Zaloguj się, aby obserwować tę zawartość
Obserwujący
0
Z odsieczą rynkowi leków
dodany przez
KopalniaWiedzy.pl, w Medycyna
-
Podobna zawartość
-
przez KopalniaWiedzy.pl
Acer jest pierwszym producentem komputerów, który poinformował o wzroście cen sprzętu. To wynik powodzi w Tajlandii, które wywołały poważne perturbacje na rynku dysków twardych. Same dyski zdrożały już o 20%.
Informacja o podniesieniu cen komputerów pojawiła się dzień po tym, gdy przedstawiciele Acera stwierdzili, że nie są pewni ciągłości dostaw HDD. „Widzimy, że ceny dysków rosną, zatem podnieśliśmy ceny swoich produktów, by odpowiedzieć na wzrastające koszty" - stwierdził prezes Acera, Jim Wong.
Powodzie w Tajlandii dotknęły przede wszystkim WD, ale ucierpiały też Toshiba i Seagate.
-
przez KopalniaWiedzy.pl
Andy de Vale, współzałożyciel organizacji Agile Delivery Network (ADN) twierdzi, że brytyjscy podatnicy aż 10-krotnie przepłacają za rządowe projekty IT. ADN to niedochodowa organizacja skupiająca małe i średnie przedsiębiorstwa (SMB), której zadaniem jest ułatwienie organom rządowym współpracy w dziedzinie IT z SMB.
Przez siedem lat pracowałem w różnych departamentach jako rządowy konsultant IT. To dało mi pogląd na sposób wydawania pieniędzy przez rząd. Z moich doświadczeń wynika, że podatnicy płacą za rządowe projekty IT od 2 do 10 razy więcej niż cena rynkowa - stwierdza De Vale.
ADN chce zachęcić urzędników do współpracy z małymi firmami i angażowania wielu przedsiębiorstw w projekty, co da gwarancję, że poradzą one sobie nawet z dużymi zadaniami.
Jako przykład udanej współpracy podaje się stworzenie w ciągu sześciu tygodni witryny, na której Brytyjczycy mogą podpisywać elektroniczne petycje. Witryna nie tylko szybko zaczęła działać, ale gdy okazało się, że jest ona znacznie bardziej popularna niż przewidywano, bez problemu udało się przeskalować infrastrukturę tak, by była w stanie obsłużyć 1000 jednoczesnych połączeń na minutę. Teraz witryna z e-petycjami może wytrzymać takie samo natężenie ruchu jak najbardziej popularna rządowa witryna Direct.gov.uk.
-
przez KopalniaWiedzy.pl
Firma analityczna Gartner twierdzi, że w przyszłym roku dyski SSD trafią do mainstreamu sprzedaży. Ma się tak stać dzięki spadkowi cen tych urządzeń. Gartner prognozuje, że w 2012 cena 1 gigabajta SSD wyniesie 1 dolara. To oznacza, że 64-gigabajtowe urządzenie kupimy już za 64 USD. Obecnie w USA 1 gigabajt SSD kosztuje około 2 dolarów. Do spadku cen mają przyczynić się taniejące ukłay NAND. Gartner prognozuje, że w bieżącym roku ich ceny spadną o 30%, a przyszłym zmniejszą się o kolejne 36%. Znaczne obniżenie ceny oraz lepsza wydajność i niezawodność spowodują, że SSD staną się poważnymi konkurentami dla HDD.
Oczywiście 1 dolar za 1 gigabajt to wciąż sporo, warto jednak pamiętać, że zaledwie przed 8 laty takie ceny obowiązywały też na rynku HDD, ale musieliśmy płacić tyle za dyski wyposażone w mniej wydajny interfejs PATA.
-
przez KopalniaWiedzy.pl
Produkcja energii jądrowej nie jest już najtańszym sposobem pozyskiwania energii. Zdaniem ekonomisty z Duke University profesora Johna Blackburna, obecnie tańszą metodą jest produkcja energii słonecznej.
W dokumencie Solar and Nuclear Costs - The Historic Crossover Blackburn i jego były student Sam Cunningham dowodzą, że zmiana w kosztach pozyskiwania energii spowodowała, że wykresy dla obu rodzajów jej produkcji przecięły się.
