Zaloguj się, aby obserwować tę zawartość
Obserwujący
0
Badanie zasugerowało, w jaki sposób niektóre kosmetyki mogą wywoływać alergiczne kontaktowe zapalenie skóry
dodany przez
KopalniaWiedzy.pl, w Zdrowie i uroda
-
Podobna zawartość
-
przez KopalniaWiedzy.pl
Użycie kosmetyków w Chinach ma długą historię. Jednak jej początki nie są jasne. Prawdopodobnie kosmetyki produkowane dla szerokiej klienteli pojawiły się w Okresie Wiosen i Jesieni (770–480 p.n.e.). Niewiele jednak wiadomo o wczesnych metodach ich wytwarzania i użycia. Nieco światła na ten temat mogą rzucić najnowsze badania chińsko-niemieckiego zespołu, których wyniki opublikowano na łamach pisma Archeometry.
Badania dotyczące historii kosmetyków w Chinach opierają się niemal w całości na relacjach pisanych, z których wiele powstało znacznie później niż prawdopodobne początki przemysłu kosmetycznego. Ponadto metody produkcji często były trzymane w tajemnicy, zatem z przekazów pisemny nie możemy ich poznać.
Naukowcy donoszą, że na stanowisku Liujiawa w grobie M49, w którym pochowano mężczyznę z klasy wyższej, znaleziono zapieczętowany pojemnik, w którym najprawdopodobniej znajdowały się kosmetyki. Stanowisko Liujiawa, południowym krańcu Wyżyny Lessowej, to miejsce, w którym w przeszłości istniała stolica państwa Rui, która istniała pomiędzy wczesnym a środkowym Okresem Wiosen i Jesieni.
Multidyscyplinarny zespół naukowy z Uniwersytetu Chińskiej Akademii Nauk, Akademii Archeologii Shaanxi, Uniwerytetu Pekińskiego oraz Instytutu Historii Człowieka im. Maxa Plancka, przeprowadził specjalistyczne badania zawartości pojemnika. Wykorzystano m.in. techniki ATR-FTIR, XRD, SEM, analizę stabilnych izotopów i inne techniki. Badania wykazały, że wewnątrz znajduje się tłuszcz zwierząt przeżuwających wymieszany z monohydrokalcytem pochodzącym z miękkich osadów wapiennych (mleka wapiennego) z jaskiń. Autorzy badań stwierdzają, że mamy tutaj do czynienia z wczesnym przykładem produkcji kosmetyków na terenie Chin i – wraz z innymi podobnymi pojemnikami z taką zawartością pochodzącymi z tego samego okresu – dowodem na narodziny przemysłu kosmetycznego. Co więcej, wykorzystanie mleka wapiennego wskazuje na związek pomiędzy wczesnym taoizmem a produkcją kosmetyków na potrzeby arystokracji.
Badacze, opierając się na przeprowadzonej przez siebie analizie oraz starożytnych tekstach z zaleceniami lekarzy stwierdzili, że badana przez nich substancja nie miała zastosowań medycznych, a była kremem upiększającym do twarzy. O ile wiemy, jest to najwcześniejszy znany przykład użycia tłuszczu przeżuwaczy jako nośnika kosmetyków, stwierdzają.
Zauważają, że naczynie z brązu, w którym znaleziono kosmetyki, jest podobne do naczyń znajdowanych na dużym obszarze w grobach możnowładców. Naukowcy przypominają też, że historyczne dokumentu opisują praktyki wybielania twarzy za pomocą kremów (a mleko wapienne ma efekt wybielający) było źródłem dumy. Wybielanie twarzy pozwala ukryć defekty skóry, nadać jej jednolitego symetrycznego wyglądu skontrastowanego z czarnymi brwiami i włosami. Ponadto wybielanie ukrywa zmarszczki, nadając młodszego, piękniejszego i bardziej majestatycznego wyglądu, właściwego arystokracji, stwierdzają autorzy badań.
Innym interesującym aspektem odkrycia jest samo znalezienie kosmetyków w grobie mężczyzny. Większość opisów dotyczących używania kosmetyków odnosi się do kobiet. Badania potwierdzają też, że moda na wybielanie twarzy datuje się przed okresu Qin (przed 221 p.n.e.) oraz że na wczesnym etapie rozwoju chiński przemysł kosmetyczny używał innych materiałów niż rozpowszechnione później kosmetyki bazujące na ołowiu.
« powrót do artykułu -
przez KopalniaWiedzy.pl
Dziewczynki, które w łonie matki były wystawione na działanie środków chemicznych powszechnie obecnych w pastach do zębów, kosmetykach, mydłach i innych produktach higieny osobistej, mogą wcześniej dojrzewać.
