Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy
KopalniaWiedzy.pl

Cukrzyca typu 2. Polifenole a prewencja cukrzycy. Przegląd badań klinicznych.

Rekomendowane odpowiedzi

Cukrzyca typu 2 (T2D) jest przewlekłą chorobą z zaburzeniami regulacji metabolicznej, w szczególności nieprawidłowym metabolizmem glukozy, któremu towarzyszą powikłania, w tym choroby sercowo-naczyniowe, retinopatia, nefropatia, neuropatia, owrzodzenia nóg i zgorzel.

Ze statystyk wynika że w 2013 r. 382 miliony ludzi chorowało na cukrzycę na całym świecie, a prognozuje się, że do 2035 r. Liczba ta wyniesie 592 mln

Identyfikacja modyfikowalnych czynników stylu życia, w tym dietetycznych, które zmniejszają częstość występowania T2D, jest istotnym obszarem badań. Jednym z interesujących czynników dietetycznych jest spożywanie żywności bogatej w polifenole. Sugeruje się, że polifenole dietetyczne obniżają ryzyko T2D.

POLIFENOLE

Polifenole są dużą i niejednorodną grupą fitochemikaliów zawierających pierścienie fenolowe. Kilkaset różnych polifenoli znajduje się w żywności pochodzenia roślinnego, w tym warzywach (szczególnie brokułach, cebuli i kapuście), owocach (winogrona, gruszki, jabłka, wiśnie i różne jagody zawierają do 200–300 mg polifenoli na 100 g świeżej masy). Duże ilości polifenoli zawierają również rośliny strączkowe (soja), zboża, napoje pochodzenia roślinnego i czekolada. W filiżance kawy lub herbaty lub lampce czerwonego wina zidentyfikowano około 100 mg polifenoli. Polifenole dzielą się na flawonoidy, kwasy fenolowe, stylbeny i lignany. Flawonoidy obejmują flawony, flawonole, flawanole, flawanony, izoflawony i antocyjany. Najczęstsze kwasy fenolowe to kwas kawowy (obecny w wielu owocach i warzywach, najczęściej estryfikowany kwasem chinowym jak w kwasie chlorogenowym, który jest głównym związkiem fenolowym w kawie) i kwas ferulowy obecny w zbożach. Najlepiej badanym stylbenem jest resweratrol w winogronach, produktach winogronowych i winie czerwonym. Najbogatszym źródłem lignanów jest siemię lniane (3,7 g/ kg suchej masy). Zaś mniejszymi źródłami są zboża, soczewica, owoce (gruszki, śliwki) i warzywa (czosnek, szparagi, marchew).

MECHANIZMY DZIAŁANIA POLIFENOLI W PREWENCJI CUKRZYCY
Trawienie węglowodanów i wchłanianie glukozy w jelicie.
Hamowanie aktywności α-amylazy i α-glukozydazy (enzymów biorących udział w trawieniu węglowodanów) in vitro wykazały polifenole zawarte w owocach (truskawki, maliny, jagody i porzeczki czarne), warzywach (dynia, fasola, kukurydza i bakłażan), czarnym ryżu, roślinach strączkowych, zielonej i czarnej herbacie oraz czerwonym winie.

Flora bakteryjna jelita

Metabolity polifenoli pochodzące z metabolizmu wątroby mogą powodować działanie przeciwcukrzycowe. Na wchłanianie polifenoli może mieć wpływ dawka, wielkość związku fenolowego, wcześniejsza dieta, płeć i różnice w populacjach drobnoustrojów jelitowych. Zwiększony poziom bakterii Bifidobacteria w kale związany jest z lepszą tolerancją glukozy i zmniejszonymi markerami stanu zapalnego. Badania wykazały prebiotyczną rolę polifenoli w zwiększeniu populacji Bifidobacteria-spożywanie 494 mg flawanoli kakaowych przez cztery tygodnie znacznie zwiększyło wzrost Lactobacillus i Bifidobacterium w stosunku do napoju zawierającego tylko 29 mg flawanoli.

Funkcja komórek beta trzustki

Wykazano, że indukowany otyłością stres oksydacyjny w mitochondriach może częściowo odpowiadać za insulinooporność. Podwyższone prozapalne cytokiny mogą zmieniać metaboliczne systemy kontroli homeostatycznej prowadzące do cukrzycy typu 2. Z badań wynika, że procyjanidyny z pestek winogron hamowały wytwarzanie cząsteczek prozapalnych, u szczurów ośmiotygodniowa suplementacja w diecie wysokotłuszczowej bogatym w antocyjaninę 4% jagodowym proszkiem poprawiła wrażliwość na insulinę całego ciała. Kwercetyna również wykazywała działanie przeciwzapalne.

