Znajdź zawartość
Wyświetlanie wyników dla tagów ' groby' .
Znaleziono 6 wyników
-
W marcu 2021 roku podczas prac rolniczych w okolicy Civitella Paganico, natrafiono na etruskie pochówki z II wieku p.n.e. Archeolodzy z IMPERO Project podjęli wykopaliska ratunkowe i stwierdzili, że mają do czynienia z jednymi z niewielu grobów, których nie splądrowali złodzieje w starożytności lub czasach współczesnych. Bogate wyposażenie pokazuje, jak wiele ze swojej kultury zachowali Etruskowie już po podbiciu Etrurii przez Rzym. Analiza znalezionych przedmiotów oraz rytuałów pogrzebowych pokazuje, że mimo dominujących rzymskiej kultury i prawa, Etruskowie przez ponad dwa wieki zachowali swoje wyjątkowe złożone obyczaje społeczne, kulturowe i ekonomiczne. Zniknęły one dopiero w I wieku p.n.e. gdy lokalna społeczność została zniszczona podczas wojny Rzymu ze sprzymierzeńcami (91–88 p.n.e.), jednych z najbardziej krwawych wojen w dziejach Rzymu. Odkrycia te pokazują, że bardziej powinniśmy mówić o społecznym i kulturowym przenikaniu się, niż o podporządkowaniu sobie jednej kultury przez drugą, mówi doktor Alessandro Sebastiani z Uniwersity at Buffalu. Nasze analizy wykazały istnienie interesujących złożonych związków pomiędzy Etruskami a Rzymianami. Etruskie społeczności przetrwały i dostosowały się do życia w rzymskim świecie, dodaje. Uczony stwierdza, że ostatnie pięć lat pracy projektu IMPERO (Interconnected Mobility of People and Economies along the River Ombrone) przyniosły wiele ekscytujących odkryć, ale sezony wykopaliskowe 2021 i 2022 były szczególnie owocne. Z ich wynikami można będzie zapoznać się na łamach Etruscan and Italic Studies. Archeolodzy często trafiają na splądrowane groby, w których złodzieje pozostawili jedynie szczątki rozbitej ceramiki. Jednak miejsce obecnie prowadzonych prac leży na prywatnym gruncie, do którego najwyraźniej złodzieje jeszcze nie dotarli. Dlatego też dokładna lokalizacja znaleziska trzymana jest w tajemnicy. Już lata temu, podczas prac budowlanych, trafiono tam na pozostałości osadnictwa. Przeprowadzono wówczas badania, ale ich wyników nigdy nie opublikowano. Świat naukowy zapomniał o odkryciu. Dopiero niedawno właściciel terenu, archeolog-amator, który współpracował już z Sebastianim przy innych wykopaliskach, trafił na coś interesującego. Powiedział mi, że może to być cenne znalezisko i zapytał, czy mogę przyjechać i to sprawdzić, wspomina uczony. Archeolodzy wybrali się więc do Podere Cannicci, części Toskanii o której nie sądzono, że osiedlali się tam Etruskowie. Tymczasem okazało się, że znajduje się tam świątynia i wioska. Otworzyliśmy trzy nietknięte późnoetruskie groby. Takie miejsca były zwykle plądrowane. Złodzieje poszukiwali w nich złota. Rzadko więc zdarzają się nietknięte pochówki. A tutaj wszystkie groby miały nienaruszoną zawartość, która przetrwała 2200 lat. Znaleźliśmy tam między innymi złote kolczyki, złote korony, pierścienie z brązu z przedstawieniem Herkulesa, ceramikę wysokiej jakości i żelazne narzędzia do oczyszczania ciała, strigile. W grobach znaleziono też nasiona, pyłki i inny materiał organiczny, który pozwolił na odtworzenie środowiska przyrodniczego w tamtej okolicy. Przeprowadzono też analizy DNA ludzkich szczątków. Badania te dodają kolejny element dotyczący historycznego osadnictwa w Etrurii w okresie rzymskiego podboju, rozwinięcia się tutaj imperialnego systemu politycznego i powstania społeczeństwa średniowiecznego, mówi Sebastiani. « powrót do artykułu
