Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

czesiu

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    1276
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez czesiu

  1. Mariusz Błoński ma rację, przecież Microsoft ma nawet problemy(poślizg) z wydaniem MsOffice dla MacOsa... Z mojego punktu widzenia wszystko co Microsoft musiał by zrobić to stworzyć niezależną bibliotekę funkcji, bądź udostępnić źródła Windowsa (w zakresie obsługi Ofisa), tyle że prędzej świat stanie na głowie, a ja złamię 10 sek na 100m niż Microsoft posunie się do takiego kroku. Zresztą na rynku prywatnych użytkowników Ms Office "Home" nie ma szans z OpenOffice - po co mam płacić za pakiet biurowy, w którym nie mogę napisać niczego komercyjnego... Jednym słowem: "dziękujemy frajerze za wywalenie 200zł w błoto", o przepraszam za możliwość tworzenia sobie listy zakupów i przeglądania dokumentów otrzymanych od znajomego. Jest to paragraf 2 ustęp a.
  2. Przyznaję, chciałem zrobić wywód o tym, jak super mogło by być, gdyby w kiosku był dostępny każdy (dowolny) tytuł w formie elektronicznej, tyle że to się znowu rozbija o uczciwość użytkowników. Suma summarum istnieją 2 scenariusze: olać zabezpieczenia i obgryzać paznokcie "bo ktoś nielegalnie przekaże plik dalej", bądź zabezpieczyć produkt(tutaj publikację elektroniczną) i obgryzać paznokcie z obaw, czy użytkownicy będą chcieli się zgodzić na obostrzenia (co ma konkretne przełożenie na zysk). Jedyna pociecha - jak gazeta jest wysyłana do drukarni, to TERAZ już istnieje odpowiednia wersja elektroniczna i wystarczy zmniejszyć jej rozmiar. W efekcie jedynym kosztem są paznokcie i zakup urządzenia+łącze internetowe. Do łatwowiernych osób nie należę, jednocześnie nie oznacza, to że gdy ktoś kupuje nóż automatycznie snuję wizje o tym, kogo delikwent chce zamordować. Po prostu uważam, że okazanie choć TROCHĘ zaufania zaowocuje prędzej odwdzięczeniem się, niż nożem w plecach. Powiem tylko jedno: zdecydowanie łatwiej i szybciej wyciągnąć z portfela 3 złote, niż uzupełnienie danych niezbędnych do przelewu w internecie. Poza tym same urządzenie do kopiowania treści może być tanie (koszt rzędu 200-400zł*) *na podstawie alledrogo za używanego laptopa, oczywiście można jeszcze użyć (odpowiednio rozbudowanego) urządzenia typu ImageTank Zakupienie publikacji przez internet już jest możliwe, łącznie z opcją "zapłać SMS-em", tyle że wtedy pośrednik też dostanie swoją działkę...
  3. czesiu

    Co nowego z "igłą komara"

    Zapomniałeś dodać "ze względu na upływ krwi" twardzielu Ja tam jestem gruboskórny i wychodzę z założenia, że wszystko jest relatywne np. te ukłucie nożykiem na pewno boli mniej, niż upuszczenie z metra kilowego obciążnika na nogę, więc nie mogło boleć 8) Pozdrawiam.
  4. Tak jakby zakupy przez internet w kafejkach internetowych należały do bezpiecznych... Poza tym moim zdaniem era kafejek internetowych mija - kafejki były dobre, jak nikt poza wybranymi nie miał dostępu do internetu. Dzisiaj jest już raczej ciężko wyjść na 0 (zakup sprzętu/koszt łącza/ zus), więc nawet jak właściciel kafejki ma "jakiś" zysk - 10 lat temu był na pewno większy. @thibris łopatologicznie: to było poważne, natomiast było myślane "ciut" ironiczne
  5. czesiu

    Słoniowa myjka

    Choć jest to "dzikie*" gwarantuje rewelacyjne(nietypowe) zdjęcia... *do znęcania się nad zwierzętami bym tego nie przyrównał, ale wyzysk - choć kto wie, a nuż pracują za miskę orzeszków więcej
  6. To jest wykonywalne - idziesz do kiosku z kartą pamięci i mówisz "Poprosze elektroniczny FAKT", pani klika odpowiednią pozycję, mówi poproszę kartę pamięci i 50zł - co tak drogo? No przecież sprzęt i prąd muszą się zwrócić. --- Post jedynie w połowie ironiczny
  7. czesiu

    Co nowego z "igłą komara"

