Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

whiteresource

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    138
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    5

Zawartość dodana przez whiteresource

  1. ok srednia zalezy od wybranego srodowiska i spada z jednego prostego powodu - odleglosc miedzy poszczególnymi jednostkami wprowadza istotne ograniczenia. Rzecz wymaga dopracowania, ale będzie działać Już bez tego połączenia stanowimy swoistą zbiorową świadomość. Zastanawiam się czemu ludzie zapominają, że w świetle posiadanej wiedzy całe życie na Ziemii prawdopodobnie pochodzi od jednej jedynej pierwotnej komórki - nie widac sladu po tym aby istniala wiecej niż jedna struktura życia. Może gdyby ludzie to rozumieli nabraliby wiecej szacunku do pozostałej czesci biosfery na Ziemii...
  2. No tak, ale tym razem chodzi o "sklejenie" Kopernikow, Newtonów, Einsteinów i Higgsów oraz całej reszty jak Darwin i reszta a nawet Budda i na koniec Dawkins. Wrzuć do tygielka podgrzej, pomięszaj a zobaczysz jak prosta jest odpowiedź
  3. A ja odnoszę wrażenie, że odpowiedź na powyższe pytania wisi już dosłownie w powietrzu. To kwestia kilku tygodni, miesięcy a co najwyżej lat i wszystko stanie się jasne:) W sumie mamy już wszystkie argumenty w ręku, brakuje tylko ich sensownego połączenia;).....
  4. Taaa:) Ciężka, ciężka, planuję wkrótce jakąś publikację w tej tematyce, może jakiś postulat... się zobaczy
  5. Prawda może być prostsza i subtelniejsza niż komukolwiek się śniło... Świadomość jako osobliwy stan czasoprzestrzeni... Wieloprzestrzeń jako zwyczajna rzecz obecna wokół naszego wszechświata... "Niewyobrażalne, niewyobrażalne", chyba już czas zacząć powoli odchodzić od marazmatycznego dogmatu strzałki czasu. W metaczasoprzestrzeni nie ma miejsca na rzewności. Potrafisz myśleć o wielkich bezkresach, ale czy potrafisz wyobrazić nieskończoność wielowszechświata( np przestrzeń fazowa)? To macierz potencjałów, stan nielimitowanego ogółu! Ponieważ CZAS nie jest miarą, dlatego istrnieje wszystko naraz. Jedyne co nas wyróżnia na tle nieskończoności, to umiejętność spojenia wszystkiego nieokreślonego w jedność empiryczną. Świadomość jako osobliwość czasoprzestrzenna wchodzi do jednej ligii z czarnymi dzurami, Big-bangiem, oraz bozonami higgsa. Nasze szare komórki oprócz stanu fizycznego, posiadają również stan kwantowy - wyłącznie dzieki temu, możemy wyłonić zjawisko czasu...
  6. Też szukam czegoś odpowiedniego na ramęhttp://forum.kopalniawiedzy.pl/topic/12440-szklo-mocniejsze-od-stali/page__hl__metal__fromsearch__1
  7. Po szybkim rzucie okiem do netu, jednak zaczynam nabierać obaw:/ "In vivo studies of nanosilica toxicity Along with particle size, surface area and particle number appear to be integral components contributing to the mechanisms of lung toxicity induced by nano-sized particles..." Wyjątek z: http://www.particlea.../content/7/1/39
  8. Ale to nie jest nowy rodzaj azbestu?
  9. Jestem pewien, że nauka to rzecz otwarta. Nauka nie byłaby jednak nauką, - a wróżeniem z fusów - gdyby nie posługiwać się w niej konkretnymi narzędziami. Narzędzia takie, to również terminy i określenia. W tym toku myślenia warto pamiętać jakiej klasy przedmiotem jest zasada, a jakiej model. Czy ja już jestem nienormalny? Zawsze mnie uczono że zasad się nie łamie. Za to model, ach model jest reprezentacją i można na nim modelować określone stany. Aby coś modelować należy używać zmiennych i sprawdzać działanie róznych czynników, w różnych środowiskach/warunkach - mylę się? Zasada natomiast? zasada to opis stanu oparty na aksjomatach. Dla mnie więc model i zasada to dwie rózne sprawy. I tak sobie myślę... - nie jestem głupi. A Tobie szanowny Lester zbyt szybko do kompromisu, a w końcu wychodzi jakby... kompromitacja?
