Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

Rekomendowane odpowiedzi

Ktoś tu niedawno o tym pisał. Policz sobie, ile tak naprawdę zyskujesz. Różnica w czasie jest naprawdę minimalna, dla większości podróży są to pojedyncze minuty. Co więcej, większość podróży odbywa się w miastach, a tam bywa czasem tak, że obniżenie limitu prędkości na ulicach potrafi zwiększyć ich przepustowość (i przez to poprawić czas podróży), bo zwiększa się płynność ruchu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiadomo, ze jak suniesz 180km/h przez 600km to zajedziesz do celu o 1.5h wczesniej anizeli jechalbys 120km/h.

Niestety taka jest smutna prawda ze wiele wciaz mysli, ze predkoscia nie wiem jak szybko zajadzie sie na miejsce.

Pytanie tylko ile moze na drodze stanac zeby uniemozliwic suniecie 180 caly czas, co z tego ze przez 10 minut suniesz 200 ryzykujac zycie jak potem jedziesz 60 za kolumna samochodow do ktorej i tak bys dojechal jadac 100 ;)

 

Po trzecie ile moze sie stac w ciagu 3h na drodze jadac 180? Moim zdaniem jest duza szansa, na awaryjne hamowanie gdzie przy takiej predkosci masz parktycznie murowany poslizg co konczy sie wypadkiem i czesto wyciaganiem kierowcy z samochodu kawalek po kawalku.

 

Mysle, ze rodzina o wiele bardziej sie ucieszy z widoku ciebie w domu o 18:40 anizeli z telefonu od strazy pozarnej o 16:50.

 

Ps: w przypadku dojazdu do pracy (30km), 180 daje 5 minut.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Swoja droga w Irlandii czesto organizowane sa takie przedstawienia, pokazy majace na celu wpoic/przypomniec ludziom, ze jazda samochodem to przedewszystkim odpowiedzialnosc.

Pamietam bylem raz na takim swojego czasu, dziewczyny doslownie wybiegaly z placzem, byla nawet taka co stracila przytomnosc na widowni, ja sam wyszedlem niejako zdolowany po serii filmow o wypadkach (czesc z nich jest do zobaczenia w sieci).

Powiem kilka filmikow zrobionych jest na skale holywood, slow motion, wybuchy, urwane konczyny, gra aktorow... normalnie wbija w fotel.

Potem byl jeden film oparty na faktach, cos ala W11 tyle, ze miejsce zdarzenia, zdjecia zarowno po wypadku jak i rentgenowskie byly autentyczne... powiem wam po takim praniu mozgu jak mialbym mozliwosc to poszedlbym piechota do domu.

Realizacja naprawde wywiercila nie jednemu dziure w glowie...za sprawa chocby glosnosci, filmy byly puszczone tak glosno, ze tworzylo to uczucie maksymalnego dyskomfortu psychicznego co otrzywiscie oddzialowywalo jeszcze bardziej na uczucia.

 

Potem wypowiadaly sie osoby, ktore mialy bezposredni udzial w danym wypadku, ot co Policjant, Czlonek Strazy Pozarnej, Karetki Pogotowia, Ordynator, Matka Kierowcy, no i sam Kierowca (ktory przezyl wypadek, niestety jego przyjaciele nie). 23 letni chlopak wjechal na scene bez jednej reki na wozku inwalidzkim, do ktorego przypiety jest do konca zycia.

 

Tak sie ogolnie zastanawiam, czy tego typu spektakle oddzialowywuja odpowiednio na psychike kierowcy, czy rzeczywiscie maja dobre podloze psychologiczne do tego by ukierunkowac potencjalnego widza na odpowiednie zachowanie sie za kolkiem. Ja generalnie odczuwalem niesmak siadania za kierownica, czy cos mnie to nauczylo?, hm... zawsze bylem przezorny jadac samochodem wiec nie spuscilem nogi z gazu, aczkolwiek uswiadomilo mi to bardziej, ze moge byc ta osoba ktora moze zginac za kolkiem.

