Sign in to follow this
Followers
0

Czy da się wymienić kartę graficzną w laptopie?
By
KopalniaWiedzy.pl, in Artykuły
-
Similar Content
-
By KopalniaWiedzy.pl
Kiedy przyglądamy się na ekranach komputerów spektakularnym efektom wizualnym w najnowszych grach czy filmach, rzadko analizujemy to, w jaki sposób możemy w ogóle je zobaczyć. Tymczasem karty graficzne, bo to właśnie ich zasługa, to jedne z najbardziej złożonych urządzeń w świecie technologii. Te małe i niepozorne urządzenia potrafią w ułamkach sekund wykonywać obliczenia, które jeszcze kilkadziesiąt lat temu zajęłyby superkomputerom kilka dni. Co warto wiedzieć o współczesnych kartach graficznych?
Wielkość ze skromnych początków, czyli historia i ewolucja kart graficznych Hasło znane z herbu brytyjskiego odkrywcy Francisa Drake’a, który jako jeden z pierwszych zdołał opłynąć świat, doskonale oddaje historię i rozwój kart graficznych. W latach 70. i 80. XX wieku pierwsze układy graficzne obsługiwały jedynie proste grafiki 2D, często oferując zaledwie kilka kolorów.
Przełom nastąpił w 1996 roku, gdy firma 3dfx wypuściła Voodoo Graphics – pierwszą masowo produkowaną kartę dedykowaną akceleracji 3D. Kolejne lata to rywalizacja gigantów: NVIDIA (z przełomowym GeForce 256, pierwszym oficjalnie nazwanym GPU) oraz ATI (później przejęte przez AMD).
Z każdą generacją wydajność rosła wręcz wykładniczo. Dzisiejsze karty mają więcej mocy obliczeniowej niż najbardziej zaawansowane superkomputery z początku wieku.
Architektura i działanie GPU CPU i GPU to typy procesorów używane w komputerach, ale mają różne funkcje. CPU (Central Processing Unit) jest głównym procesorem, który wykonuje większość obliczeń i zarządza całym komputerem. GPU (Graphics Processing Unit) to natomiast bardziej specjalistyczny procesor, który przyśpiesza operacje związane z grafiką, np. w grach lub programach do obróbki grafiki.
Jednostka CPU składa się z kilku rdzeni zoptymalizowanych pod kątem sekwencyjnego przetwarzania szeregowego, natomiast jednostki GPU zbudowane są z tysięcy mniejszych, wydajnych rdzeni zaprojektowanych z myślą o przetwarzaniu wielu zadań jednocześnie. Jest on przeznaczony do renderowania obrazów, filmów i animacji i sprawdza się podczas wydajnej obsługi danych wizualnych. NVIDIA nazywa je rdzeniami CUDA, AMD – Stream Processors, a Intel – Execution Units.
Zastosowania wykraczające poza gry Choć karty graficzne kojarzymy głównie z grami, ich prawdziwa siła tkwi we wszechstronności. Dzięki masowej równoległości obliczeń GPU zrewolucjonizowały wiele dziedzin. W medycynie przyspieszają analizę obrazów diagnostycznych i symulacje molekularne przy projektowaniu leków. Naukowcy używają ich do modelowania klimatu i symulacji astrofizycznych. Inżynierowie projektują na nich złożone struktury i przeprowadzają symulacje.
Szczególnie spektakularna jest ich rola w sztucznej inteligencji – trenowanie modeli deep learning przyspieszyło dzięki nim kilkaset razy. To właśnie karty graficzne napędzają boom AI, jaki obserwujemy w ostatnich latach.
