czesiu
Użytkownicy-
Liczba zawartości
1276 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Zawartość dodana przez czesiu
-
ktoś kto ma dostęp do forum ktoś kogo zostawił...
-
zła wiadomość jest taka, że osoba ukrywająca się pod nickiem Czesiu, wypowiadająca się kontrowersyjnie na tym oto forum, zrobiła to o czym pisała tu kilka postów temu... znalazł sposób, skończył sam swój żywot...opuścił świat żywych... nie znalazł sensu by dalej żyć
-
W przypadku wypadków samochodowych już tak jest - jeżeli byłeś pijany, zapomniałeś świstka OC, zwiałeś i wróciłeś na miejsce wypadku, nie udzieliłeś pierwszej pomocy to ubezpieczalnia wypłaci odszkodowanie ofiarom, jednocześnie ściągając tą kwotę z ciebie i nie ma że boli... gdyby ludzie to wiedzieli, to by w życiu po pijaku za kółko nie wsiadali... ps. w pierwszej osobie pisało mi się łatwiej, nic do ciebie mikroos
-
przez bezserns rozumiem brak sensu w walczenie o cokolwiek w stylu miłość, rodzina, kiedy efekt końcowy i tak jest znany, po co czekać, jeżeli równie dobrze można już dzisaj zacząć być kimś zupełnie innym, bez ograniczeń swojej logiki? to ja zmarnowałem mój czas od początku do końca kiedy ja właśnie w sens tego wątpię... teoretycznie mogę żyć długo i szczęśliwie, a praktycznie - "hym" - to i tak bez sensu, po co się męczyć, skoro ta alternatywa ciągle chodzi za nami? może na trzeźwo znowu przestanie mnie to gryźć? wątpliwe ale co tam... nadzieja matką głupich
-
Przypadkiem nie znacie jakiejś skutecznej metody samobójstwa? i'm schmettered...
-
Ja tam jestem za legalizacją, przynajmniej takie jak ja będą wiedziały gdzie się zgłosić po poprawę humoru w tej beznadziejnej rzeczywistości, a reszta będzie miała wymówkę...
-
Raz kolejny jestem na krawędzi sensu życia i podjęciu kroków ku zakończeniu tego marnotrawstwa czasu, jak wy sobie radzicie z bezsensem życia? nie ukrywam, że chodzi to za mną od dobrego pół roku, a życie toczy się dalej
-
Prawdziwa wartość liczby Pi = 3,144605511
czesiu odpowiedział waldi888231200 na temat w dziale Luźne gatki
Excel... czyli źródło błędów w obliczeniach, które nie mają matematycznego uzasadnienia i nie są widoczne... Tja, to nie było odniesienie do filmu, a po prostu stwierdzenie "fascynujące, co jutro ciekawego wymyślisz?" -
Prawdziwa wartość liczby Pi = 3,144605511
czesiu odpowiedział waldi888231200 na temat w dziale Luźne gatki
Nie masz czegoś takiego jak prawdziwa wartość liczby PI, która jest po prostu ułamkiem niewymiernym. Masz za to coś takiego jak optymalną dla danego zastosowania wartość liczby PI - nic odkrywczego nie napisałeś. Uczeń podstawówki weźmie w obliczeniach pod uwagę 3,14, naukowiec pewnie nie odmówi sobie wyższej precyzji... -
W idealnym świecie możre by tak było, ale żyjemy w polsce - urzędników to naprawdę wali, chyba że akurat zbliża się koniec roku, a oni mają jeszcze spory budżet do wykorzystania - wtedy i owszem pojawiają się inicjatywy na gwałt i na siłę. Ale z gospodarnością taki stan rzeczy nie ma związku, po prostu budżet na przyszły rok jest uzależniony od wykorzystania bieżącego budżetu - jeżeli nie wykorzystasz limitu, to limit zostanie zmniejszony, a jak wykorzystasz, to w nagrodę zwiększony - wyznacznikiem jest wykorzystanie a nie optymalność wykorzystania kasy :/
-
Wręcz przeciwnie - najpierw 300 pism, po czym po dopięciu swego parada po nowym chodniku, który się faktycznie wywalczyło...
-
Zastanów się, kiedy ostatni raz jakiś strajk odniósł skutek i dlaczego. Jak dla mnie taki *uciążliwy* przejazd rowerzystów nie jest żadną niedogodnością dla władz. Dlaczego? Dlatego: *aby to miało sens rowerzyści musieli by codziennie o tej samej godzinie wyjeżdżać na ulicę *upierdliwość na drodze musiała by być upierdliwa dla urzędników a nie dla kierowców. *jednorazowa akcja to takie "poskakali, poskakali nic nie naskakali ale i tak się rozeszli" W skali rządu politycy walczą o swoją posadę, więc czasami muszą ustąpić, ale urzędnicy nie są wybierani przez lud, więc im taka "niedogodność" dosłownie lata koło zadka, chyba że akurat by wracali do domu. Jak dla mnie aby to urzędnicy odczuli presję konieczne by było wystosowanie np. 300 pism dotyczących tego samego tematu - urzędnik chce, czy nie odpowiedzieć na każde będzie musiał, więc istnieje większa szansa, że zmięknie.
-
Największa wygrana: 50 euro po zainwestowaniu 0,25 euro, turniej pokera, później różnie, ale ciągle jeszcze do przodu.