-
- Etruskowie
- Rzym
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Na budowie drogi ekspresowej S19 na odcinku między węzłami Rzeszów Południe i Babica prowadzone są badania archeologiczne. Wykonuje je Konsorcjum Archeologiczne, utworzone przez firmę APB THOR i Fundację Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu. Jak informuje Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad - Oddział Rzeszów, w ich trakcie odkryto m.in. 11 grobów kultury ceramiki sznurowej. Pierwotny obszar badań archeologicznych obejmował 261,5 ara na czterech stanowiskach, zlokalizowanych w Niechobrzu (jedno stanowisko), Lutoryżu (dwa stanowiska) i Babicy (jedno stanowisko). Decyzjami Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków obszar do badań został poszerzony do 1 533,01 ara. W trakcie nadzoru archeologicznego odkryto też dodatkowe stanowisko w m. Mogielnica o powierzchni 83,80 ara, które zostało poszerzone do 143,25 ara - podano w komunikacie GDDKiA. Podczas prac natrafiono na obiekty pradziejowe związane z osadami: jamy osadowe, paleniska czy dołki posłupowe; datują się one m.in. na neolit, epokę brązu czy okres lateński. Wspomina się także o znaleziskach z wczesnego średniowiecza, okresu nowożytnego i nieokreślonych chronologicznie. Oprócz tego na stanowisku w miejscowości Mogielnica, datowanym na przełom neolitu i epoki brązu, natrafiono na 11 grobów kultury ceramiki sznurowej. Składają się one z szybu wejściowego, jamy grobowej i korytarzyka, który je łączy. Bogate wyposażenie grobów stanowiły narzędzia krzemienne, grociki krzemienne oraz topory i siekiery kamienne. Archeolodzy odkryli także liczny materiał ceramiczny zdobiony odciskami sznura. Groby tworzyły cmentarzysko kurhanowe. Pochówki były pojedyncze lub podwójne. W jednym przypadku udokumentowano szczątki 3 osób (kości zachowały się bardzo słabo). Wszystkie znaleziska zostaną teraz poddane wnikliwej analizie i szczegółowo opracowane przez specjalistów zajmujących się tym etapem pradziejów. Materiały z badań zostaną przekazane do Muzeum Okręgowego w Rzeszowie. Badania archeologiczne są prowadzone od 10 marca. Na razie zakończyły się tylko na stanowisku w Niechobrzu. « powrót do artykułu
-
- droga ekspresowa S19
- budowa
- (i 6 więcej)
-
Muzeum Czech Wschodnich w Hradcu Kralove poinformowało o wynikach analizy cmentarzyska odkrytego w 2019 roku w Sendražicach. Znaleziono wówczas sześć grobów z końca V wieku, z okresu wędrówek ludów. Pięć z nich zostało splądrowanych. Złodzieje nie naruszyli jednak grobu kobiety w wieku 35–50 lat, dzięki czemu zachowało się jego bardzo bogate wyposażenie. Wyróżniają się tam cztery zapięcia ze złota i srebra inkrustowane półszlachetnymi kamieniami. Głowa zmarłej została ozdobiona nakryciem, w skład którego wchodziły złote tarcze. Zmarła nosiła też szklane paciorki, wyposażono ją w żelazny nóż, kościany grzebień, obok złożono skorupki jaj i ceramiczne naczynia. Do komory wykonanej z drewnianych bali złożoną ją razem z małym zwierzęciem. Na wspomnianych wcześniej sprzączkach zachowały się fragmenty tekstyliów i skóry. Helena Březinová z Instytutu Archeologii wykazała obecność co najmniej dwóch rodzajów tkanin na zapinkach. Jedną z tkanin była część garderoby, do której przymocowana były zapinki, druga zaś to fragment materiału, którą nakryto zmarłą podczas pogrzebu. Na sprzączkach znajdowały się też fragmenty skóry lub futra należące