Istnieje kilka badań klinicznych, które badają wpływ określonych polifenoli lub produktów spożywczych bogatych w polifenole na zmniejszanie ryzyka insulinooporności.

Biorąc pod uwagę mieszane wyniki nadal nie jest jasne, czy bogata w polifenole zielona herbata ma działanie przeciwcukrzycowe.

Metaanalizy wykazały, że czekolada lub kakao obniżały insulinę na czczo i insulinę po obciążeniu glukozą oraz poprawiły insulinooporność. Nie stwierdzono wpływu na stężenie glukozy na czczo i hemoglobiny glikowanej. Dzienne spożycie 25 g ciemnej czekolady przez osiem tygodni nie poprawiło poziomu glukozy, insuliny i hemoglobiny glikowanej na czczo u osób z nadciśnieniem cukrzycowym. Biorąc pod uwagę sprzeczne wyniki interwencji, obecne dane są niewystarczające, aby zalecać czekoladę i kakao do kontroli glikemii.

Spożycie cynamonu może mieć działanie obniżające glikemię, ale wymagane są dalsze badania obejmujące różne rodzaje i ilości cynamonu oraz typy badanych.

Kolejnym badanym produktem były winogrona. Badanie na mężczyznach z co najmniej jednym składnikiem zespołu metabolicznego, spożywających 822 mg polifenoli przez 16 tygodni wykazało znaczne zmniejszenie poziomu insuliny po posiłku i glikemii na czczo w porównaniu z poziomem wyjściowym, ale nie było istotnych różnic w poziomie insuliny na czczo, glukozy po posiłku, hemoglobiny glikowanej i HOMA – IR między nimi i grupą kontrolną.
Podsumowując, nie ma przekonujących dowodów na wpływ polifenoli z winogron na homeostazę glukozy.

W randomizowanym, kontrolowanym badaniu czerwone wino znacząco poprawiło wrażliwość na insulinę, profil lipidowy i funkcję śródbłonka w porównaniu z innymi napojami alkoholowymi (piwo i wódka), jednak nie ma wielu dowodów na wpływ polifenoli winnych na poziom glukozy i insuliny.

Dieta śródziemnomorska bogata w oliwę z pierwszego tłoczenia wykazała 40% zmniejszenie ryzyka cukrzycy typu 2 w porównaniu z grupa kontrolna. Dieta ta poprawiła też metabolizm glukozy i zmniejszyła masę ciała u osób z cukrzycą typu 2. Nie zaobserwowano wpływu zbóż na  glukozę, insulinę, stany zapalne. Podobnie w przypadku warzyw. Większość badań nie wykazała wpływu warzyw na insulinooporność lub ryzyko wystąpienia cukrzycy typu 2, jedynie wysokie dzienne spożycie zielonych warzyw liściastych było odwrotnie związane z ryzykiem jej wystąpienia, oraz wysokie spożycie jagód wiązało się z 35 % niższym ryzykiem zachorowania.

Badania in vitro i in vivo wykazały, że dietetyczne związki polifenolowe poprawiły homeostazę glukozy poprzez potencjalne liczne mechanizmy działania w jelicie, wątrobie, adipocytach mięśniowych i komórkach β trzustki, a także poprzez działanie prebiotyczne w przewodzie pokarmowym. Ogólnie rzecz biorąc, większość badań epidemiologicznych wykazała, że polifenole dietetyczne były związane z niższym ryzykiem T2D, ale związek ten nie był całkowicie spójny. Jagody i cynamon mogą być obiecującymi kandydatami do zapobiegania i leczenia cukrzycy. Przeprowadzono jedynie ograniczone badania kliniczne dietetycznych polifenoli w odniesieniu do homeostazy glukozy i insuliny, które nie były tak skuteczne jak badania in vitro i in vivo. Mieszane wyniki mogą być związane ze słabymi analizami statystycznymi, małą wielkością próby i brakiem dynamicznych pomiarów metabolizmu glukozy.


