Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

Rowerowiec

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    383
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    12

Odpowiedzi dodane przez Rowerowiec


  1. Często jeżdżę na rowerze dalej od miasta. Sam mieszkam prawie na wsi, ale całe życie mieszkałem w mieście. W Polsce jest chyba taki podział, że osoby mieszkające na wsi uprawiają mniej sportu i rekreacji. Tutaj w sobotę i po pracy zamiast ruchu idzie się grillować lub pić piwo i żreć golonkę. Będąc przejazdem własnie w godzinach popołudniowych nie widzę żeby ktoś biegał, jeździł rowerem lub pracował w  polu z motyką. Wszędzie tylko leżenie picie i żarcie. Są maszyny, kosiarki z napędem i wszystko co kiedyś wymagało siły, teraz wymaga tylko czasu. W mieście stylowo jest być fit i eko, więc ludzie z miasta zaczęli się dużo ruszać i dbać o to co jedzą.


  2. Śmieszne, albo straszne jest to, że gdyby ktoś chciał zrobić z tego artykułu film w stylu nowoczesnego yt, to trwałby chyba pół godziny. Licząc żebranie o łapki i subskrypcje. Yt poza kilkoma kanałami nie ma dużej wartości. Poza tym, za prawdziwą merytoryczną treść trzeba płacić. Niestety nikt za darmo nie dzieli się wynikami i szczegółami badań naukowych. Kupuje o wielu lat czasopisma naukowe, a kiedyś kupowałem czasopisma specjalistyczne. Nigdzie w internecie nie znalazłem takich treści. Ludzie nie rozumieją że internet to tylko narzędzie do wymiany informacji. Powstał przecież do tych celów. Dobre jest to, że można kupić tanio za parę złotych starsze wydania wielu specjalistycznych pism i mieć jakieś pojęcie na dany temat. Czytanie niektórych chyba boli, co widać na filmach yt w stylu pokazu slajdów, gdzie w ciągu 20 minut jest pięć zdań. Podsumowując. Duża strata czasu dla małej ilości treści i to miernej jakości.


  3. Ciekawe dlaczego chcą przechowywać dużo informacji na tysiące lat, skoro po globalnym kataklizmie wiele z przechowywanych informacji będzie bezużyteczna. Tak samo będzie wielce prawdopodobne, że nikt jej nie odczyta. Bo czy teraz szukamy zapisanych informacji we wszystkim co badamy? Super inteligentna forma przekazu informacji będzie opierała się raczej na ujawnieniu informacji bez potrzeby odczytu. To co teraz mamy wymaga dużego skomplikowania. Przykładowo malowidła na ścianie w jaskini są bez problemu odczytane i zinterpretowane. A weźmy nawet płytę CD i dajmy komuś z lasu w Amazonii. Potnie, zrobi wisiorki i będzie mu w tym ładnie. Taki sam sens mają te molekuły. Zresztą tak jak każda forma złożona. Ma to chyba tylko sens jeżeli założymy ciągłość tzw cywilizacji. Wtedy przecież możemy na bierząco przez tysiąc lat robić kopie i archiwizować. Odczytamy tylko my.


  4. Przeciwnicy faktu zwiększenia się ilości gazów cieplarnianych, powiedzą że to naturalne. Ja myślę że przez dostanie się większej ilości słodkiej wody do oceanu, prądy oceaniczne są niestabilne lub mają zmieniony przebieg. Będziemy mieć tak samo niestabilną pogodę. Można zwalić na naturę, ale jednak 7miliardów szkodników i ich maszyny, ma wpływ na środowisko.


  5. Podsumowując kilka artykułów dotyczących zdrowego życia, można by wyznaczyć kilka zasad, ale niestety kilka jest kontrowersyjnych.

    Nie używać chemicznych syntetycznych środków czystości, myć się rzadko, dużo się ruszać, nie spożywać cukru, jeść mniej, gasić światło, nie patrzeć i nie używać ekranów z niebieskim światłem, ogrzewać mieszkanie do maksymalnie 18 stopni.

