Jump to content
Forum Kopalni Wiedzy

Recommended Posts

Specjaliści ds. żywienia z południowych Włoch opracowali formułę pizzy zapobiegającej starzeniu się. Jak donosi gazeta La Stampa, protestują przeciwko temu zwolennicy tradycyjnej wersji.

Prozdrowotne danie zawiera trzy razy więcej włókien niż klasyczna pizza. Zostało też wzbogacone pod względem ilości magnezu oraz żelaza. A wszystko dzięki wykorzystaniu określonych składników, m.in. mąki z pełnego przemiału.

Co najmniej 8 składników/sosów na pizzy zapewnia efekt antyutleniający: pomidory, czosnek, cukinia, grzyby, marchewki, bazylia, warzywa krzyżowe i szpinak.

Recepturę opracowało dwóch panów: Eugenio Luigi Iorio (żywieniowiec i biochemik z Uniwersytetu w Neapolu) oraz Cosimo Mogavero (właściciel restauracji La Fabbrica dei Sapori).

Dziennikarze włoskiego dziennika twierdzą, że papież Benedykt XVI zasmakował w pizzy antystarzeniowej. Zjadł ponoć jeden kawałek podczas przyjęcia dla straży watykańskiej, które obsługiwał właśnie Mogavero.

Pomysł jest krytykowany m.in. przez Neapolitańskie Stowarzyszenie Prawdziwej Pizzy, którego przedstawiciele twierdzą, że zwłaszcza mąka z pełnego przemiału uniemożliwia upieczenie charakterystycznie chrupiącego ciasta. Warto przypomnieć, że w przeszłości to samo stowarzyszenie protestowało przeciwko popularnej we Włoszech i nie tylko pizzy pociętej na kawałki.

Share this post


Link to post
Share on other sites

A ja mam statek kosmiczny z napędem nadprzestrzennym ;)

Większych pierdół nie słyszałem...

Share this post


Link to post
Share on other sites

Już bardziej wiarygodne by było "łagodzącej procesy starzenia się". Bo niestety procesu starzenia nie da się zatrzymać, za to można w pewnym stopniu na ten proces mieć wpływ ;)

Share this post


Link to post
Share on other sites

Create an account or sign in to comment

You need to be a member in order to leave a comment

Create an account

Sign up for a new account in our community. It's easy!

Register a new account

Sign in

Already have an account? Sign in here.

