macintosh
Użytkownicy-
Liczba zawartości
299 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
1
Zawartość dodana przez macintosh
-
Ale własnych dążeń - jak najbardziej :-)
-
wiki_Opis wirusa: H1N1 Njus z wiki: Epidemia grypy H1N1 w 2009 roku Zobacz też: Pandemia grypy w latach 1918-1919
-
mollin zahipnotyzuj się a potem opowiedz nam o swoich wspomnieniach z poprzedniego wcielenia - jeśli będziesz przekonana do tych przeżyć, że są prawdziwe to zaproponuję Ci spotkanie w realu, bo chce wiedzieć CO TO JEST i czy MASZ RACJĘ Ale ja sam, mam inne zagwostki na sumieniu. Ja sobie poszukam, jak znajdę to chętnie się podzielę. Ty drąż swoje zagwostki, jak poznasz to powiedz, DEAL? 8)
-
Mój impuls jest głównie związany ze smutnie zakończoną rozmową. Miałem mózg nią zalany. Jak dostałem kopa to wciąż tak było, wzmocniło się tylko poczucie bezwartościowości. Impuls był przed kopem. Tzn. impuls był przygotowywany do eksplozji, generator "overloaded!!" i KaBoom.
-
Wczoraj szedłem sobie przez park do Galerii Dominikańskiej. Naprzeciw mnie jakiś chłopczyk. Mijaliśmy się ok 5cm ramionami. Poczułem na twarzy "uderzenie". W uszach mi zadudniło. Pokazywał kolegom swój nowy kopniak. Byłem łatwy, bo niższy o głowę. Taki zakręcony, kapoeirowaty. Słaby, bo nie upadłem ani w ogóle. Mam okulary bez dolnej ramki(na żyłkę). Szkło z okularów odcisnęło mi dwie poziome kreski na prawym policzku. Poczułem "uderzenie". Nie obróciłem się ani nic. To była po prostu prezentacja kopa. Podniosłem wypadniętą soczewkę. Poszedłem. Usiadłem. Naprawiłem okulary. Idąc do tramwaju miałem mordercze myśli. Myśli o bieganiu, kondycji, innej postawie ciała i kupnie noża-rzutki x4. Ale to nie wszystko. Bo moje mordercze myśli przeplatały się ze smutnie zakończoną rozmową(kilka minut przed "uderzeniem"). Kupiłem wino, a dziś rano bolała mnie głowa skacowana 750ml wina 14,5%. (więc nie bardzo skacowana) Mam ochotę coś zmienić. W ogóle jestem dziś jakiś mocno inny(skoncentrowany). Wstałem o 6:00 w sobote!! Cieszy mnie ta zmiana. A to już dobra wiadomość... he 8)
-
Философ vel Хoгзиллa to reinkarnacja waldiego.
-
O Antyszwedzie! Napisz co z Twoją nikczemną kobietą.
-
mollin :-) opowiem jak to u mnie jest: Nie interesuje sie rzeczami, które sa bardzo bardzo subtelnie egzotyczne. Sa jedynie pewnymi zalozeniami, a na tych zalozeniach budowany jest ciekawszy obraz swiata. Powoduje to duzy naped. Chce sie tego co w tym swiecie najpiekniejsze. Ale ja nie chce brnac w cos co byc moze wyczerpie swoj sens, a pozniej okaze sie, ze jest sprzeczne, nieprawdziwe i wyklucza pewne ciekawe rzeczy - nie chcialbym sie tych rzeczy pozbawiac. Wole poznawac cos co w jakims stopniu jest zagwarantowane przez poznawana Prawde. Nie mam czasu na hipotezy, stary juz jestem(25) , dlatego nie mam ochoty brnac w slepe zaulki. Obecnie uczepilem sie buddyzmu i medytacji chrzescijanskiej(fajne zestawienie, co? ). Nie zamienie tego na nic dopóki nie zobacze zła w tym czym teraz sie interesuje. Ja chce gwarancji, albo czegos co jest jakos potwierdzone przez doswiadczenia pewnych osob. Nie chodzi tylko o pewna ciekawosc, ale mistycyzm w codziennym zyciu. Do tego potrzebna jest niesamowita madrosc, a maluczki jestem. Milosc mojego zycia(mam nadzieje ze wreszcie mi sie trafi), raczej nie bedzie zainteresowana egzotycznymi hipotezami. Ona bedzie zaineresowana tylko najprawdziwsza Prawdą, ktora ma w sobie szczescie. Wszystko inne odpada. Chcialbym z druga osoba w tej Prawdzie trwać :-)
-
oj :-( ,może ona ma w tej części cyklu @ kobietki są wtedy niebezpieczne, szkoda, że tak mają, ale też fajnie, bo nie byłyby kobietami :-) //unikam nowych emot, bo są sztuczne!!!!
-
Antyszweda nie znasz?? Marudził na maksa. Tworzył teorię o nieczułych kobietach i ciemiężonych facetach.
-
Coś się spsuło w "Psychologia" - klikasz dział, a tam wykasowane posty, a sam w wątkach się udzielałem(te starsze): np.: Psychoaktywne właściwości kadzidła i we wszystkich wątkach data utworzenia jest dziwna
