Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy
KopalniaWiedzy.pl

Gotowa, do startu, hop!

Rekomendowane odpowiedzi

Za najwytrzymalszych maratończyków uchodzą Etiopczycy i Kenijczycy. Dusza biegacza odezwała się też w bohaterach kilku filmów, np. w granym przez Toma Hanksa Forreście Gumpie czy próbującej oszukać przeznaczenie Loli Franki Potente. Żadne z nich nie może się jednak zmierzyć z krewetką, która szturmem zdobyła serca użytkowników YouTube'a.

Skorupiaka umieszczono na miniaturowej bieżni, a tą z kolei zanurzono w akwarium. Naukowcy z Pacific University w Oregonie chcieli sprawdzić, jaką odległość zwierzęta są w stanie przebyć w poszukiwaniu pożywienia i jak choroby wpływają na ich tężyznę fizyczną. Okazało się, że krewetka musi odpocząć dopiero po 3 godzinach biegu, a gdyby w tym czasie swobodnie się poruszała, oddaliłaby się od punktu wyjścia o 3,6 km.

Jak łatwo się domyślić, chora krewetka nie porusza się już tak swobodnie i trudniej jej znaleźć pożywienie oraz uniknąć ataków drapieżników. Dzięki studium mamy lepsze pojęcie, jak zwierzęta morskie funkcjonują w swoim naturalnym środowisku, zmagając się z rosnącą liczbą patogenów i wyzwań dla układu odpornościowego – podsumowuje profesor David Scholnick.

Gdy nagranie z krewetką trafiło do Sieci, zaczęło bić rekordy popularności. Fani wybierali nawet ścieżkę dźwiękową ilustrującą jej zmagania. Jedni optowali za motywem przewodnim z Benny Hilla, inni woleli The Final Countdown zespołu Europe. Ilu internautów, tyle pomysłów...

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Fajnie by było, gdyby do szerszej publiczności docierały informacje o tym, na czym polega tego typu eksperyment i dlaczego jest ważny. Sądzę, że podawanie informacji o nauce w ten sposób znacznie zwiększyłoby zainteresowanie typowego internauty (takiego, co to tylko ogląda porno i pije piwo, cytując klasyka ;D ) na tematy naukowe.

 

Na szczęście niektóre uczelnie i czasopisma prowadzą na YT własne kanały :D I to jest bardzo pocieszająca wiadomość. Mam nadzieję, że będzie takich usług coraz więcej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość macintosh

Gdyby ludzie mieli tyle nóg..

Jestem zachwycony jej wdziękiem.

Ładnie YouTube'owicz to ujął.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość macintosh

Wyraźnie przeskakuje biały znacznik na taśmie i wcale nie biegnie tylko płynie.

Skubana, nie?! I o to chodzi, waldi - wybierasz środowisko w którym najłatwiej przetrwać.

Proste

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wyraźnie przeskakuje biały znacznik na taśmie (bo się go boi) i wcale nie biegnie tylko płynie (na fali kompensującej ruch taśmy) co oznacza że bez przesuwającego się dna i powtarzającącego się strachu krewetka nie pokonuje w wodzie ani 100m na 3 godziny .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Krewetki stworzone przez naukowców z izraelskiego Uniwersytetu Ben Guriona mogą pomóc w walce z chorobą, na którą każdego roku zapada 220 milionów osób. Schistomatoza, bo o niej mowa, to, obok malarii, najbardziej rozpowszechniona na świecie choroba pasożytnicza.
      Jest ona wywoływana przez przywry. Jaj przywr wraz z moczem lub kałem zarażonych ludzi i zwierząt trafiają do słodkiej wody, następnie wykluwają się larwy, które zarażają ślimaki. Tam następuje rozwój do kolejnych etapów, w końcu powstaje wolnożyjące stadium u nazwie cerkaria, która opuszcza ślimaka i zaraża człowieka. Przenika do jego organizmu przez skórę, przedostaje się wraz z krwią do płuc, serca i w końcu do wątroby, gdzie osiąga dojrzałość płciową. Schiostomatoza powoduje choroby mózgu, rdzenia, nadciśnienie, zapalenie pęcherza, zapalenie nerek i nowotwory.
      Profesor Amir Sagi i doktorant Tom Levy poinformowali na łamach Scientific Reports o opracowaniu krewetki, która może pomóc w walce ze schistomatozą. Uczeni stworzyli samca gatunku Macrobrachium rosenbergii, który ma dwa żeńskie hormony płciowe, ale brakuje mu męskiego hormonu płciowego. W wyniku tego jego potomstwem mogą być jedynie samice. Dzięki temu można by uzyskać monopłciową populację krewetek, która zapobiegnie rozprzestrzenianiu się schistomatozy, gdyż krewetki żywią się ślimakami.
      Uzyskaliśmy monopłciową populację bez potrzeby odwoływania się do użycia hormonów czy modyfikacji genetycznych, w ten sposób za jednym zamachem rozwiązaliśmy zarówno problem zdrowotny, jak i ekologiczny. Krewetki są skutecznym narzędziem kontroli populacji ślimaków, a jako że mamy tutaj populację monopłciową, nie ma ryzyka, że krewetki nadmiernie się rozmnożą i zagrożą ekosystemowi, mówi Levy.
      Prace nad krewetkami to wynik wcześniejszych badań prowadzonych przez międzynarodowy zespół naukowy, które wykazały, że połączenie masowego podawania leków z kontrolą populacji ślimaków za pomocą krewetek to najskuteczniejsza metoda walki ze schistomatozą. Problemem był dotychczas fakt, że nadmiernie rozmnożone krewetki niszczą środowisko naturalne. Gdy zaś jest ich zbyt mało, nie są w stanie odpowiednio kontrolować populacji ślimaków. Teraz, dzięki pracy Izraelczyków, zyskano skuteczne narzędzie do walki z jedną z najbardziej rozpowszechnionych chorób pasożytniczych.

      « powrót do artykułu
    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Pracując nad dyplomem, Werner de Gier, student biologii z Uniwersytetu w Lejdzie, opisał 2 gatunki drobnych symbiotycznych krewetek. Charakterystyczną cechą jednego z nich są mocno "owłosione" odnóża, stąd pomysł na łacińską nazwę nawiązującą do Bilbo Bagginsa - Odontonia bagginsi.
      O. bagginsi to kolejne zwierzę nazwane na cześć bohaterów książek Tolkiena. Wcześniej światło dzienne ujrzały jaskiniowy kosarz Iandumoema smeagol, złota jaszczurka Liolaemus smaug oraz 2 podziemne pająki Ochyrocera laracna i Ochyrocera ungoliant.
      Krewetki zebrano w 2009 r. podczas ekspedycji na indonezyjską wyspę Ternate. Została ona zorganizowana przez Muzeum Historii Naturalnej w Lejdzie oraz Indonezyjski Instytut Nauki.
      Tak jak w przypadku innych krewetek Odontonia, długość nowo odkrytych gatunków nie przekracza centymetra. Odkryto je wewnątrz osłonic. Niewielkie rozmiary i gładkie powłoki wyglądają na przystosowanie do życia w jamach ciała gospodarzy.
      Odontonia plurellicola, drugi z gatunków opisanych na łamach periodyku ZooKeys, wchodzi w symbiozę z osłonicami prowadzącymi kolonijny tryb życia (to novum, gdyż pozostałe Odontonia wiążą się z osłonicami żyjącymi w pojedynkę). Osłonice te mają jeszcze mniejsze jamy ciała, co mogłoby wyjaśnić naprawdę drobne rozmiary krewetek.
      By określić przynależność taksonomiczną nowych gatunków, naukowcy przyglądali się ich cechom anatomicznym, w tym budowie odnóży czy aparatów gębowych. Dodatkowo opierano się na danych genetycznych i zdjęciach wykonanych pod skaningowym mikroskopem elektronowym.

      « powrót do artykułu
    • przez KopalniaWiedzy.pl
      W akwarium Oceanopolis w Breście pojawi się wkrótce ciekawa nowinka - pudło głębinowe (Abyss Box), które pozwala na wystawianie zwierząt żyjących na dużych głębokościach w warunkach olbrzymiego ciśnienia. Na razie urządzenie jest małe, bo zaledwie 16-litrowe, ale naukowcy mają nadzieję, że niedługo uda się przeskalować technologię i odwiedzający będą mogli podziwiać większe gatunki, np. ryby.
      Jako pierwsze na wystawę trafią krab i krewetka. Dr Bruce Shillito z Uniwersytetu Piotra i Marii Curie w Paryżu podkreśla, że pudło to szansa na zdobycie wielu ważnych informacji, np. o cyklu życiowym czy długości życia gatunków głębinowych. "Co prawda poznamy długość życia w niewoli, ale lepsze to niż nic". Poza tym za pomocą Abyss Box biolodzy mają nadzieję ustalić, które ze zwierząt żyjących w ocieplających się morzach są w stanie migrować i przeżyć na większych głębokościach.
      Francuz omówił szczegóły projektu na konferencji American Association for the Advancement of Science (AAAS) w Vancouver, tej samej, na której dr Steve Waller przedstawił swoją ryzykowną teorię na temat Stonehenge. Okazuje się, że cała aparatura ma ważyć ok. 600 kg, a ze względu na wartości ciśnienia okienko do oglądania mieszkańców głębin będzie miało aż 10 cm grubości i zaledwie 15 szerokości. Szanse na ujrzenie zwierząt zależą więc od ich humoru - czy będą się chciały pokazać w okolicy bulaja, czy nie - oraz ostrości wzroku zwiedzających.
      Przy zmianie wody czy podawaniu pokarmu w Abyss Box ma być utrzymywane stałe ciśnienie 180 barów. Karmienie mieszkańców pudła będzie przypominać przygotowania astronautów do opuszczenia stacji kosmicznej czy wahadłowca, ponieważ poczęstunek, najprawdopodobniej w postaci omułków jadalnych (Mytilus edulis), będzie organizowany w czymś w rodzaju śluzy.
    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Już wkrótce amerykański Sąd Najwyższy może otworzyć własny kanał na YouTube. Senacki Komitet Sprawiedliwości zaaprobował ustawę, która nakłada na Sąd Najwyższy obowiązek transmitowania posiedzeń.
      Ustawa nakazuje, by Sąd „zezwolił na telewizyjne transmisje wszystkich otwartych posiedzeń“. Zezwala jednocześnie by, większością głosów, sędziowie mogli zdecydować o zakazie transmitowania posiedzenia, jeśli transmisja „stanowiłaby naruszenie zasad uczciwego procesu względem jednej lub większej liczby stron biorących udział w sprawie“.
      Jeden z pomysłodawców nowej ustawy, republikański senator Chuck Grassley, mówi: „Oto dlaczego takie prawo jest potrzebne. Daje ono Amerykanom dostęp do najwyższego sądu w ich kraju. Przeprowadzone w ubiegłym roku badania wykazały, że 62% Amerykanów uważa, że mają zbyt mało informacji o pracach Sądu Najwyższego. A cóż może być lepszym źródłem o Sądzie Najwyższym niż sam Sąd Najwyższy?“.
      W amerykańskich sądach federalnych zwykle nie dopuszcza się obecności kamer. Mogą być one natomiast obecne w federalnych sądach apelacyjnych. Większość stanów zezwala też na ich obecność w sądach niższej instancji.
      Ustawa musi jeszcze zostać przegłosowana przez Senat i Izbę Reprezentantów. Później zostanie przesłana do prezydenta.
    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Jak wygląda rafa koralowa widziana oczyma ośmiornicy, krewetki i innych jej mieszkańców? Dotąd można było tylko próbować to sobie wyobrazić, ale dzięki specjalnej kamerze zbudowanej przez biologów z Uniwersytetu w Bristolu zadanie stanie się o wiele łatwiejsze.
      Zespół wybiera się w tym roku na Jaszczurzą Wyspę u wybrzeży Queensland, by zrobić serię zdjęć Wielkiej Rafy Koralowej. Liderem projektu jest dr Shelby Temple. Niektóre zwierzęta, np. ośmiornice, kraby, krewetki, a może i ryby, dostrzegają polaryzację światła. Dysponując kamerą, naukowcy będą mogli doświadczać podwodnego świata jak one.
      Kamera pozwala zmierzyć polaryzację światła. Później jest przedstawiana za pomocą zdjęć, gdzie różnym poziomom polaryzacji przypisano jakąś barwę. To trochę jak korzystanie z kamery na podczerwień, która przekształca niewidzialną dla nas podczerwień w dostrzegane przez oko kolory.
      Wstępne wyniki badań Temple'a pokazują, że polaryzacyjny wymiar podwodnego świata jest o wiele bardziej złożony, niż się dotąd wydawało. Odkryto różne sposoby komunikowania i kamuflażu, na które wcześniej byliśmy ślepi (i to dosłownie). By zrozumieć, o czym mowa, wyobraźmy sobie, jak postrzegalibyśmy rafy koralowe, gdybyśmy widzieli na czarno-biało.
      Temple podkreśla, że Park Narodowy Lizard Island to idealne miejsce do prowadzenia badań, bo można zmierzyć sygnały polaryzacyjne w każdym miejscu i środowisku, gdzie naukowcom uda się znaleźć dany gatunek zwierzęcia.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...