Znajdź zawartość
Wyświetlanie wyników dla tagów 'gruszki' .
Znaleziono 3 wyniki
-
Kobiety o kształtach gruszki - z tkanką tłuszczową gromadzącą się głównie na udach i biodrach – oraz panowie jabłka z tłuszczem osadzonym na brzuchu są w większym stopniu zagrożeni zakrzepicą żył głębokich i zatorowością płucną (Circulation). Naukowcy ze szpitala Aarhus University przez 10 lat ślad śledzili losy ponad 50 tys. osób. W objętym studium okresie odnotowano 641 przypadków obu chorób. Kiedy uwzględniono inne potencjalnie istotne czynniki, w tym stężenie cholesterolu, cukrzycę czy palenie papierosów, w oczy zaczął się rzucać związek między ryzykiem tworzenia niebezpiecznych dla życia zakrzepów a typem figury. Co więcej, był on niezależny od wagi ciała. Oznacza to, że panie gruszki były w większym stopniu zagrożone zakrzepicą żył głębokich i zatorowością płucną, nawet jeśli ich masa ciała mieściła się w granicach normy. Do tej pory nie oceniano związków między rozkładem tłuszczu a ryzykiem żylnej choroby zakrzepowo-zatorowej. [...] Wszystkie rodzaje otyłości zwiększają prawdopodobieństwo jej wystąpienia, ale także umiejscowienie tkanki tłuszczowej odgrywania jakąś nieznaną rolę – podkreśla szefowa projektu dr Marianne Tang Severinsen. Na razie nie wiadomo, w jaki sposób tłuszcz zwiększa prawdopodobieństwo tworzenia się zakrzepów, ale Duńczycy przypuszczają, że jest to zjawisko częściowo fizyczne (w grę wchodzi ucisk na żyły), a częściowo chemiczne (komórki tłuszczowe wytwarzają hormony sprzyjające tworzeniu się zatorów).
-
W jabłkach i gruszkach występują maleńkie kanaliki powietrzne, które pozwalają im oddychać. To one umożliwiają dostarczanie tlenu i decydują o tym, czy owoce są zdrowe. Badaczom z dwóch jednostek badawczych, Uniwersytetu Katolickiego w Leuven i European Synchrotron Radiation Facility (ESRF), po raz pierwszy udało się je zwizualizować i w ten sposób potwierdzić ich istnienie (Plant Physiology). W jabłkach wyglądają one jak nieregularne przestrzenie między komórkami, a w gruszkach stanowią sieć połączonych kanałów. Wydawałoby się, że odkrycie ma charakter czysto naukowy (pozwala rozszerzyć wiedzę botaniczną), ale to nieprawda. Dzięki niemu wiadomo, co dzieje się z owocami po zerwaniu i dlaczego gruszki szybko psują się podczas przechowywania. Badacze z Leuven skorzystali z tomografu komputerowego ESRF w Grenoble. Uzyskano w ten sposób obraz próbek owoców (z dokładnością do +/- 1/1000 mm). Kontrast był wystarczająco duży, by odróżnić pustą przestrzeń od komórek. Obrazy są obecnie wykorzystywane w modelach komputerowych do wyliczania zawartości tlenu w poszczególnych komórkach owocowej tkanki. Nadal jest niejasne, jak tworzą się tunele powietrzne wewnątrz owocu i dlaczego jabłka mają struktury przypominające minijaskinie, a gruszki systemy kanałów – opowiada Pieter Verboven z Uniwersytetu Katolickiego w Leuven. Uzyskane obrazy 3D pozwalają jednak stwierdzić, czemu gruszki tak szybko się psują. Mikrokanały są tak małe, że transport tlenu do samego środka owocu jest ograniczony. Wskutek tego komórki szybko doświadczają "bezdechu", gdy stężenie tlenu spada poniżej progu bezpieczeństwa. Zapraszamy też do obejrzenia krótkich filmików z modelami: 1. Wnętrza gruszki (Plant Physiology, American Society of Plant Biologists). 2. Wnętrza jabłka (Plant Physiology, American Society of Plant Biologists). 3. Otoczenia pojedynczej komórki jabłka. 4. Otoczenia pojedynczej komórki gruszki.
- 1 odpowiedź
-
Pewien indonezyjski hotel (Four Seasonss) włączył do swojego menu hamburgera, za którego trzeba zapłacić równowartość ponad 2 najniższych miejscowych pensji. W skład hamburgera za 110 dolarów wchodzą wołowina z Kobe, foie gras, grzyby portobello oraz koreańskie gruszki. Podaje się go w zestawie z francuskimi frytkami. Hamburgery nie sprzedają się ponoć jak ciepłe bułeczki, ale odkąd miesiąc temu znalazły się w menu, zdecydowało się na nie aż 20 klientów. W jednym burgerze umieszcza się 225 gramów wołowiny z Kobe. Są tak drogie, ponieważ smak naprawdę się wyróżnia — twierdzi Erwan Ruswandi, szef restauracji serwującej "cenne" danie. Bydło z Kobe jest traktowane w specjalny sposób. Poi się je piwem zmieszanym z mlekiem, podaje witaminy i wypasa na wolnych od pestycydów trawach. Wszystkie składniki importujemy, są one najwyższej jakości, stąd cena hamburgera. Minimalna płaca w wielu rejonach Indonezji to mniej niż 40 dolarów.
- 1 odpowiedź