  10. No tak kolego, ale nie powinieneś zaniedbywać tego, że zasada ( zasada - coś pewnego, można się na tym zasadzić, oprzeć się na tym) to pewna dobrze zdefiniowana teza. "Zasada kosmologiczna" jest właśnie taką dobrze zdefiniowaną tezą. W swojej budowie nie dopuszcza ona odstępstw ani żadnych fraktali itp. Ona mówi po prostu, że wszechświat w wielkiej skali jest jednorodny niezależnie od położenia obserwatora. W "Zasadzie kosmologicznej" nie ma więc miejsca na Twoją poprawkę. "Zasada kosmologiczna" jest słuszna, lub może być mylna i nie ma tu miejsca na trzecią możliwość. Owszem, na bazie "Zasady kosmologicznej" można budować coś nowego, ale to już będzie całkiem inna zasada i będzie ona oparta na odmiennych założeniach, tak więc nie będzie to dobrze nam znana "Zasada kosmologiczna". To tyle odnośnie logiki:)
  11. To proste. Kilka zakutych łbów chciało w ten sposób zarobić na swoje emerytury. Zapomnieli tylko, że powinni bardziej doceniać swoich studentów. I to jest właśnie ten moment kiedy studenci pokazują innym gdzie pieprz rośnie:D
  12. ...bo ta teoria jest o kant d*py. Znam takie mądre określenie z angielskiego: "Kilka poważnych d*p zostało skopanych". I co teraz będzie, płacz i zgrzytanie zębów??? To proste jak historia Świata - Żegnaj stare, - witaj lepsze, nowe...
  13. Po raz kolejny komentuję w tym wątku i być może po raz kolejny napiszę mało konkretnie. Ale skoro E=mc2 a chyba pamietacie doniesienie o tym jak niedawno spowolniono strumień elektronów w chmurze cząstek schłodzonych do ułamków Kelvina? W takim razie co E bliskie zero, c bliskie zero to w takim razie co? m bliskie nieskończoności, czy też zero??? a może jedno i drugie jednocześnie. No bo moment, skoro E jest praktycznie = 0 i c jest praktycznie = 0 to w takim razie za m można podstawić, praktycznie każdą wartość z zakresu ± ∞ (włączając zero) i wynik równania Einsteina bedzie ten sam? = 0 ?
  14. No tak, i to wedle teori kwantowej wcale nie musi być nic dziwnego. Dla przykłady aby cząstka elementarna wróciła na swoje miejsce, nie wystarczy obrócić ją o 360stopni - potrzeba natomiast obrotu o całe 720stopni! Tak to wygląda wedle teorii kwantowej:) Teraz już chyba łatwiej przyjąć "ujemne ruchy", prawda?
  15. A "Świat Nauki" będący obecnie polskojęzyczną edycją "Scientific American"???. Ten Focus itp, to jakies marnowanie czasu;D za mało w nich konkretów w stosunku do ilosci papieru:/ Zdecydowanie polecam Świat Nauki!
