Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy
KopalniaWiedzy.pl

Państwo przejmuje willę Verdiego. Obecni właściciele nie są w stanie jej utrzymać

Rekomendowane odpowiedzi

Włoskie Ministerstwo Kultury poinformowało spadkobierców Giuseppe Verdiego, że państwo przejmuje willę w pobliżu Piacenzy, która w przeszłości należała do kompozytora. Artysta kupił ją w 1848 roku i wprowadził się tam w 1851 roku ze swoją drugą żoną Giuseppiną Strepponi. Willa była jego domem przez kolejnych 50 lat. Po przejęciu budynku Ministerstwo planuje urządzić w nim muzeum poświęcone kompozytorowi.

Obecnie Villa Sant' Agata (Villa Giuseppe Verdi) należy czterech osób z rodziny Carrara-Verdi, potomków kuzynki kompozytora Marii Filomeny Verdi. W 2010 roku jeden z właścicieli, Angiolo Carrara Verdi, zamienił część willi w muzeum, gdzie można było zwiedzać m.in. sypialnie kompozytora i jego żony. Jednak w 2021 roku muzeum zamknięto, a Angiolo oświadczył, że rodzina nie jest w stanie dłużej utrzymywać historycznej budowli. Poinformowano też, że w 2022 roku budynek zostanie sprzedany na aukcji. Ministerstwo Kultury zarezerwowało 20 milionów euro i czekało na aukcję. Ta się jednak nie odbyła. Budynek niszczeje, więc urzędnicy zdecydowali, że nie można dłużej na to pozwolić. Jest bowiem ważną częścią włoskiego dziedzictwa narodowego.

Już w grudniu 2023 roku oświadczono, że państwo chce przejąć willę w ciągu 180 dni. Teraz właściciele zostali o tym oficjalnie poinformowani i mają 60 dni na odwołanie się do sądu. Ministerstwo proponuje właścicielom 8–9 milionów euro, więc znacznie mniej niż 20 milionów, na jakie liczyli, próbując zorganizować aukcję.


« powrót do artykułu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
5 godzin temu, KopalniaWiedzy.pl napisał:

Artysta kupił ją w 1848 roku i wprowadził się tam w 1951 roku ze swoją drugą żoną Giuseppiną Strepponi

Zażywny staruszek. Wiem, Verdi wiecznie żywy... ;)

  • Pozytyw (+1) 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
7 godzin temu, Astro napisał:

Zażywny staruszek. Wiem, Verdi wiecznie żywy... ;)

A tam, czepiasz się... :D W aferze reprywatyzacyjnej w Warszawie o ustanowienie kuratora w procesie spadkowym "wnosili"  zażywni staruszkowie w wieku i 117 lat .I sądy to klepały ;)

Bo przecież żyć tyle można..:D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...