Do niedawna mieliśmy z jednej strony czystą i bezpieczną energię słoneczną, której produkcja była jednak droga, a z drugiej - ryzykowną, pozostawiającą niebezpieczne odpady technologię atomową, pozwalającą na produkcję taniej energii.
W ciągu ostatniej dekady koszty energii jądrowej ciągle rosły, a słonecznej - wciąż spadały. W 2002 roku średni koszt budowy reaktora atomowego wynosił 3 miliardy USD. Obecnie jest to kwota rzędu 10 miliardów USD. Jak ostrzega Marc Cooper, analityk finansowy w Vermont Law School's Institute for Energy and Environment, cena ta będzie nadal rosła i, jeśli rząd USA będzie ciągle wspierał rozwój energetyki atomowej, podatnicy w skali całego kraju niepotrzebnie wydadzą setki miliardów lub nawet biliony dolarów.
Energetyka jądrowa jest mocno popierana przez budżet centralny w Stanach Zjednoczonych. W latach 1943-1999 rząd USA wydał - w przeliczeniu na wartość dolara z 1991 roku - na subsydia dla energetyki wiatrowej, słonecznej i jądrowej aż 151 miliardów USD. Z tego aż 96,3% przeznaczono na energetyką jądrową. Nie tylko budżet centralny dofinansowuje rozwój energetyki.
Na poziomie stanowym przemysł jądrowy naciska na stosowanie zapisu o 'pracach w toku'. To oznacza zastosowanie systemu finansowego, zgodnie z którym użytkownicy energii elektrycznej finansują budowę reaktora, a często zaczynają za nią płacić jeszcze zanim budowa została rozpoczęta. Biorąc pod uwagę długi czas budowy reaktorów i często opóźnienia oznacza to, że odbiorcy energii elektrycznej mogą płacić wyższe ceny już na 12 lat zanim jeszcze reaktor zacznie pracę - napisał w 2007 roku w swoim raporcie Marshall Goldberg z Renewable Energy Policy Project.
Pomimo tak wysokich kosztów cena produkcji energii atomowej była niższa od energii słonecznej. Jednak, jak dowodzą Blackburn i Cunningham, sytuacja uległa zmianie. Przy kwocie 16 centów za kilowatogodzinę wykresy dla kosztów energii słonecznej i atomowej przecięły się.
Z analiz obu naukowców wynika, że w roku 2015 koszt kilowatogodziny energii ze Słońca wyniesie 10 centów, podczas gdy za kilowatogodzinę energii atomowej trzeba będzie zapłacić 25 centów. W roku 2020 różnica ta jeszcze bardziej się pogłębi i za 1 kWh energii ze słońca zapłacimy około 4 centów, a za 1 kWh energii atomowej - około 33 centów.
-
przez KopalniaWiedzy.pl
iSuppli zaktualizowało swoje wcześniejsze wyliczenia dotyczące kosztów produkcji iPada. Okazuje się, że urządzenie jest o 12% droższe niż przewidywano. Jest to spowodowane większą niż początkowo przypuszczano złożonością tabletu oraz droższymi częściami.
Obecnie iSuppli wylicza, że 16-gigabajtowy iPad, który jest sprzedawany za 499 USD, kosztuje Apple'a 260 USD (251 dolarów to koszt części, a 9 USD - koszt produkcji).
Wcześniejsze prognozy mówiły o kwocie 229 USD (219 dolarów miały kosztować części, a 10 dolarów produkcja).
"Urządzenie jest bardziej skomplikowane, niż sądziliśmy. Okazało się też, że ekran i baterie są droższe" - mówi Andrew Rassweiler z iSuppli. Największym zaskoczeniem dla analityków była złożona budowa tabletu. "Myśleliśmy, że będzie tam więcej zintegrowanych układów" - dodaje Rassweiler. Tymczasem okazuje się, że ekran dotykowy iPada obsługują trzy układy scalone, a nie jeden, jak przypuszczało iSuppli. Zmiany w budowie nastąpią zapewne w przyszłości, dzięki czemu Apple będzie mogło zwiększyć swój margines zysku lub obniżyć cenę urządzenia.
Szacunki iSuppli dotyczą tylko kosztów części i produkcji. Nie są brane pod uwagę koszty prac projektowych, rozwoju oprogramowania, reklamy i marketingu oraz opłaty licencyjne.
-
-
Ostatnio przeglądający 0 użytkowników
Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.