  16. Może dla wiekszej jasności problemu należałoby najpierw przeczytać na temat tzw. Technologicznej Osobliwości: http://pl.wikipedia....iwo%C5%9B%C4%87 Szczególnie polecam wersję angielską, bo jest zdecydowanie obszerniej zdefiniowana i opisana:)
  17. Zapomniałeś o tym, że czasoprzestrzeń jest zamknięta sama w sobie. Można z tego wnioskować, że każdy punkt czasoprzestrzeni jest położony poprostu w czasoprzestrzeni, która nie posiada określonego punktu środkowego! Jak wyobrazić sobie zamknietą w samej sobie czasoprzestrzeń? W pierwszym etapie można pomyśleć o wstędze Mobiusa. Wstęga Mobiusa jest obiektem dwuwymiarowym, na którym można nakreślić linię prostą(wiadomo, że linia nie posiada poczatku ani końca), chociaż sama wstęga może być obiektem o ograniczonych rozmiarach. Właściwie już w tym momencie można mieć wyobrażenie o tym w jaki sposób czasoprzestrzeń nie pozwala na wykroczenie poza jej własne granice. W kolejnym kroku można próbować wyobrazić sobie jak wygląda płaszczyzna Moebiusa. To już dużo trudniejsze zadanie:) Ale, żeby nie było zbyt łatwo teraz pomyśl o przestrzeni Moebiusa - czyli tak chyba właśnie można zdefiniować samą czasoprzestrzeń
  18. Trochę sie pogubiłeś, - samo przesunięcie znaku nic nie zmieni 1+(-1) albo (-1)+1 , to wciąż tak samo zero, do którego anihilują cząstki materii zamieniając się w energię Aha, bo tobie chodzi o istnienie materii? to zalezy co to jest dla ciebie materia? samo istnienie czastek może być faktem, natomiast ich byt w sensie jakościowym, to rzeczywiście odmienny problem. Możemy wiedzieć, że coś jest, umieć to policzyć, przewidzieć nawet zachowania tego czegoś, lecz tak naprawdę wcale nie musimy do końca wiedzieć czym to właściwie jest. Trochę jak swoista matematyczna pułapka 1+1+1+1 krów, czy baranów, czy kamieni albo cokolwiek. W sumie dla mamtematyka może być łatwo - rogów dwa, punktów podparcia 4, czasami 3, czasami 2, czasami 1 a czasami wcale:) grunt to, że liczba sztuk się zgadza a to już wieeele znaczy:D Czyżby na pewno? Weźmy nieco trudniejszy przykład - 1 dziura plus druga dziura plus dwie dziury, to się równa? no właśnie! co? cztery dziury? dziura cztery? czy podprostu trochę wieksza dziura? Wynik raczej trudny do określenia, bo przecież definicja dziury nigdy dość ścisła nie była:) No tak wieeem, że wszystkie orbitale i inne dupale są bytami skwantyfikowanymi... Czyżby na pewno?
  19. Po co te wywody? przeciez w notatce nie podano zadnych szczegółów, a ty sobie tylko używasz:/. Skąd wiesz, może ten wynalazek rzeczywiście zrewolucjonizuje nasze życie? Ja przypuszczam, że są na to duże szanse.
  20. No właśnie, czyli jaka właściwie miałaby być prędkość ekspansji w pierwszym okresie po wielkim wybuchu? gdyby predkosc ekspansji byla rowna lub mniejsza niz obecna predkosc swiatla, to patrząc dokladnie w kierunku srodka moznaby obserwowac obrazy calej przeszlosci naszego najblizszego kosmosu jak z odtwarzacza:D( tylko jeden maly problem, że wedlug wszelkich zalozen, zaden punkt nie jest bardziej poczatkiem, anizeli jakikolwiek inny. Ekspansja tylko zaczęla się w punkcie lecz bezposrednio od tego momentu byla juz pełną, zamknietą w samej sobie czasoprzestrzenią i.... i niestety nasze klasyczne pojmowanie geometrii jest totalnym nieporozumieniem w tych warunkach...). Patrząc zaś na granicę wyznaczoną punktem poczatku, czyli wielkiego wybuchu wszedzie powinno wygladac to jednakowo - ok mamy juz taki obraz - WMAP. Coś co powinno być widoczne w mniejszej odleglosci, to chyba zwielokrotnione obrazki tych samych obiektów. Bo skoro wszechswiat jest identyczny w kazdym kierunku, - czyli nie ma poczatku ani konca - to z każdej strony biegną obrazy. Wydaje mi się, że coś nam tu umyka, coś trzeba przemyśleć dokladniej:)
  21. Pracowalem w sporej ubojni widziałem od środka, dlatego włacza mi się "ostrzegawcza lampka". Nie sprawia mi to radości, że zwierzęta są zabijane dla naszych potrzeb żywieniowych. Mam jednak cos do zarzucenia wszystkim kochanym tzw wegetarianom. Otóź sami wbijają sobie gwóźdź do trumny nazywając siebie wegetarianami:) Czym tak naprawdę róznią sie ich obyczaje żywieniowe od miesożerców? Zwierzęta tak bliskie nam w swojej morfologii potrafimy łatwo badać. Rozumiemy ich ból i odczucia, potrafimy je obserwować. Ale kto na boga dał komukolwiek prawo aby tak samo znęcać się nad roślinami???!!! HALOOOO, potrafi mi ktoś rozsądnie na to pytanie odpowiedzieć? Nie przyjmuje wytłumaczania, że one są mniej swiadome od zwierząt i że mają mniejszy lub żaden intelekt - Przecież ta sama róznica może byc widziana miedzy czlowiekiem a zwierzętami. Rosliny to tylko kolejny szczebel. Rzeczywiscie zaslugują przez to na mniej szacunku??? Problem istnial od wiekow, ale czy rzeczywiscie mamy prawo widziec wegetarianizm jako coś uprzywilejowanego. Niby takie mniejsze zło? Przecież to zawsze chodzi tylko o mniejsze zło... Wracajac do sprawy ubojni i pompowania/przetlaczania krwi. Nie wydaje mi się, aby chodzilo o pompowanie 40m3 w ciagu kazdej godziny. Ciekaw jestem ile osób tutaj zdaje sobie sprawe jak w rzeczywistosci wyglada kontener mieszczący 1m3 płynu. Z szybkiej orientacji - jedna swinia, to okolo 8dm3 krwi czyli na 1m3 to bedzie okolo 125 sztuk. Czyli 125x40m3=5000sztuk w godzinę??? czyli 40000sztuk w ciagu 8h? Hmm nie wiem, możeprzy 300 obsadzie na 1zmianie daliby radę. Ale taki ubój trzeba i tak rozłozyć na kilka linii produkcyjnych, czyli i tak potrzeba kilku pomp. (W uzupelnieniu dodaję cytat z jakiejs stronki z netu " Ubojnia Zakładów Mięsnych SKIBA w Igłach (koło Chojnic, woj. pomorskie) specjalizuje się w produkcji półtusz wieprzowych i elementów rozbiorowych. Jest to nowo wybudowany zakład (lipiec 2007) z najnowocześniejszą technologią uboju wieprzowego o wydajności 300 sztuk na godzinę. ") Podsumowując - wydaje mi się, że przy takiej wydajnosci pompy, moglo raczej chodzic o chwilowe jej obciazenie, czyli wydajnosc 40m3/h tak, ale pompa nie pracuje nieprzerwanie. Ponadto krew trzeba rozcienczac/zmywac wodą. Krzepniecie krwi to duzy problem w produkcji, dlatego w kuwecie, do ktorej splywa krew potrzebne jest ciagle spłukiwanie wodą. Duza wydajnośc pompy - wlasnie w tej sytuacji - jest bardzo pomocna, szybko krzepnącą krew trzeba szybko przemiescic do zbiornikow skladowania, przetwarzania czy temu podobnych... Ufff... ale się wypisałem, mam nadzieję, że jest to zdatne do czytania:)
  22. Krejg Cieśla, polskie korzenie? ach jesteśmy zawsze kiedy dzieje się coś fajnego (apple z udziałem Steve Wozniaka;))
  23. Taaa:))) i szklanki do napojów z dookólnym wyświetlczem, oraz wdrukowanym układem podgrzewającym zasilanym z baterii słonecznych:D
  24. Wydaje się, że dobór kszatałtu uzalezniony był od łatwości przylegania tych brył do siebie. Nie wiem czy czworosciany luźno wsypane do naczynia łatwo zajmą położenia pozwalające im równo do siebie przylegać (stworzyć jednolitą strukturę). To dlatego wybrano szescianiki bo są łatwiejsze w budowie od ośmioscianów. Wydaje się jednak. że przyszlość takich struktur powinna należeć do ośmiościanów lub swoiście plastycznych sfer, które po złaczeniu wygladałyby jak trójwymiarowy plaster miodu (coś podobnego jak piana z baniek mydlanych, gdzie kuleczki po złaczeniu przybieraja kształt podobny do szescianów)
  25. Raczej nie fantasy, tylko science fiction i do tego pisane przez naszego polskiego pisarza i futorologa, Stanislawa Lema. Polecam lekturę "Pokój na Ziemi" rok wydania 1987, wiec jeszcze zanim nakręcono drugi dodcinek Terminatora (rok prod. 1991) z płynnym cyborgiem... Lem to wymyślił! (cudze chwalicie a o swoim zapominacie...)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...