« powrót do artykułu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Naturalne składniki jabłek i innych owoców stymulują wytwarzanie nowych komórek w mózgu, co może mieć znaczenie dla procesów uczenia się i zapamiętywania, informują naukowcy z australijskiego University of Queenland oraz Niemieckiego Centrum Chorób Neurodegeneracyjnych. Badania prowadzone in vitro oraz na myszach wskazują, że kwercetyna i podobne związki obficie występujące w jabłkach, wspomagają tworzenie komórek w mózgu.
      Nasza praca pokazuje, że zarówno flawonoidy jak i kwas 3,5-dihydroksybenzoesowy wspomagają neurogenezę nie tylko przez aktywację prekursorowej proliferacji komórek, ale również wpływając na przebieg cyklu komórkowego, przeżycie komórek i różnicowanie się neuronów, stwierdzają autorzy badań.
      To kolejne z całej serii badań pokazujących, jak istotne jest prawidłowe odżywianie się dla utrzymania zdrowia. Jak się okazuje, ważne dla zdrowia naszego mózgu.
      Neurogeneza w dorosłym hipokampie to szczególny przykład plastyczności mózgu. Mamy tutaj do czynienia z neurogenezą trwającą przez całe życie, w czasie której neurony włączane są w już istniejącą strukturę, co wpływa na uczenie się i pamięć, dodają naukowcy. A flawonoidy, które są obecne w warzywach i owocach, mogą wpływać na ścieżki sygnałowe procesów poznawczych.
      Jako, że jabłka są jednymi z najchętniej spożywanych owoców Tara Louise Walker i Gerd Kempermann postanowili sprawdzić, czy zawierają one jakieś związki wspomagające neurogenezę w dorosłym hipokampie. Najpierw przyjrzeli się kwercetynie, najbardziej rozpowszechnionemu flawonoidowi w skórce jabłek. Następnie rozszerzyli swoje badania na inne podobne związki obecne w jabłkach.
      Ich badania potwierdziły, że wysokie stężenie związków fitochemicznych obecnych w jabłkach stymuluje pojawianie się nowych neuronów. Najpierw badania in vitro wykazały, że w komórki z mysiego mózgu w obecności kwercetyny lub kwasu 3,5-dihydroksybenzoesowego (DHBA) tworzą więcej neuronów i są chronione przed śmiercią komórkową. Odkryliśmy, że 3,5-DHBA nie tylko zwiększa proliferację i neurogenezę neuralnych komórek progenitorowych, ale również zwiększa tempo dojrzewania tych komórek, czytamy w artykule Apple Peel and Flesh Contain Pro-neurogenic Compounds.
      Przeprowadzone następnie badania na myszach potwierdziły, że u zwierząt, którym podawano wysokie dawki kwercetyny lub DHBA, w strukturach mózgu odpowiedzialnych za uczenie się i pamięć pojawiło się więcej neuronów. Wpływ obu środków na mózg był podobny do wpływu ćwiczeń fizycznych, o którym wiadomo, że stymuluje neurogenezę.
      Później uczeni potwierdzili jeszcze, że wpływ kwercetyny na przeżycie i różnicowanie się neuralnych komórek progenitorowych w dorosłym hipokampie jet podobny do wpływu resweratrolu i EGCG.

