Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

Rekomendowane odpowiedzi

Właściciel sklepu alkoholowego w największym japońskim "zagłębiu nabiałowym" postanowił zacząć produkować piwo z... mleka.

Wpadliśmy na ten pomysł, gdy usłyszeliśmy o nadwyżkach mleka — tłumaczy Chitoshi Nakahara z wyspy Hokkaido.

Konsumpcja mleka w Kraju Kwitnącej Wiśni stale spada. Wskutek nadprodukcji w marcu zeszłego roku musiano, według Japońskiego Stowarzyszenia Mleczarskiego (Japan Dairy Association), wylać blisko 900 ton białego płynu.

Nowe piwo Nakahary — Bilk — to w 30% mleko. Zawiera także chmiel, dlatego proces produkcyjny nie różni się aż tak bardzo od wytwarzania zwykłego piwa. Jedyna trudność polega na tym, że, w odróżnieniu od wody, mleko trzeba podgrzać gorącym powietrzem, a nie płomieniem. W ten sposób osiąga się niższą temperaturę.

Sprzedaż rozpoczęła się 1 lutego. Premierę poprzedziła półroczna współpraca z lokalnymi warzelnikami. Nie licząc lekko mlecznego zapachu, uzyskano smak i wygląd najprawdziwszego Stronga czy Żywca. Nakahara i inni pomysłodawcy tego alkoholu podkreślają jednak, że ma on lekko owocowy smak i niepowtarzalny posmak.

Bilk jest sprzedawany za 380 jenów (ok. 3 dol.) w 0,33-l butelkach w sześciu miejscowych sklepach i za pośrednictwem Internetu. Chwilowo jednak zapasy towaru skończyły się, ponieważ media bardzo interesują się japońskim wynalazkiem i stało się o nim naprawdę głośno.

W Japonii nic się chyba nie marnuje. Ponoć krajami ziemniaka są Polska i Niemcy, piwo z kartofli wytwarza się jednak na Hokkaido.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

uehehe to może być plus bo po pierwsze mleko wzmacnia kości po drugie jakieś 70% ludzi na świecie nie wie co je, co pije to co za różnica czy to mleko czy czysty chmiel ;)  ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość M.K

[flash=200,200]http://Na pewno będzie mjniej pijaków ;D     

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćówa

Fajnie że coś zrozumiałam ;D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Baniak

Pij mleko będziesz wielki !

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość muniek

ale facet miał pomysła!!! Ciekawe ile kosztuje jeden litr tego "piwa"???