Naukowcy z Uniwersytetu Kalifornijskiego w Berkeley opublikowali wyniki swoich badań w najnowszym numerze Human Reproduction. Użyte przez nich dane były częścią długotrwałego studium, którym objęto 338 osób i śledzono ich losy od czasu sprzed urodzenia się do dojrzałości. Celem badań było sprawdzenie, jak wczesne wystawienie na działanie różnych czynników wpływa na rozwój dzieci.
Naukowcy od ponad 20 lat zauważają, że dziewczynki, a może też i chłopcy, coraz wcześniej dojrzewają. To spory problem, gdyż wczesne dojrzewanie jest powiązane z większym ryzykiem rozwoju chorób umysłowych, nowotworów piersi, jajników i jąder.
Teraz uczeni zauważyli, że córki kobiet, w organizmach których występuje więcej triklosanu i ftalanu dietylu dojrzewają wcześniej. Zjawiska takiego nie zauważono u chłopców.
Ftalan dietylu jest często używany w kosmetykach w roli stabilizatora. Z kolei triklosan, który w 2017 roku został przez FDA zakazany w mydłach, jest nadal używany w niektórych pastach do zębów.
Wiemy, że niektóre związki chemiczne, jakie nakładamy na ciało, przedostają się do organizmu. Są wchłaniane przez skórę, oddychamy nimi lub przypadkowo je połykamy. Musimy wiedzieć, jak środki te wpływają na nasze zdrowie, mówi profesor Kim Harley.
Naukowcy pobrali od ciężarnych kobiet dwie próbki moczu, a mocz ich dzieci zbadali gdy te miały 9 lat. Następnie przyglądali się rozwojowi dzieci, wśród których było 159 chłopców i 179 dziewczynek i odnotowywali, kiedy każde z nich przechodziło różne etapy pokwitania.
W ponad 90% próbek zarówno matek jak i dzieci wykryto ftalany, parabeny i fenole. Wyjątkiem był triklosan, obecny w około 70% próbek.
Naukowcy zauważyli, że na każde dwukrotne zwiększenie w organizmie matki stężenia ftalanu dietylu i triklosanu, jej córka dojrzewała o miesiąc wcześniej. Ponadto dziewczynki, u których w wieku 9 lat wykryto wyższe stężenie parabenów w moczu również dojrzewały wcześniej. Nie jest jednak jasne, czy to parabeny powodowały wcześniejsze dojrzewanie, czy też dziewczynki, które wcześniej dojrzały, chętniej sięgały po kosmetyki je zawierające.
Potrzeba więcej badań, ale już teraz ludzie powinni zdawać sobie sprawę, że związki chemiczne obecne w środkach higieny osobistej mogą zaburzać pracę układu hormonalnego, mówi Harley.
W sieci dostępne są bazy danych, takie jak Skin Deep, dzięki którym można sprawdzić skład kosmetyków i dowiedzieć się, jakie ryzyko ze sobą niosą.
« powrót do artykułu -
przez KopalniaWiedzy.pl
WWF ostrzega, że Morze Śródziemne może się stać morzem plastiku. Jest ono bowiem jednym z najbardziej zanieczyszczonych zbiorników.
Wg WWF-u, w Morzu Śródziemnym występuje rekordowo dużo mikroplastiku. Dostaje się on do łańcucha pokarmowego, ostatecznie zagrażając także zdrowiu ludzi.
W porównaniu do otwartych mórz z innych części świata, stężenie mikroplastiku jest [tu] niemal 4-krotnie wyższe.
Autorzy raportu "Out of the Plastic Trap: Saving the Mediterranean from Plastic Pollution" podkreślają, że plastiki stanowią aż 95% odpadów unoszących się w wodzie i znajdujących się na okalających morze plażach. Największa ich część pochodzi z Turcji i Hiszpanii. Na dalszych miejscach plasują się Egipt oraz Francja.
WWF doradza, by państwa basenu Morza Śródziemnego nasiliły recykling i zakazały produktów jednorazowych, w tym toreb czy butelek. Ważne także, by do 2025 r. stopniowo wycofały mikroplastiki z detergentów czy kosmetyków.
Przedstawiciele organizacji podkreślają, że przemysł również powinien postawić na nadające się do recyklingu/kompostowalne produkty z materiałów odnawialnych. Reszta zależy od konsumentów...
« powrót do artykułu
-
-
Ostatnio przeglądający 0 użytkowników
Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.