Znajdź zawartość
Wyświetlanie wyników dla tagów 'męskie hormony płciowe' .
Znaleziono 2 wyniki
-
Badacze z Uniwersytetu w Edynburgu twierdzą, że poziom męskich hormonów płciowych (androgenów) w krytycznym okresie pomiędzy 8. a 12. tygodniem ciąży wpływa na przyszłe zdrowie reprodukcyjne mężczyzny. To na tym etapie życia trzeba, wg nich, poszukiwać przyczyny niskiej liczebności plemników, nowotworów jąder czy nieprawidłowej budowy dróg moczowo-płciowych (Journal of Clinical Investigation). Lekarze zwracają uwagę, że u chłopców dość często pojawiają się pewne zaburzenia rozwojowe, np. nieprawidłowe zstępowanie jąder do moszny (wnętrostwo) albo spodziectwo (wada wrodzona, która polega na lokalizacji ujścia cewki moczowej na brzusznej stronie prącia). Sądzą oni, że rak jąder czy niska liczba plemników to wynik działania tego samego mechanizmu. Podczas badań na myszach naukowcy zaobserwowali, że poziom androgenów pomiędzy 8. a 12. tygodniem ciąży był powiązany z odległością dzielącą podstawę penisa od odbytu. Wg Szkotów, tego typu pomiary mogą być pierwszym wskaźnikiem przyszłych zaburzeń reprodukcyjnych u chłopców. Wiemy z wcześniejszych badań, że androgeny oddziałujące na płód w łonie matki programują układ rozrodczy. Zakładaliśmy jednak, że proces ten zachodzi na późniejszych etapach ciąży – wyjaśnia szefowa zespołu dr Michelle Welsh. Uważa ona, że pomiar odległości między penisem a odbytem u chorych mężczyzn może dostarczyć użytecznych informacji na temat tego, co działo się z nimi wcześniej w sensie endokrynnym. Im jest on krótszy, tym mniej możemy być pewni, że hormony oddziaływały prawidłowo i we właściwym czasie. Dr Allan Pacey z Uniwersytetu w Sheffield sugeruje, by wykorzystać długość odcinka anogenitalnego dorosłych mężczyzn do oceny hormonalnych oddziaływań w macicy, a w przyszłości sprawdzić, jak silnie koreluje to z zaburzeniami działania układu płciowego.
- 1 odpowiedź
-
- męskie hormony płciowe
- androgeny
- (i 6 więcej)
-
Olejki lawendowy i z drzewa herbacianego, które wchodzą w skład części mydeł, szamponów, żelów do włosów i mleczek do ciała, mogą u chłopców powodować powiększenie piersi. Wymienione olejki roślinne powiązano z nienormalnym wzrostem gruczołów sutkowych u 3 chłopców. Udało się go odwrócić, gdy przestali stosować zawierające je preparaty — tłumaczą dr Clifford Bloch i zespół ze Stowarzyszenia Endokrynologii Pediatrycznej w Greenwood Village. W artykule opublikowanym na łamach New England Journal of Medecine naukowcy sugerują, że olejki mogą działać w podobny sposób jak estrogen i hamować aktywność męskich hormonów płciowych. Te ostatnie odpowiadają za wykształcenie "samczych" cech i zapobiegają wzrostowi tkanki piersi. Raport wzbudza uzasadnione obawy, ponieważ olejek lawendowy i herbaciany są legalnie sprzedawane w czystej postaci, ponadto dodaje się je do coraz większej liczby produktów, w tym do szamponów, żelów do włosów, mydeł i lotionów do ciała. Czy olejki wywołują podobne zaburzenia hormonalne u dziewczynek w wieku przedpokwitaniowym, nastolatek w okresie dojrzewania i u dorosłych kobiet, na razie nie wiadomo. Zespół Blocha podkreśla, że czasowe powiększenie piersi jest powszechne u dojrzewających chłopców, natomiast bardzo rzadko odnotowuje się je w normalnych warunkach u chłopców, którzy nie weszli jeszcze w okres pokwitania. Amerykanie obserwowali 3 zdrowych poza tym chłopców w wieku 4, 7 i 10 lat.