Search the Community
Showing results for tags ' koraliki'.
Found 3 results
-
Znalezione na stanowiskach archeologicznych koraliki są dobrymi wyznacznikami poziomu rozwoju technologicznego, organizacji społecznej, szlaków wymiany, a czasem nawet wierzeń. Nic dziwnego, że często są przedmiotem osobnych badań. Takich, jakim poddano największe w historii znalezisko składające się koralików. W latach 2010–2011 archeolodzy prowadzili wykopaliska w tolosie Montelirio w południowo-zachodniej Hiszpanii. Trafili w nim na liczne pochówki – głównie kobiet – oraz olbrzymią liczbę koralików. Zakończone właśnie 5-letnie badania nad koralikami ujawniły, że to największy ich zbiór na świecie. Montelirio stanowi część kompleksu archeologicznego Valencina z epoki miedzi, położonego na obszarze około 450 hektarów. Tolos został odkryty już w około połowy XIX wieku, jednak szybko o nim zapomniano. Wykopaliska podjęto tam w latach 80. XX wieku. W 2008 roku dokonano niezwykłego odkrycia. Znaleziono indywidualny pochówek – już sam ten fakt był niezwykły, gdyż wówczas urządzano głównie pochówki zbiorowe – a w nim osobę o niezwykle wysokim statusie społecznym. Towarzyszyły jej liczne przedmioty z kości słoniowej, a wyróżniał się wśród nich sztylet o ostrzu wykonanym z kryształu górskiego i rękojeści z kości słoniowej ozdobionej 90 koralikami z masy perłowej. Zmarła osoba miała w chwili śmierci 17–25 lat i na podstawie wyposażenia grobu uznano, że mogła być to najpotężniejsza osoba, jaka żyła na terenie Półwyspu Iberyjskiego w okresie przed pojawieniem się kultury pucharów dzwonowatych. W tym czasie najprawdopodobniej nie dziedziczono statusu społecznego czy bogactwa, zatem zmarła osoba – którą nazwano „Ivory Man” – musiała samodzielnie zapracować na swój status. Minęło kilkanaście lat i po specjalistycznych badaniach przeprowadzonych w 2023 roku trzeba było zmienić nazwę znaleziska. Okazało się bowiem, że mamy do czynienia z „Ivory Lady”. To zaś oznaczało, że 3000 lat przed naszą erą, na Półwyspie Iberyjskim, kobiety mogły posiadać najwyższy status społeczny, co rodziło pytania o rolę kobiet w ówczesnym społeczeństwie. Tolos Montelirio znajduje się zaledwie 100 metrów na południe od grobu „Ivory Lady”, jest od niego młodszy. Zatem po śmierci „Ivory Lady” przez 2–3 pokolenia w pobliżu jej grobu urządzano zbiorowe pochówki innych osób o wysokim statusie społecznym. Wewnątrz tolosu znaleziono 25 pochówków, w większości kobiet. Trzy pochowano w korytarzu, dwie w Małej Komorze, a 20 w Wielkiej Komorze. Aż 15 wśród tych 20 osób to kobiety lub prawdopodobnie kobiety, a płci 5 nie udało się ustalić. Zmarłym towarzyszyły przedmioty z kości słoniowej, kryształu górskiego, złota, bursztynu, mylonitu i krzemienia. Jednak tym, co przede wszystkim zwracało uwagę były stroje niektórych kobiet, wykonane z tysięcy koralików. Oraz olbrzymia liczba koralików w ogóle. Naukowcy przez pięć lat zajmowali się ich badaniem. Najpierw 7 osób przez trzy tygodnie zajmowało się czyszczeniem koralików. Same koraliki, jak i ziemię pozostałą po oczyszczeniu, poddano badaniom. W sumie w całym tolosie znaleziono 270 769 koralików. To największy tego typu zbiór na świecie. Naukowcy szacują, że ich wykonanie zajęłoby 10 osobom 7 miesięcy i musiałyby one pracować po 8 godzin dziennie. Do wytworzenia takiej liczby koralików potrzeba było około tony muszli, które przecież trzeba zebrać, przetransportować i zgromadzić. Społeczność, która wykonała koraliki, włożyła w prace nad nimi dużo wysiłku. Specjalistyczne badania wykazały, że koraliki wykonano mniej więcej w czasie śmierci kobiet, przy których je znaleziono, co wskazuje, że były one dobrami grobowymi, a nie przedmiotami codziennego użytku. Co więcej, uzyskane wyniki datowania radiowęglowego nie wykluczają, że wszystkie pochowane kobiety zmarły w podobnym czasie. Jeśli tak było, wysiłek włożony przez społeczność był jeszcze większy. Niezależnie jednak od tego, czy zmarłe pochowano w mniej więcej tym samym czasie, czy też w ciągu dziesięcioleci, tolos Montelirio pokazuje, że w rejonie dzisiejszej Sewilli w stosunkowo krótkim czasie doszło do gwałtownego pojawienia się złożonego społeczeństwa i zaczęły wyłaniać się elity. Prawdopodobnie obserwujemy tutaj szczytowy okres wykorzystywania stroju z koralików jako wyznacznika statusu, a być może także płci i wieku. Podobnie jak w przypadku „Ivory Lady”, tak i w kościach większości kobiet z Wielkiej Komory, znaleziono olbrzymie ilości rtęci. Może to wskazywać, że za życia miały do czynienia z dużą ilością cynobru. Być może były to kapłanki, które w ramach obrzędów pokrywały ciała barwnikiem uzyskiwanym z cynobru. Niektóre z kobiet ubrane były w stroje z koralików. Stroje takie, zakładane zapewne przy specjalnych okazjach, musiały niezwykle opalizować w promieniach słonecznych, tym bardziej podkreślając znaczenie i potęgę noszących je kobiet. « powrót do artykułu
