Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy
KopalniaWiedzy.pl

Czy warto kupić Macbooka? Dla kogo będzie to dobry wybór?

Rekomendowane odpowiedzi

Zakup nowego komputera to zwykle duże wydarzenie. Jeżeli zależy nam na dobrym sprzęcie, musimy przygotować dość istotny budżet - w szczególności w przypadku laptopów, które naturalnie są droższe od desktopów. Na co zwrócić uwagę przy wyborze modelu dla siebie? Czy warto kupić Macbooka, czy może jednak lepiej pozostać przy komputerze opartym o system Windows? Na jakie parametry, plusy i minusy Macbooka powinniśmy zwrócić uwagę, aby podjąć możliwie jak najkorzystniejszą dla nas decyzję?

Komputery Apple - czym różnią się od klasycznych desktopów i laptopów? Laptop Apple - największe zalety Macbook Air czy Macbook Pro - który model wybrać? Dla kogo wybór laptopa od Apple będzie dobrą decyzją? O czym jeszcze pamiętać przy zakupie laptopa?

Komputery Apple - czym różnią się od klasycznych desktopów i laptopów?

Wybór komputera to kwestia bardzo osobista. Możemy potrzebować różnych konfiguracji zależnie od tego, do czego planujemy sprzęt wykorzystać. Niewątpliwą zaletą klasycznych desktopów jest fakt, że sami możemy dobrać części, skonfigurować je i - w razie potrzeby - wymienić. W przypadku laptopów oraz produktów od Apple otrzymujemy gotowy zestaw, bez większej możliwości wpłynięcia na to, co znajduje się pod obudową. Komputer Apple ma jednak pewne zalety, których desktop nie posiada i może być lepszym wyborem dla określonej grupy użytkowników. Jak rozpoznać, czy się do niej zaliczamy?

Laptop Apple - największe zalety

Jeżeli zastanawiamy się, czy opłaca się nam kupić Macbooka Air lub inny model od Apple, warto najpierw zapoznać się ze specyfikacją sprzętu. Nie da się ukryć, że produkty Apple słyną z wysokiej ceny, jednak w parze z nią idzie także wysoka jakość. W przypadku laptopów jest to szczególnie istotne, ponieważ urządzenia tej marki słyną z długiego czasu pracy na jednej baterii. Dzięki temu nie musimy martwić się w podróży, biurze czy też podczas pracy w plenerze, że nie zdążymy wykonać wszystkich ważnych zadań. Dodatkowo też dłuższy czas pracy bez ładowania oznacza, że możemy zostawić laptopa do naładowania w czasie gdy nie jest nam potrzebny. Ze względu na wysoką jakość użytych części i dopasowanie co do milimetra, praca z Macbookiem jest przyjemna, a urządzenie nawet po latach użytkowania wygląda jak nowe.

Macbook Air czy Macbook Pro - który model wybrać?

Jeżeli nie lubimy obchodzić się z systemem Windows, MacOS będzie kolejnym powodem, dla którego warto rozważyć zakup Macbooka. To, jaki konkretnie model wybierzemy powinno zależeć od naszych potrzeb. Osoby pracujące z laptopem, dla których istotne są rozbudowane parametry i więcej opcji oprogramowania powinny zdecydować się na wersję Pro. Z kolei Macbook Air to dobry wybór do codziennego, domowego użytku, gdy chcemy pogodzić dobrą cenę z należytą jakością i wygodą korzystania z zakupionego sprzętu.Więcej na ten temat znajdziesz na stronie: https://www.euro.com.pl/laptopy-i-netbooki,_Apple.bhtml.

Dla kogo wybór laptopa od Apple będzie dobrą decyzją?

