Search the Community
Showing results for tags ' alarm'.
Found 3 results
-
W rosyjskim module Międzynarodowej Stacji Kosmicznej rozległ się dźwięk alarmu, a astronauci czuli dym, poinformowały Roskosmos i NASA. W module serwisowym Zwiezda uruchomił się czujnik dymu. Doszło do tego podczas automatycznego ładowania akumulatorów, zdradzili przedstawiciele Roskosmosu. Wydarzenie miało miejsce dzisiaj o godzinie 3:55 czasu polskiego, przed planowanym wyjściem astronautów na zewnątrz stacji. Francuski astronauta Thomas Pesquet mówi, że zapach palącego się plastiku lub elektroniki dotarł do amerykańskiego segmentu stacji. Rosyjscy astronauci włączyli filtr powietrza. Po oczyszczeniu atmosfery poszli spać. Przedstawiciele Roskosmosu zapewniają, że wszystkie podzespoły działają poprawnie. Nie planuje się też przełożenia spaceru w przestrzeni kosmicznej, w ramach którego Oleg Nowicki i Piotr Dubrow mają prowadzić prace na module Nauka, który zadokował do Stacji w lipcu. Na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej niejednokrotnie dochodziło do drobnych awarii. Szczególne obawy budzą rosyjskie moduły. Przed kilkoma dniami jeden z rosyjskich urzędników ostrzegał, że Stacja może ulegać "nienaprawialnym" awariom z powodu przestarzałego sprzętu. Władimir Sołowiow, główny inżynier firmy Energia poinformował, że kosmonauci znaleźli w ISS nowe pęknięcia, które mogą powiększać się z czasem. Dodał przy tym, że 80% systemów rosyjskiego segmentu pracuje dłużej niż powinno. Moduł Zwiezda dołączył do Stacji w 2000 roku. W 2014 roku zauważono w nim dym, w 2020 wykryto wyciek powietrza. W ubiegłym tygodniu zaś wykryto problemy w module Zarja, który na ISS pracuje dwa lata dłużej. Najnowszy z rosyjskich modułów, Nauka, który miał zadokować do stacji w 2007 roku, a trafił na MSK dopiero z końcem lipca 2021 też powoduje problemy. Moduł przez pomyłkę uruchomił silniki, co wywołało nieplanowany obrót Stacji o 540 stopni. Międzynarodowa Stacja Kosmiczna pracuje już ponad 20 lat i powoli zbliża się do końca służby. Termin jej zakończenia nie został jednoznacznie ustalony, ale jasnym jest, że w ciągu najbliższych 10 lat stacja zostanie skierowana w stronę Ziemi i spłonie w atmosferze. « powrót do artykułu
-
- Międzynarodowa Stacja Kosmiczna
- alarm
-
(and 2 more)
Tagged with:
-
W języku suahili bąkojad czerwonodzioby jest nazywany Askari wa kifaru, co oznacza "strażnik nosorożca". Ostatnie badania naukowców z Uniwersytetu Wiktorii w Melbourne pokazują, że oddaje to rzeczywistość, bo ptaki są pierwszą linią obrony dla słabo widzących krytycznie zagrożonych nosorożców czarnych; bąkojady wszczynają alarm, gdy wykryją zbliżających się kłusowników. Monitorując nosorożce czarne z RPA, dr Roan Plotz odkrył, że nosorożce, na których grzbiecie przesiadują żywiące się pasożytami oraz krwią z ran bąkojady, o wiele lepiej wyczuwały i unikały ludzi niż osobniki bez ptaka na plecach. Strategie ochronne pomogły w ostatnich latach zwiększyć liczebność nosorożców czarnych, jednak kłusownictwo pozostaje poważnym problemem. Nosorożce czarne mają pokaźne rogi i grubą skórę, ale są ślepe jak krety. Myśliwi podkradający się z wiatrem mogą podjeść niezauważeni na odległość 5 m. Eksperymenty pokazały, że bąkojady rekompensują nosorożcom kiepski wzrok. Dzięki nim nosorożce wykrywały bowiem ludzi szybciej i z większej odległości. Australijczycy zademonstrowali, że nosorożce bez bąkojadów wykrywały zbliżających się ludzi tylko w 