Ciekawostki technologiczne i rekordy Świat kart graficznych pełen jest rekordów. Uznawana przez wielu za najmocniejszą konsumencką kartę graficzną na rynku – NVIDIA GeForce RTX 4090 – osiąga wydajność ponad 80 teraflopsów w obliczeniach FP32. To moc obliczeniowa porównywalna z superkomputerami sprzed zaledwie dekady! Dobre karty graficzne znajdziesz między innymi tutaj: https://www.morele.net/kategoria/karty-graficzne-12/,,,,,,,,0,,,,8143O2252854/1/
Miłośnicy ekstremalnego podkręcania używają ciekłego azotu, aby schłodzić karty do temperatur poniżej -150°C i wycisnąć z nich jeszcze więcej mocy. Rekordy taktowania przekraczają 3 GHz, podczas gdy standardowe zegary wynoszą około 2,2 GHz. Warto też wspomnieć o tym, że topowe modele potrafią pobierać ponad 450W mocy. To więcej niż pralka w trybie ekologicznym. Niektóre z nich wymagają nawet trzech złączy zasilania 8-pin, a producenci zalecają zasilacze o mocy 1000W lub więcej.
Przyszłość technologii GPU Przyszłość kart graficznych rysuje się w jeszcze jaśniejszych barwach. Ray tracing – technologia symulująca rzeczywiste zachowanie światła – staje się standardem, oferując fotorealistyczne odbicia, cienie i oświetlenie. Algorytmy oparte na AI, jak NVIDIA DLSS czy AMD FSR, pozwalają generować obrazy w wyższych rozdzielczościach przy mniejszym obciążeniu sprzętu. Producenci pracują nad kartami, które zaoferują większą moc przy niższym zużyciu energii. Jednocześnie rozwija się technologia chipletów, gdzie GPU składa się z wielu mniejszych układów zamiast jednego monolitu.
« powrót do artykułu -
By KopalniaWiedzy.pl
Smartwatch to w dosłownym tłumaczeniu inteligentny zegarek. I zegarkiem faktycznie jest - tak, jak jego klasyczny odpowiednik, pokaże Ci godzinę, ale to dopiero pierwsza z bardzo wielu wygodnych funkcji. Nic więc dziwnego, że staje się coraz popularniejszym gadżetem. Poza użytecznością wygląda on nowocześnie i estetycznie. Jeżeli chcesz dowiedzieć się więcej na temat zegarka przyszłości, przeczytaj nasz poradnik.
Co to jest Smartwatch?
Jeżeli rozważasz, zakup smartwatcha to trafiłeś na właściwy artykuł. Jednak zacznijmy od krótkiego wyjaśnienia, czym dokładnie jest urządzenie. Smartwatch to zegarek współpracujący z telefonem komórkowym. Po połączeniu ze smartfonem za pomocą Bluetooth, przejmuje on wiele funkcji telefonu. Za jego pomocą możesz odczytywać wiadomości SMS i e-maile, odbierać i wykonywać połączenia, sprawdzać powiadomienia z portali społecznościowych czy odczytywać prognozę pogody. Użyteczne są też funkcje sportowe - zegarek mierzy puls, ile kalorii spaliliśmy w ciągu dnia, a także ile kroków zrobiliśmy.
Ile kosztuje Smartwatch?
Przedział cenowy jest bardzo szeroki. Ceny smartwatchy zaczynają się od 100 zł, a kończą na kilku tysiącach. Skupmy się na tych w przystępnej cenie, czyli do 300 zł. Będzie to pomocne, dla tych z Was, którzy zastanawiają się nad zakupem pierwszego smartwatcha. W tym przedziale cenowym dostaniesz urządzenie, które:
• posiada dotykowy ekran,
• ma wspomniane wcześniej funkcje sportowe,
• powiadomi Cię o nieodebranych połączeniach,
• poinformuje Cię o wiadomościach SMS,
• powiadomi Cię o powiadomieniach z social media,
Smartwatch - co jeszcze warto wiedzieć?
Zanim wybierzesz inteligentny zegarek, zrozum sposób jego działania. Do tego, aby smartwatch połączył się z Twoim telefonem konieczny jest Bluetooth. Parujesz ze sobą urządzenia i gotowe. Zastanawiasz się, czy jeśli posiadasz telefon jednej firmy, możesz kupić smartwatch innej? Odpowiedź brzmi - tak. Do tego, żeby urządzenia współpracowały ze sobą jest konieczny ten sam system operacyjny.
Niezależnie jaki smartwatch do 300 zł kupisz, jeżeli posiadasz na przykład telefon Xiaomi, a chcesz kupić smartwatcha Samsung, nie będzie to problem. Oba urządzenia posiadają system Android. Inaczej jest w przypadku Iphone - nie wszystkie smartwatche są z nim kompatybilne. Jeżeli jesteś użytkownikiem Apple, przed zakupem zegarka, sprawdź czy obsługuje on system IOS.
Komu sprawdzi się smartwatch?
Odpowiedzmy na pytanie dla kogo jest smartwatch - dla każdego. Jednak, w zależności od Twojego trybu życia i wymagań wobec technologii, może być on mniej lub bardziej przydatny. Na pewno polecamy go każdej osobie uprawiającej sport. Smartwatch będzie notował Twoją aktywność fizyczną - dystans przebyty pieszo, na rowerze czy biegiem. W czasie uprawiania sportu jest on też, po prostu, wygodny - nie musisz sięgać do kieszeni. A nawet, co szczególnie spodoba się biegaczom, możesz wyjść z domu bez telefonu.
Smartwatch może okazać się szczególnie przydatny w trakcie podróży - niektóre z nich są wodoszczelne, dlatego nic im się nie stanie, jeśli będziesz uprawiał sporty wodne. Bardzo użyteczna jest również funkcja GPS. Posiadające ją Smartwatche to świetny wybór dla dziecka - rodzice bez problemu zlokalizują pociechę w razie potrzeby. Poza tym smartwatch to świetna opcja dla każdej osoby, która chce, żeby technologie wspierały ją podczas zabieganego, pracowitego dnia.
Kilka słów podsumowania
Smartwatch to, bezsprzecznie, bardzo dobra inwestycja, opłacalna nie tylko dla fanów nowinek technologicznych. Jeżeli zastanawiasz się jaki smarwatch kupić, koniecznie sprawdź portal Magazyn.Ceneo.pl. Znajdziesz tam przydatne informacje na temat różnych modeli, ich rankingi i porównania.
« powrót do artykułu -
By KopalniaWiedzy.pl
HIS (HighTech Information Systems) zapowiada, że na targach Computex pokaże kartę graficzną Gemini X1600XT. Szef firmowego marketingu, Peter Yeung, poinformował, że dwuprocesorowa karta tym różni się od podobnego rozwiązania Asusa, iż komunikacja pomiędzy oboma GPU nie odbywa się za pośrednictwem chipsetu RD480, a dzięki specjalnemu układowi (mostkowi) produkcji TLX.
Sposób organizacji wymiany danych między procesorami graficznymi podobny jest do tego, który zastosowała Nvidia w swojej GeForce 7950GX2. Dzięki temu każdy z procesorów ma do dyspozycji całą szerokość złącza PCI Express X16, a nie, jak ma to miejsce w rozwiązaniu Asusa, jego połowę. Pozwala to na skorzystanie z technologii CrossFire posiadaczom płyt głównych wyposażonych w pojedynczy slot PCI Express X16.
HIS Gemini X1600XT został wyposażony w dwa procesory graficzne RV530XT taktowane zegarem o częstotliwości 590 MHz. Wykorzystują one 24 potoki pikseli oraz 512 megabajtów 256-bitowej pamięci GDDR3, która współpracuje z 1,38-gigahercowym zegarem.
Cena Gemini X1600XT, którą producent wyposażył w dwa wyjścia DVI, nie jest jeszcze znana.
« powrót do artykułu -
By KopalniaWiedzy.pl
Chiński artysta Guo O Dong wpadł na pomysł niezwykłego happeningu, a jednocześnie na okazję do niezłego zarobku. We współpracy ze specjalizującą się w cyberbezpieczeństwie firmą Deep Instinct postanowił sprzedać laptopa. Wyprodukowany w 2008 roku Samsung NC10 z Windows XP SP3 został wystawiony na aukcji za kwotę 1,2 miliona dolarów.
Tym, co miało zachęcić kupujących było sześć wirusów, jakie na komputerze zainstalowano. Nie były to jednak zwykłe wirusy, jakie krążą po sieci. Guo O Dong sprzedawał maszynę z malware'em, który spowodował straty o łącznej wysokości 95 miliardów USD.
