Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

Rekomendowane odpowiedzi

Choć o niekorzystnym wpływie długotrwałego stosowania diety wysokotłuszczowej mówi się od dawna, dotychczas niewielu badaczy zajmowało się konsekwencjami pojawiającymi się znacznie wcześniej. Jak się okazuje, był to spory błąd, gdyż po zmianie sposobu odżywiania wystarczy zaledwie kilka dni, by ujawniły się niekorzystne zmiany w fizjologii i zachowaniu.

Zespół Andrew Murraya z Uniwersytetu Cambridge postanowił sprawdzić, w jaki sposób odżywianie szczurów pokarmami o podwyższonej zawartości tłuszczu wpłynie na ich sprawność. W tym celu zastąpiono typową pożywkę, w której 7,5% wartości energetycznej pochodzi z lipidów, karmą o identycznej kaloryczności, lecz zawdzięczającą tłuszczom aż 55% swojej wartości energetycznej.

Jak się okazało, już po czterech dniach od radykalnej zmiany diety mięśnie zwierząt znacznie gorzej radziły sobie z pobieraniem tlenu. Objawiało się to obniżoną sprawnością fizyczną, a także zwiększeniem obciążenia serca, mogącym na dłuższą metę doprowadzić do jego patologicznego przerostu.

Po kolejnych pięciu dniach badacze zaobserwowali znaczne pogorszenie zdolności umysłowych gryzoni. W porównaniu do zwierząt odżywiających się typową karmą potrzebowały one znacznie więcej czasu na odnalezienie wyjścia z labiryntu, a do tego popełniały po drodze znacznie więcej błędów (czyli np. częściej wchodziły po kilka razy do tego samego, nieprawidłowego korytarza). 

To nic innego, jak tłuszczowy kac, podsumowuje Gerald Weissmann, główny wydawca czasopisma The FASEB Journal, które opublikowało wyniki badań. Niestety, ani słowem nie wspomniano o tym, czy u badanych szczurów stwierdzono występowanie uporczywego pragnienia...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nooo - ciekawe! Ale szczur jest przedstawicielem gryzoni, które ewolucyjnie są przystosowane przede wszystkim do pokarmu roślinnego. Może to oznaczać, że ich fizjologia różni się znacznie od ludzkiej. Proponuję zatem zrobienie badań porównawczych ze zwierzętami mięsożernymi. Porównanie z wszystkożercami może być kłopotliwe, ale tu bym wskazał przede wszystkim na niedźwiedzia oraz dzika. W ogólności te wyniki nie przekonują mnie i mam zastrzeżenia metodyczne. Co nie znaczy, że jestem przekonany o błogosławionym wpływie pokarmu wysokotłuszczowego na zdrowie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chyba łatwiej by było przeprowadzić te badania na ludziach niż na niedźwiedziach i dzikach :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Tłuszcz zalegający w jamie brzusznej może uszkadzać tętnice, a proces ten może zachodzić u ludzi, którzy wydają się zdrowi, ostrzegają naukowcy z McMaster University. Wyniki ich badań, opublikowane właśnie na łamach Communications Medicine, to przypomnienie, że BMI czy obwód w pasie nie są wystarczającymi wskaźnikami, na podstawie których można wnioskować o wpływie tkanki tłuszczowej na zdrowie. Badania rzucają też nowe światło na związek tłuszczu z chorobami serca.
      Wiemy, że tłuszcz trzewny wewnętrznych oraz tłuszcz przechowywany w wątrobie zwiększają ryzyko cukrzycy typu 2, nadciśnienia i chorób serca. Autorzy najnowszych badań przebadali za pomocą rezonansu magnetycznego ponad 33 000 dorosłych mieszkańców Kanady i Wielkiej Brytanii. Rezonans wykonano pod kątem obecności tłuszczu na organach wewnętrznych i w wątrobie. Przeprowadzona analiza wykazała, że tłuszcz obrastający organy wewnętrzne i zawarty w wątrobie jest silnie powiązany z pogrubieniem ścian tętnic szyjnych wspólnych, które zaopatrują w krew głowę i szyję. Ich zwężenie to silny wskaźnik ryzyka udaru i zawału. Nasze badania pokazały, że nawet jeśli weźmiemy pod uwagę tradycyjne sercowo-naczyniowe czynniki ryzyka jak poziom cholesterolu i ciśnienie krwi, to tłuszcz trzewny i w wątrobie wciąż ma wpływ na uszkodzenie tętnic, mówi współautor badań, profesor Russell de Souza.
      Badacze zauważyli, że tłuszcz na organach wewnętrznych jest powiązany z odkładaniem się blaszki miażdżycowej w tętnicach szyjnych i pogrubieniem ich ścian. Tłuszcz z wątroby miał tutaj mniejsze znaczenie, ale również zwieszał ryzyko.
      Te rodzaje tłuszczu są metabolicznie aktywne i niebezpieczne. Powiązane są ze stanem zapalnym oraz uszkodzeniem tętnic nawet u osób, po których nie widać nadwagi. Dlatego musimy przemyśleć koncepcję nadmiernej wagi i ryzyk dla układu krążenia, stwierdza profesor Sonia Anand.

