Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

Znajdź zawartość

Wyświetlanie wyników dla tagów 'nalot' .



Więcej opcji wyszukiwania

  • Wyszukaj za pomocą tagów

    Wpisz tagi, oddzielając je przecinkami.
  • Wyszukaj przy użyciu nazwy użytkownika

Typ zawartości


Forum

  • Nasza społeczność
    • Sprawy administracyjne i inne
    • Luźne gatki
  • Komentarze do wiadomości
    • Medycyna
    • Technologia
    • Psychologia
    • Zdrowie i uroda
    • Bezpieczeństwo IT
    • Nauki przyrodnicze
    • Astronomia i fizyka
    • Humanistyka
    • Ciekawostki
  • Artykuły
    • Artykuły
  • Inne
    • Wywiady
    • Książki

Szukaj wyników w...

Znajdź wyniki, które zawierają...


Data utworzenia

  • Od tej daty

    Do tej daty


Ostatnia aktualizacja

  • Od tej daty

    Do tej daty


Filtruj po ilości...

Dołączył

  • Od tej daty

    Do tej daty


Grupa podstawowa


Adres URL


Skype


ICQ


Jabber


MSN


AIM


Yahoo


Lokalizacja


Zainteresowania

Znaleziono 3 wyniki

  1. Czemu żywiące się fokami orki (typ B) odbywają błyskawiczne podróże z Antarktyki do wód tropikalnych? Naukowcy z NOAA uważają, że cieplejsze wody pozwalają na szybszą regenerację skóry i oczyszczenie jej z powłoki różnych organizmów, w tym glonów. Walenie przemieszczają się tak szybko [z prędkością ponad 12 km/h, czyli 6,5 węzła] i bezpośrednio do celu, że jest mało prawdopodobne, by chodziło o żerowanie czy poród. Sądzimy, że wędrówki mają na celu regenerację tkanki skórnej w gorętszych środowiskach z mniejszą utratą ciepłoty ciała - wyjaśnia John Durban. Co więcej, tego typu ruchy są asezonowe i rozpoczynają się zwykle między lutym a kwietniem. Biolodzy zwracają uwagę, że w wodach antarktycznych orki są pokryte żółtawym nalotem z okrzemek. Po powrocie z tropików go nie ma, co świadczy o tym, że ssaki pozbyły się wierzchniej warstwy naskórka. Telemetria satelitarna pozwoliła udokumentować pierwszą znaną długodystansową wyprawę orek (lepiej znane są migracje humbaków czy płetwali błękitnych). Biolodzy otagowali podczas żerowania w pobliżu Półwyspu Antarktycznego aż 12 orek, ale w podróż wybrała się tylko połowa. Pięć nadajników odnotowało konsekwentne przemieszczanie się ku wodom tropikalnym u wybrzeży Brazylii i Urugwaju (30–37°S). Temperatura wód powierzchniowych zmieniała się w zakresie od -1,9 do 24,2°C. Naukowcy podają przykład jednego osobnika, który trasę Antarktyka-Brazylia-Antarktyka pokonał w zaledwie 42 dni. Amerykanie uważają, że zgromadzili dowody na istnienie migracji w celu podtrzymania dobrego stanu fizjologicznego, a więc do czegoś na kształt ludzkiego SPA. Orki dopływały ze sporą prędkością do granicy tropików i zawracały, kierując się prosto do Antarktyki - podsumowuje Robert Pitman, drugi z autorów studium opublikowanego w piśmie Biology Letters.
  2. Witryna The Pirate Bay jest niedostępna. Jak donoszą media to wynik skoordynowanych nalotów policyjnych przeprowadzonych w kilkunastu krajach Europy. Na razie sytuacja nie jest jasna. Z jednej strony pojawiły się doniesienia o akcji w 14 krajach, w tym w Szwecji. Tymczasem szwedzki ISP, który hostuje serwery The Pirate Bay i Wikileaks zaprzecza pogłoskom o nalocie. Mówi jedynie, że policja odwiedziła biura firmy pytając o dwa podejrzane adresy IP, ale nie zajęła żadnego sprzętu. O 9 rano przyszło pięciu policjantów. Pytali o to, kto w 2009 roku używał dwóch adresów IP. Nie mamy danych naszych klientów, ale przekazaliśmy policji e-maile właścicieli tych adresów - powiedział Mikael Viberg, dyrektor firmy PRQ. Policja przeprowadziła też jakieś działania w kilku innych miejscowościach Szwecji. Podobno cztery osoby zostały przesłuchane w związku z podejrzeniem łamania przez nie praw autorskich. Media informują również o akcji policji w Holandii, Belgii, Norwegi, Niemchczech, Wielkiej Brytanii, na Węgrzech i w Czechach. Podobno akcja dotyczy tzw. "sceny warezowej", była przygotowywana od dwóch lat i odbyła się na wniosek belgijskiej policji.
  3. Chemicy z Wielkiej Brytanii i Holandii wypracowali sposób, by czekolady i pomadki zachowywały swój apetyczny wygląd. Odkryli substancję, która zapobiega tworzeniu się na ich powierzchni szarawego nalotu, nazywanego fachowo kwiatem tłuszczowym (ang. fat bloom). Powstaje on wtedy, gdy słodycze są przechowywane w za wysokiej temperaturze. Tłuszcz się wytapia, a następnie ponownie zastyga (Journal of Agricultural and Food Chemistry). Szczególnie często plamy powstają na czekoladkach z nadzieniem orzechowym. W sensie fizyczno-chemicznym mamy do czynienia z kryształkami tłuszczu: masła kakaowego. Mimo że zjawisko matowienia czekolady jest badane od wielu lat, nadal dobrze go nie zrozumiano. Z tego powodu trudno też było opracować skuteczną metodę zapobiegania mu. Zespół Kevina W. Smitha utworzył mechaniczny model cukierka czekoladowego. Do eksperymentów użyto kilku cylindrów, poprzedzielanych stalowymi uszczelkami. Na dnie każdego z nich umieszczono różne ilości substancji "antykwiatowej", a następnie wszystkie wypełniono masłem kakaowym (miało to imitować czekoladową polewę cukierka). Okazało się, że gdy do nadzienia dodano więcej związku zwalczającego nalot, spowalniało to proces tworzenia się kryształów.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...