- 5 replies
-
- tolos Montelirio
- Ivory Lady
-
(and 2 more)
Tagged with:
-
W szwajcarskiej Bazylei wokół Wettsteinplatz trwają prace związane z modernizacją sieci ciepłowniczej. Dotychczas znaleziono kilkanaście wczesnośredniowiecznych grobów. Wszystkie były poważnie uszkodzone w wyniku wcześniejszych prac budowlanych i udawało się odzyskać tylko pojedyncze kości. Jednak najnowsze znalezisko zdecydowanie wyróżnia się wśród dotychczasowych. To pochodzący z VI wieku grób 12-letniej dziewczynki, w którym znaleziono żelazne zapięcie do torebki, żelazne zapięcie paska inkrustowane paskami złota oraz olbrzymią liczbę koralików. I to właśnie te koraliki są najbardziej intrygujące. Gdy archeolodzy zorientowali się że mają do czynienia z tak interesującym pochówkiem, wycięli całość z gruntu i przewieźli do laboratorium cały duży blok ziemi. Tam bowiem mogli wszystko dokładnie zbadać. Okazało się, że szklanych i bursztynowych koralików jest ponad 350. Zaskakująca jest nie tylko ich liczba, ale też różnorodność kształtów, rodzajów i kolorów. Mamy tam segmentowe koraliki zdobione złotą i srebrną folią, co świadczy o wysokim mistrzostwie wykonania. Można przypuszczać, że koraliki nie zostały złożone do grobu osobno, ale w przeszłości stanowiły naszyjnik lub naszyjniki. Część z nich mogła być też przyszyta do ubrania zmarłej. Wiek VI, z którego pochodzi pochówek, to okres ważnych wydarzeń i szybkiego rozwoju Bazylei. Na początku V wieku miasto zostało zdobyte przez germańskich Alemanów, a w VI wieku podbili je Frankowie. Oba ludy mieszkały obok siebie, a Bazylea rozwijała się na tyle szybko, że w VII wieku liczbą ludności i wpływami przewyższyła byłą rzymską stolicę prowincji, Augustę Raurikę. Odkrycie tak dobrze wyposażonego grobu jest niezwykle ważne dla historii Bazylei. Nie mamy bowiem żadnych źródeł pisanych dotyczących tego okresu dziejów miasta, a i materiał archeologiczny jest skąpy. Co więcej, archeolodzy mają podstawy przypuszczać, że w pobliżu znajdują się jeszcze inne pochówki. Jeśli okażą się one równie dobrze zachowane, to możemy poznać wiele interesujących faktów z wczesnych dziejów Bazylei. Oprócz grobów dotychczas znaleziono liczne pozostałości średniowiecznych i współczesnych budynków. Znaleziono na przykład fundamenty XIII-wiecznej bramy Riehen, która stanowiła część miejskich fortyfikacji. Brama i okoliczne mury zostały wyburzone w 1864 roku, by umożliwić rozwój miasta. Archeolodzy trafili też na pozostałości średniowiecznej infrastruktury zapewniającej wodę mieszkańcom Kleinbasel, w tym resztki studni i kanału. « powrót do artykułu
-
- Bazylea
- Szwajcaria
-
(and 2 more)
Tagged with:
-
W Kom Ombo w Egipcie odkryto szkielet kobiety i płodu sprzed ok. 3700 lat - poinformował sekretarz generalny Służby Starożytności Mostafa al-Waziri. Pochówek jest niemal nietknięty. Znajduje się na małym cmentarzu. Al-Waziri dodaje, że badania wykazały, że w momencie zgonu kobieta miała ok. 25 lat. Była w bardzo zaawansowanej ciąży. Szkielet płodu znajdował się w obrębie miednicy w ułożeniu główkowym, co sugeruje, że do zgonu obojga mogło dojść w czasie porodu. Analiza szkieletu matki wykazała nieprawidłowości w obrębie miednicy. Naukowcy uważają, że to skutek źle zrośniętego złamania. Niewykluczone, że to właśnie przyczyna problemów w czasie porodu. Matkę owiniętą w skórzany całun pochowano w pozycji płodowej z 2 naczyniami. Egipska amfora nosiła ślady wieloletniego użytkowania. Utrzymana w stylu nubijskim czarka była czarna w środku, a czerwona z zewnątrz. Podczas wykopalisk odkryto także ofiarę w postaci wielu nieskończonych korali ze skorupek strusich jaj. Trudno powiedzieć, czemu coś takiego tu włożono. Archeolodzy podejrzewają, że za życia kobieta mogła być uznaną rzemieślniczką, dlatego rodzina pochowała ją z niedopracowanymi dziełami. « powrót do artykułu