    Za to z tego co można, mamy więcej przyjemnych rzeczy. Jeść dużo owoców i warzyw, najlepiej awokado i sok z buraka, a do tego zielona herbata, dużo seksu, dużo fajnej zabawy na powietrzu. Spotykać się z ludźmi w rzeczywistości a nie w internecie. 

    Przecież my to wiemy, nie? To dlaczego nadal nikt nic nie zmienia. Powód jest prosty i stary jak świat. Nie chce nam się. Zdanie klucz całej ludzkości. Niestety.


  6. W dniu 13.03.2019 o 17:24, ozeo napisał:

    Gdzieś widziałem wyliczenia w których autor pokazał że jeśli byśmy chcieli wszystkie samochody w Polsce wymienić na elektryki to byśmy musieli co najmniej podwoić moc wytwarzanego prądu . Już nie mówiąc o tym kto i jak te super baterie będzie na masową skalę utylizował. Dlatego uważam ,że przez najbliższe dziesięciolecia elektryki to będą drogie zabawki dla bogatych co udają że są ekologiczni. No może poza transportem publicznym .

    Jednak większość Polaków mieszka w domach wolnostojących. Zakładam sobie fotowoltaiczne panele lub nawet małą turbinę wiatrową i mam za darmo. A jak już wykazała Tesla to jeden pakiet akumulatorów wytrzymuje 10 lat i tracąc przy tym tylko 20 procent pojemności. Więc kupując nawet używanego 10letniego elektryka można sobie jeszcze sporo jeździć zanim zużyje się pakiet aku. Nowego typu akumulatory już czekają na masową produkcję i tylko kwestia czasu gdy starego typu się skończą. Wdrożenie zawsze trwa kilka lat.


  7. W dniu 13.02.2019 o 09:52, tempik napisał:

    Takiej prywatnej, bez nadzoru sanitarnego? czerpiącej z wód podskórnych? Przecież to samobójstwo. Nawozy,pestycydy,metale ciężkie,niebezpieczne szczepy bakterii.

     

    Badanej :) Sam badałem jeszcze będąc na studiach. Później robiłem i nadal robię testy. Mieszkami zdala od dużych obszarów rolniczych, a dookoła każdy jest podpięty do sieci kanalizacyjnej. Mam też filtry.


  8. Chyba nie jest to reguła. Mój synek mając 2 lata już mówi i śpiewa. Zna teksty piosenek na pamięć. Generalnie ma dobrą pamięć, więc ciężko mu coś pościemniać. Wychowuje się na bajkach trochę edukacyjnych. Puszczam mu w miarę sensowne i ambitne bajeczki. Muzyka też całkiem na poziomie (gdyby ktoś chciał wiedzieć jaka). Żadnych opóźnień nie zauważyłem. Nie daję mu telefonu do zabawy, a sam też niewiele używam smartfona. Może to po prostu geny.

    Nie zbadano rodziców i innych czynników środowiskowych. Wielu rodziców nie zajmuje się dziećmi i dlatego te spędzają godziny przy ekranie czegokolwiek. Powinni zapytać dlaczego te dzieci spędzają tyle czasu przed ekranem. Tutaj może przy okazji następuje jakaś zmiana w mózgu, a przyczyna jest inna niż ekran.


  9. Może sens wypowiedzi podyktowany jest ogólnym niezadowoleniem i poczuciem beznadziejności. Przecież nawet najbardziej inteligentny człowiek traci w końcu cierpliwość, a polityka to najbardziej wkurzająca rzecz. Żyjesz sobie z całych sił, a jacyś nowocześni książęta próbują sterować swoim królestwem i nie wychodzi im to. Widzisz, ale nic nie możesz zrobić. To najbardziej wkurzająca rzecz. Polityka to niepotrzebna i wkurzająca rzecz.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...