Zaloguj się, aby obserwować tę zawartość
Obserwujący
0
Aliteracja a linea
dodany przez
KopalniaWiedzy.pl, w Psychologia
-
Podobna zawartość
-
przez KopalniaWiedzy.pl
Poszerzanie słownictwa jest jednym z najważniejszych elementów nauki języka obcego. Dzięki nowym wyrazom można lepiej się komunikować czy zrozumieć tekst. Nie każdy ma jednak dar do zapamiętywania słówek. Sprawdź metody, dzięki którym nauczysz się skutecznie zapamiętywać i stosować nowe wyrazy.
Przykładowe zdania, fiszki i skojarzenia Nie ucz się pojedynczych wyrazów, ale używaj w kontekście. Na ich podstawie twórz przykładowe zdania. Stosując słówka w rzeczywistych sytuacjach, można szybciej je zapamiętać i zrozumieć, kiedy dokładnie powinno się ich używać. Dobrym sposobem są też papierowe fiszki – z jednej strony napisz słowo w języku polskim, a z drugiej w języku obcym. Możesz też skorzystać z dowolnej aplikacji na telefon ułatwiającej naukę wyrazów.
Aby skuteczniej zapamiętywać i stosować nowe słowa, twórz skojarzenia. Możesz łączyć poszczególne wyrazy z oglądanymi obrazkami czy słuchaną muzyką. Jeśli dane słowo skojarzysz z czymś konkretnym, łatwiej je sobie przypomnisz. Tworzenie skojarzeń i asocjacji stosowane jest również przez wiele szkół językowych. Jeśli chcesz poszerzyć słownictwo, skorzystaj z pomocy jednej z nich, między innymi tu: https://salut-hola.com/.
Praktykuj i otaczaj się nowym słownictwem na co dzień Zacznij naukę słów przydatnych w twoim codziennym życiu. Możesz też wybrać interesującą cię dziedzinę. Lubisz sport? Szukaj wyrazów z nim związanych. Gotujesz? Ucz się nazw produktów. Stosowanie wyrazów na co dzień zwiększa prawdopodobieństwo, że je zapamiętasz. Postaraj się również tworzyć własne zdania, używając nowych słówek. Pisanie i mówienie w języku obcym jest doskonałą praktyką ułatwiającą zapamiętywanie wyrazów.
Otaczaj się językiem obcym. Nie tylko mów i pisz nowe słówka, ale też ich słuchaj. Włącz w domu muzykę w języku, którego się uczysz. Przesłuchaj podcastu, obejrzyj film czy tutorial na platformie edukacyjnej. W ten sposób poznasz nowe wyrazy w zróżnicowanych kontekstach i nauczysz się, kiedy najlepiej ich używać. Możesz również zapisać się na internetowe zajęcia języka obcego między innymi tutaj: https://salut-hola.com/zajecia-online/hiszpanski/.
Mieszaj źródła i bądź systematyczny Nie skupiaj się wyłącznie na jednym źródle do nauki. Mieszaj słuchanie muzyki i podcastów z oglądaniem filmów, czytaniem książek, rozwiązywaniem ćwiczeń i nauką fiszek. W ten sposób wielokrotnie natkniesz się na te same wyrazy, ale w zupełnie innym kontekście – przyspieszy to ich zapamiętanie.
Nauka języka obcego jest dynamicznym procesem, więc lista wyrazów nie jest najlepszym rozwiązaniem. Lepiej używać słów w konkretnych zwrotach. Pamiętaj również o systematyczności. Codzienna nauka i regularne powtórki utrwalają wiedzę. Najlepiej uczyć się każdego dnia po 15-20 minut. Przyniesie to lepszy efekt niż wielogodzinne wkuwanie słówek kilka razy w miesiącu.
Skuteczne zapamiętywanie i stosowanie nowych wyrazów w języku obcym to nie lada wyzwanie. Aby mu podołać, wystarczy jednak skorzystać z powyższych, sprawdzonych metod. Do nauki wykorzystaj też nowoczesne technologie i wszystko, czym się otaczasz. Im aktywniej zaangażujesz się w przyswajanie nowego słownictwa, tym lepiej je zapamiętasz i wykorzystasz.
« powrót do artykułu -
przez KopalniaWiedzy.pl
Niski tembr głosu nie tylko podoba się kobietom, ale i pomaga im zapamiętywać przedstawiane przez niego informacje. Zespół Davida Smitha z University of Aberdeen przeprowadził dwa eksperymenty, które po raz pierwszy pokazały, że męski głos jest istotny zarówno podczas wyboru partnera, jak i dla dokładności kobiecych wspomnień.
Wysokość głosu jest ważna, ponieważ wskazuje na genetyczną jakość osobnika. Może także dostarczyć cennych wskazówek odnośnie do niepożądanych u stałego partnera cech zachowania, np. braku ciepła emocjonalnego.
W pierwszym eksperymencie 45 kobietom pokazano zdjęcie pojedynczego obiektu. W tle słychać było jego nazwę, wymawianą wysokim lub niskim męskim lub kobiecym głosem. Później badanym pokazywano podobne, ale nieidentyczne wersje przedmiotu i pytano, którą z nich widziały wcześniej. Panie miały też powiedzieć, który z głosów wolą.
W drugim eksperymencie wykorzystano, tak jak w pierwszym, spreparowane głosy, poza tym 46 kobiet słuchało jednak prawdziwych męskich i kobiecych głosów. Psycholodzy sprawdzali, jak ochotniczki je oceniają i jak wypadają w testach zapamiętywania obiektów.
Okazało się, że w przypadku obu eksperymentów kobietom bardziej podobały się niskie męskie głosy. Co więcej, dokładniej zapamiętywały przedmioty nazywane przez mężczyznę z niskim głosem.
Nasze wyniki demonstrują, że w porównaniu do mniej atrakcyjnych podwyższonych męskich głosów, kobieca pamięć działa lepiej pod wpływem niskich męskich głosów – podkreśla Smith.
Dobra pamięć odnośnie do konkretnych spotkań z pożądanym mężczyzną pozwala kobietom porównywać i oceniać mężczyzn według tego, jak mogliby się zachowywać w różnych sytuacjach damsko-męskich, np. w ramach zaangażowanej relacji długoterminowej lub w niezobowiązującym związku krótkoterminowym. Taka umiejętność pomaga wybrać właściwego partnera, a to szczególnie ważne, ponieważ konsekwencje złej decyzji w tej dziedzinie mogą być poważne – podsumowuje dr Kevin Allen, który nadzorował przebieg studium.
-
przez KopalniaWiedzy.pl
Smutni ludzie gorzej wypadają w zadaniach wymagających myślenia abstrakcyjnego czy zapamiętywania listy słów, ale pod jednym względem z pewnością biją bardziej zadowoloną część ludzkości na głowę – lepiej rozpoznają twarze (Consciousness and Cognition).
Peter Hills z Anglia Ruskin University badał grupę kilkudziesięciu studentów. Za pomocą muzyki wprowadzano ich w radosny, smutny lub neutralny nastrój. W pierwszym przypadku wykorzystywano np. utwory z serialu Drużyna A, w drugim Requiem Mozarta, a w trzecim ścieżkę dźwiękową z filmu Polowanie na Czerwony Październik. Dodatkowo ochotników proszono o przypomnienie sobie najszczęśliwszych lub najsmutniejszych momentów w życiu albo podróży z domu na uniwersytet.
W pierwszym z trzech eksperymentów 88 studentom pokazano 32 twarze z neutralną mimiką. Później dla niepoznaki badani wypełniali kwestionariusz, a na końcu znów oglądali serię twarzy, tym razem 64. Mieli wśród nich wskazać te widziane wcześniej. Okazało się, że osoby odczuwające melancholię po wysłuchaniu smutnej muzyki osiągały największą trafność, podczas gdy zadowoleni studenci byli najmniej dokładni.
W drugim eksperymencie 60 studentów oglądało zestaw zadowolonych, smutnych i neutralnych twarzy. Ponownie okazało się, że osoby smutne osiągają najlepsze wyniki w rozpoznawaniu, bez względu na mimikę fizjonomii z zestawu. Ochotnicy w dobrym lub neutralnym nastroju generalnie lepiej rozpoznawali twarze zadowolone niż smutne. Hills uważa, że naturalna preferencja związana z zadowolonymi fizjonomiami może sprawiać, że zwracamy na nie większą uwagę i dlatego lepiej je zapamiętujemy.
W trzecim eksperymencie 60 studentom znów pokazano smutne, zadowolone i neutralne twarze i wprost poproszono o ich zapamiętanie. W takiej sytuacji przewaga melancholijnie nastawionych zanikała i wszyscy badani wypadali w przybliżeniu tak samo.
Naukowcy podejrzewają, że smutne osoby mogą zwracać uwagę na większą liczbę szczegółów, niewykluczone też, że są bardziej uwrażliwione na wskazówki społeczne (to należałoby jednak potwierdzić w przyszłości). Hills dodaje, że niektóre wcześniejsze badania wskazywały, że smutni ludzie patrzą na inne rejony twarzy niż szczęśliwi. Być może ta właśnie skłonność daje im przewagę…
-
przez KopalniaWiedzy.pl
Krótkotrwałe (ok. 2-godzinne) doświadczenie wzrokowe z jakimś wzorem sprawia, że mózg zapamiętuje go na wiele miesięcy, a nawet lat.
Psycholodzy z McMaster University pokazali ochotnikom dwa rodzaje bodźców wzrokowych: 1) twarze, z którymi wszyscy spotykamy się na co dzień oraz 2) abstrakcyjne wzory, w przypadku których mamy o wiele mniej doświadczeń. Okazało się, że rok-dwa lata później badani nadal dysponowali bardzo specyficznymi informacjami na temat tych wzorców.
Odkryliśmy, że ten typ uczenia, zwany uczeniem percepcyjnym, jest bardzo precyzyjny i utrzymuje się naprawdę długo. Długotrwałe efekty pojawiały się po stosunkowo krótkim obcowaniu z wzorami - ok. 2-godzinnym - po którym przez miesiące lub nawet lata nie działo się nic [związanego z przedmiotem uczenia] - wyjaśnia Zahra Hussain, główna autorka badań.
Przez 2 kolejne dni wolontariuszy proszono o wskazanie konkretnej twarzy lub wzoru w większym zbiorze obrazów. Zadanie było utrudnione, ponieważ zdjęcia niszczono, np. przycinając twarze, i pokazywano na bardzo krótko. Na początkowych etapach badani mieli spore trudności, ale wskaźnik trafnych rozpoznań stale wzrastał w miarę ćwiczenia. Mniej więcej rok później powtórzono eksperyment. Poziom wykonania sprawdzano na starym i nowym zestawie obrazów z tej samej kategorii. Kanadyjczycy zauważyli, że w przypadku starego zbioru wskaźnik trafności był wysoki, mimo że ludzie nie widzieli zdjęć przez przynajmniej rok. W przypadku nowych zdjęć trafność spadła, choć bardzo przypominały one pierwotnie wybrane.
W czasie miesięcy oddzielających obie wizyty w naszym laboratorium badani widzieli tysiące twarzy, a mimo to jakoś zachowali informacje, które konkretnie twarze widzieli ponad rok temu - opowiada prof. Allison Sekuler. Ile informacji przechowujemy, gdy się rozwijamy i starzejemy oraz jak ich rodzaj zmienia się na przestrzeni życia? I jaki wreszcie jest wpływ przechowywania wszystkich tych nieistotnych informacji na naszą zdolność uczenia się i zapamiętywania bardziej istotnych danych? - zastanawia się pani psycholog, powołując się na przykład współczesnych dzieci, bombardowanych niezliczoną liczbą bodźców czuciowych.
Na razie nie znamy długoterminowych skutków zachowywania tych wszystkich danych, dlatego tak ważne jest zrozumienie fizjologicznego podłoża zjawiska - podsumowuje prof. Patrick Bennett.
-
przez KopalniaWiedzy.pl
O tym, że alkohol negatywnie wpływa na pamięć i uczenie się wiedzą wszyscy. Jednak, jak się okazuje, to tylko jedna strona medalu. Badacze z Waggoner Center for Alcohol and Addiction Reasearch na University of Texas przekonują, że alkohol pomaga niektórym obszarom mózgu uczyć się i zapamiętywać.
Alkohol zmniejsza naszą możliwość zapamiętania informacji takich jak np. imię kolegi, definicja słowa czy miejsce zaparkowania samochodu. Jednak nasza podświadomość ciągle się uczy i zapamiętuje, a alkohol może zwiększać te zdolności lub warunkowanie na poziomie podświadomym - stwierdził Hitoshi Morikawa.
Podczas swoich badań uczony zauważył, że powtarzalna ekspozycja na etanol zwiększa plastyczność synaps w obszarach mózgu odpowiedzialność za zapamiętywanie. To kolejny dowód na to, że uzależnienie od alkoholu wpływa bezpośrednio na kłopoty z pamięcią i uczeniem się.
Gdy pijemy alkohol (czy zażywamy narkotyki) nasza podświadomość domaga się coraz więcej i więcej. Powstają podświadome wspomnienia, które są z tymi środkami silniej powiązane niż np. z muzyką, jedzeniem czy ludźmi. Tak naprawdę alkoholicy czy narkomani nie są uzależnieni od przyjemności, jaką daje im środek odurzający, ale od wszystkich środowiskowych, psychologicznych i behawioralnych czynników podświadomie kojarzonych wówczas, gdy pojawienie się alkoholu powoduje uwolnienie dopaminy do mózgu. Dopaminę kojarzymy z przyjemnością czy szczęściem, ale ściślej mówiąc jest to neuroprzekaźnik pamięci. Wzmacnia on te synapsy, które są aktywne w czasie jego obecności - mówi Morikawa. Dodaje, że im więcej rzeczy robimy podczas picia alkoholu, np. gdy słuchamy muzyki, rozmawiamy ze znajomymi, jemy, poznajemy różnych ludzi, tym większą nagrodę otrzymujemy i tym bardziej nas mózg kojarzy picie z nagrodą.
Morikawa ma nadzieję, że rozszyfrowując neurobiologiczne podstawy uzależnień uda się opracować lekarstwa, które zamiast wzmacniać, będą osłabiały synapsy uaktywniające się podczas zażywania środków odurzających.
-
-
Ostatnio przeglądający 0 użytkowników
Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.