23% przypadków, zaś osobniki z wszczynającymi alarm Buphagus erythrorynchus na grzbiecie zauważały ich aż w 100% przypadków. Dodatkowo autorzy artykułu z pisma Current Biology stwierdzili, że im więcej bąkojadów nosi na grzbiecie nosorożec, tym większa odległość, z jakiej wykrywa człowieka. Nosorożce z ptasimi pasażerami były w stanie wykryć człowieka z odległości średnio 61 m, czyli niemal 4-krotnie większej niż osobniki bez ptaków na grzbiecie. Słysząc zawołanie bąkojada, nosorożce często zmieniały pozycję w taki sposób, że wiatr mógł im przynieść woń człowieka. Uzyskane wyniki sugerują, że bąkojady są skutecznymi towarzyszami, pozwalającymi nosorożcom skuteczniej wykrywać i unikać spotkań z ludźmi. Dr Plotz uważa, że bąkojady mogły wyewoluować to zachowanie, by chronić cenne źródło pokarmu. Niestety, przez nadmierne polowanie nosorożce stanęły na krawędzi zagłady. Naukowcy podkreślają, że populacje bąkojadów także znacząco zmniejszyły się w ostatnich latach, a w pewnych rejonach Afryki doszło nawet do miejscowych wyginięć. Wyniki studium sugerują, że reintrodukcja ptaków do populacji nosorożców może wspomóc wysiłki na rzecz ochrony obu gatunków. « powrót do artykułu
-
- nosorożec czarny
- bąkojad czerwonodzioby
-
(and 3 more)
Tagged with:
-
Dźwięki, przy których się budzimy, mają wpływ na nasze późniejsze funkcjonowanie. Okazuje się, że budziki z melodyjką mogą podwyższać poziom czujności. Budziki z alarmem powiązano zaś z podwyższonym poziomem porannego oszołomienia. Odkrycia opisane na łamach PLoS ONE mają znaczenie dla osób, które muszą być w szczytowej formie niedługo po przebudzeniu, np. dla pracujących w służbach ratowniczych. Stuart McFarlane, doktorant z RMIT, podkreśla, że trudności z wybudzaniem, tzw. inercja senna, stanowią niekiedy istotny problem. Jeśli nie wybudzasz się prawidłowo, twoja wydajność w pracy może być upośledzona do 4 godzin, a w takiej sytuacji nietrudno o poważne wypadki. Można by zakładać, że zaskakujące pikające dźwięki budzika zwiększą czujność, ale nasze dane pokazały, że kluczowe wydają się dźwięki melodyjne. Było to dla nas sporym zaskoczeniem. Australijczycy podkreślają, że potrzebne są dalsze badania, które pokażą, jakie dokładnie połączenie melodii i rytmu sprawdza się najlepiej. Dodają, że większość ludzi wykorzystuje do wybudzania alarmy, a już teraz widać, że wybór dźwięku budzika może nieść za sobą ważne implikacje. Zwłaszcza dla osób, które krótko po przebudzeniu muszą pracować w niebezpiecznych warunkach, a więc np. dla strażaków czy pilotów [...]. W analizie uwzględniono odpowiedzi 50 osób; wypełniały one kwestionariusz online'owy. Każdy z ochotników wprowadzał dane nt. dźwięku wykorzystywanego do budzenia, a następnie oceniał poziom czujności i oszołomienia (wg standaryzowanych kryteriów inercji sennej). To badanie jest naprawdę ważne, gdyż nawet astronauci z Międzynarodowej Stacji Kosmicznej donoszą, że inercja senna ma wpływ na ich osiągi. Sądzimy, że ostre pikanie może zaburzać [...] aktywność naszego mózgu podczas przebudzenia, podczas gdy bardziej melodyjne dźwięki, takie jak Good Vibrations zespołu The Beach Boys czy Close to Me zespołu The Cure, mogą pomagać w przejściu do stanu czuwania w bardziej efektywny sposób - wyjaśnia prof. Adrian Dyer. Naukowcy mają nadzieję, że postępy w takich dziedzinach, jak sztuczna inteligencja i technologia snu pomogą w lepszym zrozumieniu powiązań między dźwiękami i stanem czuwania. « powrót do artykułu