Ekosystem Apple najlepiej będą w stanie wykorzystać osoby, które posiadają już inne urządzenia marki. Jeżeli korzystasz na co dzień z iPhone'a czy iPada, dobranie do nich laptopa z nadgryzionym jabłkiem będzie naturalną konsekwencją, a wszystkie produkty bezproblemowo połączysz ze sobą w jedną zgraną sieć. Bardzo często również warto kupić laptop Apple do zastosowań profesjonalnych - wielu grafików, fotografów, programistów czy montażystów wideo pracuje w oparciu o tę markę. Dzieje się tak nie tylko ze względu na jakość samego urządzenia, ale również dostępność oprogramowania niemożliwego do wykorzystania na systemie Windows. Istnieje również wiele zamienników programów standardowych, jak na przykład oprogramowania Microsoft Office, co umożliwia sprawną pracę biurową oraz kreatywną.

O czym jeszcze pamiętać przy zakupie laptopa?

Wybierając laptop lub komputer dla siebie powinniśmy przede wszystkim dobrze się zastanowić nad tym, czego oczekujemy od nowego sprzętu. Apple Macbook może być naturalnie dobrą opcją dla wielu osób, jednak jeżeli lepiej czujemy się w środowisku Windows - lub jeżeli wszystkie inne sprzęty, z jakich korzystamy go obsługują - to wybór laptopa z innym oprogramowaniem może nie być najlepszym pomysłem. Będzie nam ciężko skłonić poszczególne produkty do funkcjonowania ze sobą nawzajem, co niepotrzebnie doprowadzi do frustracji i problemów. Wady Macbooka to również wysoka cena, która odstrasza wielu kupców, a także ograniczona paleta kolorów i brak dostępu do aplikacji z systemu Windows.

Poszukując nowego komputera lub laptopa dla siebie naturalnie zastanawiamy się, czy lepiej zdecydować się na produkt od Apple, czy może coś bazującego na systemie Windows. Upewnijmy się, że oglądane modele będą w stanie sprostać wyzwaniom, jakie przed nimi postawimy, a także że czas pracy na baterii będzie odpowiadał naszym potrzebom. Dodatkowo również warto pamiętać o różnicach w oprogramowaniu i dostępnych aplikacjach, szczególnie jeżeli planujemy wykorzystać urządzenie do zastosowań profesjonalnych.