      « powrót do artykułu
    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Wysokotłuszczowa dieta, przypominająca zachodnie śmieciowe jedzenie – jak frytki czy hamburgery – błyskawicznie wpływa negatywnie na pracę mózgu, zaburzając pamięć. Proces ten został opisany na łamach magazynu Neuron przez naukowców z Wydziału Medycyny Uniwersytetu Karoliny Północnej. Nowe badania dają możliwość pracy nad sposobami zapobiegania długoterminowej utracie pamięci związanej z otyłością.
      Zespół pracujący pod kierunkiem doktor Yuan Song i doktora Taylora Landry'ego odkrył, że po zjedzeniu posiłku zawierającego dużą ilość tłuszczu obecne w hipokampie interneurony cholecystokininowe (interneurony CCK) stają się nadmiernie aktywne z powodu upośledzenia możliwości wchłaniania glukozy przez mózg. Już po kilku dniach takiej diety ta nadaktywność zaburza pamięć. Badacze wykazali też, że główną rolę w zaburzeniach odgrywa proteina PKM2, która kontroluje, w jaki sposób komórki mózgu wykorzystują energię.
      Wiemy, że dieta i metabolizm wpływają na zdrowie mózgu, ale nie spodziewaliśmy się znaleźć tak konkretnych i wrażliwych na nie komórek. Praca interneuronów CCK była zaburzana już przez krótkoterminowe spożywanie diety wysokotłuszczowej. Najbardziej zdziwiło nas, jak szybko komórki te zmieniały aktywność w reakcji na zmniejszenie dostępu do glukozy oraz w jaki sposób zmiana ta wpływała na  pamięć, mówi Yuan Song.
      Naukowcy prowadzili badania na myszach, którym podawali pożywienie naśladujące zachodnią wysokotłuszczową dietę śmieciową. Już po 4 dniach dieta taka wywołała nadmierną aktywność interneuronów CCK. To dowód, że tego typu dieta negatywnie wpływa na mózg na długo przed pojawieniem się otyłości czy cukrzycy. Badania pokazują, jak bardzo pamięć jest wrażliwa na dietę, a zatem jak ważny dla zdrowia mózgu jest odpowiedni pokarm.
      Badania wykazały też, że przywrócenie odpowiedniego poziomu glukozy w mózgu zmniejsza aktywność interneuronów CCK, z pamięć myszy wraca do normy. To zaś daje nadzieję na opracowanie zaleceń dietetycznych lub leków, które będą chroniły mózg przed problemami związanymi z otyłością. Być może takim środkiem zaradczym mogłyby być okresowe posty, gdyż zdały one egzamin w przypadku myszy.

