Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

Alek

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    258
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Odpowiedzi dodane przez Alek


  1. Zbyt duża jest zgodność opinii, bym nie pokusił się o występ w roli advocatus diaboli.

     

    1. To, że jeden suplement nie wykazał działania silniejszego niż placebo nie oznacza, że wszystkie nie wykazują, a niektórzy przedmówcy pisali ogólnie o suplementach. Czy gdy z badań wynika, że jakiś lek okazuje się nie działać, jak powinien i musi zostać wycofany, to pisze się ogólnie o lekach?

    2. Z badań wynika jasno, że palma sabałowa wywołała efekt! Jest on równy efektowi placebo, ale gdyby dane osoby nie brały tej substancji, nie wystąpił by także efekt placebo ; ).

    3. Niektórzy z przedmówców nie rozróżniają pomiędzy suplementem a lekiem. Gdyby suplement leczył... byłby lekiem, a skoro jest suplementem, to nie oczekujmy, że będzie leczył.

    4. Z łac. suplementum 'uzupełnienie' od suplere 'uzupełniać; dopełniać'. Zatem suplement, to uzupełnienie. Uzupełniać można coś, czego brakuje. Jeśli ktoś żyje na półpustyni i z konieczności ma niedobory H2O, to uzupełnienie ich dodatkowym litrem wody będzie dla zdrowia korzystne. Nie oznacza to jednak, że woda pomoże komuś, kto pije jej tyle ile trzeba.

    5. Rolą suplementu nie jest, jak wskazałem leczenie, a jedynie minimalizacja ryzyka, poprzez uzupełnienie niedoborów. Czasami jednak niektórzy ludzie nie chorują mimo niedoborów, tak jak niektórzy palacze mogą nie zapaść na nowotwór płuc. Czy, jeśli ktoś je regularnie czosnek i mimo to, po roku się przeziębi, to wynika z tego, że czosnek jest nic nie warty w kontekście przeziębienia? To są trudne do dowodzenia kwestie. Badania muszą trwać latami, być prowadzone na wielkich próbach, a ... suplementów się nie patentuje. Ja przeprowadzę badania i gdy nic nie udowodnię, to stracę, a gdy udowodnię, to inni powołają się na sfinansowane przeze mnie badania i sami rozkręcą produkcję bez poniesienia wstępnych kosztów. Wniosek: bardziej opłaca się by ludzie mieli niedobory i skutkiem tego... kupowali patentowane leki :).

    6. Moda na suplementy wśród "pakerów" ma silny walor wychowawczy. Kilkanaście lat temu częściej truli się "mietkami", "teściami" i innymi specyfikami kojarzonymi z określeniem "sterydy". Teraz trendy jest łykać witaminki, odżywki, stymulujące roślinki - tribulusy itp. Wiedza wielu "pakerów" o tych substancjach jest w stanie niektórych zaskoczyć - korzyść dla ciała i ducha, a bez szału na suplementy by tego nie było ; ).


  2. Pomijając ile pieniędzy i wysiłku marnuje się w takich przedsięwzięciach. Studenci uważają, że metodologia jest nudna... Doktoranci też. Miłość prawdy naukowej, to przeżytek. Najważniejsze by uzyskana "prawda" była przydatna do zamierzonego celu.

     

    Może warto by przemyśleć zwrot kosztów od badań, przeprowadzonych za publiczne pieniądze i skaszanionych przez niedoczytanie podręcznika do metodologii...


  3. Współczuję braku prywatności. Gdybyś chciał ją odzyskać, to polecam forka Chrome - SRWare Iron. Dobrze, że jest konkurencja, ale nie podoba mi się, że Chrome promowane jest dzięki wprowadzaniu przez Google usług on-line "Chrome only".

     

    Używam Opery. Zbyt wielu funkcji by mi brakowało w czymś innym :).


  4. Bo w licencjacie biorą udział amatorzy, a to robili fachowcy za publiczne pieniądze. Ta grupa miała autorytwatywnie zwiększoną reprezentatywność. To chyba jasne, skoro te badania tłumaczy się na obce języki i publikuje w prestiżowych kopalniach wiedzy - znaczy przeszły pomyślnie przez krytykę redakcyjną. To nie jest dział ciekawoski czy dziwnologia. Skoro redakcja zdecydowała się podpisać newsa nazwiskiem, to znaczy, że uznała, że to coś poważnego. Przecież nie chcieliby się ośmieszać.


  5. Tri-Gate pozwala na zmniejszenie poboru energii przy jednoczesnym zwiększeniu wydajności.

     

    Stara bajka. Przy każdym przejściu na mniejsze tranzystory pada podobne zdanie na około rok przed premierą. Już miesiąc przed nią jednak wiadomo, że wzrosła wydajność, a pobór energii został z grubsza taki sam. Jednoczesność doprawdy trudno zaobserwować. Mam na myśli main stream.


