Strażnicy leśni z zachodnich Indii używają dzwonków telefonów komórkowych do wabienia lampartów. Nie są to zwykłe dźwięki, ale nagrania głosów 12 różnych zwierząt, m.in. muczenia krowy, piania koguta czy beczenia kozy.
Koty zapuszczają się do wiosek wabione zapachem pożywienia. Zdarza im się atakować ludzi. Pracownicy parków wzięli się więc na sposób i z tyłu klatki mocują podłączony do głośników telefon i przez 2 godziny stale odtwarzają muczenia i pohukiwania. Gdy ciekawski albo głodny lampart wpadnie w pułapkę, klatka się zamyka.
Jak poinformowały władze stanu Gujarat, nietypowa metoda jest stosowana od miesiąca. Do tej pory schwytano 5 kotów. Wszystkie wypuszczono z dala od siedzib ludzkich.