Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy
KopalniaWiedzy.pl

Woda w pobliżu białego karła

Rekomendowane odpowiedzi

@astroboy. Masz poczycie humoru młokosa.

 

Owszem, dlatego wciąż się czuję młody. :D

"W pełni trzeźwy i nie tak przeuczony, jak Ty, w dalszym ciągu twierdzę, że rozwiązanie z kometami, to bzdura"

Bo jesteś zupełnie 'niedouczony'. :D

"A skąd woda u komet, tak małych przecież?"

Owszem, istnieją rózne podejścia:

http://neo.jpl.nasa.gov/news/news008.html

ale logika jest prosta:

http://en.wikipedia.org/wiki/Origin_of_water_on_Earth

A skąd, tyle żelaza, w każdym meterocie 'żelaznym'? Rusz głową.

Skąd tyle głupot w necie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@astroboy. Proszę bardzo. Jestem niedouczony, ale badania potwierdzają moje domysły, że woda na Ziemi nie pochodzi z komet. Dziękuję za linki potwierdzające moje przypuszczenia. Można też isć dalej. Ciekawe, ze zawartość deuteru w kometach jest zbliżona, co mogłoby sugerować, że kiedyś wszystkie (może nawet wraz z asteroidami) tworzyły jedno ciało niebieskie. To by mogło potwierdzać hipotezę o katastrofie. Ale nie ja pierwszy to sądzę. Wiedz, ze dużo mądrzejsi od Ciebie są tak samo "zupełnie niedouczeni" jak ja. Wiedza, to nie to, co możesz znaleźć w Wice. To umiejetność wnioskowania na podstawie znanych faktów. Nagle odkrywasz, że "istnieją różne podejścia". Gratuluję. Tym z NASA wolno, a mi nie, bo ja jestem jakimś anonimowym polaczkiem.

"A skąd, tyle żelaza, w każdym meterocie 'żelaznym'? Rusz głową."

(Co to jest meterot?)

Już ruszyłem głową, a Ty jeszcze nie. Otóż istnienie meteorytów żelazistych potwierdza tezę, że doszło w przeszłości (dość dalekiej) do jakiejś kolizji. Trudno oczekiwć by się kamyki zmówiły i wybiórczo wyłapywały z chmurki bądź żelazo, bądź też minerały o dużej zawartości krzemu. A skąd się mogło żelazo wziąć? W środku Ziemi (z pewnością także innych planet skalistych) jest sporo żelaza (jest po prostu cięższe, więc jest na dole. Stopniowe gromadzenie żelaza (i nie tylko żelaza) w na powierzchni drobnych ciał, to rzecz niemożliwa przy prędkościach względnych rzędu km/s i przy grawitacji wprost niewyczuwalnej. A jednak powstały, a dziś tworzą obiekty o sporych masach, jak np. ten z Czelabińska. Rozwiązanie kwestii jest, jak widzisz prostsze, niż mogłeś przypuszczać. Ale trzeba się trochę przenicować. Ja już to zdążyłem zrobić, dlatego jestem "zupełnie niedouczony". A ze swego przeuczenia nie bądź tak dumny, bo świadczyć może o braku myślenia.

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1. "Proszę bardzo. Jestem niedouczony." Już to wiem.

2. "ale badania potwierdzają moje domysły, że woda na Ziemi nie pochodzi z komet. Dziękuję za linki potwierdzające moje przypuszczenia." Widać, nie umiesz czytać ze zrozumieniem.

3. "Ciekawe, ze zawartość deuteru w kometach jest zbliżona" ???????? Proszę o link. :)

4. "Wiedz, ze dużo mądrzejsi od Ciebie są tak samo "zupełnie niedouczeni" jak ja." Trudno mi to sobie wyobrazić.

5. "Wiedza, to nie to, co możesz znaleźć w Wice". Owszem, dlatego mam szersze horyzonty.

6. "To umiejetność wnioskowania na podstawie znanych faktów." Spróbuj się tego uczyć.

7. "Nagle odkrywasz, że "istnieją różne podejścia"." Owszem, fizycy i debile.

