Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy
Alek

Energetyka atomowa

Rekomendowane odpowiedzi

Reaktory 2 generacji, których jest większość mają deklarowaną awaryjność raz na 10000 lat.

 

Za Wikipedią stan na 2009 rok:

Na świecie pracuje 436 reaktorów jądrowych[1]. Znamionowa moc elektryczna bloków energetycznych, w których skład wchodziły wynosiła 372,2 GW(e). 44 reaktory znajdują się w stanie budowy, 110 planowanych, a 272 kolejnych zaproponowanych.

 

Uśredniając liczbę nowych i dobudowywanych i przyjmując, że mamy tylko 400 reaktorów, ale wszystkie są 2 generacji, to 10000/400 = 25 lat. Czarnobyl był w roku 1986, a dziś mamy 2011. Skala awarii na razie różna, ale timing prawie jak w zegarku.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Taaak, twórzmy statystyki i oceniajmy wiarygodność deklaracji odnośnie awaryjnośći na podstawie dwóch przypadków. Powodzenia.

 

W ogóle kocham Polaków za to, że mają opinię na każdy temat, od startów Kubicy po katastrofy nuklearne ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sam zaczynam mieć wątpliwości - mam niepokojąco silną tendencję do mówienia sobie "siedź cicho, kiedy nie masz pojęcia, o czym mówisz", więc kto wie...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie, myślę, że to nie to. Stawiam hipotezę, że ma Pan kompleksy, które zawarł Pan być może podświadomie w nicku i próbuje Pan się wywyższyć, a w braku własnych osiągnięć pozostaje deprecjacja otoczenia, co zmienia układ odniesienia i na zdeptanym tle, pozwala Panu ratować samoocenę. (Oni są tacy beeeee, a ja ponad nimi - coooooll.) Błędna hipoteza, co nie? 8)

 

Poza tym popełnił Pan w swoim pierwszym krótkim poście parę drobnych nadużyć intelektualnych lub jak, kto woli manipulacji. Wskazać je Panu czy poradzi Pan sobie sam i zreflektuje się?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję, nie jestem zainteresowany tą śmiechu wartą psychoanalizą (BTW czyżby próba analizowania mojej psychiki była kolejnym przejawem Twojej zabawy w eksperta od wszystkiego? ;) ), więc nie musisz jej kontynuować.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
  Dziękuję, nie jestem zainteresowany tą śmiechu wartą psychoanalizą[/size]

Ale cię trafił , to chyba szczęka była??  ;):P  (aż ikonka zgasła)

 

Panie Alku proszę mi nie udoskonalać mikrorosa, bo to mój ulubiony partner do rozmowy od lat. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Panie mikroos, taka postawa wyśmiewania własnego narodu, żeby siebie postawić ponad jest powszechna socjologicznie i dość charakterystyczna. Nie potrzeba psychoanalizy, bo kumate dziecko intuicyjnie się w tym połapie. Niemniej, nie twierdzę, że to Pana przypadek. To tylko hipoteza była. U Pana to wyższe względy pewnie wchodzą w grę 8).

 

Chciałby Pan skończyć, bo nie znalazł Pan swoich błędów. Cóż Pan nie jest może zainteresowany, ale publiczność może chcieć przeczytać analizę pańskiego rozumowania:

 

Taaak, twórzmy statystyki i oceniajmy wiarygodność deklaracji odnośnie awaryjnośći na podstawie dwóch przypadków. Powodzenia.

 

W ogóle kocham Polaków za to, że ma opinię na każdy temat, od startów Kubicy po katastrofy nuklearne ;)

 

1. Posługuje się Pan liczbą mnogą. Dokonał Pan nieuprawnionej generalizacji mojej skromnej osoby na całkiem spory naród. Pragnę wyprowadzić Pana z błędu - ja jestem indywidualny. Ba nawet nie ma Pan wiedzy, czy jestem Polakiem. (Wie Pan zapewne, że taka generalizacja, to obciach dla pasjonata nauki. Zwłaszcza, że nie generalizuje Pan tylko mnie na Polaków, ale też i poruszony temat, na wszystkie tematy (słowo: każdy)).

