Kryzys Neuroplazmatyki

[Aminanimator 0]

Oznajmia się na ogół (&), iż nie istnieje ujednolicona wiedza ustalająca

bezpośrednią przyczynę istoty działania czynników wewnątrzustrojowych i

zewnątrzpochodnych w procesie powstawania nowotworów, zatem konkludując:

nie dysponuje się odpowiednią metodologią pozwalającą opanować ów mechanizm.

guest[/i]

(&) Oczywiście można się z tym nie zgodzić.

    Rozważmy dwa aspekty mogące wpłynąć

    na ostateczną ocenę wątpliwości (za i przeciw).

 

  Wiadomo' date=' że jedną z dominujących cech u istot trywialnych jest dążenie

  (na ogół motywowane pragnieniem zyskania satysfakcji przez splendor i

  uznanie w opinii świata, co za żądzą indywidualnej megalomanii) ku

  osiągnięciu maksimum (bądź "stworzeniu" novum) w dowolnej dziedzinie.

  Można zatem uznać, iż wiedza o odkryciu naukowym tej rangi jeśli stałoby

  się udziałem istoty trywialnej, nie miałaby możliwości być zatajona.

  To argumentuje za przychyleniem się stanowisku wiedzy o Niewiedzy,

  o istnieniu obszaru nieujarzmionego dotychczas.

 

    Wiadomo też, że w oparciu o pandemię nowotworów prosperuje Intensywnie

    duża gałąź subsydiowanych przedsiębiorstw: zespoły naukowo-badawcze,

    laboratoria chemiczne i farmakologiczne, fabryki leków oraz zakłady

    przemysłu precyzyjnego (projektujące, produkujące i konserwujące

    aparaturę służącą analizie, diagnostyce, obrazowaniu, operowaniu, i.t.p.),

    związanych wspólnotą owego "prosperity". W praktyce jest to rzesza ludzi

    powiązanych pośrednio (rozmaite fundusze, fundacje, udziały kapitałowe)

    do finansowej kontraktacji ośrodków sektora medycznego, oraz bezpośrednio

    : gros specjalistów w zakresie interwencyjnej obsługi poszkodowanych.

    Rozsądnym wydaje się zatem mniemać o możliwości rozmyślnego i starannego

    ukrywania przed opinią publiczną (w tym: specjalizujących się onkologów)

    rzeczywistego stanu teoretycznej wiedzy określonego zagadnienia.

 

[Jedyną usprawiedliwioną intencją, tudzież motywacją zatajania mogłoby być

uznanie rozwoju trybu pandemii czynnikiem dobroczynnym (zatem nie wymagającym

inhibicji) w określonej sytuacji przerostu ilościowego składowych populacji:

Przełudnienia.(uw.autora)

Samobieżny tryb autoregulacji ']

Konsekwentnie dążący do samouświadomienia optimum w continuum

[Sebaci 0]

Terapia powinna być dobierana indywidualnie (zależnie od genotypu). Rozwój biochemii, genetyki będzie miał duże znaczenie. Za jakiś czas (kilkadziesiąt lat?) pokonanie raka nie będzie żadnym problemem.

[Aminanimator 0]

Zapoznaj się zatem z treścią formy reintelektualizującej GENESI.TXT

pod adresem http://www.mm.pl/~aminanimator/   

(i) po 23 godzinach 56 minutach czytanie należy powtórzyć

(jednorazowa relaksacja tekstu nie powinna przzekraczać 8 minut 21 termosekundy

a następnie zastanowić się refleksją:

powstały podczas kontemplacji intelektualnej tekst, pogłębia stan psychicznych skojarzeń czy hamuje ów?

 

Your_move_of

[waldi888231200 9]

Słowa ,,istot trywialnych" może napawać niektórych obrazą bo jakże po tylu latach nauki być trywialnym z drugiej jednak strony każdy człowiek który się nie zna praktycznie na prądzie (nie zna praw elektrycznych) jest istotą z osiemnastego wieku wyposażoną w komórkę, jeśli zna się na prądzie ale nie wie praktycznie nic o reakcjach jądrowych jest istotą z dziewietnastego wieku wyposażoną w komórkę, jeśli nie interesuje się słońcem (plazmą) jego aktywnością i wpływem na codzienne życie to jest istotą z połowy 20 wieku wyposażoną w komórkę.

Tak więc każdy może się sam zakwalifikować ile ma wspólnego (poza komórką) ze współczesnością i jakie to mu daje prawo do wypowiadania się co do przyszłości i rozwoju ludzkości na tej planecie.

 

Tak więc stwierdzenie ,, istot trywialnych'' (od sposobu rozumowania)  wiekszosci nie powinno obrażać (mnie przynajmniej nie obraża).

[Aminanimator 0]

Transmission is contained at single hypernetic quadropolaris,

what to us is no as be in as it terms.

W nawiązaniu do opinii jakoby istniały wśród ludzi istoty ludziopodobne :

 

http://kopalniawiedzy.pl/forum/index.php/topic,6096.0.html

 

możnaby postawić w ostateczności pytanie : who are you ?

[waldi888231200 9]

Sam nie wiem.

[Aminanimator 0]

Pozostaje w nawiązaniu do wątku postawić właściwe pytanie: w jakich warunkach najefektywniej możnaby spożytkować posiadaną wiedzę oraz czy i dlaczego należałoby to robić ?

[waldi888231200 9]

w jakich warunkach najefektywniej możnaby spożytkować posiadaną wiedzę oraz czy i dlaczego należałoby to robić ?

 

To może inaczej. Jakie warunki powinny być zachowane aby ,,czy i dlaczego" nie miały znaczenia??

[Aminanimator 0]

Kwestie "czy" i "dlaczego" zawsze są dość istotne, gdyż czyniąc cokolwiek należy liczyć się z konsekwencjami. To warunek zrównoważonego bytu.

[waldi888231200 9]

Kwestie "czy" i "dlaczego" zawsze są dość istotne, gdyż czyniąc cokolwiek należy liczyć się z konsekwencjami. To warunek zrównoważonego bytu.

 

Uważam że racji Ci brak, to zdanie raczej świadczy o checi utrzymania kontroli i władzy tymczasem iście na żywioł czesto przynosi niespodziewane efekty i rozwój gdy tymczasem pozycyjna gra to stagnacja i bezsens życia.

 

Np: co z tego że posiada się dokumentację wynalazku i kombinuje do czego go użyć skoro po dostaniu się go w ręce właściwego człowieka będzie podstawą innego superużytecznego dzieła na które przetrzymujacy wynalazek (technologię) nie wpadną  do końca świata (coś jak pies ogrodnika sam jabłek nie je a pod drzewem gniją).

[katastropha 0]

Brednie?...  :-X