Znajdź zawartość
Wyświetlanie wyników dla tagów 'zjedzenie' .
Znaleziono 2 wyniki
-
Zwierzęta przybierają na ogół jakieś barwy, by odstraszyć drapieżniki albo się przed nimi ukryć. Okazuje się, że niesymbiotyczne bakterie oceaniczne zachowują się dokładnie na odwrót - świecą, by zwrócić na siebie uwagę, bo zjedzenie stanowi gwarancję rozprzestrzenienia i opanowania nowych okolic. Margarita Zarubin, studentka z Uniwersytetu Hebrajskiego w Jerozolimie, która wcześniej uczyła się w Oldenburgu, badała bioluminescencyjne bakterie Photobacterium leiognathi. Hipoteza, że mikroby świecą, by zostać upolowane, pojawiła się ponad 30 lat temu, ale bazowała głównie na częstym występowaniu luminescencyjnych bakterii w przewodzie pokarmowym ryb. Nie przeprowadzono eksperymentów, które mogłyby to potwierdzić. Chcąc sprawdzić, "co w morskiej trawie piszczy", izraelski zespół umieścił na jednym końcu akwarium torebkę ze zwykłymi P. leiognathi, a na drugim z bakteriami zmodyfikowanymi genetycznie w taki sposób, by nie mogły świecić. W zbiorniku znajdowały się m.in. artemia (Artemia). Okazało się, że skorupiaki i inne organizmy gromadziły się wokół świecącego woreczka, a koło ciemnego nie. W kolejnym etapie badań biolodzy pozwolili wszystkim pływać swobodnie. Po paru godzinach odwłoki przedstawicieli zooplanktonu zaczęły świecić. Później świecące artemia zmieszano z osobnikami, które nie jadły P. leiognathi i umieszczono w kanale wodnym z polującymi na nie rybami Apogon annularis. By na filmie było dokładnie widać przebieg zdarzeń, wykorzystano podświetlenie podczerwienią. Okazało się, że nocne ryby polowały wyłącznie na skorupiaki ze świecącymi odwłokami. Po zbadaniu odchodów A. annularis szybko stało się jasne, że bakterie przeszły przez ich przewód pokarmowy bez najmniejszego uszczerbku. Wykorzystując skorupiaki i ryby, luminescencyjne bakterie nie tylko przemieszczały się po oceanie, ale i pożywiły się przy okazji tym, co znajdowało się w jelitach przewoźnika. To wysoce korzystne przede wszystkim dla bakterii z ubogich w pokarm głębin.
-
- zjedzenie
- drapieżnik
- (i 10 więcej)
-
Rój szarańczy to przerażający widok dla mieszkańców krajów Trzeciego Świata. Owady są niezwykle żarłoczne, niszczą wszystko na swej drodze. Wyliczono, że chmara może zjeść tyle pokarmu, co 2,5 tys. ludzi. Do tej pory nie wiedziano, co powoduje, że szarańcze zbijają się w gromady. Naukowcy z Wielkiej Brytanii, USA i Australii wysnuli nową teorię. Uważają, że w ten sposób owady unikają pożarcia przez swych pobratymców. W normalnych warunkach szarańcze są roślinożercami. Gdy jednak kończą się zapasy pożywienia, młode osobniki, które nie potrafią jeszcze latać, zaczynają się wzajemnie zjadać. Inne szarańcze wpadają wtedy w panikę i kiedy tylko nabywają zdolność lotu, wzbijają się tłumnie w powietrze i ruszają na podbój ludzkich pól. Samice szarańczy składają jaja w ziemi. Po dwóch tygodniach wylęgają się zielone młode. Na początku żyją samotnie (faza samotna). Potem zaczynają się kontaktować z innymi szarańczami i zmieniają barwę na brązową (faza stadna).
- 4 odpowiedzi
-
- pobratymcy
- zjedzenie
- (i 4 więcej)