  6. A gdyby byli z Twojej rodziny, to byłoby obojętne? To jest po prostu miłe, tak jak miłe jest, gdy wygrywa drużyna z mojego miasta lub reprezentacja mojego kraju. Dla samej nauki to nie ma znaczenia. Pośrednio mogłoby mieć dla gospodarki, gdyby udało się to przełożyć na sukces ekonomiczny. Wtedy ośrodek badawczy by zyskał, być może produkcja dałaby zatrudnienie, wpłynęłyby podatki, młodzi mieliby przykład, że można w kraju osiągać sukcesy - "efekt idola".


  7. Panie mikroos, taka postawa wyśmiewania własnego narodu, żeby siebie postawić ponad jest powszechna socjologicznie i dość charakterystyczna. Nie potrzeba psychoanalizy, bo kumate dziecko intuicyjnie się w tym połapie. Niemniej, nie twierdzę, że to Pana przypadek. To tylko hipoteza była. U Pana to wyższe względy pewnie wchodzą w grę 8).

     

    Chciałby Pan skończyć, bo nie znalazł Pan swoich błędów. Cóż Pan nie jest może zainteresowany, ale publiczność może chcieć przeczytać analizę pańskiego rozumowania:

     

    Taaak, twórzmy statystyki i oceniajmy wiarygodność deklaracji odnośnie awaryjnośći na podstawie dwóch przypadków. Powodzenia.

     

    W ogóle kocham Polaków za to, że ma opinię na każdy temat, od startów Kubicy po katastrofy nuklearne ;)

     

    1. Posługuje się Pan liczbą mnogą. Dokonał Pan nieuprawnionej generalizacji mojej skromnej osoby na całkiem spory naród. Pragnę wyprowadzić Pana z błędu - ja jestem indywidualny. Ba nawet nie ma Pan wiedzy, czy jestem Polakiem. (Wie Pan zapewne, że taka generalizacja, to obciach dla pasjonata nauki. Zwłaszcza, że nie generalizuje Pan tylko mnie na Polaków, ale też i poruszony temat, na wszystkie tematy (słowo: każdy)).

     

    2. W mojej wypowiedzi nie ma żadnej oceny. To Pan sam ją sobie dośpiewał. Zatem jej wyśmianie, to nie polemika z moją wypowiedzią zawierającą suche fakty, a jedynie z Pana własnym zwidem.

     

    3. Oceny  awaryjności (raz na 10 tysięcy) lat nie dokonałem ja, my, ani naród polski, tylko naukowcy i nie na podstawie dwóch przypadków, tylko na podstawie zera przypadków. Nikt nie przeprowadzał testu trwającego 10000 lat. Oszacowali to apriorycznie.

     

    PS. Usłyszałem w TV, że naukowcy szacują awaryjność reaktorów 2 generacji na 10 tysięcy lat. Wszedłem poczytać o reaktorach w Wikipedii i podzieliłem te 10000 przez przybliżoną liczbę reaktorów (przeliczyłem z grubsza te nowsze i w budowie na mniejszą liczbę starych) i wyszła mi awaria raz na 25 lat. Czysta matematyka. Skojarzyło mi się, że tyle właśnie minęło od Czarnobyla i wpisałem to na forum jako ciekawostkę. Zawarłem same fakty, ale przeszło mi przez myśl, że zaraz wpadnie jakiś komediant, który dorobi historię. Nie zawiodłem się :P

     

    Nawiasem mówiąc ciekawostka się sypie, bo teraz awaria dotyczy już 4 reaktora (wczoraj też był to więcej niż jeden, ale nie wychwycił Pan tego). Była też mniejsza awaria w Three Miles Island w 1979 r. Też Pan tego nie wychwycił. Poza tym mógł Pan być bardziej dokładny ode mnie i podać dokładną liczbę reaktorów 2 generacji: (dokładnie jest ich: 339). Mógł Pan, ale nie znał Pan tematu. Co nie przeszkodziło Panu zabrać w nim głosu i skrytykować NARÓD za to, że ... wypowiada się na temat, na którym się nie zna. Ba w drugim poście prawie się Pan z tego narodu wypisał :D. Polecam zatem Pana uwadze 4 znaczenie wyżej zlinkowanego terminu. To nie psychoanaliza. To tylko słownik :)


  8. Nie, myślę, że to nie to. Stawiam hipotezę, że ma Pan kompleksy, które zawarł Pan być może podświadomie w nicku i próbuje Pan się wywyższyć, a w braku własnych osiągnięć pozostaje deprecjacja otoczenia, co zmienia układ odniesienia i na zdeptanym tle, pozwala Panu ratować samoocenę. (Oni są tacy beeeee, a ja ponad nimi - coooooll.) Błędna hipoteza, co nie? 8)

     

    Poza tym popełnił Pan w swoim pierwszym krótkim poście parę drobnych nadużyć intelektualnych lub jak, kto woli manipulacji. Wskazać je Panu czy poradzi Pan sobie sam i zreflektuje się?

×
×
  • Dodaj nową pozycję...