Znajdź zawartość
Wyświetlanie wyników dla tagów ' Muzeum Archeologiczne w Gdańsku' .
Znaleziono 4 wyniki
-
Z końcem ubiegłego roku Muzeum Archeologiczne w Gdańsku (MAG) zamknęło 2-letni projekt „W czym chodzili dawni gdańszczanie? Konserwacja skórzanych elementów obuwia i odzieży z badań archeologicznych”. Podczas prac konserwatorskich spontanicznie narodził się pomysł, by nakręcić film poklatkowy pokazujący rekonstrukcję zabytkowego obuwia. W 3-minutowym nagraniu można zobaczyć kolejne etapy pracy Anny Jędrzejczak-Skutnik. Za zdjęcia i montaż odpowiada Zofia Grunt. W ramach projektu „W czym chodzili dawni gdańszczanie?” przeprowadzono konserwację zabytków skórzanych z XIV-XVI w., pochodzących z badań archeologicznych, jakie w latach 2006-08 odbywały się w kwartale ulic Szeroka, Tandeta, Świętojańska. W ciągu 2 lat przeprowadzono pełną konserwację 9069 zabytków oraz rekonstrukcję 30 butów (wzbogaciły one kolekcję MAG). Jak podkreślono w katalogu wieńczącym prace (można go za darmo pobrać tutaj), "z ogromnego zbioru zabytków do konserwacji wytypowano obiekty wymagające pilnej interwencji konserwatorskiej, jak również te, które ukazywały najwięcej informacji o stanowisku lub pozwalające na całkowitą bądź częściową rekonstrukcję". We wstępie redaktorka publikacji, Anna Jędrzejczak-Skutnik, wyjaśniła, że w elementach obuwia widoczny był kunszt szewców. Duża liczba cholew i zdobienia wskazują, że to obuwie przeznaczone dla bogatszych mieszkańców. W projekcie wzięli udział eksperci z różnych dziedzin, w tym mikrobiolodzy, którzy wskazali potencjalne zagrożenia, z jakimi mogą się zetknąć konserwatorzy skórzanego materiału archeologicznego, specjalista analizy skór czy antropolog. W katalogu zaprezentowano wiele ciekawych zagadnień; Aleksandra Pudło poruszyła np. kwestię zmian chorobowych stóp, stwierdzanych na podstawie zniekształceń obuwia z XIV-XV w. Poniżej można zobaczyć film poklatkowy pomysłu Anny Jędrzejczak-Skutnik. « powrót do artykułu
-
Od lipca br. do marca 2023 r. Muzeum Archeologiczne w Gdańsku (MAG) zaprasza na wystawę „Sudan. Biżuteria dawniej i dziś”. Autorką jej scenariusza i kuratorką jest Elżbieta Kłosowska. Wszystkie prezentowane zabytki pochodzą ze zbiorów MAG. Można je podziwiać w Grodzisku w Sopocie. W komunikacie prasowym Muzeum podkreślono, że wiedzę nt. biżuterii wytwarzanej i noszonej w królestwach, które kolejno rozwijały się na terenie współczesnego Sudanu, czerpiemy głównie z badań archeologicznych, w tym wykopalisk na cmentarzach. Od neolitu po koniec okresu postmeroickiego zmarłych grzebano z darami grobowymi. Ma to związek z wiarą w życie pozagrobowe. Zmarłych wyposażano w rzeczy potrzebne im w zaświatach. Ich ciała, ubrane i owinięte całunem, składano na marach lub łożu. Uzupełnieniem stroju często była biżuteria: naszyjniki, bransolety, diademy, pierścienie, kolczyki, paseczki. Obok ciała układano broń: miecze, noże, łuki i kołczany ze strzałami; przybory toaletowe: lustra, paletki kosmetyczne, pęsety, brzytwy; ustawiano też naczynia ceramiczne, a czasem wyplatane kosze, z jedzeniem i piciem. Mimo że w wielu przypadkach wyposażenie zrabowano jeszcze w starożytności, zachowane zabytki rzucają nieco światła na przedmioty mające służyć ludziom w zaświatach (pośrednio dowiadujemy się również w ten sposób, czym posługiwano się w życiu doczesnym). Przez całą starożytność w Sudanie do produkcji biżuterii najczęściej wykorzystywano płaskie, okrągłe paciorki ze skorupy strusiego jaja lub paciorki fajansowe. Te ostatnie były glazurowane (zwykle niebieskie lub turkusowe) i miały różną wielkość oraz kształt. Paciorki ze skorupy strusiego jaja znamy już z grobów neolitycznych, natomiast fajansowe zaczęły się pojawiać w okresie kermańskim (Stare Kusz, 2500–1500 r. p.n.e). Wytwarzano z nich naszyjniki, bransolety, diademy czy paseczki. Do produkcji paciorków i wisiorków wykorzystywano też różne kamienie półszlachetne, np. agaty, ametysty, turkusy czy karneole. Kolejnym surowcem używanym do produkcji ozdób, szczególnie popularnym w okresie starokermańskim (Stare Kusz I), były muszle, z których robiono koraliki, zapinki-klipsy do włosów, a także wisiory-medaliony, do których wybierano szczególnie atrakcyjne okazy muszli z Morza Czerwonego albo Oceanu Indyjskiego. Biżuterię wytwarzano również z metali szlachetnych (przede wszystkim ze złota, czasem ze srebra). Niestety, to właśnie głównie z powodu tych ozdób rabowano groby. Zresztą, o czym informowaliśmy 2 lata temu, rabunek trwa do dziś. Najstarsze znane wyroby ze złota pochodzą z okresu kermańskiego. Bogate ozdoby ze złota znaleziono też w piramidach z okresu napatańskiego oraz meroickiego, a także w rozwijającym się w tym samym czasie królewskim pałacu w Meroe. Od okresu meroickiego w biżuterii pojawiły się paciorki ze szkła. « powrót do artykułu
