lurdan

A co z konkretami?

Właśnie zamówiłem wagę. Jeszcze tylko naczynia.

To tylko Twoje mrzonki. Stawię czoła Wam wszystkim i udowodnię. Mała prośba. Popierajcie się argumentami a nie tylko "nie, bo nie". I po co takie teksty: "niedouczony gimnazjalista"? Na więcej Was nie stać?

Według opisu doświadczenia Pascala, musiał on użyć rurki o średnicy otworu około 3 mm. Skąd Pascal wziął taką rurkę o długości 10 m? Dobra myśl. Tak zrobię. Zrobię zdjęcia i opublikuję je.

O jakich fundamentach myślisz?

Mowa jest o wadze naczyń a nie naczyń z płynami. Przyjmując za prawdziwe twierdzenie Stevina, strzałki mają być jednakowe. A grubść strzałek ma znaczenie? Dlaczego nie napiszesz tego Stevinowi? Rysunek jest w wersji zgodnej z twierdzeniem Stevina. Jeśli uważasz, że rysunek jest błędny, to zaprzeczasz temu twierdzeniu.

Czy "Paradoks hydrostatyczny" to nie pomyłka? Myślę że tak. A Wy? Zobaczcie stronę http://kiepskieteorie.pl

A tak poza tym, dobrze się czujesz?

Pogadajcie sobie i gówno z tego.

Czy możecie skomentować stronę http://drogowarewolucja.eu ?

Napisałem to, gdyż nie lubię pustego gadania, z którego nie ma żadnych rezultatów. Więcej się nie odezwę. Przepraszam.

Zawsze mam je ze sobą. Przeczytałeś eteoria.pl ?

Masz do tego pełne prawo. Ja to samo zrobiłem z STW. Piszesz tu o sobie?

Wikipedia - Czas – skalarna (w klasycznym ujęciu) wielkość fizyczna określająca kolejność zdarzeń oraz odstępy między zdarzeniami zachodzącymi w tym samym miejscu. Bzdura. Jak czas może być wielkością skalarną? "Kolejność zdarzeń" można tylko ponumerować. To co napisałem jest to moja prywatna definicja czasu. Dylatacją czasu zajmuje się STW.

Ten artykół można wsadzić w buta. Autor widocznie nie całkiem dokładnie zapoznał się ze Szczególną teorią względności. Dotyczy ona układów inercyjnych, czyli poruszających się w stałym kierunku ze stałą prędkością. Ani satelita ani pojazd na ziemi takim układem nie jest. Zaprasza\m na stronę http://eteoria.pl. Tam jest wyjaśniony błąd.

Co ma piernik do wiatraka? Co ma nawigacja wspólnego z czasoprzestrzenią? Jeśli chodzi o czasoprzestrzeń, nic się nie wydarzyło.

Nie potrafisz konkretnie odpowiedzieć? Pogubiłeś się? Tylko takie masz wrażenia? Odbiegamy od tematu. Zaprzeczysz, że terminator powinien być bardziej inteligentny od człowieka? Jeśli nie, to będzie to tylko robot. To tylko program. Zero inteligencji.

Czy gdybanie jest Twoją domeną?

Wieczność jednostki? Tak, wykreśla. Co do debili, biorąc średnią arytmetyczną, mądrość będzie poza zasięgiem. Czas łatwo zdefiniować. Jest to kąt obrotu ziemi wokół słońca, między jednym a drugim zdarzeniem lub pomiarem. Przestrzenią bym nazwał wszystko co nas otacza, aż do nieskończoności. To ten dogmatyzm skłonił fizyków do wymyślania skrótów przestrzeni, zależność czasu od prędkości z jaką poruszamy się. Atom też kiedyś był niepodzielny, a jednak się podzielił. A co jest dogmatem fizyka teoretycznego? Odpowiem, wymyślić coś, dzięki czemu można będzie żyć wiecznie. Niestety, pudło. A kto ją używa?

Co to znaczy "imaginacja wrażeń zmysłowych"? A jeśli ktoś będzie chciał zagrać w warcaby abo w golfa? Co zrobi specjalista? Terminator aby przetrwać, musi mieć mózg lepszy od ludzkiego. To jeszcze nie realne.

Czy was wszystkich pokopało? Terminator musi być inteligentny. Inteligencja, to głównie wyobraźnia. Znacie jakiś procesor z wyobraźnią? Dopóki człowiek nie dowie się, skąd bierze się w mózgu wyobraźnia, nie zbuduje sztucznej inteligencji. Reasumując, terminator będzie tylko w kinie.

Nie. Nic z tego. Będzie dalej normalnie.

Czasoprzestrzeń to fikcja. Dziwię się, że ktoś w to wierzy. Jeśli by istniała, ma początek? Przeciętny fizyk chodzi z głową w chmurach. Zejdźcie na ziemię. Jeśli byłby wszędzie lub zawsze, to trzeba ze słownika wykreślić słowo "koniec".

Jak wiedza o kosmosie, może nam pomóc w odpowiedzi na pytanie "Czy świat miał początek". Trzeba najpierw zdefiniować pojęcie "początek". WSJP nie definiuje jednoznacznie tego słowa. Np. początek w czasie - to, od czego się coś zaczyna w czasie. Zwrócę uwagę na dwa słowa - "od czego". Czyli było coś wcześniej. Nie lepiej przyjąć do wiadomości, że początku nie ma?