Na komputerze zainstalowano wirusy ILOVEYOU, który był rozpowszechniany za pomocą e-maili oraz serwisów do dzielenia się plikami. Łączne starty przez niego spowodowane to 15 miliardów USD. Znalazł się tam również robak MyDoom. To szkodliwy kod stworzony prawdopodobnie przez rosyjskich spamerów. W swoim czasie był jednym z najszybciej rozprzestrzeniających się robaków. Straty spowodowane jego działalnością sięgnęły 38 miliardów dolarów.
Sobig to robak i trojan, który rozpowszechniał się za pomocą poczty elektronicznej, kopiował pliki i samodzielnie się rozprzestrzeniał. Był w stanie uszkodzić oprogramowanie. Był drugim, po MyDoom, najszybciej rozprzestrzeniającym się robakiem. Mimo, że w 2003 roku Microsoft zaoferował 250 000 USD za informacje, które doprowadzą do aresztowania twórcy Sobiga, do dzisiaj pozostaje on nieznany. Sobig spowodował straty w wysokości 37 miliardów USD.
Z kolei WannaCry to niezwykle zaraźliwe ransomware, które tworzyło też backdoora w systemie. Zaraził on ponad 200 000 komputerów w 150 krajach i spowodował straty w wysokości 4 miliardów dolarów.
Szkodliwy kod DarkTequila atakował przede wszystkim użytkowników w Ameryce Południowej. Specjalizował się w kradzieży danych finansowych i biznesowych. Wyposażono go w zaawansowane mechanizmy unikania oprogramowania antywirusowego.
Ostatnim z programów na laptopie Guo O Donga był BlackEnergy. Wykorzystywał on 2 zaawansowane techniki infekowania rootkitem, szyfrowanie oraz miał architekturę modułową. Został wykorzystany w 2015 roku do ataku na infrastrukturę energetyczną Ukrainy.
Aukcja na laptop artysty zakończyła się sukcesem. Zaoferowano zań 1.345.000 dolarów.
« powrót do artykułu -
By KopalniaWiedzy.pl
Inspektor Generalny ds. NASA poinformował Kongres, że w latach 2010-2011 agencja doświadczyła 5408 różnych incydentów dotyczących bezpieczeństwa. Jednym z nich było utracenie w marcu ubiegłego roku laptopa zawierającego algorytmy służące do kontrolowania Międzynarodowej Stacji Kosmicznej.
Incydenty te dotyczyły bardzo szerokiego spektrum wydarzeń, od osób prywatnych sprawdzających swoje umiejętności i próbujących włamać się do sieci NASA, poprzez dobrze zorganizowane grupy przestępcze włamujące się dla zysku, po ataki, które mogły być organizowane przez obce służby wywiadowcze - czytamy w oświadczeniu Paula Martina.
Niektóre z tych ataków dotknęły tysięcy komputerów, powodując zakłócenia prowadzonych misji i zakończyły się kradzieżami danych, których wartość NASA ocenia na ponad 7 milionów dolarów - stwierdzono. Nie wiadomo, jak ma się liczba ataków na NASA do ataków na inne amerykańskie agendy rządowe. Inspektor Generalny ds. NASA jako jedyny spośród kilkudziesięciu inspektorów regularnie zbiera informacje na temat cyberataków z zagranicy.
Wśród wpadek Agencji Martin wymienił też zgubienie lub kradzież 48 mobilnych urządzeń komputerowych, które NASA utraciła w latach 2009-2011. Jednym z nich był niezaszyfrowany laptop skradziony w marcu 2011, w którym znajdowały się algorytmy pozwalające na sterownie Międzynarodową Stacją Kosmiczną. Na innych utraconych komputerach znajdowały się dane osobowe czy informacje techniczne dotyczące programów Constellation i Orion.
Co gorsza, NASA nie jest w stanie sporządzić szczegółowego raportu na temat utraconych danych, gdyż opiera się na zeznaniach pracowników informujących o zgubionych i skradzionych urządzeniach, a nie na faktycznej wiedzy o zawartości komputerów.
NASA wdraża program ochrony danych, jednak, jak zauważa Martin, dopóki wszystkie urządzenia nie zostaną objęte obowiązkiem szyfrowania, dopóty incydenty takie będą się powtarzały.
-
-
Recently Browsing 0 members
No registered users viewing this page.