Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy
KopalniaWiedzy.pl

Serwerowe kłopoty OpenOffice.org

Rekomendowane odpowiedzi

Najnowsza, trzecia już, edycja pakietu biurowego OpenOffice, cieszy się tak wielką popularnością, że jej twórcy poinformowali o problemach z serwerami. Obecnie jeśli będziemy chcieli pobrać pakiet, zobaczymy jedynie tekstową wersję witryny OpenOffice.org. Umieszczono na niej przeprosiny i odnośnik do BitTorrenta, gdzie można pobrać OpenOffisa 3.0.

Najnowsza wersja opensource'owego pakietu biurowego została udostępniona 14 października. Po raz pierwszy przygotowano edycję dla użytkowników komputerów Apple'a.

Polska wersja językowa OO 3.0 nie została jeszcze przygotowana.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Na rynku pojawił się nowy konkurent dla OpenOffice'a i MS Office'a. To LibreOffice, którego twórcami są byli developerzy OpenOffice, zawiedzeni planami Oracle'a wobec pakietu biurowego, przejętego przez koncern wraz z zakupem firmy Sun Microsystems.
      We wrześniu ubiegłego roku założyli oni The Document Foundation i rozpoczęli prace nad LibreOffice.
      Już pod koniec września zaprezentowano pierwszą wersję LibreOffice, a dzisiaj miała miejsce premiera pierwszej stabilnej edycji pakietu.
      LibreOffice 3.3 jest rozpowszechniany na licencji GNU LGPL i współpracuje z systemami Linux, Mac OS X, BSD, Unix oraz Windows. Pakietowi zdecydowano się nadać numer 3.3 po to, by ludzie nie myśleli, że to całkiem nowe oprogramowanie.
      Twórcy nowego pakietu zapewniają, że już w kolejnej wersji - 3.4 - zobaczymy wyraźne różnice pomiędzy bardzo podobnym obecnie OpenOffice i LibreOffice. Obiecują również, że od marca bieżącego roku będą publikowali aktualizowany na bieżąco terminarz swoich prac wraz z zapowiedziami premier kolejnych wersji LibreOffice.
      Nowy pakiet biurowy można pobrać bezpłatnie ze strony projektu.
    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Microsoft udostępni w Sieci trzy wersje swojego pakietu biurowego Office. W ciągu ostatnich trzech godzin cena akcji koncernu wzrosła z 22,20 do 23,01 USD.
      Decyzja firmy z Redmond oznacza zaostrzenie się walki z Google'em. W ubiegłym tygodniu koncern Page'a i Brina ogłosił, że ma zamiar produkować system operacyjny. Z kolei przed miesiącem Microsoft uruchomił swoją nową wyszukiwarkę Bing, a niedawno ogłosił, że na jej potrzeby stworzy dwa potężne centra serwerowe - jedno w pobliżu Chicago, drugie w Dublinie.
      Teraz koncern Ballmera, który jest liderem na rynku pakietów biurowych, postanowił konkurować z Google Docs - online'owym pakietem Google'a.
      Internauci będą mogli bezpłatnie korzystać z pakietu zawierającego edytor tekstów, arkusz kalkulacyjny, oprogramowanie do prezentacji oraz notatnik. W tym przypadku Microsoft ma nadzieję, że zarobi na tym, iż użytkownicy będą trafiali również na takie witryny jak np. wyszukiwarka Bing, które wyświetlą im reklamy.
      Przedsiębiorstwa będą musiały płacić za korzystanie z online'owego Office'a. Wiadomo, że będą miały możliwość używania nie tylko wersji udostępnianej z centrum bazodanowego Microsoftu, ale również będą mogły bezpłatnie zainstalować własna kopię na swoich serwerach.
      Udostępnienie za darmo Office'a jest dość ryzykownym krokiem ze strony Microsoftu. Trzeba bowiem pamiętać, że pakiet biurowy to najważniejszy, obok systemu operacyjnego, koń pociągowy Microsoftu. Tylko w pierwszym kwartale bieżącego roku podatkowego koncern sprzedał kopie Office'a o łącznej wartości 14,3 miliarda dolarów.
      Pierwsze wersje testowe Office Web Applications zostaną udostępnione w sierpniu, natomiast szerokiej publiczności usługa zostanie udostępniona w pierwszej połowie przyszłego roku, po debiucie pakietu MS Office 2010.