do innych części garderoby pochowanej. W jednym ze splądrowanych grobów znaleziono żelazny nóż, koraliki i ceramiczne naczynie. Analiza zawartości naczynia wykazała, że znajdowało się tam gotowane mięso przeżuwaczy. Z badań antropologicznych wynika, że na cmentarzu pochowano osoby w wieku 15–55 lat. Niestety w wyniku działalności złodziei płeć zmarłych udało się ustalić wyłącznie w odniesieniu do kobiety z nienaruszonego grobu. Na podstawie pozostałego wyposażenia grobów naukowcy sądzą, że w grobie nr 3 pochowano mężczyznę, a nr 6 – kobietę. Na kościach widoczne są zmiany artretyczne spowodowane wysiłkiem fizycznym i prawdopodobnie starszym wiekiem. Antropolog Milada Hylmar zwraca uwagę, że u jednej z pochowanych osób widoczne są ślady znacznych różnic w obciążeniu kończyn dolnych. Mógł być to np. wynik udaru. Na innym szkielecie zaś widać ślady nowotworu na czaszce i miednicy. Zmarli cierpieli ponadto na próchnicę i choroby stawów. Czescy naukowcy czekają na wyniki badań radiowęglowych, dzięki którym chcą uściślić datowanie grobów. Analiza izotopów węgla i azotu pokaże, co było głównym pokarmem zmarłych, a analiza izotopów tlenu pozwoli stwierdzić, czy któryś ze zmarłych nie przebywał przez część życia w odległych regionach o znacząco różnym poziomie opadów. W końcu dzięki analizie DNA chcą się dowiedzieć, czy zmarli byli spokrewnieni. Ważnych informacji dostarczą też badania składu chemicznego naczyń, które pozwolą stwierdzić, czy wykonano je na miejscu czy sprowadzono. « powrót do artykułu
-
- Sendražice
- Hradec Kralove
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Niezwykłe awarskie groby na katolickim cmentarzu w Chorwacji
KopalniaWiedzy.pl dodał temat w dziale Humanistyka
Muzeum Miejskie w chorwackim mieście Vinkovci poinformowało o znalezieniu dwóch rzadkich awarskich grobów z VII/VIII wieku naszej ery. Niezwykłego znaleziska dokonano na miejskim cmentarzu katolickim. Robotnicy, którzy pracowali nad powiększeniem cmentarza znaleźli grób skrzynkowy przykryty dachówkami. Okazało się, że wewnątrz znajduje się szkielet dorosłej osoby. W grobie znaleziono też klamrę od pasa wykonaną z brązu. Bliższe badania ujawniły, że zabytek pochodzi z przełomu VII i VIII wieku, kiedy tereny te zamieszkiwali Awarowie. Mimo tego, że wiemy, iż Awarowie tutaj mieszkali, dotychczas w okolicy Vinkovci nie znaleziono żadnych awarskich miejsc pochówku. Jeśli przyjrzymy się temu grobowi, możemy stwierdzić, że Awarowi widzieli, w jaki sposób Rzymianie chowali swoich zmarłych i wykonali kopię rzymskiego grobu, mówi Anita Rapan-Papesa z Muzeum Miejskiego Vinkovci. W pobliżu znaleziono też zwykły ziemny grób, w którym złożono zwłoki wojownika i jego konia. Zwłoki jeźdźca obrabowano, ale zwłok konia nie. Złodzieje ich nie tknęli. Sądząc po wyposażeniu konia, mamy tu do czynienia z rzadkim znaleziskiem. Widzimy siodło, a na czaszce ozdoby z brązu. Dotychczas znaleziono zaledwie kilkanaście tego typu pochówków z okresu Kaganatu Awarów, dodaje uczona. Dalsze praca odsłoniły pięć kolejnych awarskich pochówków. Groby te nie zostały jeszcze zbadane. Miasto Vinkovci ma bogatą historię. Ludzie zamieszkiwali okolicę już w neolicie. Cesarz Hadrian nadał tamtejszej osadzie prawa miejskie, a za czasów Karakalli nazwano ją Colonia Aurelia Cibalae. W Cibalae urodzili się cesarze Walentynian I i Walens, a w 314 roku rozegrała się tam bitwa pomiędzy cesarzami Konstantynem Wielkim a Licyniuszem. « powrót do artykułu-
