Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

Eco_PL

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    103
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    5

Zawartość dodana przez Eco_PL

  1. Ten pan po prostu kojarzy przyciąganie z magnetyzmem i tak to właśnie tłumaczy. natomiast założę się, że igła magnesu przyłożona do jego ciała nawet nie drgnie (chyba że ma jakieś implanty). Zjawisko to jest związane z siłami przylegania, które można zaobserwować chociażby zwilżając szklane płytki i łącząc je ze sobą (trudno je rozdzielić). Ktoś nie za bardzo "na ty" z fizyką może to zjawisko łatwo pomylić z magnetyzmem (proste skojarzenie: coś przyciąga coś metalowego - wiec na pewno mamy do czynienia z magnesem). Niektórzy ludzie zwyczajnie wydzielają odpowiednią ilość potu aby gładkie przedmioty dobrze przylegały do skóry i jednocześnie nie ześlizgiwały się.
  2. No cóż, nie można powiedzieć, że tego właśnie chciał (ale skąd wiadomo ze nie?), ale to właśnie pies był pierwszą istotą ktora poleciała w kosmos. http://pl.wikipedia.org/wiki/%C5%81ajka_%28pies%29
  3. Dlatego, że gęstość jest liczona na podstawie objętości jaką zajmuje aerożel i jego ciężaru, natomiast nie uwzględnia ciężaru powietrza pomiędzy włóknami aerożelu. Gdyby wypompować powietrze z aerożelu i zapobiec jego zapadaniu się na skutek ciśnienia powietrza (np wypełniając helem, lub wodorem) to pewnie by latał. Właśnie obejrzałem sobie zdjęcie na Wikipedii aerożelu na którym stoi cegła, oraz przeczytałem informacje o jego mechanicznej wytrzymałości. Gdybyśmy wypompowali cały gaz z aerożelu zrobionego z jakiegoś wytrzymałego materiału, oraz zewnętrzną powierzchnię pokryli materiałem uszczelniającym zapobiegającym napływowi powietrza, to teoretycznie nie potrzebowalibyśmy wodoru ani helu, by budować sterowce.
  4. W materiale filmowym jest mowa o zastosowaniu tego aerożelu jako izolacji termicznej lub jako magazynu energii, a nie o izolowaniu magazynów energii.
  5. A ja dywaguję, że ten klucz należał raczej do zarządcy i pasował do kajdan niewolników pracujących w kamieniołomie.
  6. Sądzę, że cracki do tych aplikacji posiadały furtki do całego systemu, a wszystko odbywało się za wiedzą i kontrolą służb specjalnych Chin i Rosji, dzięki temu nie ruszając się z "domu" weszli w posiadanie planów konstrukcyjnych Black Hawka i Marine On..... To, że piracił oprogramowanie to małe miki w porównaniu do tego.
  7. Szyszynka jest zdegenerowanym trzecim okiem. Teraz również wykazuje aktywność zależną od światła (choć sama, ze względu na miejsce gdzie się znajduje, światła nie odbiera). Na Nowej Zelandii żyje jaszczurka hatteria, która wciąż ma to trzecie oko.
  8. Niektórzy twierdzą, że wnętrza czarnych dziur są odrębnymi wszechświatami, a nawet nasz wszechświat to czarna dziura widziana od środka. No ale skoro nie można tego sprawdzić to można sobie gdybać.
  9. Nie jestem pewien, ale w przypadku wiatru pochodzącego z Betelgezy powinniśmy mówić raczej o wietrze "gwiezdnym" niż o wietrze słonecznym. Ktoś mógłby odnieść mylne wrażenie, że nasze swojskie Słoneczko ma tak dalekosiężny wpływ. W oryginalnym tekście jest raczej mowa o tym, że łuk uderzeniowy powstaje podczas poruszania się gwiazdy w przestrzeni z prędkością ok 30km/s. Łuk uderzeniowy jako taki raczej nie przemieszcza się tylko powstaje w miejscu gdzie odziaływanie poruszającej się gwiazdy wpływa na ośrodek miedzygwiezdny. To coś podobnego do fali powstajacej na dziobie statku.
  10. Do tej pory Windows 8 było kotwicą Microsoft. Od 1 lutego Windows 8 będzie już gwoździem do trumny tej firmy. Oby Linux rósł w siłę, a ludziom się żyło dostatniej. To jak, pomożecie?
  11. Eco_PL

    Skąd ta różnica?

    Jeszcze jeden czynnik wpływa na "taniość" paneli w Niemczech - mianowicie bliskość Polski. Osobiście znam wielu Polaków, którzy mają założone w Niemczech firmy instalatorskie montujące właśnie panele, pracują tam sami Polacy za połowę tej stawki, którą zażądał by Niemiec i Amerykanin.
  12. Skoro zbliżając się do horyzontu zdarzeń czas zaczyna płynąć wolniej w stosunku do bardziej oddalonej części wszechświata, to znaczy, że materia spadająca na czarną dziurę potrzebowałaby nieskończonej ilości czasu (mierzonej przez obserwatora) aby przekroczyć horyzont zdarzeń. To z kolei oznacza, że nie ma czegoś takiego jak osobliwość w środku czarnej dziury, a cała materia gromadzi się wokół horyzontu zdarzeń. Podczas implozji gwiazdy, która doprowadza do powstania czarnej dziury prędkość wirowania na równiku w pewnym momencie osiąga prędkości bliskie prędkości światła, co powoduje relatywistyczny przyrost masy. Efektem tego jest to, że czarna dziura powstająca z wirującej gwiazdy przyjmuje kształt cienkiego wirującego torusa. Tak właśnie to sobie wyobrażam.
  13. Hubble ma problem z detekcją podczerwieni, ponieważ sam tą podczerwienią świeci. Zwierciadło Teleskopu Spitzera w czasie pracy zostaje schładzane do temperatury 5,5 K (-267,7 °C) i dzięki temu widzi więcej bo nic go nie oślepia. Hubble jednak coś tam widzi w podczerwieni i w ultrafiolecie, niemniej jednak nie aż tyle, co teleskop wyspecjalizowany w tym zakresie i do tego zaprojektowany.
  14. Zakładając rzecz jasna, że nasza wiedza o czarnych dziurach jest zgodna z rzeczywistością. Do tej pory były to badania tylko matematyczne, bazujące na wielu założeniach. Poprawność tych założeń i samego Modelu standardowego potwierdzą dopiero eksperymenty w LHC. Jeśli się mylimy co do Modelu Standardowego, to mylimy się również co do czarnych dziur. Na szczęście wydaje się na 99%, że model standardowy jest OK. Tylko że Model Standardowy kiepsko sobie radzi z opisem grawitacji, a diabeł zwykle tkwi w szczegółach i może się okazać, że istnieje "mały kruczek" w prawach fizyki, który pozwoli przetrwać mikro-czarnej dziurze.
  15. Skoro Model Standardowy jest niepewny, to znaczy ze wnioski wyciągane na jego podstawie również. Jakiś czas temu zastanawiano się, czy w LHC podczas poszukiwania bozonu Higgsa może dojść do powstania czarnej dziury. Wówczas twierdzono, że nawet jeśli do tego dojdzie, to ona zniknie emitując promieniowanie Hawkinga. No ale ten wniosek wyciągnięto na podstawie właśnie Modelu Standardowego, a eksperymenty tam prowadzone mają zweryfikować jego poprawność, a więc jeśli się okaże że poprawny jednak nie jest, to i nasza wiedza o znikaniu małych czarnych dziur jest niepewna. To oznacza, że bawimy się zapałkami siedząc na beczce prochu.
  16. Zapewne "echolokacyjnie" te kule dają podobny obraz co żywopłot. A czy nie lepiej po prostu zrobić coś w rodzaju banera rozciągającego się nad drogą w kształcie łuku z końcówkami opuszczonymi do ziemi? Skoro nietoperze lubią latać wzdłuż żywopłotów bo chronią przed drapieżnikami i przed warunkami atmosferycznymi, to myślę, że taki "baner" świetnie by te funkcje imitował. A te "koraliki nadruciki" to trochę przekombinowane, no i co najważniejsze, nie działają.
  17. 66146 (1998 TU3) - to dopiero będzie hardcorowa planetoida. 25 sierpnia 2012r. Średnica 3.0 km - 6.8 km!!! Prędkość relatywna - 16.03 km/s Gdyby takie coś trafiło w nas to spełniłoby się proroctwo Kononowicza: nie będzie niczego.
  18. Dziwisz się? Popatrz na nasze własne podwórko: jedni chcą współpracy z Unią Europejską bo widzą w tym wiele korzyści, inni natomiast wolą bardziej tradycyjne wartości. Być może u delfinów jest podobny podział na tych którzy są pro, lub anty-ludzcy.
  19. Ale chyba nie całkowicie, skoro jezioro Wostok jest(a raczej było do tego roku) izolowane od reszty świata od kilku milionów lat.
  20. Na Ziemi jest wiele takich miejsc o których się dotychczas sądziło, że zabijają wszelkie formy życia w kilka sekund. W tych to miejscach znajduje się coraz więcej np. bakterii, które świetnie sobie radzą w środowisku o zwiększonym zasoleniu, w składowiskach odpadów promieniotwórczych, w miejscach zawierających związki arsenu, w ekstremalnie niskich, lub wysokich temperaturach. Dlaczego więc jedna z tych form życia nie mogła by dostosować się do warunków panujących na Wenus. Przecież nie wszędzie panuje temperatura +400stC, lub tez pada deszcz kwasu siarkowego.
  21. Ciekawe, jaki byłby efekt rozpylenia jakichś ekstremo-fili na Wenus.
  22. Jako że behawioralnie człowiek nadal chodzi po afrykańskiej sawannie może się okazać, ze agresja jest pochodną zachowań naszych przodków podczas spożywania posiłku złożonego głównie z mięsa. Zapewne potencjalna bliskość drapieżników wymuszała pośpieszne jedzenie, lub też ograniczona ilość tego rodzaju pokarmu wymuszała walkę pomiędzy głodnymi osobnikami. Jednostki bardziej agresywne w takiej sytuacji przekazywały tę cechę następnym pokoleniom. Tłuszcze trans są jedynie aktywatorem takich zachowań.
  23. Artykuł przeczytałem to połowy, kliknąłem na załączone zdjęcie i nic nie rozumiem z drugiej połowy.
  24. I podstawowe pytanie: w jakim czasie to tłumaczenie się odbywa i ile czasu zajęło by to średniej klasy pod-biurkowemu piecykowi?
  25. Równie dobrze może to być Megatherium americanum http://en.wikipedia.org/wiki/Megatherium Wg Wikipedii wyginęły mniej więcej w czasie powstania tych rysunków,
×
×
  • Dodaj nową pozycję...