 

2. W mojej wypowiedzi nie ma żadnej oceny. To Pan sam ją sobie dośpiewał. Zatem jej wyśmianie, to nie polemika z moją wypowiedzią zawierającą suche fakty, a jedynie z Pana własnym zwidem.

 

3. Oceny  awaryjności (raz na 10 tysięcy) lat nie dokonałem ja, my, ani naród polski, tylko naukowcy i nie na podstawie dwóch przypadków, tylko na podstawie zera przypadków. Nikt nie przeprowadzał testu trwającego 10000 lat. Oszacowali to apriorycznie.

 

PS. Usłyszałem w TV, że naukowcy szacują awaryjność reaktorów 2 generacji na 10 tysięcy lat. Wszedłem poczytać o reaktorach w Wikipedii i podzieliłem te 10000 przez przybliżoną liczbę reaktorów (przeliczyłem z grubsza te nowsze i w budowie na mniejszą liczbę starych) i wyszła mi awaria raz na 25 lat. Czysta matematyka. Skojarzyło mi się, że tyle właśnie minęło od Czarnobyla i wpisałem to na forum jako ciekawostkę. Zawarłem same fakty, ale przeszło mi przez myśl, że zaraz wpadnie jakiś komediant, który dorobi historię. Nie zawiodłem się :P

 

Nawiasem mówiąc ciekawostka się sypie, bo teraz awaria dotyczy już 4 reaktora (wczoraj też był to więcej niż jeden, ale nie wychwycił Pan tego). Była też mniejsza awaria w Three Miles Island w 1979 r. Też Pan tego nie wychwycił. Poza tym mógł Pan być bardziej dokładny ode mnie i podać dokładną liczbę reaktorów 2 generacji: (dokładnie jest ich: 339). Mógł Pan, ale nie znał Pan tematu. Co nie przeszkodziło Panu zabrać w nim głosu i skrytykować NARÓD za to, że ... wypowiada się na temat, na którym się nie zna. Ba w drugim poście prawie się Pan z tego narodu wypisał :D. Polecam zatem Pana uwadze 4 znaczenie wyżej zlinkowanego terminu. To nie psychoanaliza. To tylko słownik :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A jaj, jaj sierp na przeponę.... chyba już bez lekarza nie wstanie.  ???  :'(

 

ale tak wracając do wątku:

Pomyślałem sobie tak, dlaczego z kosmosu nie nadlatują antyneutrina?? Brak uranu 235?? mało prawdopodobne.

 

Brak cywilizacji znających się na atomistyce?? albo energii nie potrzebują??

odpowiedź jest prosta:

1. Generowanie antyneutrin uszkadza planetę prowadząc do trzęsień (nikt rozsądny tego nie robi).

2. To wysyłanie zaproszenia (niedorozwój technologiczny) innym cywilizacjom.

3. Jest szlaban na antyneutrina w galaktyce z bliżej niewyjaśnionego powodu (tak jak na komórki w samolocie).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mnie najbardziej martwi w tej sytuacji, że teraz ludzie będą panikować przy budowie naszego. Postawią krzyż, totem, oblegną miejsce i znowu będzie wstyd.

 

3. Jest szlaban na antyneutrina w galaktyce z bliżej niewyjaśnionego powodu (tak jak na komórki w samolocie).

 

Ale zakaz ten obowiązuje wyłącznie w krytycznych fazach lotu jak start i lądowanie. Problem w używaniu telefonów wynika jedynie z tego, że samolot porusza się zbyt szybko. Czasem by temu zaradzić samoloty oferują własne BTS-y.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W Krakowie wieje wschodni wiatr. Wilku wziąłbyś to wino i podjechał? (folię aluminiową mam swoją) ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mnie najbardziej martwi w tej sytuacji, że teraz ludzie będą panikować przy budowie naszego. Postawią krzyż, totem, oblegną miejsce i znowu będzie wstyd.

 

A ja zacząłem mieć wątpliwości. BWRy miały być super, samodławiące i bezpieczne jak łono.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...