono przepływ krwi przez różne obszary.
      Uciekając się do funkcjonalnego rezonansu magnetycznego (fMRI), naukowcy porównywali, co dzieje w ludzkim mózgu, gdy oglądamy materiały uznawane za niemoralne, neutralne i moralne.
      W ramach pierwszego eksperymentu ochotnikom powiedziano, że wezmą udział w teście pamięciowym. Badanym zaprezentowano jedną serię stwierdzeń, a bezpośrednio po jej zakończeniu drugą. Naciskając guzik, należało stwierdzić, czy dane stwierdzenie wystąpiło w pierwszej serii. Zdania dotyczyły: 1) patogenów, 2) aktów kazirodczych, 3) nieseksualnych niemoralnych czynów oraz 4) działań neutralnych.
      W drugim eksperymencie ludziom pokazywano losowo wymieszane stwierdzenia z 3 kategorii. Pięćdziesiąt dotyczyło działań uznawanych przez większość za niemoralne, 50 - aktów godnych pochwały, a 50 spraw neutralnych. W 3. studium ochotnikom pokazywano wymieszane zdjęcia z takich samych kategorii (moralnej, niemoralnej i neutralnej).
      We wszystkich trzech badaniach niemoralne bodźce nasilały przepływ krwi w lewej, ale nie prawej półkuli. Podobnego wzorca nie zauważono w przypadku bodźców moralnych i neutralnych. Mimo że zadania z poszczególnych eksperymentów angażowały specyficzne rejony mózgu, zespół pracujący pod kierownictwem Lory M. Cope zaobserwował nakładanie się aktywowanych obszarów. Wymienia się wśród nich lewą przyśrodkową korę przedczołową, lewą okolicę zbiegu płatów ciemieniowego i skroniowego oraz lewą tylną część kory obręczy.
    • przez KopalniaWiedzy.pl
      System kontroli lotu ważek to interesująca kwestia, ale nie dało się jej badać przy użyciu dotychczasowego sprzętu telemetrycznego. Był na tyle ciężki, że owady nie zachowywały się w nim naturalnie. Zmieniło się to dzięki bezprzewodowemu chipowi, zasilanemu nie przez baterie, ale bezprzewodowo.
      Urządzenie jest wspólnym dziełem Matta Reynoldsa z Duke University i Reida Harrisona z Intan Technologies. Powstało dla naukowców z Howard Hughes Medical Institute (HHMI), którzy zbierają informacje, przymocowując elektrody do pojedynczych neuronów łańcuszka nerwowego. Istotnym elementem ich pracy jest zapisywanie aktywności elektrycznej komórek nerwowych i mięśni.
      Wcześniejsze systemy nagrywania aktywności neuronalnej wymagały dużych baterii. Ważki nie mogły ich unieść, dlatego badano unieruchomione owady, które obserwowały obraz z projektora. Akademicy wiążą z nowym urządzeniem spore nadzieje, bo jeśli wszystko pójdzie po ich myśli, za jego pomocą będzie można badać nie tylko ważki, ale i inne małe zwierzęta. Wyeliminowanie baterii to szansa na "odchudzenie" aparatury i jej zminiaturyzowanie.
      Testy systemu prowadzono na specjalnej arenie. To tutaj umieszczano zasilający chip nadajnik. Ustalono, że chip przesyła dane w czasie rzeczywistym z prędkością do 5 megabitów na sekundę. Biolodzy zamierzają zestawiać dane pozyskiwane z neuronów z nagraniami szybkoklatkowymi ważek polujących na muszki owocowe. Szacują, że rozpoczną eksperymenty w ciągu najbliższych miesięcy. Chip z 2 antenkami ma być mocowany do spodniej części odwłoka, nie będzie więc przeszkadzać w poruszaniu skrzydłami.
      Średnia waga badanych ważek wynosi ok. 400 miligramów. Anthony Leonardo z HHMI ocenia, że bez szkody dla lotu i polowania owad jest w stanie unieść mniej więcej jedną trzecią swojej wagi, tymczasem dzisiejsze wielokanałowe systemy telemetryczne ważą 75-150 razy więcej niż ważka (bez baterii). Wcześniej Harrison i Leonardo opracowali co prawda zasilany baterią system specjalnie dla owadów, ale ponieważ ważył 130 miligramów, ważki musiały się wysilić, żeby go unieść. Na takim tle chip o wadze zaledwie 38 miligramów wydaje się lekki jak piórko. Co ważne, ma on 15 razy większą szerokość pasma niż urządzenie poprzedniej generacji.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...