Sign In Now
Sign in to follow this  

  • Similar Content

    • By KopalniaWiedzy.pl
      Piękno kryje się w wielu przedmiotach, także tych codziennego użytku. Mało kto znalazłby coś interesującego w rolkach po papierze toaletowym, pudełkach po pizzy czy w torbach po fast foodzie, okazuje się jednak, że potraktowane w nietypowy sposób, ujawniają swoje drugie oblicze – stają się miniaturowymi dziełami sztuki.
      Wszystkie wyprodukowano z papieru, a bez drzew byłoby to niemożliwe. Być może stąd Yuken Teruya bierze swoje roślinne skojarzenia. Z pozbawionych zawartości lub pokrycia tekturek wypełzają misternie wycięte drzewka. Ich konary rozgałęziają się, a na końcu powiewają miniaturowe listki. Ze zdjęcia na stronie tytułowej gazety kiełkują siewki, a wnętrze torby po hamburgerze stało się całym wszechświatem samotnego krzewu. Projekt Drzewo nie ominął także zużytych terminarzy.
      W przeszłości Teruya zorganizował akcję Świt, w ramach której do designerskich przedmiotów przymocowywał klejem poczwarki jedwabników. Połączenie natury ze sztucznie utworzonymi obiektami miało odwrócić hierarchię ważności – w tym przypadku cenne cacka stawały się zaledwie rusztowaniami dla przyszłego życia. Poza tym Japończyk projektował fikcyjną walutę dla Zjednoczonej Azji, a motywy natury i rolnictwa miały symbolizować siłę ekonomiczną oraz chaos tamtego rejonu świata.
    • By KopalniaWiedzy.pl
      Naukowcy z całego świata nie ustają w wysiłkach, by polepszyć właściwości zdrowotne różnych pokarmów. Po wielu innych teraz przyszła kolej na pizzę.
      Chemicy żywności z University of Maryland odkryli, jak zwiększyć zawartość antyutleniaczy w cieście poprzez optymalizację metod pieczenia i fermentacji. Opowiedzą o tym na dorocznym (już 233.) spotkaniu Amerykańskiego Stowarzyszenia Chemicznego.
      Od jakiegoś czasu fachowcy wiedzą, że smak pizzy ulega poprawie po wydłużeniu czasu pieczenia i zwiększeniu temperatury w piecu. Teraz okazało się, iż takie właśnie warunki podnoszą stężenie antyoksydantów, zwłaszcza w ciastach przygotowywanych z pełnoziarnistej mąki pszennej.
      Aby zademonstrować wpływ różnych warunków wypiekania na zawartość antyutleniaczy, Jeffrey Moore przeprowadził testy na ciastach przygotowanych z mąki z dwóch różnych odmian pszenicy. Temperatura pieca wahała się od 204 do 288 stopni Celsjusza, a czas wypieku wynosił od 7 do 14 minut.
      Dłuższy czas pieczenia lub wyższe temperatury to wyższa zawartość antyutleniaczy. Dla przykładu: podczas dłuższego pozostawania w piecu stężenie substancji zwalczających wolne rodniki wzrastało nawet o 60%, a wskutek zwiększenia temperatury aż o 82%. Uzyskany wynik zależał od typu mąki i użytego testu. Moore podkreśla, że nie są jeszcze w pełni znane mechanizmy leżące u podłoża zaobserwowanego zjawiska. Jeśli cały proces jest dobrze kontrolowany, można jednocześnie zwiększać i czas wypieku, i temperaturę.
      Naukowiec postanowił sprawdzić, czy i co zmienia zróżnicowanie czasu fermentacji od 0 do 48 godzin. Dłuższy czas fermentowania to także większa zawartość przeciwutleniaczy, w niektórych przypadkach nawet o 100%. Najprawdopodobniej jest to wynik reakcji chemicznych zapoczątkowanych przez drożdże, które po prostu potrzebują więcej czasu, aby wydzieliły się antyoksydanty odkrywane w upieczonym cieście.
      W badaniach chemików z University of Maryland testowano tylko pizze pełnoziarniste. Moore przypuszcza, że warunki wypieku i fermentacji wpływają podobnie na ciasta z oczyszczonej mąki, ale efekt będzie słabiej zauważalny, ponieważ antyutleniacze znajdują się głównie w otrębach i bielmie.
      Eksperymentalne pizze zostały wypróbowane przez dziennikarzy. Ponoć były bardzo smaczne i przyjemnie chrupały w ustach, choć wiele osób spodziewało się czegoś zupełnie innego.
    • By KopalniaWiedzy.pl
      Dorośli mieszkający z dziećmi jedzą więcej tłuszczów nasyconych niż ich bezdzietni rówieśnicy. Amerykańscy naukowcy wyliczyli, że estradawki tłuszczu sumują się tygodniowo w odpowiednik mrożonej pizzy pepperoni.
      Badacze z University of Iowa oraz University of Michigan Health System przyjrzeli się nawykom żywieniowym 6.600 dorosłych z USA. Rodzice zjadali dziennie średnio o 4,9 g więcej tłuszczu (1,7 g stanowiły tłuszcze nasycone) od ludzi nieposiadających dzieci (Journal of the American Board of Family Medicine).
      Żywieniowcy pytali uczestników eksperymentu o to, co jedli w ciągu ostatnich 24 godzin i jak często spożywają wysokotłuszczowe pokarmy.
      Dorośli mieszkający z dziećmi częściej sięgali po wstępnie preparowane wygodne dania z większą zawartością tłuszczu, takie jak lody czy słone przekąski.
      Ważną implikacją badania jest konstatacja, że zdrowe zmiany w sposobie odżywiania się nie mogą dotyczyć jednostek, ale całej rodziny — podkreśla dr Helena Laroche z University of Iowa. Lekarze i dietetycy powinni pomóc rodzinom dopasować zdrowe jedzenie do napiętego harmonogramu dnia i ciągłego braku czasu.
      Trzeba przeprowadzić kolejne badania, by stwierdzić, dlaczego dorośli z dziećmi jedzą więcej tłuszczu i czy istnieją różnice w konsumpcji związane z wiekiem potomstwa.
      Doktor Laroche podaje kilka rad dla rodziców. Oto one:Poukładaj w różnych miejscach domu pocięte na cząstki lub plasterki owoce i marchewkę. Zarówno dorosłym, jak i maluchom łatwo będzie po nie sięgnąć;Wybieraj popcorn i paluszki czy precelki, a nie zdecydowanie tłustsze chipsy ziemniaczane;Dzieci, które skończyły 2 lata, powinny pić odtłuszczone, a nie pełnotłuste mleko;Gotuj i piecz na oliwie z oliwek. Unikaj smażenia na maśle, margarynie oraz smalcu;Dania z fast foodu i pizzę zamawiaj raz w tygodniu lub jeszcze rzadziej;Kiedy jecie rodzinnie poza domem, wybierajcie z menu zdrowsze potrawy. Zamawiajcie mniejsze porcje i dzielcie się nimi;Nie poddawajcie się, nawet jeśli dziecko odmówi zjedzenia czegoś. Laroche podkreśla, że maluchy muszą się zetknąć z nowym daniem lub produktem kilka razy, zanim naprawdę go popróbują po raz pierwszy.
  • Recently Browsing   0 members

    No registered users viewing this page.

×
×
  • Create New...