« powrót do artykułu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • przez KopalniaWiedzy.pl
      W erze cyfrowej transformacji, rozwijanie umiejętności zawodowych staje się kluczowym elementem osiągnięcia sukcesu w wielu dziedzinach. Wśród narzędzi, które odgrywają istotną rolę w procesie rozwoju zawodowego, warto zwrócić uwagę na ultramobilnego i wydajnego MacBooka.
      MacBook jako narzędzie do nauki i rozwoju umiejętności MacBook to nie tylko komputer osobisty, ale także centrum nauki i rozwoju umiejętności. Jego system operacyjny, macOS, zapewnia stabilność bez konieczności korzystania z programu antywirusowego i wydajność oraz mnóstwo profesjonalnych aplikacji, co jest kluczowe przy pracy nad projektami zawodowymi i edukacyjnymi. Ponadto, App Store zapewnia szeroki wybór dodatkowych aplikacji z zakresu edukacji, które pomagają w nauce języków obcych, programowania, matematyki, i wielu innych dziedzin.
      Kursy online
      Dzięki dostępowi do Internetu, MacBook pozwala na zdalne uczestnictwo w kursach online, webinarach i szkoleniach, co umożliwia ciągły rozwój zawodowy. To duża zaleta w szczególności dla nauczycieli, którzy stale muszą podnosić swoje kwalifikacje i rozwijać wiedzę. Warto więc zajrzeć na https://www.mediaexpert.pl/komputery-i-tablety/laptopy-i-ultrabooki/laptopy/apple/rodzaj-laptopa_laptop-dla-nauczyciela, gdzie każdy może znaleźć sprzęt dostosowany do swoich potrzeb.
      Wydajność i mobilność MacBooka MacBook wyróżnia się nie tylko eleganckim designem, wytrzymałością mierzoną w latach, ekologicznością (surowce pochodzące z recyklingu), ale również imponującą wydajnością. Sprzęt i oprogramowanie pozwalają na płynne wykonywanie nawet najbardziej wymagających zadań zawodowych.
      Potężne procesory. MacBook wyposażony jest w zaawansowane autorskie procesory Apple'a M1 i M2, co pozwala na szybką obróbkę danych, programowanie, projektowanie graficzne i wiele innych zadań. Wysokiej jakości ekran Liquid Retina. Jakość i jasność (500 nitów) wyświetlacza MacBooka zapewnia ostrość i dokładność kolorów (podświetlenie LED w technologii IPS), co jest niezwykle istotne dla profesjonalistów zajmujących się grafiką, fotografią czy wideo. Długi czas pracy baterii. Długi czas pracy baterii (18–22 godz.) umożliwia pracę w terenie, podróże służbowe i zdalne sesje pracy. Lekka i smukła konstrukcja. MacBook jest jednym z najlżejszych (1,24 kg) i najcieńszych (niewiele ponad 1 cm) laptopów na rynku, co ułatwia jego przenoszenie i korzystanie w podróży. System operacyjny macOS. Stabilny system operacyjny macOS – najnowsza wersja nosi nazwę Sonoma – gwarantuje płynność pracy i dostęp do wielu profesjonalnych aplikacji, takich jak np. iMovie (edycja wideo), Keynote (prezentacje), Numbers (arkusz kalkulacyjny) czy Pages (edytor tekstu). Kreatywność i rozwijanie umiejętności artystycznych Rozwinięcie umiejętności artystycznych to jedno z wielu obszarów, w których MacBook wyróżnia się jako doskonałe narzędzie. Dzięki swojej wyjątkowej wydajności i oprogramowaniu, MacBook umożliwia tworzenie dzieł sztuki (wystarczy spojrzeć na najpopularniejsze laptopy na scenach koncertowych!), projektów graficznych oraz innych wyrazów kreatywności.
      Narzędzia kreatywne
      MacBook oferuje dostęp do profesjonalnych narzędzi kreatywnych, takich jak Adobe Creative Cloud, które zawierają aplikacje do projektowania graficznego, edycji wideo i obróbki dźwięku. Dla artystów cyfrowych, możliwość korzystania z tabletu graficznego i aplikacji do rysowania sprawia, że tworzenie sztuki staje się niezwykle intuicyjne – co jest cechą ekosystemu macOS.
      Edycja wideo i audio
      Dla profesjonalistów związanym z produkcją wideo i audio, MacBook oferuje aplikacje takie jak Final Cut Pro X i Logic Pro X. Te programy pozwalają na montaż filmów, tworzenie muzyki i postprodukcję w profesjonalny sposób.
      W erze cyfrowej transformacji, MacBook stał się nie tylko komputerem osobistym, ale też narzędziem do nauki i rozwoju umiejętności. Jego system operacyjny macOS gwarantuje stabilność, a App Store oferuje mnóstwo edukacyjnych aplikacji. Umożliwia on też dostęp do kursów online, sprzyjając ciągłemu rozwojowi zawodowemu. Wyjątkowa wydajność i intuicyjność działania MacBooka z zaawansowanym procesorem, ekranem Liquid Retina oraz długim czasem pracy baterii czyni go idealnym dla profesjonalistów.