To chyba będzie trochę drogie ;)  ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Piękna stabilna piana to jeden z elementów piwa, którego poszukują miłośnicy tego napoju. Niestety, często spotyka ich zawód. Tworząca się podczas nalewania pianka błyskawicznie znika, zanim zdążymy wziąć pierwszy łyk. Są jednak rodzaje piwa, szczególnie piwa belgijskie, na których pianka jest wyjątkowo stabilna. Naukowcy z Politechniki Federalnej w Zurychu, pracujący pod kierunkiem profesora Jana Vermanta, odkryli właśnie sekret długotrwałego utrzymywania się piany na piwie. Poznanie tej tajemnicy zajęło 7 długich lat badań.
      Do niedawna nauka uważała, że stabilność pianki na piwie zależy przede wszystkim od bogatych w proteiny warstw na powierzchni pianki. Jednak badania Vermanta wykazały, że sprawa jest znacznie bardziej skomplikowana.
      Okazuje się, że jeśli chodzi o belgijskie piwa typu ale to najbardziej stabilną pianę mają Tripel, mniej stabilną Dubbel, a najmniej stabilną te, które przeszły mniej intensywną fermentację i mają najniższą zawartość alkoholu (Singel). Dwa lagery z dużych szwajcarskich browarów również miały piankę, której stabilność można było porównać z belgijskimi ale, jednak reguły fizyczne zapewniające tę stabilność były inne.
      W piwach typu lager elementem decydującym o stabilności pianki jest lepkosprężystość powierzchni. O niej zaś decydują białka obecne w piwie oraz ich denaturacja. Im więcej białek, tym bardziej sztywna błona tworzy się wokół bąbelków w piance i tym bardziej stabilna pianka. Jednak w piwach typu Tripel lepkosprężystość jest minimalna. Tutaj o niezwykłej stabilności pianki decyduje efekt Marangoniego, transfer masy wzdłuż granicy faz w wyniku gradientu napięcia powierzchniowego. Można go zaobserwować w domu wsypując do szklanki wody nieco pokruszonych liści herbaty. Rozłożą się one równomiernie na powierzchni. Gdy dodamy teraz kroplę mydła, zostaną one gwałtownie ściągnięte ku brzegom, przez co na powierzchni powstają prądy. Na piwie, jeśli utrzymają się one dłużej, stabilizują pęcherzyki w pianie.
      W belgijskich Singel bogate w białka otoczki wokół pęcherzyków piany zachowują się jak drobne kuliste cząstki, układają się gęsto na powierzchni pęcherzyków, tworząc coś na podobieństwo dwuwymiarowej zawiesiny – mieszaniny cieczy i drobnych ciał stałych – co stabilizuje pęcherzyki. W Dubbel białka tworzą strukturę siatki, rodzaj siatkowatej błony, co jeszcze lepiej stabilizuje pianę. Z kolei w Tripel zachodzą skomplikowane zjawiska podobne do tych, które obserwuje się w prostych surfaktantach, co czyni piankę wyjątkowo stabilną.
      Mimo siedmiu lat badań naukowcy nie dowiedzieli się dokładnie, skąd to odmienne zachowanie. Wszystko wskazuje jednak na to, że kluczową rolę w stabilizacji piany odgrywa białko LTP1. Profesor Vermant podkreśla, że stabilność pianki na piwie nie jest zależna od czynników liniowych. Nie wystarczy zmienić jednego elementu i uzyskać ideał. Na przykład jeśli zwiększymy lepkość, pianka stanie się bardziej niestabilna, gdyż osłabi to efekt Marangoniego. Kluczowe jest dostrojenie jednego czynnika w danym czasie tak, by nie doprowadził to do zmiany innych elementów. W piwie odbywa się to w sposób naturalny.
      Badania nad pianką na piwie mogą wydawać się mało poważne, jednak ich znaczenie wykracza znacznie poza spożycie złotego napoju. Na przykład lubrykanty stosowane w samochodach elektrycznych mogą ulec spienianiu, co stanowi poważny problem. Dlatego też zespół Vermanta współpracuje obecnie z Shellem i innymi firmami badając, w jaki sposób można uniknąć powstawania piany tam, gdzie jest to niepożądane. Inną korzyścią z badań Vermanta jest poczynienie postępu w kierunku stworzenia surfaktantów wolnych od silikonu czy fluoru. Szwajcarscy uczeni zaangażowani są też w badania nad pianami jako systemami do przenoszenia bakterii oraz nad stabilizacją piany z mleka.
      Więcej o badaniach nad stabilnością piwnej pianki można przeczytać w piśmie Physics of Fluid.

      « powrót do artykułu
    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Claudio Pellegrini z brazylijskiego Uniwersytetu Federalnego w São João del-Rei obliczył, jaki kształt powinna mieć szklanka do piwa, by jak najdłużej utrzymać niską temperaturę napoju. Problem temperatury piwa trapi naukowców od dawna. Już przed 11 laty klimatolodzy z University of Washington prowadzili obliczenia i eksperymenty, które dały odpowiedź na pytanie, dlaczego w letni dzień piwo tak szybko się ogrzewa.
      Większość osób woli pić piwo ze szklanki niż z kufla. Jednak piwo w takim naczyniu szybciej się ogrzewa. Pellegrini, który opublikował wyniki swoich badań na łamach arXiv, postanowił poszukać optymalnego kształtu szklanki, opierając się na podstawach fizyki dotyczących transferu ciepła. W swojej pracy nie brał pod uwagę czynników zewnętrznych, takich jak ciepło dłoni czy rodzaj szkła. Badał jedynie, w jaki sposób kształt wpływa na tempo przepływu energii cieplnej.
      Swoje obliczenia rozpoczął od standardowego kształtu i rozmiaru typowej szklanki o prostych ściankach i takiej samej średnicy na górze i na dole. Dla każdego ze sprawdzanych kształtów przyjął taką samą temperaturę napoju oraz założył, że samo szkło ma pomijalną rezystancję termiczną.
      Okazało się, że ludzkość – bez naukowych obliczeń – stworzyła już idealny kształt szklanki do piwa. Okazało się, że złocisty napój ogrzewa się najwolniej w szklance z dnem o niewielkiej średnicy, która stopniowo rozszerza się ku górze.

      « powrót do artykułu
    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Rozpoczęcie nowego roku to idealny moment, aby wprowadzić w życie zdrowe nawyki. Dbanie o siebie nie musi być skomplikowane ani czasochłonne, a odpowiednie akcesoria mogą znacznie ułatwić ten proces.
      Sklep Acusmed.pl oferuje szeroką gamę produktów, które są nie tylko wysokiej jakości, ale również zostały zaprojektowane z myślą o wsparciu Twoich codziennych aktywności. Od akcesoriów sportowych po produkty do pielęgnacji ciała – wszystko, czego potrzebujesz, aby zacząć nowy rok z nową energią. Ta różnorodność sprawia, że Acusmed.pl jest idealnym miejscem dla każdego, kto chce wprowadzić zdrowe nawyki i cieszyć się lepszym jutrem!


