Jedzący ze straceńcami
dodany przez
KopalniaWiedzy.pl, w Ciekawostki
-
Podobna zawartość
-
przez KopalniaWiedzy.pl
Największy wydawca romansów na świecie, firma Harlequin Enterprises, poszukuje idealnych mężczyzn na okładki swoich książek. W sobotę (24 marca) na castingu w Toronto pojawiło się aż 200 panów.
Szukamy mężczyzn, którzy nie są modelami, ale mogą się pochwalić cechami pociągającymi kobiety: seksapilem, wrażliwością, pięknem i dobrą kondycją fizyczną — mówi rzeczniczka firmy, Marleah Stout. Zależy nam na prawdziwym facecie... takim, jaki przychodzi na myśl, kiedy wyobrażamy sobie czy fantazjujemy o idealnym mężczyźnie.
W zeszłym roku Harlequin sprzedał w 94 krajach świata 131 milionów książek. Przeciętna czytelniczka to kobieta w wieku ok. 42 lat. Paniom nie podobał się ponoć kontrast między wyglądem mężczyzn z okładki, czyli szczupłych i młodych modeli, a cechami opisywanych w romansie postaci: dojrzałych i muskularnych przedstawicieli płci brzydszej. Trudno było uwierzyć, że dwudziestokilkulatek z fotografii to miliarder w kwiecie wieku. Stąd pomysł wydawcy, by uwiarygodnić ich image.
Podczas castingu mężczyźni prezentowali swoje wdzięki, paradując z nagim torsem i kapeluszem kowbojskim na głowie. Wybrani przez jury kandydaci wzięli udział w sesji zdjęciowej na okładkę. Za godzinę pracy otrzymywali do 250 dolarów kanadyjskich.
-
przez KopalniaWiedzy.pl
Nowe badania wykazały, że jedną z głównych przyczyn cukrzycy typu 1. mogą być nieprawidłowości w działaniu nerwów trzustki. Przez wiele lat naukowcy opisywali ten typ cukrzycy jako chorobę autoimmunologiczną, podczas której system odpornościowy atakuje komórki trzustki, uniemożliwiając im produkcję insuliny. Bez insuliny organizm nie jest w stanie przetworzyć glukozy w energię. Dlatego też chorzy muszą regularnie przyjmować insulinę, by przeżyć.
Dotychczas jednak nie wiedziano, co powoduje, iż organizm atakuje trzustkę. Najnowsze badania sugerują, że przyczyna może leżeć w nerwach tego organu. Kanadyjscy naukowcy z Toronto uniemożliwili rozwój cukrzycy u myszy dzięki wyeliminowaniu nieprawidłowo działających nerwów.
Michael Dosch i jego zespół ze Szpitala Dziecięcego od pewnego czasu już przypuszczali, że atak systemu immunologicznego na komórki trzustki może mieć związek z nerwami uwalniającymi neuropeptyd zwany substancją P. Jej zadaniem jest kontrolowanie wydzielania przez komórki odpowiedniej ilości insuliny.
Kanadyjczycy zniszczyli te nerwy u myszy, które zostały genetycznie zmodyfikowane tak, by rozwinęła się u nich choroba. Okazało się, że gdy usunie się te specyficzne nerwy, u zwierząt nie występuje cukrzyca. To było zdumiewające – mówi Dosch.
Gdy uczeni porównali nerwy u myszy podatnych na cukrzycę oraz u osobników zdrowych odkryli, że te u zwierząt podatnych produkowały zbyt mało substancji P. To z kolei powodowało, że komórki trzustki wytwarzały zbyt duże ilości insuliny i organizm, broniąc się przed jej nadmiarem, niszczył komórki, powodując w ten sposób cukrzycę.
Uczeni postanowili też sprawdzić, co się stanie, jeśli osobnikom chorym na cukrzycę poda się substancję P. Po jej wstrzyknięciu bezpośrednio do trzustki zwierzęta wyzdrowiały w ciągu kilkunastu godzin. Były zdrowe przez następne tygodnie, a w niektórych przypadkach, przez kilka miesięcy.
Dosch uważa, że jeśli taki sam efekt występowałby u ludzi, pojedynczy zastrzyk mógłby uwalniać do cukrzycy na całe lata.
Specjaliści zajmujący się cukrzycą przyznają, że badania Kanadyjczyków mogą być przełomem w leczeniu cukrzycy.
Od stycznia przyszłego roku Dosch planuje obserwować noworodki w rodzinach o podwyższonym stopniu ryzyka zachorowania na cukrzycę i szukać u nich nieprawidłowości w działaniu nerwów trzustki oraz sprawdzić, czy ewentualne nieprawidłowości będą przydatne przy prognozowaniu rozwoju choroby.
-
-
Ostatnio przeglądający 0 użytkowników
Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.