      « powrót do artykułu
    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Wysokotłuszczowa dieta, przypominająca zachodnie śmieciowe jedzenie – jak frytki czy hamburgery – błyskawicznie wpływa negatywnie na pracę mózgu, zaburzając pamięć. Proces ten został opisany na łamach magazynu Neuron przez naukowców z Wydziału Medycyny Uniwersytetu Karoliny Północnej. Nowe badania dają możliwość pracy nad sposobami zapobiegania długoterminowej utracie pamięci związanej z otyłością.
      Zespół pracujący pod kierunkiem doktor Yuan Song i doktora Taylora Landry'ego odkrył, że po zjedzeniu posiłku zawierającego dużą ilość tłuszczu obecne w hipokampie interneurony cholecystokininowe (interneurony CCK) stają się nadmiernie aktywne z powodu upośledzenia możliwości wchłaniania glukozy przez mózg. Już po kilku dniach takiej diety ta nadaktywność zaburza pamięć. Badacze wykazali też, że główną rolę w zaburzeniach odgrywa proteina PKM2, która kontroluje, w jaki sposób komórki mózgu wykorzystują energię.
      Wiemy, że dieta i metabolizm wpływają na zdrowie mózgu, ale nie spodziewaliśmy się znaleźć tak konkretnych i wrażliwych na nie komórek. Praca interneuronów CCK była zaburzana już przez krótkoterminowe spożywanie diety wysokotłuszczowej. Najbardziej zdziwiło nas, jak szybko komórki te zmieniały aktywność w reakcji na zmniejszenie dostępu do glukozy oraz w jaki sposób zmiana ta wpływała na  pamięć, mówi Yuan Song.
      Naukowcy prowadzili badania na myszach, którym podawali pożywienie naśladujące zachodnią wysokotłuszczową dietę śmieciową. Już po 4 dniach dieta taka wywołała nadmierną aktywność interneuronów CCK. To dowód, że tego typu dieta negatywnie wpływa na mózg na długo przed pojawieniem się otyłości czy cukrzycy. Badania pokazują, jak bardzo pamięć jest wrażliwa na dietę, a zatem jak ważny dla zdrowia mózgu jest odpowiedni pokarm.
      Badania wykazały też, że przywrócenie odpowiedniego poziomu glukozy w mózgu zmniejsza aktywność interneuronów CCK, z pamięć myszy wraca do normy. To zaś daje nadzieję na opracowanie zaleceń dietetycznych lub leków, które będą chroniły mózg przed problemami związanymi z otyłością. Być może takim środkiem zaradczym mogłyby być okresowe posty, gdyż zdały one egzamin w przypadku myszy.

      « powrót do artykułu
    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Wysokotłuszczowa dieta, przypominająca zachodnie śmieciowe jedzenie – jak frytki czy hamburgery – błyskawicznie wpływa negatywnie na pracę mózgu, zaburzając pamięć. Proces ten został opisany na łamach magazynu Neuron przez naukowców z Wydziału Medycyny Uniwersytetu Karoliny Północnej. Nowe badania dają możliwość pracy nad sposobami zapobiegania długoterminowej utracie pamięci związanej z otyłością.
      Zespół pracujący pod kierunkiem doktor Yuan Song i doktora Taylora Landry'ego odkrył, że po zjedzeniu posiłku zawierającego dużą ilość tłuszczu obecne w hipokampie interneurony cholecystokininowe (interneurony CCK) stają się nadmiernie aktywne z powodu upośledzenia możliwości wchłaniania glukozy przez mózg. Już po kilku dniach takiej diety ta nadaktywność zaburza pamięć. Badacze wykazali też, że główną rolę w zaburzeniach odgrywa proteina PKM2, która kontroluje, w jaki sposób komórki mózgu wykorzystują energię.
      Wiemy, że dieta i metabolizm wpływają na zdrowie mózgu, ale nie spodziewaliśmy się znaleźć tak konkretnych i wrażliwych na nie komórek. Praca interneuronów CCK była zaburzana już przez krótkoterminowe spożywanie diety wysokotłuszczowej. Najbardziej zdziwiło nas, jak szybko komórki te zmieniały aktywność w reakcji na zmniejszenie dostępu do glukozy oraz w jaki sposób zmiana ta wpływała na  pamięć, mówi Yuan Song.
      Naukowcy prowadzili badania na myszach, którym podawali pożywienie naśladujące zachodnią wysokotłuszczową dietę śmieciową. Już po 4 dniach dieta taka wywołała nadmierną aktywność interneuronów CCK. To dowód, że tego typu dieta negatywnie wpływa na mózg na długo przed pojawieniem się otyłości czy cukrzycy. Badania pokazują, jak bardzo pamięć jest wrażliwa na dietę, a zatem jak ważny dla zdrowia mózgu jest odpowiedni pokarm.
      Badania wykazały też, że przywrócenie odpowiedniego poziomu glukozy w mózgu zmniejsza aktywność interneuronów CCK, z pamięć myszy wraca do normy. To zaś daje nadzieję na opracowanie zaleceń dietetycznych lub leków, które będą chroniły mózg przed problemami związanymi z otyłością. Być może takim środkiem zaradczym mogłyby być okresowe posty, gdyż zdały one egzamin w przypadku myszy.