      Jakie znaczenie ma aktywność fizyczna?
      Regularne ćwiczenia mają nieoceniony wpływ na nasze zdrowie – poprawiają kondycję serca, wzmacniają mięśnie, a także pozytywnie wpływają na nasz nastrój czy problemy ze snem. Sklep Acusmed.pl oferuje różnorodne akcesoria do ćwiczeń, które pomogą Ci w tej zmianie. Maty do jogi, gumy do ćwiczeń, hantle, piłki do ćwiczeń, akcesoria do jogi i fitness - to tylko niektóre z produktów, które urozmaicą Twoje treningi! Możesz na przykład rozpocząć dzień od rozciągających i relaksujących sesji na macie do ćwiczeń, co pozwoli Ci rozpocząć dzień pełen energii. Regularne ćwiczenia to również świetny sposób na spędzanie czasu z rodziną - wspólne aktywności fizyczne nie tylko wzmacniają więzi, ale również uczą zdrowej konkurencji i współpracy.

      Masaż jako klucz do dobrego samopoczucia
      Masaż to nie tylko sposób na relaks, ale również metoda na zmniejszenie napięcia mięśniowego i poprawę krążenia krwi. W sklepie Acusmed.pl znajdziesz profesjonalne przyrządy i urządzenia do masażu takie jak masażery do nóg, twarzy, głowy czy karku, maty do akupresury, a także masażery wibracyjne. Regularny masaż to doskonały sposób na chwilę relaksu po ciężkim dniu pracy, pomagając odprężyć umysł i ciało. Może być także świetnym uzupełnieniem treningu, pomagając w regeneracji mięśni.

      Pielęgnacja ciała i zdrowa skóra
      Zdrowa skóra jest odzwierciedleniem ogólnego stanu naszego zdrowia. Właściwa pielęgnacja skóry nie tylko poprawia jej wygląd, ale również wpływa na nasze samopoczucie. Produkty dostępne w Acusmed.pl takie jak kosmetyki do masażu i pielęgnacji (można znaleźć tu np. naturalne olejki do masażu), wałki i kamienie Gua Sha czy szczotki do ciała, są starannie dobrane, aby zapewnić najlepszą pielęgnację. Stosowanie tych produktów może pomóc w zapobieganiu różnym problemom skórnym, takim jak suchość czy podrażnienia oraz w odzyskiwaniu blasku i jędrności. Regularna pielęgnacja skóry to również doskonały sposób na relaks i chwilę odprężenia, co ma pozytywny wpływ na nasz nastrój i poziom energii.
      Zdrowe nawyki w codziennym życiu
      Kluczem do sukcesu jest wprowadzanie zdrowych nawyków w codzienne życie. Może to być poranny zestaw ćwiczeń, wieczorny masaż lub pielęgnacja skóry przed snem. Ważne, aby znaleźć aktywności, które sprawiają Ci przyjemność i łatwo wkomponować je w rutynę dnia codziennego.
      Dbając o swoje ciało i umysł, inwestujesz w swoje zdrowie i dobre samopoczucie. Produkty oferowane przez Acusmed.pl to doskonały sposób na podjęcie dobrych nawyków. Niezależnie od tego, czy jesteś dopiero początkującym w świecie fitnessu, czy doświadczonym sportowcem, z pewnością znajdziesz coś dla siebie!
      Nie czekaj na „lepszy moment” – zacznij działać już teraz! Odwiedź sklep Acusmed.pl i wybierz produkty, które pomogą Ci osiągnąć Twoje cele zdrowotne oraz wellness w tym roku.

