Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy
KopalniaWiedzy.pl

LUX zakończył poszukiwania ciemnej materii

Rekomendowane odpowiedzi

Bez względu na to, czy odkryją, czy też zaprzeczą istnieniu, jest to sukces. W sensie naukowym. ;) :)

 

Ja myśle że jeśli nie odkryją to wciąż będzie wątpliwość, że może jest ale za słabo szukano. 

 

Obstawiam, bez znajomości tematu, że to czego im brakuje faktycznie nie istnieje jako alternatywna materia. Jest jak część urojona liczby zespolonej - abstrakt z zestawienia dwóch osi w jednym równaniu który uławia obliczenia. Gdyby zamienić osie urojona staje sie realna a realna urojona. Sytuacje obrazuje poniższa zabawka..

 

 

Jeżeli jedno lokalne zaburzenie(wszechświat) oddziałuje "ciśnieniem" na inne. Na tyle daleko że trudno dostrzec, ale na tyle ogromne, że wpływa jedno na drugie co trudno pominąć.. Chciałoby się nazwać oddziaływanie "ciemna materia która rozpycha się pośród jasnej", a jest defacto jasną która z oddali zasysa materię naszego "wszechświata"? 

Edytowane przez Stanley

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Astro

 

 

jeśli nie odkryją to wciąż będzie wątpliwość, że może jest ale za słabo szukano.

 

Jeśli będą odpowiednie pieniążki, to poszukiwanie będzie odpowiednio silne. ;)

 

 

 

to czego im brakuje faktycznie nie istnieje jako alternatywna materia

 

Wydaje mi się, że nieco rozumiem temat, i tym bardziej trudno jest mi wyrokować, czego brakuje. :)

Z pewnością KASY!. :D

 

 

 

Jest jak część urojona liczby zespolonej

 

Fizyka posługuje się nieco bardziej skomplikowanymi tworami matematycznymi niż tylko liczby zespolone. Recepty na Rzeczywistość dzięki temu wciąż nie mamy…

 

 

 

Sytuacje obrazuje poniższa zabawka..

 

Stanley. Byłbym nieco bardziej ostrożny w stosowaniu zabawek jak lava lamp do tłumaczenia Rzeczywistości. To trochę różne klasy abstrakcji. ;)

 

 

 

Chciałoby się nazwać oddziaływanie "ciemna materia która rozpycha się pośród jasnej", a jest defacto jasną która z oddali zasysa materię naszego "wszechświata"?

 

Ponieważ postanowiłem ograniczać wypowiedzi typu

 – Co bierzesz do takich wizji?

to postaraj się, proszę, o bardziej klarowne wyłuszczenie, co masz na myśli. Ja zupełnie nie rozumiem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja natomiast rozumiem.

Niestety Stanley pomylił ciemną materię z ciemną energią... 
Jeśli ja nic nie pomyliłem to:
- ciemna materia wytwarza grawitację i jest blisko nas trzymając galaktyki w kupie (podobno galaktyki kręcą się tak szybko, że zdecydowana większość z nich powinna się rozsypać)

- ciemna energia to coś co sprawia, że galaktyki od siebie uciekają.

Twój opis zdecydowanie przypomina to drugie zagadnienie.

Ale lampa nadal do niczego mi nie pasuje.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Astro

Problem pozostaje. Bo czy to ciemna materia, czy energia, to ciemne nie chce być jasne. :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Fizyczne jego istnienie zostało obalone. W każdym razie dowody na nieistnienie Boga, które przedstawił sam Stephen Hawking

Nie zostało obalone*.

"Dowody" na nieistnienie Boga wg Hawkinga to filozofia, a nie argumentacja naukowa.

Hawking to tylko człowiek, nie jemu decydować o istnieniu Boga.

Swoją pomyłkę odnośnie czarnych dziur, już odszczekał.

 

Ed.

* Materializacja Boga nie jest konieczna, aby Bóg istniał.

Edytowane przez TrzyGrosze

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...