Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

jotunn

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    55
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez jotunn


  1. @topiq

    Nowoczesny autobus w ruchu miejskim zużywa 35-45l oleju napędowego na 100km - każde rozwiązanie, które jest w stanie zmniejszyć(lub wyeliminować) zużycie paliwa będzie dobre.

     

    Swego czasu (zanim ktokolwiek pomyślał o ekologii) były produkowane żyrobusy - czyli autobusy napędzane jak zabawki, kołem zamachowym ważącym około 1,5t. Koło zamachowe było rozpędzane elektrycznie na przystankach, a napęd na koła był przenoszony mechanicznie. System działał całkiem przyzwoicie w ruchu miejskim - z przystankami co 500-1500m. Malejące ceny ropy wyparły niestety pomysły tego typu.

     

    Postęp technologiczny... skoro warunki użytkowania autobusów miejskich w zasadzie się nie zmieniły, czyli nadal poruszają się między przystankami odległymi o 500-1500m, a trasy są przewidywalne, to swobodnie można zbudować autobus z superkondensatorami do magazynowania energii i doładowywać się na przystankach. Na pewno jest to bardziej ekologiczne rozwiązanie niż akumulatory.


  2. Och, sukces... jakieś 3 lata po firmie Memjet zrealizowali ten sam pomysł... a może kupili licencję ;P

     

    BTW, czy producent wspomina jak często trzeba czyścić dysze?

    To jest do biura, więc ma pracować w miarę możliwości non-stop, w innym wypadku to nie ma sensu. Znaczy sens mniej więcej taki jak w kupowaniu solwentu by wydrukować jeden banner w miesiącu.


  3. @Jarek Duda

    Nie jestem przekonany, że to słabość algorytmów jest problemem, lecz raczej to, że masowo zaimplementowane są standardy opracowane dziesiątki lat temu. Nie wyobrażam sobie zmiany jakiegokolwiek elementu już istniejącej infrastruktury - wystarczy spojrzeć ile czasu (14 lat od RFC) zajęła implementacja standardu IPv6, który jest _tylko_ drobnym rozszerzeniem istniejącej funkcjonalności nie mającym wpływu na całokształt infrastruktury.


  4. Aż w końcu odkryją RAM-disk, ten sam co to w latach 80 poprzedniego stulecia się zgubił :)

    RAM dyski wróciły do łask odkąd pojawiły się dyski SSD - temat dość popularny na forach dotyczących SSD.


  5. "Pchły z czasów dinozaurów są przede wszystkim jak na dzisiejsze standardy ogromne. Współczesne mierzą od 1 do 6 mm, podczas gdy te sprzed milionów lat - nawet ponad 2 cm. Samice osiągały bowiem od 14 do 20,6 mm (samce były wyraźnie mniejsze - od 8 do 14,7 mm)."

     

    gazeta/nauka


  6. Z budowy płetw humbaka wynika, że nie zawsze przepływ laminarny jest najlepszy - guzy na krawędzi natarcia płetw zaburzają swobodny przepływ wody, powodując przepływ turbulentny wokół górnej ich powierzchni i co było zaskakujące dla naukowców zwiększają znacząco ich siłę nośną.

    Ten sam model budowy można wykorzystać do modyfikacji większości już istniejących konstrucji latających jak i pływających:

    - śruby okrętowe - zmodyfikowane powinny ograniczyć zużycie paliwa statków

    - płaty nośne wodolotów - ograniczenie ich wielkości

    - skrzydła utralekkich samolotów - ograniczenie wielkości

    - skrzydła samolotów transportowych - zwiększenie ich nośności lub zmniejszenie rozmiarów przy zachowaniu dotychczasowej

     

    Podobne przykłady można mnożyć :)


  7. Jeśli bierze się za to 3M do spółki z IBM, to opracowanie tego typu układów jest tylko kwestią czasu.

    Problemy się pojawiają gdy zabierają się za takie rzeczy inni - w domyśle Chińczycy tnący koszty. Stąd brały się problemy z kondensatorami na płytach głównych. Natomiast problemy z BGA, pojawiły się w momencie upowszechnienia lutowia bezołowiowego, które jest bardziej kruche i ma gorszą zwilżalność. 