    Ja czytałem, że przed zejściem jeszcze byś pocierpiał na ból głowy (czy znowu się mylę?) Potwierdzam - jak oddawałem ostatnio krew (przy wstępnym pobraniu krwi) pielęgniarka wkłuła mi się w żyłę, a że nic nie poszło musiała/użyła "nożyk sprężynowy" na palcu - człowiek nawet nie zdąży zauważyć co go trafiło...
  8. PS. Tak się dzieje już od dobrych 10-15lat: zielona krew, brak dzieci w falloucie 2, problemy z dostępnością gry carmageddon 2, w która był fajną gierką(pomimo namiętnego zacinania w wieku 14lat) do dzisiaj(odpukać) nikogo nie rozjechałem na drodze. W Australii gry nie mogą zawierać nazw prawdziwych narkotyków, w Japonii temat bomby atomowej jest TABU... żeby problem choć dotyczył gier dla dzieci do lat 7, ale nie - to są gry dla dorosłych, ja jako już dorosły protestuję przeciwko decydowaniu państwa za mnie co jest dla mnie dobre. Co uzyskaliśmy dając urzędasowi prawo decydowania za nas/ za rynek? Normę dotyczącą krzywości ogórka i zamknięcie masy cukrowni w Polsce, ciekawe co wymyślą jutro... Jak dla mnie Polska mogła się ograniczyć do przystąpienia do układu z Schengen.
  9. Widzę, że nie czytałeś artykułu niestety: Brak bliznowacenia to coś więcej niż tylko estetyka - w tekście masz przykład z płucem - a to już daje dużo do myślenia.
  10. Ironicznie rzecz ujmując: a w ostateczności zawsze pozostaje immunitet...
  11. Możliwe, że nie zauważyłeś przez moje ciągłe edity: Odnośnie żołnierza zawodowego, o ile nie jesteś w legii cudzoziemskiej twoim głównym zadaniem jest ochrona granic państwa, a nie smykanie się po świecie i bicie z kim popadnie tylko dlatego że np. Bush uznał, że chce mieć dostęp do złóż ropy w Iraku. Dlatego też mówiłem - wiem że żołnierz nie ma nic do gadania: "Albo zgłosisz się dobrowolnie na misję, albo zwijaj manatki i wypad do domu", tyle że to ci, którzy ryzykują niepotrzebnie życiem żołnierzy powinni za to prawnie odpowiadać. Chociażby głośna sprawa żołnierzy oskarżonych o "masakrę" w "NANGAR KHEL" - czyj interes oni bronili, na pewno nie państwa polskiego. Niezależnie od winy żołnierzy beknąć powinien ten, który ich wysłał, chociażby za to że wysłał (być może) niekompetentnych wojaków, bądź niekompetentnego dowódcę w celu innym niż obrona granic kraju. Przecież każdy wie - żołnież bez rozkazu nawet po nosie się podrapać nie może Odnośnie prowokacji z tego co pamiętam zwycięzców się nie rozlicza z grzechów. Poza tym skoro za prowokację idziesz pod sąd - dlaczego od razu nie zapuszkowano Hitlera...
  12. Wcale nie taka musztarda po obiedzie - zrobili to z błędem w IE 6/7 jaką masz gwarancję, że nie będzie tak samo z IE8, jak bym miał obstawiać szybkie łatanie dziur/olewanie dziur szybciej postawił bym na olanie krytycznej dziury przez minimum pół roku niż na 100% załatania krytycznych dziur w czasie do pół roku. Powyższe stwierdzenie jest tak prawdziwe jak "system Microsoftu nadaje się do użytku dopiero po wydaniu SP2", zobaczycie nawet Windows 7 rozwinie W PEŁNI skrzydła dopiero od wydania SP2.
  13. czesiu

    Co powie Microsoft?

    O ile "netboki" będą na platformie x86 wygra ten system, który wspiera(umożliwia uruchomienie) najszerszą gamę aplikacji - pod tym względem ciężko nawet linuksowi dogonić MS, za co można głównie podziękować twórcom oprogramowania (błędne koło z Windowsem)
  14. Prowokacja gliwicka - dla chcącego nic trudnego, to że w polsce tak jest nie znaczy że tak samo jest w konstytucji Hameryki, czy chin i japonii Poza tym co robi polskie wojsko w Afganistanie/Iraku - broni granic Polski? Może choć zagrożonego interesu polskiego? Niepoważny* minister/prezydent wysyła jeszcze głupszych(dobrowolnie godzących się na odstrzelenie tyłka) żołnierzy... Wiem, nie chcę obrażać żołnierzy, bo oni akurat mają najmniej do gadania, ale jednak niektórzy MUSZĄ jechać dobrowolnie, cudów niema. *jeszcze mi brakowało żeby mnie ciągali po sądach za obrazę głowy państwa
  15. Odnośnie zmiany w konstytucji - wystarczy wykreślić prawo wypowiedzenia wojny, pozostawiając jedynie możliwość obrony. Z drugiej strony prowokacja gliwicka... najlepiej wszystkich do izolatek powsadzać, wtedy na pewno wojny nie będzie A myślisz, że czemu mówię o zmianie w konstytucji wszystkich państw - jest to tak utopijne, jak sama utopia, gdzie takie zmiany nie były by konieczne
  16. Biorąc pod uwagę kto dostaje leki immunosupresyjne i przyczynę przeszczepu ryzyko nowotworu jest tak czy inaczej wkalkulowane. Poza tym (pomijając, że ciekawy fakt zwiększenia ryzyka powstania nowotworu)- czy istnieją leki immunosupresyjne, które NIE zwiększają ryzyka powstania nowotworów?
  17. Oby się nie okazało, że natura, a raczej wpływ człowieka na naturę będzie największą przeszkodą w wprowadzeniu tego plastra na szerszą skalę. http://www.energia.eco.pl/SROD/MORZE.HTM
  18. Być może, zdanie zostało dopiero wstawione, ale: Leki immunosupresyjne mają jednak konkretne przeznaczenie i wątpię, aby komuś zostały "ot tak" dla mody przepisane, a ci, co biorą z "lewych źródeł" - no cóż chcą poszaleć, to trudno, najwyżej znowu ktoś zdobędzie nagrodę Darwina.
  19. Ja nie widzę różnicy - i tu i tu ginęli niewinni ludzie, poza tym USA co chwilę pląta się w jakąś głupią wojnę - wojna wietnamska... A, jest jedna różnica pomiędzy wojną Hitlera i USA - Hitler walczył dla (poronionej)idei, Bush walczył o złoża ropy naftowej, co się okazało już po "wejściu" Amerykańców do Iraku. Wystarczy dokonać stosownej zmiany w konstytucji(wszystkich państw) i już sam naród zaopiekuje się swoim wyrodnym przywódcą bez ingerencji z zewnątrz. Brak zmian w konstytucji - nie ma sprawy, wystarczy nałożyć 100% embargo. Szkoda tylko, że wtedy cywile też cierpią.
  20. czesiu