- Awarowie
- Kaganat Awarów
- (i 5 więcej)
-
W prowincji Ad-Dakahlijja w delcie Nilu archeolodzy odkryli 83 groby. Mostafa Waziri – sekretarz generalny Najwyższej Rady ds. Starożytności – poinformował, że pochówki datowane są nawet na IV tysiąclecie przed Chrystusem. To pierwsze w tym regionie znalezisko, gdzie widzimy gliniane trumny reprezentujące predynastyczną kulturę Nagada i datowane na Nagada II i III. Rozwijała się ona mniej więcej od 3500 do 2700 roku przed naszą erą. W tym czasie osadnictwo było przenoszone z obszarów pustynnych w pobliże Nilu i doszło do ekspansji na północ. Rozwinął się handel z sąsiadami. W okresie Nagada II zanikają narzędzia i naczynia z kamienia, a pojawiają się narzędzia z brązu i gliniane naczynia. Najważniejsze stanowiska archeologiczne z tego okresu znajdują się m.in. w Buto, Elefantynie, Sakkarze czy Hirakonpolis. Obszar, na którym dokonano odkrycia, znajdował się w tym czasie pod wpływem kultury Maadi-Buto. Istnieją spory co do powiązań kultury Maadi-Buto z kulturą Nagada. Nie można wykluczyć, co sugeruje część specjalistów, że kultura ta zaadaptowała naczynia kultury Nagada bez adoptowania samej kultury. Naczynia lepszej jakości były używane podczas pochówków. Teraz w Ad-Dakahlijja odkryto owalne groby, typowe dla kultury Maadi-Buto, w których dorośli zostali złożeni w pozycji skurczonej z dłońmi umieszczonymi przed twarzą. W grobach Wykorzystano gliniane trumny oraz gliniane naczynia kultury Nagada. Wcześniej w Ad-Dakahlijja gliniane trumny znaleziono tylko raz. W Tal El Farkha trafiła na nie polska misja archeologiczna. Zdaniem ekspertów, odkrycie dowodzi intensywności osadnictwa w okresie Nagada III oraz jego sporego zagęszczenia. Dlatego też należy się spodziewać natrafienia na kolejne pochówki z glinianymi trumnami. Na miejscu znaleziono liczne naczynia o różnych kształtach oraz pojedyncze muszle ostryg. Niektóre ze znalezionych artefaktów pochodzą z Drugiego Okresu Przejściowego (1650–1550 p.n.e.). To m.in. paleniska i piecyki, fundamenty budynków z cegieł oraz pochówki. Obok odkryto naczynia, amulety i ozdoby wykonane z kamieni półszlachetnych, z których niektóre były ozdobione złotem. « powrót do artykułu
-
- Egipt
- Delta Nilu
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Podczas wykopalisk prowadzonych na cmentarzysku w Achladzie w północno-zachodniej Grecji znaleziono szereg artefaktów, pominiętych przez starożytnych rabusiów grobów. Archeolodzy zbadali ponad 200 nowych pochówków i natrafili m.in. na złotą maskę i hełmy z brązu. W wydanym w piątek oświadczeniu Ministerstwo Kultury poinformowało, że najbardziej imponujące znaleziska pochodzą z grobów wojowników, którzy zmarli w VI w. p.n.e. Spośród artefaktów wymieniono m.in. maskę pogrzebową, 4 hełmy typu iliryjskiego, żelazne groty włóczni, fragmenty żelaznych mieczy, a także urnę z brązu z ozdobnymi uchwytami w formie ludzkich rąk (dość dobrze zachowaną, o średnicy 55 cm) czy część zbroi. Archeolodzy podkreślają, że 131 grobów datuje się na okres bizantyjski, a 75 pozostałych przede wszystkim na okres archaiczny. Wykopaliska są prowadzone pod nadzorem Liany Gelou. Jak dotąd w Achladzie odkryto 1290 grobów. Cmentarz był wykorzystywany przez długi czas. Najwcześniejsze pochówki pochodzą z epoki brązu, a najliczniejsze z okresu pomiędzy VI a III w. p.n.e. W południowej części tego stanowiska odkryto 2 rzymskie gospodarstwa rolne. « powrót do artykułu