Jak nie mieli jaskiń, to i owszem. Do budowy używano różnorodnych materiałów. Ale są regiony gdzie jaskiń jest dostatek.
Zapoznaj się z tym, naukowym artykułem:
https://repozytorium.umk.pl/bitstream/handle/item/4282/AUNC_ARCH.2015.002%2CSudol%2CCyrek.pdf?sequence=1
Na samej, niewielkiej Wyżynie Ryczowskiej, będącej częścią Wyżyny Częstocohwskiej, jest zlokalizowanych 15 jaskiniowych stanowisk paleolitycznych.
Niektóre jaskinie były zamieszkiwane przez pokolenia, inne były tylko czasowymi schroniskami. W zalinkowanej prac jest fajna grafika ukazująca która jaskinia była zamieszkana długotrwale, która była obozowiskiem łowieckim, pracownią krzemieniarską ,a która również rodzajem kopalni krzemienia.
Jeszcze raz - zamieszkiwali zwykle przyotworową część jaskini.
Pała z geografii. Górowanie słońca w zenicie jest możliwe tylko pomiędzy zwrotnikami. Na naszej półkuli słońce "zawraca" na zwrotniku Strzelca.
Myśliwi z kultury pawłowskiej już 26 tyś lat temu coś takiego uzyskiwali w swych budowanych z kości i skór mamucich domach, które posiadały nawet fundamenty. W budynku było gliniane palenisko zasilane węglem, tłuszczem mamucim, i roślinnością.
Ale paleolit to nie tylko mrozy i śniegi ale i sporo okresów z łagodnym, przyjemnym klimacie - w okresie MIS 5e (130-80 tyś lat temu) w okresie najwyższego optimum, na terenie dzisiejszej Polski rósł ostrokrzew, ligustr czy winorośl leśna - rośliny typowe dla klimatu subtropikalnego. Jaskinia prędzej już służyła jako ochrona przed letnim skwarem.