  8. odnoszę wrażenie że za bardzo ujednolicasz pojęcia "dobór naturalny" i "przypadek" w doborze naturalnym przypadek gra często kluczową rolę, jednak to nie znaczy że jest najważniejszy.

     

    (...) i nagle by się okazało że wybuch wulkanu/asteroidy (...) i to nie dzięki "przypadkowi" tylko doborowi naturalnemu ;)

     

     

    Pozwoliłem sobie troszkę w cytacie powycinać, bo naszła mnie myśl, że ewolucja i dobór naturalny jest napędzany wyłącznie "przypadkiem".

     

    Wyobraźmy sobie sytuację następującą - tworzymy sztuczne środowisko, w którym umieszczamy jednolitą populację żyjątek, zapewniamy żyjątkom optymalne warunki środowiskowe (stała temperatura, wilgotność, brak kataklizmów, wystarczająca ilość pożywienia, nieograniczone miejsce), żyjątka nie mają wrogów, swobodnie dożywają śmierci "ze starości".

     

    Czy w takim wypadku będzie zachodziła ewolucja, tudzież jakikolwiek dobór naturalny?


  9. @Belisariusz, a jednak owe wywody są prawdziwe :) Niejednokrotnie jeżdżąc po Niemczech trafiałem na korek spowodowany "niczym" - nie było robót drogowych, zwężeń, stłuczek czy wypadków - ot nagle pojawił się korek (czasem kilkukilometrowy), który samoczynnie się rozładowywał po pewnym czasie. Jedynym wytłumaczeniem był efekt "lawinki" - ot jeden przyhamował, jadący za nim trochę bardziej itd. aż do całkowitego wstrzymania ruchu, później wszystko ruszało, ale również jak koraliki na gumce.

    Zresztą bodajże rok temu widziałem model symulacyjny takiego zjawiska w ruchu po okręgu.


  10. Już lepiej chyba zamontować kolce w drodze, które wysuwają się i niszczą opony gdy przejeżdzający samochód jedzie z nadmierną szybkością. Ze dwa razy taki nabuzowany kierowca wymieni komplet opon i odechce mu się szarżowania. :)


  11. HdV14, Twoje posty to tylko bicie piany bez dowodów.

     

    Co do całej sprawy którą komentujecie, to lepiej za wspólny mianownik przyjąć sytuację która już raz się zdarzyła: L. Kaczyński jako "najmądrzejszy" próbował wymusić na pilocie lądowanie w warunkach, które na to nie pozwalały... tym razem mu się udało...

     

    Ale to oczywiście jest tylko spekulacja, jakkolwiek bardziej prawdopodobna niż udział strony Rosyjskiej lub jakiejkolwiek innej.


  12. Ten system nie może działać wyłącznie po stronie serwera, ze względu na ograniczenia narzucone przez protokoły TCP/IP, które z natury swojej wymuszają pakietową transmisję danych. Trzeba by się cofnąć technologicznie do czasów dalekopisu :D

    System musiałby się składać z dwóch elementów: oprogramowania klienckiego umożliwiającego gromadzenie informacji o rytmie pisania, wysyłającego te informacje razem z tekstem który jest wpisywany, oraz serwera (a w zasadzie sporego klastra) do analizy tych danych.

    Całą błyskotliwą ideę załatwia jednak wymienione wcześniej Ctrl+C; Ctrl+V. Na wyeliminowanie możliwości wklejenia tekstu w komunikator żaden producent sobie nie pozwoli.

     

    Dało by się to zaimplementować sprzętowo w kontroler klawiatury, ale tu ponownie potrzeba części software'owej, która byłaby do ominięcia.


  13. ojej, to zupełnie jak... w tuzinie poprzednich urządzeń tego typu.

     

    A na dodatek, ów tuzin poprzednich urządzeń miał prawdziwy system operacyjny, a nie jednozadaniową protezę w stylu iPhone OS, w której przeglądarka nawet nie będzie obsługiwać Flash'a.

     

    Najbliższe temu są urządzenia typu WebPad choćby firmy RSC, które debiutowały... 10 lat temu.

