Znajdź zawartość
Wyświetlanie wyników dla tagów 'Bretania' .
Znaleziono 2 wyniki
-
Cukiernik Georges Larnicol i jego pierwszy oficer Joël są pierwszymi ludźmi na świecie, którym udało się (w dodatku tak długo, bo aż przez 1,5 godziny) pływać po morzu w czekoladowej łodzi. Jednostkę zwodowano w porcie Concarneau w Bretanii. W ostatni weekend września śmiałkom kibicował zgromadzony na nabrzeżu tłum. Ze względu na wykorzystany materiał, łodzi trzeba było pomagać w zachowaniu równowagi. Tuż obok w pogotowiu byli nurkowie z macierzystego klubu Larnicola (starszy pan od 11 lat może się pochwalić jego kartą członkowską). Wrześniowy rejs nie jest pierwszą próbą żeglowania w czekoladowym cudeńku. Miesiąc wcześniej zniszczeniu uległa żaglówka o nazwie Mark I. Zbudowanie 3,5-metrowego Marka II zajęło ponad 400 godzin. Pięćdziesięciopięcioletni właściciel kilkudziesięciu sklepów w zachodniej Francji zapowiada, że do 2012 r. powstanie jeszcze większa jednostka. Ma mierzyć 12 metrów i zostanie ozdobiona czekoladową maską. Zniesmaczonych marnotrawstwem Larnicol uspokaja, że w łodziach wykorzystywana jest wyłącznie czekolada dekoracyjna z odzysku, a konkretnie czekolada, której nie udało się sprzedać przed upływem daty ważności. http://www.youtube.com/watch?v=M5U_jW-OQS0
-
- Concarneau
- Bretania
-
(i 7 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Naukowcy zamierzają zbadać ewolucję morfologii i patologii ludzkiego mózgu dzięki zmumifikowanej lewej półkuli żyjącego w średniowieczu 18-miesięcznego chłopca. Znaleziono ją w drewnianej trumnie z XIII wieku w okolicach Quimper w Bretanii (Neuroimage). Mumifikacja zaszła dzięki gliniastej kwaśnej glebie i zasolonej wodzie - dziecko pogrzebano w strefie pływowej u zbiegu 3 rzek. Po ekshumacji w 1998 r. mózg umieszczono w formalinie. Chłopiec zmarł najprawdopodobniej z powodu pęknięcia czaszki. Jego głowę schowano w skórzanej pochwie i ułożono na poduszce. W ciągu 10 lat badań udało się natrafić na nietknięte neurony. Chociaż, w porównaniu do pierwotnej masy, ich waga jest zredukowana o ok. 80%, zachowały swoje cechy anatomiczne i co najważniejsze – do pewnego stopnia również organelle komórkowe – podkreśla Frank Ruhli, szef Szwajcarskiego Projektu Mumia z Uniwersytetu w Zurychu. Twierdzi on, że przypadek tak doskonałego naturalnego zakonserwowania mózgu pozwoli lepiej zrozumieć zarówno jego naturę, jak i sposoby działania. Co ciekawe, mózg był jedyną tkanką miękką zachowaną w szkielecie. Nadal widoczne były bruzdy i zakręty, a także płaty czołowy, skroniowy i potyliczny. Poza tym naukowcy zauważyli, że w znacznym stopniu utrwaliła się struktura komórkowa mózgu. Badanie mikroskopowe ujawniło bowiem istoty szarą i białą, naczynia krwionośne, duże neurony w okolicach hipokampa oraz tigroid (ciałka Nisla) w obrębie kory ruchowej. Komórki nerwowe w większości zachowały swój oryginalny kształt, a także dendryty. Znalezienie podczas wykopalisk archeologicznych nietkniętej tkanki mózgu jest niezwykle rzadkie, m.in. dlatego, że organ ten często usuwano podczas balsamowania. W obecności enzymów bakteryjnych tłuszcze ciała reagują z wodą i wodorem, przez co wytwarza się spowalniający rozkład tłuszczowosk [przebiega przemiana tłuszczowo-woskowa, która często zachodzi równolegle do stupieszczenia, czyli mumifikacji] – tłumaczy autorka badań nad średniowiecznym mózgiem Christina Papageorgopoulou. Międzynarodowy zespół próbował określić przyczynę zgonu chłopca. Na podstawie badań histologicznych i radiologicznych wykluczono wcześniejszą diagnozę – krwotok mózgowy. Silny krwotok wystąpił na zewnętrznej powierzchni kory co najmniej kilka dni przed śmiercią. To dowód na pęknięcie czaszki. Nie mamy jednak pewności, czy to przyczyna zgonu – wyjaśnia Raffaella Bianucci, antropolog z Uniwersytetu w Turynie.
- 2 odpowiedzi
-
- neurony
- tłuszczowosk
-
(i 7 więcej)
Oznaczone tagami: