Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

Adas L

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    28
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Zawartość dodana przez Adas L

  1. Była taka jedna, zaszyfrowana nawet w ten sposób, że nawet operator tej poczty nie był w stanie odczytać maili. Co mogło się z nią stać? Właściciel nie ma prawa powiedzieć, dlaczego musiał zamknąć swoją firmę (ale nie były to przyczyny finansowe). Nietrudno zgadnąć komu nie podobała się idea prywatności.
  2. Jeszcze jedno ad rem. Ktoś powiedział: poczekajmy, aż technologia się rozwinie. To zdanie typowego leniwego obserwatora nowinek. Nic się samo nie rozwija, do tego potrzebne są duże nakłady, które idą tam, gdzie są pieniądze do zrobienia. Jeśli teraz zacznie się produkcja samochodów, to wzrośnie zapotrzebowanie na baterie i pójdą za tym ogromne inwestycje w tę technologię. Jak będziemy czekać, to samo nie urośnie P. S. Dzień dobry, to mój debiut na forum.
  3. Co do prądów - Tesla teraz ładuje swoje samochody przy mocy 120kW - całkiem sporo. A co do niebezpieczeństwa dużego napięcia, to wystarczy super banalna sztuczka, którą każdy, nawet nie inżynier, ale technik po zawodówce, umiałby wymyślić: mały czujnik, który podaje napięcie do kabla dopiero wtedy, kiedy ten jest podłączony. Co do kogoś, kto twierdzi, że paliwo jest ekologiczniejsze? Hmm... najpierw kwestia designu silnika samochodowego i turbiny w elektrowni. Silnik samochodowy musi być mały, lekki, dynamiczny, przystępny cenowo i dopiero na którymś miejscu oszczędny, a generator w elektrowni ma być oszczędny, oszczędny, oszczędny. Każdy, kto kiedykolwiek cokolwiek projektował wysnuje z tego właściwe wnioski. Wreszcie transport prądu jest znacznie tańszy niż transport jakiejkolwiek znanej nam innej formy energii. I tak: elektrownia węglowa jest wciąż około 30-40% czystsza niż wyjątkowo oszczędne hybrydy. (Nie mówiąc o tym, że w znanych mi wyliczeniach liczy się zanieczyszczenia z silnika samochodu pomijając te związane z transportem benzyny i przerobem ropy). Co do palenia się baterii - polecam wygooglować crush testy Tesla Model S: zderzenia przy prędkości 50mph (mogę się mylić, bo cytuje z pamięci, ale znacząco ponad wymagane normy) i ani jednego podobnego przypadku. Co do problemów z utylizacją: baterie litowo jonowe nie nadające się dla aut (poniżej 70%) wciąż mogą być przez wiele lat wykorzystywane z "magazynach" elektryczności dla domów (przy zasilaniu ogniwami np.) etc. A że niby auta spalinowe nie mają np. wymian oleju, którego np. w Polsce nikt prawie nie utylizuje, tylko pali albo wylewa do śmietnika?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...