Jump to content
Forum Kopalni Wiedzy

Search the Community

Showing results for tags 'graffiti'.



More search options

  • Search By Tags

    Type tags separated by commas.
  • Search By Author

Content Type


Forums

  • Nasza społeczność
    • Sprawy administracyjne i inne
    • Luźne gatki
  • Komentarze do wiadomości
    • Medycyna
    • Technologia
    • Psychologia
    • Zdrowie i uroda
    • Bezpieczeństwo IT
    • Nauki przyrodnicze
    • Astronomia i fizyka
    • Humanistyka
    • Ciekawostki
  • Artykuły
    • Artykuły
  • Inne
    • Wywiady
    • Książki

Find results in...

Find results that contain...


Date Created

  • Start

    End


Last Updated

  • Start

    End


Filter by number of...

Joined

  • Start

    End


Group


Adres URL


Skype


ICQ


Jabber


MSN


AIM


Yahoo


Lokalizacja


Zainteresowania

Found 3 results

  1. Drukowanie kojarzy nam się z nanoszeniem grafiki na papier... no, ewentualnie na folię lub podobne materiały. Pomysł drukowania na ścianach wydaje się dość absurdalny. A jednak - trzech projektantów opracowało ploter do malowania po ścianach budynków i podobnych powierzchniach. Oczywiste jest, że ściany nie da się wkręcić w żadne urządzenie. Maszyna poruszająca się po ścianie wydaje się nazbyt nieprawdopodobna - i słusznie. Niemieccy studenci sztuki i projektowania na uniwersytecie w niemieckim Karlsruhe: Martin Fussenegger i Michael Sebastian Haas oraz inżynier Julian Adenauer podeszli do sprawy inaczej. Ściana zostaje na miejscu, urządzenie też się nie porusza. Porusza się jedynie głowica plotera, która strzela kulkami z farbą. W istocie jest to sterowane cyfrowo działko miotające farbę. Jako wyrzutnia służy karabin do paintballa, jako tusz - kolorowa amunicja. Całością steruje zwykły pecet, wyposażony w kamerę, ekran dotykowy i złącze USB. Oprogramowanie samo rzutuje zaprojektowany wzór na ścianę, zadaniem operatora pozostaje załadować projekt w formacie SVG, czuwać nad procesem i pilnować, żeby nikt nie wszedł w „zasięg rażenia" działka. Maksymalny zasięg drukowania to obszar 12×10 metrów, ale oczywiście można aparat przestawić i zadrukować większą powierzchnię na raty. Optymalna odległość od ściany to 6 metrów, ale może być nawet 12. Dobór barw ograniczony jest tylko dostępnością kolorów paintballowej amunicji a kto koniecznie chce, może zamówić pociski w żądanym kolorze. Z oczywistych powodów malunki są monochromatyczne, ale istnieje możliwość „nastrzelenia" kolejnych kolorowych warstw. Szybkostrzelność armatki to 300 punktów na sekundę, co pozwala zadrukować metr kwadratowy powierzchni w ciągu pół minuty. Urządzenie o nazwie Facadeprinter przeznaczone jest raczej do prac artystycznych, a nie do trwałego malowania. Trwałość malowidła waha się w zależności od rodzaju amunicji. Oparta na skrobi ziemniaczanej wytrzymuje najwyżej dwa dni, woskowa od dwóch do czterech miesięcy. Obecnie autorzy stworzyli już drugi prototyp swojego plotera. Produkcja seryjna na razie nie jest przewidywana ale można u nich zamówić usługę drukowania. Można wszakże pofantazjować: analogiczne urządzenie z czterema głowicami, drukujące w kolorach CMYK niezmywalną farbą to przecież tylko kwestia drobnego rozwinięcia.
  2. Władze Dartford w Anglii chciały w jakiś sposób zaradzić pladze rysunków grafficiarzy w przejściach podziemnych. W jednym z nich zaczęto więc odtwarzać utwory Gustawa Mahlera, zakładając, że nie przypadną one do gustu przedstawicielom tej subkultury. Eksperyment się powiódł, dlatego metoda zostanie wykorzystana także w innych pasażach, a repertuar rozszerzy się m.in. o Mozarta i Händla. Pilotażowy projekt wystartował w marcu. Nie tylko zmalała liczba rysunków. Ludzie mówili nam także, że czują się bezpieczniej i cieszą się muzyką. Młodym ludziom tworzącym graffiti nie odpowiada klasyczne towarzystwo. [W swoim mniemaniu] nie mogą też nikogo zaprosić, by pochwalić się nowym dziełem. Nie chcą tu zostać – opowiada przedstawiciel lokalnego Ratusza Jeremy Kite. Do ich dyspozycji pozostawiono ściany pobliskiego skate parku. Podobnych metod chwytali się właściciele sklepów i zarządcy przejść z okolicznych miast. Opinie na ten temat są jednak podzielone. Dwudziestoletni Michael Barnett zauważa, i słusznie, że muzyka jest muzyką, nie można zatem stwierdzić, że wszyscy będą ją odbierać tak samo...
  3. Przy ulicy Capello 23 mieści się XIII-wieczny pałac, uznawany za dom Szekspirowskiej Julii Capuletti. To tutaj 17 września członkowie Klubu Julii świętują urodziny swojej ulubienicy. Władze włoskiego miasta postanowiły czasowo zamknąć Casa di Giulietta dla odwiedzających, by usunąć ze ścian tysiące wiadomości pozostawionych przez zakochanych z całego świata. Po restauracji zniknie graffiti pokrywające słynny balkon. Niełatwo będzie sobie poradzić z karteczkami pokrywającymi ściany domostwa, ponieważ poprzyklejano je gumą do żucia. Ścisły zakaz używania spreju, markerów i staromodnego papieru to skutek dostosowania Domu Julii do wymogów XXI wieku. Teraz spragnieni miłości ludzie mogą pisać e-maile lub wysyłać SMS-y, które zostaną wyświetlone na ekranie umieszczonym w foyer. Ratusz ze zdziwieniem zauważył, że najmłodsze pokolenie, które z założenia powinno być największym ambasadorem nowoczesnych technologii, nadal wolało przyklejanie wiadomości na ścianach. Myśleliśmy, że ułatwiamy im sprawę, ale przypuszczam, że utraciliśmy w ten sposób pewien element romantycznej tajemniczości – zastanawia się Giovanna Crippa, urzędniczka, która z ramienia miasta nadzoruje oczyszczanie. Wszystko ma być gotowe na godzinę zero, czyli walentynki. Przedsięwzięcie jest naprawdę ważne, ponieważ Casa di Giuletta jest drugim najczęściej odwiedzanym miejscem we Włoszech (po Muzeach Watykańskich).
×
×
  • Create New...