Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy
inhet

Szostak nie śpi!

Rekomendowane odpowiedzi

Zespół badaczy z Uniwersytetu Harvarda, pod kierownictwem dr Jacka Szostaka, odtworzył w laboratorium hipotetyczną protokomórkę, która zdolna jest do kopiowania DNA.

 

Jako, że nie mamy żadnych śladów prymitywnych komórek, nie wiemy jak one wyglądały, dzieliły się czy rosły. Podobne badania mogą jednak pomóc nam zrozumieć, jak najwcześniejsze ziemskie komórki oddziaływały ze środowiskiem 3,5 miliarda lat temu.

 

Lipidowa błona protokomórki pozwala chemicznym cegiełkom, w tym cegiełkom z których następnie budowane jest DNA, wniknąć do środka bez pomocy kanałów proteinowych czy pomp, niezbędnych w dzisiejszych komórkach. Stworzona przez harwardzki zespół protokomórka, nie potrzebuje też enzymów do kopiowania swojego DNA.

 

"Grupa Szostaka wykazała się niezwykłą kreatywnością. Dzięki ich badaniom lepiej rozumiemy procesy transportu małych cząsteczek przez błonę." - mówi Luis Echegoyen, dyrektor Wydziału Chemii Amerykańskiej Narodowej Fundacji Nauki (NSF).

 

Część naukowców sugeruje, że prebiotyczne cząsteczki, takie jak kwasy tłuszczowe czy aminokwasy mogły powstać u wylotów kominów hydrotermalnych. "Schizofreniczny" stosunek kwasów tłuszczowych do wody mógł mieć decydujące znaczenie w formowaniu się pierwszych błon komórkowych. W środowisku wodnym kwasy te spontanicznie układają się hydrofilowymi główkami w stronę wody tak by "ochronić" hydrofobowe ogonki. W ten sposób tworzą się maleńkie sfery, zwane micelami.

 

Zależnie od koncentracji oraz pH środowiska, micele mogą układać się w płachty lub tworzyc pęcherzyki. Te ostatnie bardzo często wykorzystywane są jako modele błon protokomórek.

 

Zaczynając pracę, członkowie zespołu nie byli pewni, czy błona taka przepuści substancje, które niezbędne są do kopiowania materiału genetycznego.

 

"Kiedy okazało się, że to możliwe, a proces jest całkiem wydajny, zrobiliśmy duży krok w stronę budowy funkcjonującej protokomórki, która, w odpowiednim środowisku, może rosnąc i dzielić się." - mówi Szostak. - "Odkryliśmy, że błona utworzona z kwasów tłuszczowych i cząsteczek pokrewnych, najbardziej prawdopodobnych budulców błony pierwotnej komórki, działa zupełnie inaczej niż błona dzisiejszych komórek, które muszą używać pomp, kanałów i porów, aby kontrolować przepływ substancji przez błonę. Nasze badania pokazują, że prymitywne komórki raczej pobierały składniki pokarmowe ze środowiska, niż produkowały je same. Wspiera to jedną z dwóch konkurujących teorii na temat właściwości protokomórek".

 

Zespół dr Szostaka bardzo uważnie przeanalizował pęcherzyki zbudowane z różnych kwasów tłuszczowych i zidentyfikował te, które najlepiej nadają się do tworzenia błon. Badacze odkryli, że duże cząsteczki, takie jak DNA czy RNA, nie mogą przedostać się przez błonę. Z drugiej strony jednak cząsteczki cukrów prostych czy pojedyncze nukleotydy bez trudu przekraczały barierę.

 

Następnym celem zespołu było zbadanie roli błony w replikacji DNA. Aby to osiągnąć, użyli oni aktywnych nukleotydów, które miały skopiować nić DNA bez udziału polimerazy. Po umieszczeniu nici w pęcherzyku i dodaniu aktywnych nukleotydów do środowiska (na zewnątrz pęcherzyka), okazało się, że dodatkowe DNA uformowało się wewnątrz pęcherzyka. Potwierdziło to przypuszczenia, że nukleotydy zdolne są przenikać błonę zbudowaną z kwasów tłuszczowych.

 

http://www.sciencedaily.com/releases/2008/06/080604140959.htm

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przykre z dwóch powodów:

 

1. Polak musiał wyjechać do Stanów, żeby zrobić takie badania, na dobrą sprawę banalne od strony technicznej i, najprawdopodobniej, stosunkowo tanie.

2. Nawet gdyby dokonał tego na polskiej uczelni, ta nawet nie zadbałaby o odpowiednią promocję odkrycia. W Polsce nie ma za grosz "naukowego marketingu". A szkoda.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość fakir

Podobne badania mogą jednak pomóc nam zrozumieć, jak najwcześniejsze ziemskie komórki oddziaływały ze środowiskiem 3,5 miliarda lat temu.

Opisane tu mechanizmy zachodzą także w rozpuszczalnikach innych niż woda. Jeśli tak rzeczywiście jest, to warunki w jakich mogą powstawać komórki a więc życie są bardzo szerokie a nie tylko ograniczone do wody i temperatury w której jest ona ciekła.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przykre z dwóch powodów:

 

1. Polak musiał wyjechać do Stanów, żeby zrobić takie badania, na dobrą sprawę banalne od strony technicznej i, najprawdopodobniej, stosunkowo tanie.

2. Nawet gdyby dokonał tego na polskiej uczelni, ta nawet nie zadbałaby o odpowiednią promocję odkrycia. W Polsce nie ma za grosz "naukowego marketingu". A szkoda.

 

Nigdy w Polsce nie był, tylko nazwisko mu zostało po pradziadku emigrancie. A Harvard jego badań promowac niem usi - już od dobrych pięciu lat Jack jest wysoko na świeczniku.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Podobne badania mogą jednak pomóc nam zrozumieć, jak najwcześniejsze ziemskie komórki oddziaływały ze środowiskiem 3,5 miliarda lat temu.

Opisane tu mechanizmy zachodzą także w rozpuszczalnikach innych niż woda. Jeśli tak rzeczywiście jest, to warunki w jakich mogą powstawać komórki a więc życie są bardzo szerokie a nie tylko ograniczone do wody i temperatury w której jest ona ciekła.

 

 

I owszem, już od kilku dekad mówi się np. o ciekłym wodorze, amoniaku, metanie czy siarce. Ostatnio nawet to mówienie, wobec wykrycia głębinowych archeanów, może się doczekać bardziej konkretnych form.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Badacze odkryli, że duże cząsteczki, takie jak DNA czy RNA, nie mogą przedostać się przez błonę. Z drugiej strony jednak cząsteczki cukrów prostych czy pojedyncze nukleotydy bez trudu przekraczały barierę.

 

Czyli wodór , czy mono atomowe metale wędrują po organiźmie bez problemów (np : pył słoneczny) - prawdą więc jest nie samym chlebem człowiek żyje. 8)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość fakir

Czyli wodór , czy mono atomowe metale wędrują po organiźmie bez problemów (np : pył słoneczny) - prawdą więc jest nie samym chlebem człowiek żyje. 8)

Mam się śmiać, czy poważnie myślisz, że możemy się odżywiać wodorem i "pyłem słonecznym" / co to jest?/?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Mam się śmiać, czy poważnie myślisz, że możemy się odżywiać wodorem i "pyłem słonecznym" / co to jest?/?

 

Faktem jest że wdychamy jedno i drugie, a ponieważ są monoatomowe to mogą swobodnie przenikać błony komórkowe (jak podaje artykuł proces jest wydajny). 8)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...