Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy
Tomek

Zarobki

Rekomendowane odpowiedzi

Nie chcę być czepliwy, ale przed epoką Internetu było mimo wszystko jeszcze gorzej. Teraz masz mnóśtwo darmowych usług, których kiedyś nie było w ogóle.

Co wcale nie przeczy temu co napisałem.

Jeżeli piszesz że mnóstwo darmowych usług, to sprecyzuj co.

Nie bardzo rozumiem, mógłbyś rozwinąć tę myśl? Masz na myśli, że niesprawiedliwe jest płacenie człowiekowi za jego pracę, którą włożył w stworzenie określonego dzieła?

Absolutnie co innego miałem tu na myśli. Chodzi mi o to, że zarobki są niewspółmierne do włożonego poświęcenia w pracę. Nie uważam że jest to uczciwe by człowiek który wkłada o wiele mnie pracy, miał zarabiać 30 razy więcej od człowieka który wkłada więcej pracy w danej firmie, bez względu na stanowisko. Mógłbyś mnie skrytykować: to mamy zrównać sprzątaczkę z dyrektorem? NIE. Ale gdyby sprzątaczka zarabiała 2500 zł, a dyrektor 10000, a nie jak jest obecnie sprzątaczka 800 zł a dyrektor 30000 zł, to by było już bardziej zrównane i uczciwe.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Jeżeli piszesz że mnóstwo darmowych usług, to sprecyzuj co.

Choćby Wikipedia, Google wraz z całym pakietem usług, PubMed Central, Linux, Flickr, itd., itd., itd.

 

Co do drugiego wątku wypowiedzi: z czasem to się zmieni, bo będzie musiało się zmienić. Będzie to jednak zależne od poziomu bezrobocia - jeżeli utrzyma się tendencja spadkowa (pomijam korektę związaną z kryzysem, długoterminowy trend jest mimo wszystko spadkowy, choć rzeczywiście mógłby być bardziej wyraźny), z czasem konkurencja wymusi lepsze traktowanie pracowników. Chociaż tak naprawdę będzie nieco inaczej: nadal dysproporcja będzie ogromna, a zmiana będzie polegała raczej na czymś innym: nawet pracownicy najniższego szczebla będą w stanie nienajgorzej żyć. Ale na to niestety potrzeba jeszcze trochę czasu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Choćby Wikipedia, Google wraz z całym pakietem usług, PubMed Central, Linux, Flickr, itd., itd., itd.

Wikipedia opp, za którą też ogrom ludzi płaci, bo z czegoś musi się utrzymać, Google... czy to nie Ty mówiłeś że i tak pośrednio zapłacisz, chociażby za coś co kupujesz w czym jest wliczona cena reklamy (Google). Większość portali wciska ci ogrom SPAMu więc do końca też to za darmo nie jest.

 

Praca... pamiętam jak do 5 lat po wyjściu z komuny ludzie całkiem nieźle zarabiali (ok. 1500 zł) przy ówczesnych cenach, nie były to złe zarobki. Obecnie ludzie o wiele gorzej zarabiają (poza wyjątkiem managerów, urzędników itp.) a ceny o wiele wyższe. Jak na razie nie zanosi się na to by miało być lepiej, a ludzie coraz bardziej zaciskają pasa. Mówisz z czasem, to znaczy ile? Bo widzisz perspektywa za 20 lat, jakoś nie pociesza, zakładając że jeść, umyć się, itd. potrzebujesz teraz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tomku, płace reguluje rynek oraz umowa pomiędzy zatrudnionym a pracodawcą. Skoro usługi sprzątaczki są wyceniane na 800 zł netto to nic z tym nie zrobisz. Po prostu więcej nie są one warte i tyle. Weź też pod uwagę olbrzymie obciążenia podatkowe. Jeśli ktoś płaci sprzątaczce na umowę o prace 800 zł, to w rzeczywistości wydaje na nią jakieś 1500 złj. Te pozostałe 700 to podatki + koszty stanowiska pracy. Innymi słowy, rynek wycenia taką sprzątaczkę na 1500 zł. To, że sprzątaczka nie dostaje do ręki tych 1500 zł to już wina państwa, nie pracodawcy. Ponadto, jeśli w pewnym momencie okaże się, że praca sprzątaczki się nie opłaca, jest za nisko wyceniana, to ludzie zaczną szukać innego, bardziej opłacalnego zajęcia. Wówczas, jeśli jednocześnie popyt na sprzątaczki się nie zmniejszy, to sprzątaczki zaczną zarabiać więcej. To normalny mechanizm. Gdy w jakimś zawodzie ludzie są dobrze opłacani, coraz więcej ludzi lgnie do tego zawodu, a wtedy zarobki spadają.

 

Co do obecnych zarobków to absolutnie nie masz racji. Gdyby ludzie coraz bardziej musieli zaciskać pasa, to nie kupowaliby coraz więcej samochodów, mieszkań, sprzętu elektronicznego, wycieczek zagraniczych, alkoholu, papierosów itp. itd. Rozwój handlu i produkcji, wzrost cen to wszystko oznaki, że jednak konsumpcja jest większa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Wikipedia opp, za którą też ogrom ludzi płaci

Ale Ty nie, więc Ty masz tę usługę za darmo.

Google... czy to nie Ty mówiłeś że i tak pośrednio zapłacisz, chociażby za coś co kupujesz w czym jest wliczona cena reklamy (Google).

Oczywiście, że mówiłem. Ale znów: to nie Ty płacisz za tę reklamę jako użytkownik szukający informacji. Wiadomo, że nic nie jest absolutnie bezpłatne, ale jednak usługa sama w sobie nie wymaga wpłacenia żadnych pieniędzy. Tymczasem dostęp do wiedzy i informacji jest dziś bez porównania łatwiejszy, niż kiedyś.

pamiętam jak do 5 lat po wyjściu z komuny ludzie całkiem nieźle zarabiali (ok. 1500 zł) przy ówczesnych cenach, nie były to złe zarobki.

Gospodarka z komuny wychodziła znacznie dłużej, niż ustrój polityczny państwa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Tomku, płace reguluje rynek oraz umowa pomiędzy zatrudnionym a pracodawcą.

i...

To, że sprzątaczka nie dostaje do ręki tych 1500 zł to już wina państwa, nie pracodawcy.

Więc w państwa obowiązku powinno być ułatwienie życia sprzątaczce.

Po prostu więcej nie są one warte i tyle

A gdyby wszyscy sprzątacze się zbuntowali, to zobaczylibyśmy ile naprawdę warta jest ich praca.

Widzisz, to mimo wszystko nie zmienia faktu, że za wkład pracy który musi poświęcić sprzątaczka, jest niewspółmiernie mały do tego co zarabia. Jest to po prostu nieuczciwe.

Ponadto, jeśli w pewnym momencie okaże się, że praca sprzątaczki się nie opłaca, jest za nisko wyceniana, to ludzie zaczną szukać innego, bardziej opłacalnego zajęcia.

Obawiam się że w obecnej sytuacji każdy trzyma się pracy, jak by nie była gówniana. Więc alternatywy raczej takim brak.

Gdy w jakimś zawodzie ludzie są dobrze opłacani, coraz więcej ludzi lgnie do tego zawodu, a wtedy zarobki spadają.

Wyjątkiem od reguły będzie rząd ;)

Co do obecnych zarobków to absolutnie nie masz racji. Gdyby ludzie coraz bardziej musieli zaciskać pasa, to nie kupowaliby coraz więcej samochodów, mieszkań, sprzętu elektronicznego, wycieczek zagranicznych, alkoholu, papierosów itp. itd. Rozwój handlu i produkcji, wzrost cen to wszystko oznaki, że jednak konsumpcja jest większa.

Czy to są takie same dane statystyczne jak te, które mówią, że średnio Polak zarabia ponad 3 tysiące?

Ludzie kupują na iluzję tego że mogą, zapożyczając się na fałszywe pieniądze w bankach. Wielki dobrobyt podparty na kredytach.

Obecny wzrost cen między innymi jedzenia, papierosów i innych spożywczych produktów to skutki UE i ich działań. Elektronika obecnie drożeje z maleniem wartości złotówki.

Ale Ty nie, więc Ty masz tę usługę za darmo.

Teraz zaniżasz pole tylko do mnie. Mówimy w skali globalnej czy personalnej? Bo ogólnie to za darmo nie jest.

Oczywiście, że mówiłem. Ale znów: to nie Ty płacisz za tę reklamę jako użytkownik szukający informacji. Wiadomo, że nic nie jest absolutnie bezpłatne, ale jednak usługa sama w sobie nie wymaga wpłacenia żadnych pieniędzy.

Tak jak powiedziałem: nie bezpośrednio.

Tymczasem dostęp do wiedzy i informacji jest dziś bez porównania łatwiejszy, niż kiedyś.

Oczywiście jak umiesz się dokopać.

Gospodarka z komuny wychodziła znacznie dłużej, niż ustrój polityczny państwa.

Czy to jest odpowiedź na to że do 5 lat od wyjścia z komuny było lepiej?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
A gdyby wszyscy sprzątacze się zbuntowali, to zobaczylibyśmy ile naprawdę warta jest ich praca.

Nieprawda, bo rynek ma zawsze dwie strony. Zaraz by się okazało, że ci byli sprzątacze nie mają pracy i nie mają z czego żyć. Może wtedy by zobaczyli, ile jest warte posiadanie przez nich pracy.

wkład pracy który musi poświęcić sprzątaczka, jest niewspółmiernie mały do tego co zarabia.

Ale z drugiej strony jej kwalifikacje są na tyle niskie, że łatwo jest znaleźć dla niej zastępstwo. W rzeczywistości na rynku pracy nie płaci się za wysiłek, ale za kwalifikacje.

Jest to po prostu nieuczciwe.

Piractwo też jest nieuczciwe i co to kogo obchodzi? Twierdzisz, że sprzątaczce należy się zapłata za jej pracę, ale o artystach już tego samego nie mówisz.

Obawiam się że w obecnej sytuacji każdy trzyma się pracy, jak by nie była gówniana.

Nieprawda. Ci, którzy mają kwalifikacje, szukają nowej pracy, a często nawet zmieniają branżę, w której pracują. Inni szkolą się, żeby znaleźć sobie inne zajęcie, i też dają sobie radę. W rzeczywistości największy problem mają ci, którzy nie mają w ogóle pomysłu na siebie i czekają, aż samo im spadnie z nieba.

Czy to są takie same dane statystyczne jak te, które mówią, że średnio Polak zarabia ponad 3 tysiące?

Akurat Ty różnicę pomiędzy medianą i średnią powinieneś znać, więc chyba domyślasz się, że mediana odzwierciedla sytuację przeciętnego (i to dosłownie przeciętnego, jak wynika z definicji mediany) Polaka.

Wielki dobrobyt podparty na kredytach.

Pokaż mi kraj kapitalistyczny, w którym tak nie jest ;)

Teraz zaniżasz pole tylko do mnie. Mówimy w skali globalnej czy personalnej? Bo ogólnie to za darmo nie jest.

Mówimy o Twoim dostępie do wiedzy, z którego Ty korzystasz, by się kształcić czy zdobywać informację. Ty za sam dostęp do tej wiedzy nie musisz płacić.

Oczywiście jak umiesz się dokopać.

A co, może powinien powstać Państwowy Urząd ds. Nauczania Korzystania z Google'a? Zabawne to jest z Twojej strony: z jednej strony wielokrotnie postulowałeś, by ludzie byli bardziej samodzielni i niezależni od panstwa, a z drugiej narzekasz, że są pozostawieni sami sobie i muszą na własną rękę sobie radzić.

Czy to jest odpowiedź na to że do 5 lat od wyjścia z komuny było lepiej?

Było lepiej bardzo iluzorycznie, bo państwo tylko zwiększało swoje zadłużenie, a ludziom wciąż płacono wirtualnymi pieniędzmi. W tym momencie próbujesz chwalić dokładnie to samo, co przed chwilą krytykowałeś, czyli płacenie za pomocą pieniędzy z kredytu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...