      « powrót do artykułu
    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Analizy przeprowadzone za pomocą algorytmów sztucznej inteligencji wskazują, że metabolity diety są głównym winowajcą rozwoju nowotworów jelita grubego u dorosłych poniżej 60. roku życia. Szczególnie silny wpływ mają metabolity czerwonego mięsa i mięsa przetworzonego. Uzyskane wyniki są o tyle istotne, że od dłuższego czasu notuje się wzrost liczby nowotworów u młodszych osób, a badania na obecność metabolitów są znacznie łatwiejsze i tańsze niż badania kolonoskopowe. Okazuje się więc, że ważnym czynnikiem zmniejszającym ryzyko nowotworów jelita grubego może być zmiana diety.
      U osób poniżej 60. roku życia byłoby niepraktycznym stosowanie metod, które proponujemy osobom starszym. Łatwiejsze od tego typu badań przesiewowych jest wykonanie prostego testu z krwi, który zmierzy biomarkery metabolitów. Wówczas osoby narażone na największe ryzyko można będzie skierować na dokładniejsze badania, mówi jeden z autorów badań, onkolog układu pokarmowego Suneel Kamath.
      Uczeni z Center for Young-Onset Colorectal Cancer w Cleveland Clinic prowadzą wielkoskalowe analizy danych dwóch grup pacjentów. Jednej, leczonej z powodu nowotworu jelita grubego, który wystąpił u nich w wieku młodszym niż średnia dla tej choroby, oraz grupy, u której nowotwór zdiagnozowano w wieku typowym dla jego występowania. Badacze już wcześniej zidentyfikowali różnice w metabolitach pomiędzy obiema grupami, a inna grupa naukowa zauważyła, że u obu grup występują też różnice w mikrobiomie jelit. Wiemy jednak, że na ryzyko wystąpienia nowotworów wpływa wiele czynników, dlatego też bardzo trudno jest określić, które z nich mogą odgrywać najważniejszą rolę i pod tym kątem zaplanować kolejne badania. jakby tego było mało, bakterie mikrobiomu spożywają nasze metabolity i wytwarzają własne, co dodatkowo zaciemnia obraz.
      Doktor Naseer Sangwan, dyrektor Microbial Sequencing & Analytics Resource Core, który był jednym z kierowników grupy badawczej, zaprzągł do pracy algorytm sztucznej inteligencji. Jego zadaniem było przeanalizowanie danych z dotychczas prowadzonych badań i określenie, które czynniki stwarzają największe ryzyko, zatem na badaniu których należy się skupić.
      Okazało się, ku zaskoczeniu badaczy, że głównym czynnikiem z powodu którego w jednej grupie nowotwór jelita grubego pojawia się szybciej niż średnia, była dieta. Badacze coraz intensywniej badają mikrobiom. Tymczasem z naszych badań wynika, że chodzi o dietę. Już wcześniej wiedzieliśmy, że metabolity odgrywają główną rolę, teraz więc możemy prowadzić badania w odpowiednim kierunku, mówi Sangwan. Fakt, że winowajcą jest dieta ma tę zaletę, że badania metabolitów z krwi są znacznie łatwiejsze niż analiza DNA mikroorganizmów występujących w jelitach. Ponadto bardzo trudno jest zmienić mikrobiom. Co prawda zmiana diety również nie zawsze jest łatwa, ale jest znacznie łatwiejszym rozwiązaniem jeśli chcemy zapobiec nowotworowi, wyjaśnia doktor Kamath.
      U osób, które w młodszym wieku zachorowały na raka jelita grubego, zaobserwowano większe stężenie metabolitów związanych z przetwarzaniem argininy oraz cyklem mocznikowym, niż u pacjentów, u których choroba wystąpiła później. Te różnice są prawdopodobnie powiązane z długotrwałą konsumpcją czerwonego mięsa oraz mięsa przetworzonego. Naukowcy, by sprawdzić swoje przypuszczenia, prowadzą obecnie analizy dotyczące zachorowań na terenie całego kraju. Jeśli potwierdzą, że metabolity argininy i cyklu mocznikowego – i co za tym idzie nadmierne spożycie czerwonego mięsa i mięsa przetworzonego – odpowiadają za wczesne ryzyko rozwoju raka jelita grubego, rozpoczną badania nad dietami i dostępnymi już lekami, za pomocą których będzie można regulować wspomniane metabolity.

      « powrót do artykułu
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...