8. "Tym z NASA wolno, a mi nie, bo ja jestem jakimś anonimowym polaczkiem." WOLNO każdemu. Ale trzeba ARGUMENTÓW.

9. "Co to jest meterot?" Literówka; METEORYT. Zapewne wiesz.

10. "Już ruszyłem głową, a Ty jeszcze nie." Wątpię.

11. "Otóż istnienie meteorytów żelazistych potwierdza tezę, że doszło w przeszłości (dość dalekiej) do jakiejś kolizji." Czego z czym, i skąd się wziął meteoroid żelazny? Kolizja twoich poglądów z rzeczywistością jest faktem, ale za 1000 lat nikt nie będzie wiedział, o co w dyskusji z madanem chodziło.

12. "Trudno oczekiwć by się kamyki zmówiły i wybiórczo wyłapywały z chmurki bądź żelazo, bądź też minerały o dużej zawartości krzemu." Patrz punkt wyżej. CZYTAJ ze zrozumieniem.

http://en.wikipedia.org/wiki/Protoplanetary_disk

http://en.wikipedia.org/wiki/Formation_and_evolution_of_the_Solar_System

I dużo więcej literatury fachowej, której nie chce mi się cytować, bo i tak nie przeczytasz, albo jeśli zapodasz, to nie zrozumiesz.

13. "W środku Ziemi (z pewnością także innych planet skalistych) jest sporo żelaza." Niby ok, a SKĄD to wiesz? :)

14. "jest po prostu cięższe, więc jest na dole". To dlaczego mój 'religijny' posążek o gęstości przekraczającej gęstość Ziemi stoi przed moim biurkiem?

15. :Stopniowe gromadzenie żelaza (i nie tylko żelaza) w na powierzchni drobnych ciał, to rzecz niemożliwa przy prędkościach względnych rzędu km/s i przy grawitacji wprost niewyczuwalnej." Skąd to wiesz? Może jakiś link - podyskutujemy...

16. "A jednak powstały, a dziś tworzą obiekty o sporych masach, jak np. ten z Czelabińska" No to jesteś intelektualny magik - przeczysz sobie.

17."Rozwiązanie kwestii jest, jak widzisz prostsze, niż mogłeś przypuszczać. Ale trzeba się trochę przenicować" Po pobycie w atmosferze alkoholowego karła może masz doświadczenie - ja nie.

18. "A ze swego przeuczenia nie bądź tak dumny" Nie jestem. Jestem KRYTYCZNY. Również względem swojej wiedzy. UCZĘ się ciągle. Widać, Ty już nie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To teraz ja zadam moje ulubione pytanie:

Jeśli woda pochodzi z jednego, zniszczonego ciała niebieskiego... to skąd się wzięła na nim? :)

Nie wspomnę już o tym, ze ó ciało musiało sie pozlepiać z bardzo małych okruchów skalnych/mineralnych/metalicznych o praktycznie pomijalnej grawitacji i o niewielkich prędkościach względnych...

 

Nie pamiętam kto pisał tu na forum, że praktycznie niemożliwe jest by doszło do utworzenia się ciała niebieskiego z dość luźnej chmury pyłu i gazu. Że musiało być jakieś "ziarno", które zapoczątkowało utworzenie większego obiektu, narastającego na nim... Tylko skąd się wziął ten zarodek? Z rozpadu innej planety? To jak powstałą ta planeta? Od czego to się zaczęło?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Nie wspomnę już o tym, ze ó ciało musiało sie pozlepiać z bardzo małych okruchów skalnych/mineralnych/metalicznych o praktycznie pomijalnej grawitacji i o niewielkich prędkościach względnych... Nie pamiętam kto pisał tu na forum, że praktycznie niemożliwe jest by doszło do utworzenia się ciała niebieskiego z dość luźnej chmury pyłu i gazu. Że musiało być jakieś "ziarno", które zapoczątkowało utworzenie większego obiektu, narastającego na nim... Tylko skąd się wziął ten zarodek? Z rozpadu innej planety? To jak powstałą ta planeta? Od czego to się zaczęło?

 

Planetozymale. Teoria pięknie gra i zgadza się z tym, co obserwujemy. Ale chyba nie przypijasz Pogo do mnie? ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...