Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

Znajdź zawartość

Wyświetlanie wyników dla tagów 'Muzeum Historii Naturalnej' .



Więcej opcji wyszukiwania

  • Wyszukaj za pomocą tagów

    Wpisz tagi, oddzielając je przecinkami.
  • Wyszukaj przy użyciu nazwy użytkownika

Typ zawartości


Forum

  • Nasza społeczność
    • Sprawy administracyjne i inne
    • Luźne gatki
  • Komentarze do wiadomości
    • Medycyna
    • Technologia
    • Psychologia
    • Zdrowie i uroda
    • Bezpieczeństwo IT
    • Nauki przyrodnicze
    • Astronomia i fizyka
    • Humanistyka
    • Ciekawostki
  • Artykuły
    • Artykuły
  • Inne
    • Wywiady
    • Książki

Szukaj wyników w...

Znajdź wyniki, które zawierają...


Data utworzenia

  • Od tej daty

    Do tej daty


Ostatnia aktualizacja

  • Od tej daty

    Do tej daty


Filtruj po ilości...

Dołączył

  • Od tej daty

    Do tej daty


Grupa podstawowa


Adres URL


Skype


ICQ


Jabber


MSN


AIM


Yahoo


Lokalizacja


Zainteresowania

Znaleziono 3 wyniki

  1. Stu naukowców z londyńskiego Muzeum Historii Naturalnej zrezygnowało z wyprawy w odległe rejony Paragwaju. Przekonały ich protesty w obronie Indian Ayoreo. Są oni jednym z najbardziej dziewiczych plemion na świecie. Ponieważ prawie nie mieli kontaktów ze światem zewnętrznym, kontakt z patogenami z naszej części świata mógłby ich zabić. Mając to na uwadze, badacze z muzeum nie wybiorą się na razie do Gran Chaco, gdzie mieli prowadzić poszukiwania nowych gatunków roślin i zwierząt. Ekspedycja została odroczona w czasie. Obecnie trwają rozmowy paragwajskiego Ministerstwa Środowiska z reprezentantami tubylców. Samo muzeum podkreśla, że badanie bioróżnorodności suchej zachodniej części opisywanego regionu (Alto Chaco) jest bardzo ważne, by móc właściwie chronić ten wyjątkowy ekosystem. Gran Chaco to jedyny obszar Ameryki Południowej poza Amazonią, gdzie żyją dziewicze plemiona. Wg antropologów, ok. 100 Ayoreo, podzielonych na 6 lub 7 grup osadniczych, nadal prowadzi tradycyjny myśliwsko-zbieraczy tryb życia. Nie chcą oni utrzymywać kontaktów ze światem zewnętrznym. Reszta (w 2007 r. szacowano, że językiem ayoreo posługuje się 3070 ludzi) opuściła rodzinne strony wskutek przetrzebienia roślinności przez rolników i pasterzy.
  2. Od dzisiaj (14 listopada) do 19 kwietnia w londyńskim Muzeum Historii Naturalnej będzie można podziwiać włosy z brody Karola Darwina. Miały zapewne stanowić rodzinną pamiątkę (coś na kształt dziecięcych pukli, przechowywanych kiedyś w specjalnych medalionach), los jednak chciał, że Randal Keynes, prapraprawnuk słynnego naukowca, otworzył tajemnicze pudełko, które należało w przeszłości do córki ewolucjonisty Etty. Włosy potraktowano jak relikwię. Przez długi czas leżały zawinięte chusteczkę. Oznaczono je i umieszczono w kopercie z napisem "Znalezione po śmierci ojca". Rodzina chciała obciąć fragment brody przed pogrzebem. Ponieważ pojawiły sie trudności, Darwinowie musieli się jednak zadowolić włosami zebranymi z biurka do pracy. Odwiedzający muzeum będą mogli się też zapoznać z oryginalną notatką, a właściwie spisem. Na skrawku papieru Charles spisał argumenty przemawiające za i przeciwko małżeństwu.
  3. Eksperci z londyńskiego Muzeum Historii Naturalnej są znani i cenieni na całym świecie. Niestraszne im żadne zwierzę, bez względu na część świata, jaką zamieszkuje i gromadę, do której przynależy. Mają ich nazwy w małym paluszku. Okazuje się jednak, że jak zwykle, najciemniej jest pod latarnią i Brytyjczycy nie mogą sobie poradzić ze zidentyfikowaniem owada zamieszkującego od niedawna muzealny ogród. Ma on wielkość ziarenka ryżu i po raz pierwszy ujrzano go w marcu zeszłego roku na platanach – wyjaśnia menedżer kolekcji Max Barclay. W ciągu zaledwie trzech miesięcy bardzo się rozmnożył i stał się najpospolitszym owadem ogrodu. Na jego trop natrafiano również w innych parkach centralnego Londynu. W kolekcji muzeum znajduje się ponad 28 mln różnych gatunków owadów, a nowy mieszkaniec okolicznych terenów zielonych nie przypomina żadnego z nich. Barclay, jak na prawdziwego naukowca przystało, nadal wzbrania się przed nazwaniem go odkryciem. Nie spodziewam się znaleźć nowych gatunków w ogrodach muzeum. W głębi lasu tropikalnego tak, ale nie w centrum Londynu. Owad przypomina występującego w Europie Środkowej Arocatus roeselii, który jest jednak intensywniej czerwony i żyje na olchach. Entomolodzy podejrzewają, że to jego nowa odmiana, przystosowana do bytowania na platanach, ale nie wykluczają, że możemy mieć do czynienia z całkowicie nieznanym gatunkiem. Co istotne, owad dobrze znosi brytyjskie zimy.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...