      « powrót do artykułu
    • przez KopalniaWiedzy.pl
      U muszki owocowej naukowcy odkryli zupełnie nowy, nieznany u innych zwierząt, receptor smaku. Pozwala on muszce wykrywać substancje alkaliczne (zasadowe), o wysokim pH, i tym samym unikać toksycznych substancji i pożywienia.
      Autorzy odkrycia, naukowcy z Monell Chemical Senses Center, zauważyli, że gdy owocówka ma do wyboru pożywienie o neutralnym pH lub o zasadowym, wybiera neutralne. Jednak gdy zostanie pozbawiona odpowiednich receptorów, traci zdolność do odróżniania pożywienia zasadowego od neutralnego. U ludzi spożycie pokarmu o zbyt wysokim pH może doprowadzić m.in. do skurczów mięśni, nudności i drętwienia. U owocówek spożywanie takich pokarmów prowadzi do skrócenia życia. Uczeni pracujący pod kierunkiem doktora Yali Zhanga wykazali, że wspomniane receptory są głównym elementem, dzięki któremu muszki trzymają się z dala od szkodliwego alkalicznego otoczenia.
      Emily Liman z University of Southern California przyznaje, że odkrycie nieznanych receptorów u tak dobrze przebadanego zwierzęcia jak owocówka to spore zaskoczenie. Inni naukowcy zwracają uwagę, że odkrycie to może pomóc w badaniu smaku alkalicznego u innych organizmów.
      Większość organizmów jest w stanie prawidłowo funkcjonować w wąskim zakresie wartości pH, a to oznacza, że wyczuwanie zbyt wysokiej kwasowości lub zasadowości pokarmów powinno być niezwykle istotnym elementem ich przetrwania. Jednak współczesna nauka niezbyt dobrze rozumie kwestie wyczuwania tego typu smaków. Co prawda pojawiały się już wcześniej badania na ludziach i kotach sugerujące, że wyczuwanie zasadowości pokarmów może być rodzajem smaku, ale nie udało się tego udowodnić.
      Nowe badania zapewne nie będą miały bezpośredniego przełożenia na ludzi, gdyż nie mamy genu, który pozwalałby nam wyczuć „smak zasadowy”. Może jednak wiele powiedzieć o owadach i ich wyborach dotyczących np. miejsca składania jaj. Niewykluczone też, że pomoże w walce ze szkodnikami.

      « powrót do artykułu
    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Fizyka zajmuje się zróżnicowanym zakresem badań, od bardzo przyziemnych, po niezwykle abstrakcyjne. Koreańsko-niemiecki zespół badawczy, na którego czele stał Wenjing Lyu postanowił przeprowadzić jak najbardziej przyziemne badania, a wynikiem jego pracy jest artykuł pt. „Eksperymentalne i numeryczne badania piany na piwie”.
      Naukowcy zajęli się odpowiedzią na wiele złożonych pytań dotyczących dynamiki tworzenia się piany na piwie, co z kolei może prowadzić do udoskonalenia metod warzenia piwa czy nowej architektury dysz, przez które piwo jest nalewane do szkła. Tworzenie się pianki na piwie to skomplikowana gra pomiędzy składem samego piwa, naczynia z którego jest lane a naczyniem, do którego jest nalewane. Naukowcy, browarnicy i miłośnicy piwa poświęcili tym zagadnieniom wiele uwagi. Autorzy najnowszych badań skupili się zaś na opracowaniu metody, która pozwoli najtrafniej przewidzieć jak pianka się utworzy i jakie będą jej właściwości.
      Piana na piwie powstaje w wyniku oddziaływania gazu, głównie dwutlenku węgla, wznoszącego się ku górze. Tworzącymi ją składnikami chemicznymi są białka brzeczki, drożdże i drobinki chmielu. Pianka powstaje w wyniku olbrzymiej liczby interakcji chemicznych i fizycznych. Jest on cechą charakterystyczną piwa. Konsumenci definiują ją ze względu na jej stabilność, jakość, trzymanie się szkła, kolor, strukturę i trwałość. Opracowanie dokładnego modelu formowania się i zanikania pianki jest trudnym zadaniem, gdyż wymaga wykorzystania złożonych modeli numerycznych opisujących nieliniowe zjawiska zachodzące w pianie, czytamy w artykule opisującym badania.
      Naukowcy wspominają, że wykorzystali w swojej pracy równania Reynoldsa jako zmodyfikowane równania Naviera-Stokesa (RANS), w których uwzględnili różne fazy oraz przepływy masy i transport ciepła pomiędzy tymi masami. Liu i jego zespół wykazali na łamach pisma Physics of Fluids, że ich model trafnie opisuje wysokość pianki, jej stabilność, stosunek ciekłego piwa do pianki oraz objętość poszczególnych frakcji pianki.
      Badania prowadzono we współpracy ze startupem Einstein 1, który opracowuje nowy system nalewania piwa. Magnetyczna końcówka jest w nim wprowadzana na dno naczynia i dopiero wówczas rozpoczyna się nalewanie piwa, a w miarę, jak płynu przybywa, końcówka wycofuje się. Naukowcy zauważyli, że w systemie tym pianka powstaje tylko na początku nalewania piwa, a wyższa temperatura i ciśnienie zapewniają więcej piany. Po fazie wstępnej tworzy się już sam płyn. Tempo opadania piany zależy od wielkości bąbelków. Znika ona mniej więcej po upływie 25-krotnie dłuższego czasu, niż czas potrzebny do jej formowania się.
      W następnym etapie badań naukowcy będą chcieli przyjrzeć się wpływowi końcówki do nalewania na proces formowania się piany i jej stabilność.

      « powrót do artykułu
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...