-
Ankieta wypełniona, było by miło, jakbyś po zakończeniu badań wrzucił tutaj ich podsumowanie
-
Propozycje zmian w Kopalni
czesiu odpowiedział Mariusz Błoński na temat w dziale Sprawy administracyjne i inne
Blog to takie błogosławieństwo wraz z przekleństwem, uważam, że na KW nie powinno być tekstów blogowych w stylu "a bo sobie pomyślałem", czyli tak czy inaczej konieczna była by kontrola tekstów czyli w mojej opinii mija się to z celem, szczególnie że "blogów" i tak jest już w internecie za dużo i nie uśmiecha mi się przeglądanie set stron z tą samą notką na zasadzie [Ctrl]+[C], [Ctrl]+[V]. -
SPP: Skrzynka Pytań i Pomysłów
czesiu odpowiedział thibris na temat w dziale Sprawy administracyjne i inne
Czy istnieje możliwość/ w jaki sposób dodawać użytkowników do listy "ignorowanych"? mówiąc szczerze ostatnimi czasy "dwadzieściatrzy" działa mi jego bezsensownymi wypowiedziami na nerwy... -
SPP: Skrzynka Pytań i Pomysłów
czesiu odpowiedział thibris na temat w dziale Sprawy administracyjne i inne
To może wystarczy dodać skalę przy ocenie w stylu to było na plus od 1 do maxwagi głosu? Czyli np ja mógł bym oceniać na dzień dzisiejszy w skali 1-4, ty thibris w skali 1-10... -
SPP: Skrzynka Pytań i Pomysłów
czesiu odpowiedział thibris na temat w dziale Sprawy administracyjne i inne
Już się tak nie rozczulaj nad reputacją innych - czasami dajesz -, a czasami +, więc nadal wszystko jest w porządku. Zresztą wystarczy popatrzeć na to, kto ląduje na minusie - osoby pokroju waldi czy dwadzieściatrzy, czyli kopalniany "element", który tak czy inaczej nie jest brany poważnie. edit: ciekawiej było by wprowadzenie opcji "Tak nie" z pytaniem "czy ten post był warty czytania?" pokazujący procentowy udział mądrych wypowiedzi. spośród wszystkich ocenianych. -
Che - chciał byś zobaczyć reakcję księdza, gdy znajomy powiedział mu w twarz JA NIE CHCĘ BYĆ BIERZMOWANY. Ksiądz w pierwszym momencie nie załapał o co chodzi bo i tak pociskał swoją śpiewkę o tym jak to nie będzie mógł gościa bierzmować, jak ten będzie sobie tak dalej olewać. Nie czarujmy się - na dzień dzisiejszy bierzmowanie nie jest potrzebne do szczęścia, osoby które twierdzą że wesele nie może się odbyć bez ślubu kościelnego są po prostu zbyt mocno zapatrzone w tradycje. Bo czymże różni się ślub kościelny od ślubu na kartę rowerową w sensie uprawnień a nie nazwy.
-
No i jest - być może we francji ludzie są szczęśliwi z takich przepisów, ale ja na pewno nie: http://policyjni.gazeta.pl/Policyjni/1,91152,7449799,Ustawa_antypiracka___beda_odcinac_od_sieci.html z szczególnym naciskiem na: "MSWiA zastanawia się też nad wyeliminowaniem przepisu mówiącego o dozwolonym użytku własnym, który pozwala na udostępnianie muzyki czy filmów osobom z którymi utrzymujemy tzw. stosunek towarzyski. Przepis ten jest nieprecyzyjny w szczególności podczas wymiany plikami przez Internet ponieważ trudno zinterpretować kiedy ktoś pozostaje z drugą osobą w stosunku towarzyskim, a kiedy nie. - To tak jakbyśmy dali przyzwolenie na dokonywanie kradzieży w sklepie raz w miesiącu. Tak można porównywać ten dozwolony użytek - tłumaczy Rapacki"
-
Doradztwo finansowe, choć na dzień dzisiejszy moje stanowisko lepiej opisuje stwierdzenie Ankieter...
-
Mówisz i masz. BTW wreszcie znalazłem sensowną pracę
-
W USA nie ma tak pięknie jak byś sobie myślał. Na przykładzie stanu kalifornia, który zezwalał na legalne zażywanie maryśki w celach leczniczych. Problem jest ten, że prawo międzystanowe jest ważniejsze od prawa lokalnego - w efekcie FBI może o ciebie w każdej chwili wbić i zamknąć jako ćpuna/dilera, pomimo że sam stan tego nie zabrania.
-
Nie chcę się czepiać - ostatnio też zasmakowałem w Yerba mate, ale w polsce NIE DOSTANIESZ prawdziwej herbaty Yerba mate, a przynajmniej nie w herbaciarni - ze względu na skład - to co kupisz w Polsce będzie jakąś wymytą podróbą, poza tym dochodzi ilość herbaty na kubek (2/3 to herbata, 1/3 woda). Kiedyś Cejrowski mówił dlaczego prawdziwą Yerba mate można dostać tylko w Ameryce południowej. Z drugiej strony znajoma, która studiowała biologię opowiadała, jak ma botanice dostali Yerba przyrządzoną przez wykładowcę - stawiała na nogi mocniej i dłużej niż kawa - podejrzewam, że miał skądś swój zapas/hodował w domu.
-
Uważam, że ten "wzrost" to wyjście osób zażywających z podziemia - w końcu nie muszą się ukrywać, nawet jeżeli dalej jest to zachowanie nieakceptowane społecznie (np. przez rodzinę) to przynajmniej nie ma groźby wpadnięcia z działką jako "diler".