 

Na koncu puscili statystyki ludzi ktorzy zgineli w wypadkach w poszczegolnych latach i padlo pytanie, czy Ty tez chcesz byc statystyka?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Takie pokazy pozwolą uświadomić niektórym kierowcom że od ich rozwagi zależy życie ludzkie, wielokrotnie o tym zapominają, gdyby zawsze o tym pamiętali i stawiali na pierwszym miejscu przed np czasem podróży było by znacznie mniej wypadków.

Przedstawienia takie powinny być obowiązkowe dla kierowców którzy np przekroczyli pewien limit punktów karnych.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W pewnym sensie takie pokazy są obowiązkowe. Powyżej pewnego limitu masz wybór: albo tracisz prawko, albo idziesz na kurs. W pewnym sensie to się pokrywa jedno z drugim.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Przedstawienia takie powinny być obowiązkowe dla kierowców którzy np przekroczyli pewien limit punktów karnych.

Proponuję zatem odebrać wszystkim samochody. Ilość wypadków spadnie o 100%!!!!!!

 

Dlaczego kierowca ma dostawać jakieś punkciki za to, że nikomu nic nie zrobił?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio byłem zapisywać się we wrocławskim WORDzie na egzamin na prawko. Oczywiście musiałem spędzić z pól godziny czekając na mój numerek, na ścianie wisiała plazma i puszczali tam właśnie takie wypadki w slow motion (były nawet sceny typu, że pocałunek pary jest przerywany przez nagłe uderzenie czołowe ;p). Także widać już niektórzy zauważyli, że to dobry sposób ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe jakby wyglądały badania statystyczne przeprowadzone na ludziach będących na takich pokazach.

Przed pokazem - średnia prędkość 120 km/h.

Godzina po pokazie - średnia prędkość 70 km/h.

Dwa dni po pokazie - średnia prędkość 90 km/h.

Tydzień po pokazie - średnia prędkość 110 km/h.

Tydzień i dwa dni po pokazie - średnia prędkość 120 km/h.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe jakby wyglądały badania statystyczne przeprowadzone na ludziach będących na takich pokazach.

Przed pokazem - średnia prędkość 120 km/h.

Godzina po pokazie - średnia prędkość 70 km/h.

Dwa dni po pokazie - średnia prędkość 90 km/h.

Tydzień po pokazie - średnia prędkość 110 km/h.

Tydzień i dwa dni po pokazie - średnia prędkość 120 km/h.

 

Tutaj lansuja mozgi glownie mlodym odbiorcom ktorzy nie maja jeszcze prawka, bo generalnie to oni najczesciej sa uczestnikami wypadkow (nie mylic ze stluczkami i nie porozumieniami na ulicach miast), czesto z reszta smiertelnych. Mysle, ze czesc z nich jednak pomysli ta lepetyna i sciagnie noge z gazu, nie bedzie przypier... z pannienka na siedzeniu moze i dlatego, ze panienka tez byla uczestnikiem pokazu i go o to poprosi.

