Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

Znajdź zawartość

Wyświetlanie wyników dla tagów 'deCODE Genetics' .



Więcej opcji wyszukiwania

  • Wyszukaj za pomocą tagów

    Wpisz tagi, oddzielając je przecinkami.
  • Wyszukaj przy użyciu nazwy użytkownika

Typ zawartości


Forum

  • Nasza społeczność
    • Sprawy administracyjne i inne
    • Luźne gatki
  • Komentarze do wiadomości
    • Medycyna
    • Technologia
    • Psychologia
    • Zdrowie i uroda
    • Bezpieczeństwo IT
    • Nauki przyrodnicze
    • Astronomia i fizyka
    • Humanistyka
    • Ciekawostki
  • Artykuły
    • Artykuły
  • Inne
    • Wywiady
    • Książki

Szukaj wyników w...

Znajdź wyniki, które zawierają...


Data utworzenia

  • Od tej daty

    Do tej daty


Ostatnia aktualizacja

  • Od tej daty

    Do tej daty


Filtruj po ilości...

Dołączył

  • Od tej daty

    Do tej daty


Grupa podstawowa


Adres URL


Skype


ICQ


Jabber


MSN


AIM


Yahoo


Lokalizacja


Zainteresowania

Znaleziono 2 wyniki

  1. Teza, że skandynawscy żeglarze odwiedzali Amerykę jest dość powszechnie akceptowana. Poza dowodami na ich - niewielkie co prawda - osadnictwo w obecnej Nowej Funlandii (w Kanadzie) istnieją wskazujące na to historyczne przekazy w średniowiecznych islandzkich sagach, które przez naukowców uznawane są za wiarygodne. Nieoczekiwanego dowodu dostarczyły niedawno badania genetyczne, prowadzone przez islandzkich i hiszpańskich naukowców. Sprawa wyszła na jaw dzięki mitochondrialnemu DNA (mtDNA, mitochondria są tzw. elektrowniami komórek i posiadają własny kod genetyczny). DNA to dziedziczone jest jedynie w linii żeńskiej, co pozwala na uzyskanie wielu ciekawych danych. Stały współczynnik mutacji w mtDNA pozwolił na przykład na określenie, kiedy żyła najstarsza kobieta, będąca wspólną pramatką wszystkich żyjących obecnie ludzi. Uczeni, wykorzystując dane islandzkiej firmy deCODE Genetics i analizując dane genetyczne mieszkańców Islandii nieoczekiwanie znaleźli wśród nich żeńską linię genetyczną typową dla rdzennych mieszkańców Ameryki lub Azjatów. Linia ta (inaczej tzw. podkład haplogrupy) nazwana została C1e. Początkowo sądzono, że jest to efekt późniejszej migracji ludzi pochodzenia azjatyckiego, ale kiedy C1e zidentyfikowano u kilku rodzin z różnych rejonów Islandii, sprawa stała się ciekawa. Dokładniejsze badanie ujawniło, że wszyscy współcześni mieszkańcy Islandii, posiadający C1e mieli wspólną przodkinię najpóźniej w XVIII wieku. Najprawdopodobniejszym wytłumaczeniem jest zatem domieszka krwi indiańskiej. Skąd się ona wzięła? Być może była to porwana przez wojowniczych Wikingów branka, być może dobrowolnie przybyła na Islandię żona jednego z żeglarzy, być może do Europy przybyli dopiero potomkowie tajemniczej kobiety. Jedno jest pewne: jeden z dawnych, skandynawskich żeglarzy poślubił kobietę zza oceanu. Nie jest wykluczone, że bardziej powszechne badania ujawnią jeszcze starsze przypadki krzyżowania się mieszkańców Europy i rdzennych Amerykanów, na razie ten pozostaje najstarszym, jaki znamy.
  2. Islandzcy badacze z firmy deCODE Genetics w Reykjaviku twierdzą, że poślubienie dalszego kuzyna lub kuzynki oznacza posiadanie większej liczby dzieci niż w przypadku związków ludzi jeszcze luźniej lub w ogóle niespokrewnionych. Po przeanalizowaniu rejestrów narodowych stwierdzili oni, że większa liczba potomstwa rodziła się w małżeństwach krewnych 3. i 4. stopnia (Science). Wg naukowców, kuzyni mogą być bardziej dopasowani biologicznie (unika się np. konfliktu serologicznego). Spostrzeżenie to nie odnosi się, oczywiście, do krewnych pierwszego i drugiego stopnia. Sukces reprodukcyjny stawał się natomiast udziałem dalszego kuzynostwa. Już wcześniej były na to dowody, nie dało się jednak stwierdzić, czy większa liczba dzieci to wynik podobieństw genetycznych, czy zjawisko powszechne w społeczeństwach pochwalających małżeństwa wewnątrz rodziny. Islandczycy dysponowali danymi genetycznymi ze 165 lat, które obejmowały ponad 160 tys. par, mogli więc rozstrzygnąć ten spór. Sprawę ułatwiała homogeniczność socjoekonomiczno-kulturowa populacji. Pomiędzy 1800 a 1824 rokiem pary kuzynów trzeciego stopnia miały 4,04 dziecka i 9,17 wnuka, a pary kuzynów 8. i wyższych stopni 3,34 dziecka i 7,31 wnuka. Podobne proporcje stwierdzono pomiędzy 1924 a 1949 rokiem. Pokrewieństwo czwartego stopnia także wiązało się z większą "dzietnością", ale już nie związki w bliższej rodzinie. Ostatni przypadek odzwierciedla zapewne genetyczne minusy, wynikające z rozmnażania się ludzi zbyt blisko spokrewnionych. Takie pary również miały więcej dzieci, ale umierały one młodo, nie doczekawszy się jeszcze własnego potomstwa. Każdy z nas dysponuje dwoma kopiami tego samego genu: jedną dostajemy od matki, drugą od ojca. Gdy jedna jest zmutowana, ratuje nas kopia od drugiego z rodziców. Jeśli są spokrewnieni, z większym prawdopodobieństwem oboje przekażą potomkowi wadliwy gen. Takie właśnie zjawisko można było zaobserwować w rodach królewskich, w których rodziło się wiele chorych dzieci z wadami genetycznymi. Badacze zauważają, że zwrot od małych społeczności w kierunku dużych aglomeracji miejskich był sytuacją nową w kategoriach ewolucyjnych. Jeśli związki w rodzinie zwiększały sukces reprodukcyjny, to miasta zmniejszały szanse na spotkanie i rozmnożenie osób spokrewnionych. Stąd niższy wskaźnik przyrostu naturalnego. W przeszłości poza większymi osadami często wiązano się z krewnymi, ponieważ znalezienie sobie partnera wymagało długiej wyprawy do sąsiedniej wioski. Współcześnie małżeństwa wewnątrz rodziny praktykuje się w niektórych społeczeństwach kultury wschodniej. W ten sposób unika się przygotowywania posagu, a majątek ulega scaleniu. Alan Bittles, który zajmuje się genetyką człowieka na Edith Cowan University, podkreśla, że małżeństwa krewnych są postrzegane jako coś złego dopiero od połowy XIX stulecia. Badacze deCODE Genetics nie dysponowali większą liczbą danych na temat stanu zdrowia dzieci z małżeństw krewnych, ale posiadanie jak największej liczby własnych dzieci uznaje się za wskaźnik sukcesu reprodukcyjnego, a pod tym względem "najlepsi" byli krewni trzeciego i czwartego stopnia.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...