polifenole czy to z wina czy z zielonej herbaty nie maja zadnego wplywu na ludzi zdrowych i moga przedluzyc zycie jedynie jakos tam uszkodzonym - czyli np. mi bo choruje na pewne zaburzenia autoimmunologiczne...
ale takim osobom jak ja wszelkie substancje przeciwzapalne/przeciw utleniacze (reduktory stresu oksydacyjnego) przedluza zycie bo spowolnia miazdzyce, rozwoj neiwydolnosci nerek-watroby, opoznia neurodegenetacje/demencje i redukuja prawdopodobienstwo pojawienia sie zaburzen psychicznych....
mnie samo zbicie TSH (za pomoca euthyroxu) do poziomu ok. 1,5 (zapomnialem jednostki) obnizylo poziom trojglicerydów i cholesterolu o ok. 1/3... tyle, ze ten sam euthyrox u osoby zdrowej nic nie da
ani narkoza ani roznego rodzaju kontrasty nie sa obojetne - nc nie jest obojetne zwazywszy na cos takiego jak osobnicza wrazliwosc...
wielu ludzi po zastosowaniu kontrastów zachoruje na raka inni dostana silnej anafilakcji albo jakiegos rodzaju reakcji autoimmunologicznej i tez sie przekreca