Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy
KopalniaWiedzy.pl

Prawo "pięćdziesięciu skarg"?

Rekomendowane odpowiedzi

Lord Razzall i inni członkowie brytyjskiej Partii Liberalno-Demokratycznej zaproponowali poprawkę do kontrowersyjnej ustawy Digital Economy Bill. Przypomnijmy, że Wielka Brytania chce pójść śladem Francji i wprowadzić prawo zezwalające na odcinanie piratów od sieci.

Liberalni demokraci proponują, by odcięcie od internetu następowało po tym, jak "dostawca sieci otrzyma pięćdziesiąt lub więcej raportów o naruszeniu praw autorskich przez danego internautę".

Dyskusja nad nową ustawą ciągle trwa, nie wiadomo więc, jak lordowie zareagują na propozycję Razzalla.

Niezależnie jednak od tego, czy nowe prawo zostanie uchwalone, ma ono nie być egzekwowane do 2011 roku. Co stanie się później z ustawą, tego nie wiadomo, gdyż w bieżącym roku Wielką Brytanię czekają wybory parlamentarne i wszystko wskazuje na to, że wygrają je będący w opozycji konserwatyści.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe co zmieniły by nowe zapisy w życiu codziennym. NIe wyobrażam sobie różnicy w jednym "donosie" na pirata, a w ich pięćdziesięciu - skoro użytkownicy piracą wiele plików naraz. Zmieniłaby się tylko liczba papierków wysyłanych od skarżącego do providera.

"Drogi ISP Twój użytkownik XXX Ygrekiński ściągnął pirackie dane w postaci pliku windows7.r01"

"Drogi ISP Twój użytkownik XXX Ygrekiński ściągnął pirackie dane w postaci pliku windows7.r02"

"Drogi ISP Twój użytkownik XXX Ygrekiński ściągnął pirackie dane w postaci pliku windows7.r03"

"Drogi ISP Twój użytkownik XXX Ygrekiński ściągnął pirackie dane w postaci pliku windows7.r04"

"Drogi ISP Twój użytkownik XXX Ygrekiński ściągnął pirackie dane w postaci pliku windows7.r05"

itp :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To jest jakaś paranoja. Równie dobrze można by było karać dopiero za 5. morderstwo albo 7. pobicie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To jest jakaś paranoja. Równie dobrze można by było karać dopiero za 5. morderstwo albo 7. pobicie.

Nie porównuj wykroczenia z przestępstwem.

To tak samo jak jest z głośnym puszczaniem muzyki po 22.

Za 1 minutę "techniawki" nikt nikogo nie ukarze, ale za godzinne hałasy na pewno mandat będzie. :D

 

Po za tym... ktoś mógł piracki plik ściągnąć przez przypadek.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Nie porównuj wykroczenia z przestępstwem.

Chcesz powiedzieć, że piractwo jest wykroczeniem? o_O

Po za tym... ktoś mógł piracki plik ściągnąć przez przypadek.

Nie znam dokładnie prawa brytyjskiego, ale moim zdaniem sprawami piractwa powinny się zajmować sądy i to one powinny decydować o odcinaniu. W takiej sytuacji każdy oskarżony ma prawo się przed sądem wytłumaczyć, a sąd może karę drastycznie obniżyć, nałożyć karę w zawieszeniu lub nawet w ogóle jej nie nakładać. Proste? Proste!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • przez KopalniaWiedzy.pl
      W Wielkiej Brytanii przyjęto kontrowersyjny Digital Economy Bill, który przewiduje monitorowanie Sieci i pozwala na odcinanie piratów od internetu. Zawarto w nim też rozwiązania podobne do amerykańskiego Digital Millenium Copyright Act.
      Mimo olbrzymiej krytyki nowa ustawa została sprawnie uchwalona. Wkrótce Wielką Brytanię czekają wybory parlamentarne, które prawdopodobnie rządząca Partia Pracy przegra. Po nich uchwalenie ustawy prawdopodobnie byłoby niemożliwe.
      Ustawa nakłada na niezależną agendę OfCom liczne obowiązki. Ma ona zajmować się rejestracją domen internetowych, nadawaniem ocen grom wideo i pilnowaniem przestrzegania praw autorskich.
      Od początku 2012 roku OfCom będzie miał prawo ograniczać lub całkiem odcinać połączenie internetowe osobom, które będą nielegalnie pobierały pliki chronione prawami autorskimi. OfCom będzie współpracował z koncernami filmowymi i nagraniowymi podczas identyfikowania osób naruszających prawo. Najpierw otrzymają one listy z ostrzeżeniami, a jeśli nadal będą naruszały prawo - OfCom ograniczy im lub odetnie dostęp do internetu.
      Nowa ustawa przewiduje również, że firmy, uczelnie i inne instytucje publiczne będą finansowo odpowiadały za przypadki naruszeń prawa dokonane za pomocą ich infrastruktury. Dla małych firm może to oznaczać bankructwo lub konieczność zaprzestania oferowania darmowych łączy Wi-Fi.
      Ustawa przewiduje też zapisy podobne do rozwiązań z amerykańskiego DMCA. Właściciele praw autorskich będą mogli zażądać od OfComu by wyłączył witryny, na których nielegalnie znalazły się ich treści. W Stanach Zjednoczonych przepis taki spowodował, że np. Kościół Scjentologiczny jest w stanie usunąć z internetu niewygodne dla siebie informacje.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...