    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Microsoftowi wciąż nie wyrósł poważny konkurent na rynku pakietów biurowych. Do MS Office'a należy 80% rynku przedsiębiorstw, a jedynie 8% z nich używa jakiejś alternatywy. Sheri McLeish, analityk z firmy Forrester Research, uważa, że przyszły rok może być decydujący dla przyszłości rynku pakietów biurowych.
      Po pierwsze Microsoft kończy wsparcie dla MS Office'a 2000 i 2003. Programów tych używa około 20% przedsiębiorstw, które wciąż jeszcze nie zdecydowały się na zakup nowszych wersji.
      Po drugie, Office 2010 ukaże się dopiero w pierwszej połowie przyszłego roku.
      Oba te fakty mogą znacząco wpłynąć na rynkowe udziały Microsoftu i jego konkurentów. Jeśli sytuacja ekonomiczna wciąż będzie zła, wiele firm używających starszych wersji Office'a może zdecydować się na instalacje tańszego lub darmowego oprogramowania firmy innej niż Microsoft. Jeśli jednak gospodarka otrząśnie się szybko z kryzysu, większość przedsiębiorstw wybierze oprogramowanie z Redmond.
      Z drugiej strony firmy, które z jakichś powodów chcą lub muszą dysponować najnowszymi edycjami programów, mogą nie zechcieć czekać do przyszłego roku na Office'a 2010.
      Pani McLaish zauważa przy tym, że kluczowym czynnikiem decydującym o wyborze pakietu biurowego jest jego kompatybilność z oprogramowaniem Microsoftu. Zdecydowana większość firm tak czy inaczej nie będzie w stanie całkowicie pozbyć się programów z rodziny MS Office.
    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Michael Meeks, jeden z developerów pakietów OpenOffice, rysuje czarną wizję przyszłości oprogramowania, które ma być konkurentem dla MS Office. Jego zdaniem prace nad OO znajdują się w najlepszym razie w fazie stagnacji. Przyczyną jest rekordowo mała liczba programistów pracujących nad rozwojem pakietu. Obecnie zajmują się nim... 24 osoby. To najmniej w historii.
      Dlatego też Meeks pyta: "Czy sukces powinno mierzyć się liczbą pobranych kopii czy liczbą umieszczonych na serwerze? Czy ochotnik propagujący program jest tak samo cenny, jak ochotnik programujący? Czy błędy zgłoszone to to samo co błędy naprawione?".
      Nad rozwojem OpenOffice najbardziej aktywnie pracowali developerzy firmy Sun Microsystems. Jednak przedsiębiorstwo to stopniowo wycofuje się z projektu. Liczba programistów Suna spada, a OpenOffice najwyraźniej nie interesuje innych developerów. Obecnie nad rozwojem pakietu pracuje 20 osób z Suna, 2 z Novella (w tym Meeks) i 2 niezwiązane z żadną firmą. W czasach świetności prace nad OO prowadziło niemal 70 osób. w tym 19 spoza Suna.
      Meeks porównał rozwój pakietu biurowego do rozwoju jądra Linuksa, które jest równie skomplikowanym, wielkim projektem. Otóż w kwietniu 2008 roku jądrem Linuksa zajmowało się ok. 290 programistów. w czerwcu liczba ta spadła do około 170, a obecnie znowu rośnie i wynosi około 275.
      Zdaniem Meeks, aby poprawić sytuację OpenOffice'a konieczna jest zmiana struktury zarządzania projektem i przekazanie większej kontroli samym developerom. Ponadto należy całkowicie odłączyć pakiet of firmy Sun. Jeśli to się nie uda, OpenOffice będzie jedynie "zdychającym koniem".
    • przez KopalniaWiedzy.pl
      IBM poinformował, że zaoferuje darmowe oprogramowanie dla biur. To kolejna firma, która chce rzucić wyzwanie Microsoftowi i uszczknąć mu nieco rynku pakietów biurowych.
      Z MS Office’m konkuruje w tej chwili nie tylko OpenOffice czy StarOffice. Także Google przygotował i rozszerza swój online’owy pakiet o nazwie Google Apps.
      IBM zaoferuje darmową wersję swojego Lotusa. Będzie ona nosiła nazwę Lotus Symphony.
      Błękitny Gigant nie poinformował, kiedy pakiet zostanie udostępniony.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...