     

    "Sweden's RSC also displayed a GX1-based product, the RSC WebPAD. Sporting a larger 10.4-inch SVGA TFT and measuring 205x120x30mm, the 1.3kg WebPAD wirelessly communicates to its access point. The access point itself connects to the Internet either via ISDN or 802.11 or 11b to Ethernet networks. The WebPAD has a Smart Card reader, a CF card slot, a USB port, and 32MB of internal RAM. RSC uses the QNX Neutrino Real Time OS and the Opera browser." - Comdex 2000

     

    To przynajmniej miało prawdziwy OS i prawdziwą przeglądarkę :D


  14. W całej idei chodzi wg. mnie o rozszerzenie zakresu funkcjonalności narzędzi typu p0f (passive OS fingerprinting; jednym z pionierów był nasz rodak Michał Zalewski) na całość danych transmitowanych w sieciach.

    Chodzi więc zapewne o stworzenie narzędzia do analizy całego ruchu w sieciach i gromadzenia danych pozwalających zidentyfikować nie tylko konkretny typ (i wersję) systemu operacyjnego, ale również każde oprogramowanie, które "gada" w sieci. Te oraz inne dane - otwarte porty, adresy IP, bazy WHOIS itd. mogą umożliwić identyfikację konkretnych urządzeń, a co za tym idzie również właścicieli. Generalnie im więcej "gadatliwych" aplikacji na kompie - tym precyzyjniej można zidentyfikować właściciela, bo dana kombinacja działających aplikacji w danych wersjach z dużym prawdopodobieństwem istnieje tylko na jednym konkretnym komputerze.


  15. Mikroos, obawiam się, że ta informacja nie pojawiła się wyłącznie w marginalnym Dzienniku, lecz również troszkę wcześniej na dość poczytnym portalu gazeta.pl, gdzie wywołała intensywną wymianę poglądów na forum :D

    Z całym szacunkiem dla Twojej wiedzy i doświadczenia muszę jednak się sprzeciwić Twoim poglądom w tej materii. Masz zbyt wiele naiwnej wiary w czyste intencje naszych polityków, spójrz na Białoruś, Rosję - naszej pseudo-demokracji wcale nie tak daleko do tego co się tam dzieje.

     

    Gdyby chciano wprowadzić jasne zapisy i dokładne procedury to nie wprowadzano by modyfikacji unijnych przepisów na każdym kroku, lub wprost zaimplementowano by to, co jest już dawno sprawdzone w demokracjach zachodnich, gdzie nota bene nie ma indeksów stron zakazanych.

     

    Poza tym, dopóki w tym kraju 10 sądów zinterpretuje jeden przepis na 10 sprzecznych sposobów, dopóty należy się obawiać wszelkich nowych zapisów prawnych.


  16. Co najmniej 10 lat temu w gazecie PC Kurier, był opublikowany programik w Pascalu, który składał się z dwóch modułów - jeden moduł służył do zapamiętywania hasła, oraz stylu pisania użytkownika (analizował odstępy czasowe pomiędzy naciśnięciami klawiszy), a drugi był prostą implementacją zabezpieczenia opartego o ten system.


  17. [...]Nie widzę nic innowacyjnego w takim urządzeniu. Jest drogie, toporne, wolne, mało użyteczne. Przeciętny dotykowy UMPC bije technologicznie o kilka klas te "elektroniczne książki" dając to samo co one, oraz wiele więcej (gry/programy/filmy/normalny net)

     

    Drogie... zgodzę się, ale ciągle tanieje, poza tym drogie tylko w stosunku do naszych zarobków.

    Wolne... to jest książka - i tak nie czytasz więcej niż 3 stron na sekundę :D

    Mało użyteczne... dla wtórnych analfabetów może i owszem...

    UMPC bije technologicznie... oj to technologia sprzed 10-ciu lat, lipny kolorowy LCD, kiepska rozdzielczość, mikra bateryjka itd. a że "gry/programy/filmy" - do tego są inne urządzenia lepiej do tych celów się nadające niż UMPC z wyświetlaczem wielkości połowy pocztówki i nędzną rozdzielczością

     

     

    Jeśli to ma być jednokolorowe

     

    Nie jest jednokolorowe, czterobitowa głębia koloru to i tak więcej niż ma większość książek.

     

     

    na ciekłych kryształkach

     

    Nie jest na ciekłych kryształkach.

     

    Co do reszty zarzutów - że grube, że na prąd, że mało funkcjonalne... to nie opluwajmy tego co nowe i niedoskonałe, wspomnij jak wyglądał PC na początku...

×
×
  • Dodaj nową pozycję...