Starego kierowcy juz nic nie przerobi, on w swoim mniemaniu wie jak sie jezdzi i kiedy "mozna" wiec generalnie nie przykuwa do tego az tak duzej uwagii. W sumie i moze ma racje skoro spedzil te 10 lat za kolkiem i zyje tzn. ze cos jednak o tym wie. Faktem jest, ze te pokazy w szczegolnosci maja pozwolic mlodym kierowca aby dozyly tych 10 lat za kolkiem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Ford i McDonald nawiązały współpracę, która pozwoli wykorzystać plewy pozostałe po paleniu kawy w materiale kompozytowym do produkcji części samochodowych. Sieć restauracji planuje przekazywać koncernowi motoryzacyjnemu znaczącą część plew ze swojego północnoamerykańskiego "urobku". Warto przypomnieć, że w zeszłym roku w samych Stanach McDonald wydał ok. 822 mln kubków kawy.
      Uzyskane w ten sposób części mają być o 20% lżejsze, co powinno zmniejszyć zużycie paliwa i emisję CO2. Co istotne, w czasie formowania części producent może zaoszczędzić do 25% energii. Jak podkreśla Debbie Mielewski z zespołu badawczego Forda, części wyprodukowane z nowego materiału kompozytowego będą też bardziej trwałe, bo lepiej wytrzymuje on ciepło.
      Pierwszym elementem produkowanym z wykorzystaniem plew będzie obudowa reflektora Lincolna Continentala. Plewy przetwarza dla Forda firma Competitive Green Technologies. Produkcja osłon ma się rozpocząć w Varroc Lighting Systems jeszcze przed końcem tego roku.
      Do produkcji pojedynczej obudowy potrzeba plew z ok. 300 tys. ziaren kawy.
      Ford i McDonald myślą o kontynuacji współpracy (o wykorzystaniu większej części odpadków restauracji). Muszą mieć sporo odpadów keczupowych - skórek i nasion pomidorów. A co z ich obierkami ziemniaków na frytki? Jesteśmy przekonani, że [...] można z nich zrobić jakiś użytek - przekonuje Mielewski.