-
- Sudan. Biżuteria dawniej i dziś
- wystawa
- (i 2 więcej)
-
Zespół muzealno-archeologiczny pracujący pod kierunkiem dr. hab. Henryka Panera z Muzeum Archeologicznego w Gdańsku (MAG) kontynuuje projekt badawczy „Prahistoryczne społeczności Pustyni Bayuda w Sudanie - nowe granice Królestwa Kermy”. Do najciekawszych odkryć sezonu 2022 r. należą paleolityczne obserwatorium łowieckie, osada wielokulturowa czy grób ok. 50-letniego wojownika, na którego kościach stwierdzono liczne zmiany po urazach, w tym otwór w czaszce po uderzeniu ostrym narzędziem i ślady po uderzeniach na kręgach szyjnych, łopatce oraz żebrach. Duże skupisko narzędzi paleolitycznych zarejestrowano na szczycie krateru powulkanicznego. Wg prof. Mirosława Masojcia i doktoranta Grzegorza Michalca z Uniwersytetu Wrocławskiego, było to paleolityczne obserwatorium łowieckie. Wytwarzano tu także narzędzia, stosując technikę lewaluaską. Polega ona na wstępnym przygotowaniu kamiennego rdzenia za pomocą wielu pośrednich kroków tak, by później, jednym uderzeniem, uzyskać pożądany kształt odłupka. Oprócz tego na wzniesieniach w pobliżu wyschniętych cieków wodnych odkryto relikty kolistych (kamienno-drewnianych) domostw o zróżnicowanej chronologii. W miejscach tych zarejestrowano sporo fragmentów ceramiki i kości zwierząt. Jak tłumaczą archeolodzy, przy wejściu do niewielkich okrągłych chat znajdowała się czasem prostokątna przybudówka. Nieopodal kilku osad natrafiono na pochówki/cmentarzyska z okresu kermańskiego (2500 do 1500 r. p.n.e.), meroickiego (350 r. p.n.e. do 350 r. n.e.) oraz chrześcijańskiego (VI-XIV w. n.e.). Analiza kości, którą przeprowadziła dr Aleksandra Pudło z MAG, wykazała, że choć mężczyzna, o którym wspominaliśmy na początku, odniósł liczne urazy, to żaden z nich nie był śmiertelny. Co więcej, ten mężczyzna otrzymał zapewne odpowiednią opiekę i jeszcze długo cieszył się życiem. « powrót do artykułu
-
- Sudan
- pustynia Bayuda
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Od 18 stycznia do 12 czerwca br. Muzeum Archeologiczne w Gdańsku (MAG) zaprasza na wystawę „Wino w starożytnym Sudanie”. Można ją zobaczyć w Spichlerzu "Błękitnym Baranku". Na zwiedzających czekają fragmenty zabytkowych naczyń ceramicznych, kopie meroickich ołtarzy ofiarnych z początków naszej ery czy plansze prezentujące zagadnienia związane z winem. Wyświetlany jest również film Piotra Parandowskiego „W stronę Nilu”. Prezentowane zabytki pochodzą z MAG i z Muzeum Archeologicznego w Poznaniu. Historia uprawy winorośli i produkcji wina w starożytnym Sudanie (Nubii) sięga II w. p.n.e. Jak podkreślono w opisie wystawy na stronie MAG, w tym czasie na terenie Nubii istniało rozległe Państwo Meroickie (IV w. p.n.e. – VI w. n.e.), którego królowie prowadzili ożywioną wymianę handlową i kulturalną z ościennymi krajami. Wino było ważnym elementem kultury także później, w okresie postmeroickim (V–VII w. n.e.), po rozpadzie królestwa meroickiego na mniejsze państewka, i w okresie chrześcijańskim (VII–XIV w.), gdy ukształtowały się trzy potężne królestwa: Nobadia, Makuria i Alwa. Kres tradycji winiarskiej przyniósł islam, który na terenie Nubii zaczął się rozprzestrzeniać od XV w. Jak to się zaczęło? Handlarze greccy, a później rzymscy dzielili się z mieszkańcami pustyni swoją wiedzą nt. uprawy oraz wykorzystania winorośli. Początkowo śródziemnomorska kultura wina pojawiła się w Egipcie, a stamtąd trafiła na południe. O tym, że winiarstwo w Nubii kwitło i że na szeroką skalę importowano wino z okolic śródziemnomorskich, świadczą np. 1) relikty tawern i magazynów, 2) pozostałości po tłoczniach czy 3) fragmenty amfor (naczynia te służyły do przechowywania i transportowania wina, zarówno produkowanego na miejscu, jak i importowanego). O winie w muzeum Zwiedzający wystawę poznają historię uprawy winorośli w starożytnym Sudanie, metodę produkcji miejscowych amfor, konstrukcję i działanie nubijskich tłoczni, a także zasięg handlu winem od II w. p.n.e. po średniowiecze. Na wystawie znajdują się wspomniane na początku plansze i fragmenty zabytkowej ceramiki: dzbanów, naczyń zasobowych, miseczek i kubków datowanych na okres meroicki i postmeroicki oraz amfor chrześcijańskich. Można się też przyjrzeć współczesnym przedmiotom, w tym narzędziom, związanym z uprawą ziemi i przechowywaniem produktów rolnych. Kuratorkami wystawy są dr Dobiesława Bagińska i Elżbieta Kołosowska. « powrót do artykułu
-
- Wino w starożytnym Sudanie
- Nubia
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami: