Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy
KopalniaWiedzy.pl

„Najbardziej skromna choinka na świecie” osiągnęła niebotyczną cenę. W tle jej niezwykła historia

Rekomendowane odpowiedzi

Na aukcji zorganizowanej przez firmę Hansons Auctioneers w Oxfordshire sprzedano „najbardziej skromną choinkę na świecie”. A właściwie jej historię. Skromnie wyglądające drzewko ma prawdopodobnie 103 lata. Sztuczna choinka wysokości 79 centymetrów ma 25 gałęzi, zdobi ją 12 jagód i 6 podstawek pod świeczki. Szacowano, że sprzeda się za 60–80 funtów, jednak jej niezwykła historia wywołała zainteresowanie na całym świecie. W efekcie wylicytowano ją za 2600 funtów, co oznacza, że kupujący zapłaci w sumie 3411 GBP.

Taka choinka była dziecięcym marzeniem Dorothy Grant. I marzenie się spełniło. Trafiła do jej domu w Loughborough w 1920 roku, gdy Dorothy miała 8 lat. Kobieta zmarła w styczniu 2014 roku, w wieku 101 lat. Choinkę zachowała przez całe życie i ubierała ją w każde święta. W latach bezpośrednio po I wojnie światowej święta były skromne i na choince pojawiała się jedynie wata imitująca śnieg.

Po jej śmierci choinkę odziedziczyła jej córka, 84-letnia Shirley Hall, która mieszka w pobliżu Loughborough. Charles Hanson, właściciel domu aukcyjnego, mówi: Dorothy kochała to drzewko. Przez dekady było ono stałym elementem świąt. Pouczające dla nas powinno być, że ciągle sprawiało jej ono radość. Przypomina nam to, że ekstrawagancja i nadmiar wszystkiego nie są czymś, co jest potrzebne, by poczuć ducha Bożego Narodzenia. Dorothy wystarczało, że miała do drzewko. Skromne pokolenia z przeszłości, które nie marnowały i nie pożądały tak rzeczy, jak obecnie, uczą nas ważnej lekcji.

Wiemy, że drzewko zostało kupione w 1920 roku, prawdopodobnie w Londynie. Przypomina ono pierwsze masowo produkowane sztucznej choinki sprzedawane w sieci Woolworths. Jednak czerwona farba, którą zastosowano u podstawy jest inna, niż znane przykłady zachowanych drzewek z Woolworths. Dlatego też specjaliści spekulują, że drzewko mogło zostać wyprodukowane na zamówienie jakiegoś drogiego domu towarowego z Londynu.

Drzewko jest też pamiątką po latach 20. XX wieku. To pozostałość po dekadzie boomu i upadku. Pomimo zniszczeń I wojny światowej i epidemii hiszpanki, odrodził się optymizm. Szalone lata dwudzieste to dekada wzrostu gospodarczego, znacznych postępów w nauce i technologii. Jednak zakończyła się ona krachem na Wall Street i wielkim kryzysem, dodaje Hanson.


« powrót do artykułu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, KopalniaWiedzy.pl napisał:

Pouczające dla nas powinno być, że ciągle sprawiało jej ono radość. Przypomina nam to, że ekstrawagancja i nadmiar wszystkiego nie są czymś, co jest potrzebne, by poczuć ducha Bożego Narodzenia. Dorothy wystarczało, że miała do drzewko. Skromne pokolenia z przeszłości, które nie marnowały i nie pożądały tak rzeczy, jak obecnie, uczą nas ważnej lekcji.

Wobec tego wydanie takiej zawrotnej sumy na to drzewko, jest jakby zaprzeczeniem powyższej nauki :P
BTW, ciekawe dlaczego produkowali wtedy takie łyse choinki...

Edytowane przez AlexiaX

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Choinka jest taka łysa prawdopodobnie dlatego, żeby się nie zapaliła. Na  końcach gałązek zamontowane są uchwyty na świeczkę. Kiedyś nie było elektrycznych światełek.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...