    Co powie Microsoft?

    Przez długi czas notebook (dzisiaj byle PIM jest wydajniejszy) był moim jedynym komputerem do wszystkiego, był by do dzisiaj, gdyby po 7 latach nie wyzionął ducha. Odnośnie "PIMa" z dostępem do internetu faktycznie znam osoby, dla których "dostęp do Onetu" wystarczy, tyle że bezsensem jest kupowanie kolejnej kobyły(10"+) tak dla zasady. Jakby nie patrzeć i tak tylko na jednym komputerze można naraz pracować.
  21. "It's not a bug it's a feature" A tak poważniej mówiąc: Po co Microsoft nadal tworzy Internet Explorera, na początku, gdy nic nie było IE był świetnym pomysłem, choć i tak skierowanym przeciwko przeglądarce Netscape Navigator. Dzisiaj to jest raczej tradycja, która Microsoftowi od lat odbija się czkawką, właśnie za pośrednictwem KRYTYCZNYCH błędów, które nawet jak są łatane, to dopiero w Patchday, a nie od ręki. Zła reputacja IE nie wzięła się z powietrza.
  22. Dla mnie ta mrzonka wygląda na nadzieję dla Ronalda Arkin z Georgia Institute of Technology. Tak poważnie po co robot ma być humanitarny względem innego robota? Poza tym zawsze znajdzie się ktoś, kto "dobry pomysł" wykorzysta w nieodpowiedni sposób, przykładem niech będzie chociażby energia atomowa. Na szczęście stopień zaawansowania/rozmiar/koszt robotów na dzień dzisiejszy są nieadekwatne do działań na polu walki, ale za sto lat... Przynajmniej to nie będzie już naszym zmartwieniem.
  23. Akurat ja bym wtedy wspomniał o metalach ciężkich w rybie, a nie o kile... (przeciętny człowiek, z 1 rybą na tydzień nie ma się czego obawiać, ale już kulturyści wcinający dziennie po puszcze+ tuńczyka...)
  24. czesiu

    Co powie Microsoft?

    To był by precedens - dotychczas żadna wersja systemu nie została przez producenta (Microsoft) udostępniona za darmo, oczywiście nie licząc torrent edition, ale to jest przecież nielegalne... Dla przykładu PaintShop opiera swoje działanie o D3D, zresztą problem Linux kontra Windows jest szerszy niż tylko gry, czy DirectX - sporo programów jest dedykowanych pod Windowsa\DOSa i nic na to się nie poradzi (chociażby systemy fakturowania pisane na zlecenie).
  25. czesiu

    Co powie Microsoft?

    Co nie oznacza, że każdy ma się dobrowolnie katapultować do epoki kamienia łupanego... Zauważ że o ile w firmach DX jest mało istotny, to tam, gdzie chcą darmowej alternatywy już korzystają z Linuksa. Nawet na laptopie można pograć w starsze gierki, szczególnie, że nowe to w większości nic nie warte gnioty (130% grafika, 10% miodność). Dla przykładu PaintShop opiera swoje działanie o D3D. Zresztą "nowy system operacyjny" jest w rzeczywistości kolejną dystrybucją Linuksa, tyle że pod marką Google, będzie tak samo jak jakoś pół roku temu z "nowoczesnym systemem OLA, stworzonym przez polaka" - google zyska najwięcej na darmowej reklamie w prasie branżowej, choć czy Google tak naprawdę musi się jeszcze reklamować?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...