      « powrót do artykułu
    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Połączenie wyciągu z zielonej herbaty z ćwiczeniami znacząco zmniejszyło u myszy karmionych wysokotłuszczową paszą nasilenie niealkoholowej stłuszczeniowej choroby wątroby (ang. nonalcoholic fatty liver disease, NAFLD). Wg naukowców z Uniwersytetu Stanowego Pensylwanii, uzyskane wyniki mogą wskazywać na potencjalną strategię zdrowotną dla ludzi.
      Zgromadzone dane są istotne, gdyż jak wyjaśnia prof. Joshua Lambert, NAFLD jest poważnym globalnym problemem zdrowotnym, który w dodatku będzie narastał. Ze względu na wysoką chorobowość odnośnie do czynników ryzyka NAFLD, otyłości i cukrzycy tupu 2., szacuje się, że do 2030 r. na niealkoholową stłuszczeniową chorobę wątroby cierpieć będzie ponad 100 mln osób.
      W ramach studium myszy przez 16 tygodni dostawały wysokołuszczową karmę (60% energii pochodziło z tłuszczu). Części z nich podawano ekstrakt z zielonej herbaty, część zwierząt regularnie ćwiczyła w kołowrotku, a część dostawała ekstrakt i ćwiczyła. Grupa kontrolna po prostu spożywała wysokotłuszczową paszę.
      Okazało się, że w porównaniu do grupy kontrolnej, gryzonie dostające wyciąg i ćwiczące cechowała o wiele mniejsza (do 75-80%) akumulacja lipidów w wątrobie. W grupach, które tylko ćwiczyły lub spożywały ekstrakt, występował efekt pośredni.
      Autorzy publikacji z pisma Journal of Nutritional Biochemistry nie tylko analizowali tkankę wątroby, ale i mierzyli zawartość tłuszczu oraz białka (azotu) w odchodach. Stwierdzono, że w kale myszy, które spożywały wyciąg z zielonej herbaty i ćwiczyły w kołowrotku, występowały wyższe poziomy lipidów i białka.
      Badając wątroby myszy po zakończeniu badania i prowadząc skryning ich odchodów w czasie eksperymentu, widzieliśmy, że gryzonie, które spożywały ekstrakt z zielonej herbaty i się ruszały, inaczej przetwarzały składniki odżywcze [...].
      Uważamy, że polifenole z zielonej herbaty wchodzą w interakcje z enzymami trawiennymi uwalnianymi w jelicie cienkim i częściowo hamują rozkład węglowodanów, tłuszczów i białek. Jeśli więc myszy nie trawią tłuszczu z pokarmów, tłuszcz i związane z nim kalorie przechodzą przez przewód pokarmowy i część trafia do odchodów.
      Jak tłumaczy Lambert, pewne znaczenie może mieć fakt, że u myszy spożywających ekstrakt z zielonej herbaty i ćwiczących zachodzi większa ekspresja wątrobowych genów związanych z tworzeniem nowych mitochondriów (biogenezą). Profesor wyjaśnia, że to pokazuje, w jaki sposób polifenole zielonej herbaty i ćwiczenia mogą razem działać, by ograniczać akumulację lipidów w wątrobie.
      Amerykanie dodają, że konieczne są dalsze badania, które pokażą, czy wyciąg i ćwiczenia działają synergicznie, czy mamy raczej do czynienia z sumą poszczególnych oddziaływań.

      « powrót do artykułu
    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Długoterminowe spożywanie soku z borówki brusznicy obniża ciśnienie krwi i polepsza funkcjonowanie naczyń krwionośnych, sugerują badania przeprowadzone na Uniwersytecie w Helsinkach.
      Wiele dotychczasowych studiów epidemiologicznych wskazywało, że spożywanie produktów bogatych w polifenole zmniejsza ryzyko wystąpienia chorób układu krążenia. Bogatymi źródłami polifenoli są m.in. żurawina, czarna jagoda, czarna porzeczka czy właśnie borówka brusznica.
      Anne Kiviamäki przeprowadziła eksperyment, w trakcie którego wyciskany na zimno sok z borówki, żurawiny i czarnej porzeczki był podawany przez 8-10 tygodni szczurom. Zwierzęta były genetycznie zmodyfikowane tak, by miały nadciśnienie.
      Okazało się, że rozcieńczony sok z borówki brusznicy znacząco zmniejszył u zwierząt ciśnienie krwi, natomiast z większą ilością polifenoli wiązała się tak duża poprawa działania naczyń krwionośnych, że funkcjonowały one jak zdrowe naczynia. Sok nie zapobiegał jednak wzrostowi ciśnienia krwi związanemu ze starzeniem się, co jest zjawiskiem typowym dla zwierząt zmodyfikowanych genetycznie, by rozwijało się u nich nadciśnienie.
      Bardziej szczegółowe analizy wykazały, że sok z borówki brusznicy zapobiegał ekspresji genów związanych z rozwojem stanu zapalnego w aorcie. W przypadku innych soków efekt ten był znacznie słabszy.
      Kiviamäki podkreśla, że jej odkrycie należy potwierdzić w czasie badań klinicznych z grupą kontrolą zdrowych pacjentów z lekko podwyższonym ciśnieniem krwi. Sok z borówki brusznicy nie może zastąpić leków, ale może być dobrym suplementem diety, mówi uczona.