      « powrót do artykułu
    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Podczas zakończonej w ubiegłym miesiącu konferencji Defcon przeprowadzono test, polegający na wykorzystaniu technik inżynierii społecznej do uzyskanie od pracowników korporacji istotnych danych na temat ich firmy. Spośród 135 zaatakowanych osób tylko 5 odmówiło podania informacji. Co ciekawe, wszystkie 5 to... kobiety.
      Szczegółowy raport na temat ataków zostanie opublikowany w najbliższym czasie. Obecnie wszelkie dane analizuje FBI.
      Atakujący wzięli na cel 17 firm z listy Fortune 500, wśród nich Google, Microsoft, Forda, Wal-Mart, Symantec, Cisco, Pepsi i Coca-Colę. Napastnicy siedzieli w przeszklonych budkach i dzwonili do pracowników wspomnianych firm, próbując wydobyć od nich istotne informacje.
      Ataki okazały się niezwykle udane. Tylko jedna firma się przed nimi obroniła, a to tylko dlatego, że telefon odbierały automaty.
      Atakujący nie mogli pozyskiwać najistotniejszych informacji, takich jak hasła czy numery ubezpieczeń społecznych, ale mieli prawo pytać o takie dane, które mogą zostać wykorzystane przez cyberprzestępców - takie jak rodzaj systemu operacyjnego, oprogramowania antywirusowego czy używanej przeglądarki. Rozmówców usiłowano również nakłonić do odwiedzenia konkretnej witryny WWW.
      Podczas testu dokonano dwóch istotnych odkryć. Połowa firm wciąż używa niebezpiecznego Internet Explorera 6, ponadto okazało się, że zawsze udaje się namówić rozmówcę do odwiedzenia dowolnej witryny. To z kolei wskazuje, że nawet najbardziej dbającą o bezpieczeństwo firmę można zaatakować.
      Kobiety stanowiły mniej niż połowę spośród 135 osób, do których dzwoniono. Jednak to płeć piękna, z nieznanych jeszcze przyczyn, przeszła test znacznie lepiej niż mężczyźni. Pięć pań, natychmiast po odebraniu telefonu nabrało podejrzeń i w ciągu 15 sekund odłożyły słuchawkę. Trzy z nich pracowały na stanowiskach menedżerskich. Być może w tym tkwi przyczyna sukcesu gdyż, jak mówi Jonathan Ham z firmy Lake Missoula Group, która specjalizuje się w testach penetracyjnych, kobiety menedżerowie są bardziej odporne na techniki inżynierii społecznej. Ham przyznaje, że gdyby był cyberprzestępcą atakującym firmę, to unikałby kontaktu z kobietami na stanowiskach kierowniczych. Znacznie łatwiej zaatakować menedżerów płci brzydkiej.
    • przez KopalniaWiedzy.pl
      W Wielkiej Brytanii ma powstać system, który powstrzyma zbyt szybko jeżdżących kierowców. Transport for London (TfL) przyjmuje zgłoszenia od firm, które podejmą się stworzenia systemu Intelligent Speed Adoption (ISA). Jego zadanie jest uniemożliwienie przekraczania dozwolonej prędkości.
      Obecnie znany jest zarys teorii działania ISA. System ma być sprzężony z GPS, dzięki któremu zostanie dokładnie określona pozycja samochodu w mieście. Dzięki temu, system będzie wiedział, jaka jest dopuszczalna prędkość na danym odcinku drogi. Jeśli samochód ją przekroczy, ISA podejmie odpowiednie działania.
      Początkowo kierowcy ma być przekazywana dźwiękowa informacja o przekroczeniu dopuszczalnej prędkości. Jeśli kierujący pojazdem nie dostosuje się do przepisów, możliwe są różne rozwiązania, takie jak np. uruchomienie wibracji w pedale gazu czy przejęcie kontroli nad przepustnicą pojazdu.
      W dobie coraz bardziej skomputeryzowanych samochodów można spodziewać się, że taki lub podobne systemy rzeczywiście powstaną w ciągu najbliższych lat.
    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Brytyjski rząd przeznaczył 500 tysięcy funtów na dofinansowanie budowy pierwszego na świecie samochodu z konopi. Inicjatywa to wspólny projekt Ministerstwa Ochrony Środowiska (Department for Environment, Food and Rural Affairs, DEFRA), Forda oraz firmy ogrodniczej Hemcore. Wynalezione materiały z roślinnych włókien miałyby zastąpić plastikowe części.
      Według pisma Sun, QinetiQ (wyspiarska kompania technologii obronnych) już zaprojektowała zastępniki dla wszystkich 3 pedałów: gazu, hamulca i sprzęgła. Po niewielkim ulepszeniu technologii będzie ją można ponoć wykorzystać do budowy większych elementów samochodu. Komponenty te łatwo poddają się recyklingowi.
      Członkowie organizacji Przyjaciele Ziemi (Friend of the Earth) nadal mają jednak zastrzeżenia. Uważają, że środowisku niewiele pomoże zmiana materiałów, z których konstruowane są samochody, ponieważ prawdziwy problem polega na tym, że jest ich po prostu za dużo.
    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Holenderski naukowiec John Kessels uważa, że dzięki zainstalowaniu nowego oprogramowania w komputerach sterujących silnikiem samochodowym, można o 2,6% zmniejszyć zużycie paliwa wielu współczesnych samochodów.
      Kessels we współpracy z Fordem stworzył program, który włącza i wyłącza prądnicę. Oprogramowanie wyłącza ją, gdy jej praca jest najmniej efektywna. Dodając odpowiedni program oraz kawałek kabla można zaoszczędzić 2,6% paliwa – mówi Holender.
      Oprogramowanie może sterować każdym silnikiem, a Ford nie jest jego właścicielem. Na razie nie trafi ono jednak do sprzedaży, gdyż nie wiadomo jeszcze, jaki ma wpływ na żywotność akumulatora.
      Jeszcze większe oszczędności, bo rzędu 5-6 procent można by uzyskać dzięki oprogramowaniu, które wyłączałoby i włączało silnik w czasie jazdy. Zastosowanie takiej technologii wymagałoby jednak poważnych przeróbek samego silnika. Należałoby dodać np. silny mechanizm startujący, którego zadaniem byłoby pilnowanie, żeby samochód utrzymywał prędkość po każdym wyłączeniu silnika.
      Wynalazek Kesselsa ma duże szanse na zastosowanie przez przemysł motoryzacyjny. Koncerny samochodowe są bowiem zainteresowane, ze względu na wysokie ceny oraz coraz ostrzejsze przepisy dotyczące ochrony środowiska, technologiami pozwalającymi na oszczędzanie paliwa.
       
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...