      « powrót do artykułu
    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Ludzie, którzy piją czerwone wino, mają bardziej zróżnicowany skład mikroflory jelitowej. Dodatkowo wyniki zgromadzone przez zespół z King's College London pokazują, że spożycie czerwonego wina wiąże się z niższymi poziomami złego cholesterolu i otyłości.
      Wpływ piwa, cydru, czerwonego i białego wina oraz mocniejszych alkoholi na mikrobiom jelitowy i stan zdrowia badano m.in. w grupie 916 brytyjskich bliźniaczek. Okazało się, że flora jelitowa kobiet spożywających czerwone wino była bardziej zróżnicowana, w porównaniu do ochotniczek niepijących czerwonego wina. Podobnych zależności nie stwierdzono w przypadku białego wina, piwa i mocniejszych alkoholi.
      Od dawna wiemy o niewyjaśnionym korzystnym wpływie czerwonego wina na zdrowie serca. Nasze badanie pokazuje, że umiarkowane spożycie czerwonego wina wiąże się z bardziej różnorodną i zdrowszą florą jelitową, co częściowo tłumaczy to od dawna dyskutowane zjawisko - podkreśla dr Caroline Le Roy.
      Autorzy publikacji z pisma Gastroenterology wyjaśniają, że nierównowaga dobrych i złych mikroorganizmów w jelicie może skutkować upośledzonym działaniem układu odpornościowego, tyciem czy wysokim poziomem cholesterolu. Za marker dobrego stanu zdrowia uznaje się mikrobiom z większą liczbą gatunków bakteryjnych.
      Zespół zaobserwował, że mikrobiom osób pijących czerwone wino składa się właśnie z większej liczby gatunków (porównań dokonywano do niepijących czerwonego wina). Podobne rezultaty zaobserwowano w 3 różnych grupach (kohortach) z Wielkiej Brytanii, USA i Holandii. Korelacja była nadal widoczna, gdy naukowcy wzięli podczas analiz poprawkę na wiek, wagę, dietę czy status socjoekonomiczny.
      Specjaliści sądzą, że zaobserwowane zjawisko można przypisać polifenolom z czerwonego wina.
      To jedno z największych badań nad działaniem czerwonego wina na jelita [i tutejszych mieszkańców]. Objęło ono blisko 3 tys. osób z 3 krajów. Wydaje się, że za sporą część korzyści zdrowotnych przy umiarkowanym spożyciu może odpowiadać wysoki poziom polifenoli w skórce winogron - tłumaczy prof. Tim Spector.
      By zaobserwować efekt, wystarczy pić czerwone wino z rzadka - raz na dwa tygodnie. Gdyby ktoś musiał wybrać dziś jakiegoś drinka, warto sięgnąć właśnie po czerwone wino, bo wpływa ono korzystnie zarówno na człowieka, jak i na jego mikrobiom jelitowy, a to z kolei może się przełożyć na niższą wagę i mniejsze ryzyko choroby serca. Tak czy siak nadal zaleca się, by spożywać umiarkowane ilości alkoholu - podsumowuje Le Roy.

      « powrót do artykułu
    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Dwie szklanki mango dziennie wywierają korzystny wpływ na ciśnienie skurczowe zdrowych kobiet w wieku pomenopauzalnym. Podczas eksperymentu owoc pomagał w rozluźnieniu naczyń już 2 godziny po spożyciu. Oprócz tego u części ochotniczek badanych przez zespół z Uniwersytetu Kalifornijskiego w Davis stwierdzono korzystne zmiany w zakresie wydychanego metanu, co może odzwierciedlać wpływ na procesy fermentacyjne w jelitach.
      To pierwsze badanie, które pokazuje pozytywny wpływ naczyniowy spożycia mango na ludzi - podkreśla Robert Hackman.
      W ramach najnowszego studium 24 zdrowe kobiety w wieku pomenopauzalnym spożywały przez 2 tygodnie 330 g mango dziennie. Do badania wybrano odmianę Ataúlfo, bo zawiera dużo polifenoli, np. mangiferyny, kwercetyny czy kwasu galusowego.
      Po 14 dniach panie miały wrócić do swojej zwykłej diety, powiedziano im tylko, by na 13 dni wyeliminowały z niej mango. Podczas wizyt w laboratorium mierzono tętno i ciśnienie, a także pobierano próbki krwi. Oprócz tego analizowano próbki wydychanego powietrza.
      Okazało się, że 2 godziny od zjedzenia mango ciśnienie skurczowe i ciśnienie tętna (różnica skurczowego i rozkurczowego ciśnienia tętniczego) były znacząco niższe.
      Analiza próbek powietrza wykazała, że wskutek zachodzącej w jelitach fermentacji 6 pań wydychało metan. Po spożyciu mango u 3 z nich ilość tego gazu znacząco spadła.

      « powrót do artykułu
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...