      « powrót do artykułu
    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Posłowie obu największych partii z amerykańskiej Izby Reprezentantów przygotowali pakiet ustaw antymonopolowych, które biorą na cel gigantów rynku IT. Jeśli ustawy zostaną przegłosowane, będą największą zmianą amerykańskiego prawa antymonopolowego od dziesięcioleci.
      Pięć ustaw to wynik trwającego ponad rok śledztwa i analiz nad konkurencyjnością rynku cyfrowego. Na cel biorą one "nieuregulowane wpływy Big Tech", stwierdzili ich autorzy.
      Amazon, Apple, Facebook i Google to cztery potężne koncerny, które mają wpływ na niemal każdy aspekt tego, co dzieje się w internecie. Ich wartość rynkowa przekracza 6 bilionów dolarów, a potęga i wpływy, jakie mają, pokazują, że tradycyjne prawo antymonopolowe nie działa w ich przypadku. Facebook to największy serwis społecznościowy na świecie, z którego korzysta tyle osób ile łącznie mieszka w Chinach i Indiach. Amazon kontroluje 38% amerykańskiego rynku sprzedaży online, a jego największy konkurent – Walmart – ma zaledwie 6% rynku. Ponadto Amazon, za pośrednictwem swojej platformy, zbiera olbrzymią ilość informacji o innych sprzedawcach. Od Apple App Store zależy los wielu deweloperów, dla których platforma ta jest jedynym sposobem dotarcia do olbrzymiej liczby klientów. Z kolei Google przetwarza około 90% wszystkich zapytań w internecie.
      Demokrata David N. Ciciline, przewodniczący Podkomitetu Antymonoplowego Izby Reprezentantów, w którym ostatnio szefowie gigantów zostali poddani wielogodzinnym publicznym przesłuchaniom, stwierdził: Obecnie nieuregulowane monopole technologiczne mają zbyt duży wpływ na naszą gospodarkę. Ich pozycja pozwala im decydować, kto wygra a kto przegra w grze rynkowej, mogą niszczyć małe firmy, podnosić ceny i pozbawiać ludzi pracy.
      Stronnicy wielkich korporacji mówią, że dzięki skali jaką osiągnęły Apple, Amazon, Facebook i Google firmy te mogły dokonać niespotykanych wcześniej innowacji i dostarczyć konsumentom tanich produktów technologicznych. Krytycy zaś twierdzą, że wpływy wielkich korporacji są szkodliwe dla pracowników, niszczą małe firmy i obciążają konsumentów innymi kosztami niż tyko finansowe.
      W proponowanych ustawach znalazły się przepisy, które zakazują dominującym platformom – jak App Store Apple'a czy Play Store Google'a – dyskryminowania sprzedawców, wybierania tych, którzy mogą z nich korzystać czy zapewniania im lepszych miejsc na platformach. Koncerny nie będą mogły decydować, kto wygra a kto przegra. Zakazane mają być akwizycje mające na celu zduszenie rodzącej się konkurencji lub takie, których celem będzie rozszerzenie lub wzmocnienie rynkowej pozycji online'owych platform. W ustawach przewidziano też ograniczenie dominującym platformom możliwości kontrolowania firm z różnych rynków. Znalazły się w nich również zapisy dotyczące obniżenia barier wejścia na rynek oraz zmniejszenia kosztów dla firm i konsumentów chcących zrezygnować z jednej platformy na rzecz innej. Ustawodawcy proponują też pierwszą od 2 dekad podwyżkę opłat za łączenie firm. Z opłat takich finansowane są działania antymonopolowe Departamentu Sprawiedliwości i Federalnej Komisji Handlu.
      Proponowane nowe przepisy to jednak nie wszystko. Wszystkie wymienione firmy mają na głowie procesy antymonopolowe wytoczone im zarówno przez Departament Sprawiedliwości, Federalną Komisją Handlu jak i prywatną konkurencję.
      Wspomniane 6-godzinne przesłuchania przed Izbą Reprezentantów, których owocem jest omawiany tutaj pakiet ustaw, miały miejsce w lipcu ubiegłego roku. Były one kulminacją trwającego kilkanaście miesięcy śledztwa, w czasie którego zgromadzono ponad 1,3 miliona dokumentów zarówno od wymienionych gigantów IT, ich konkurencji, jak i agencji antymonopolowych. Po przesłuchaniu powstał 449-stronicowy raport, w którym Apple'a, Amazona, Google'a i Facebooka oskarżono o naruszenie pozycji rynkowej.
      Inicjatywa ustawodawcza spotkała się już z krytyką. Proponowane ustawy spowodują, że rząd będzie zarządzał organizacjami przemysłowymi. Lekceważą one podstawy amerykańskiej gospodarki rynkowej i spowodują, że działające z powodzeniem firmy technologiczne nie będą mogły dostarczać konsumentom produktów i usług poprawiających ich życie, mówi Matthew Schruers, prezes organizacji Computer & Communications Industry Association.
      Głosy takie nie znajdują jednak zrozumienia u członków komitetu antymonpolowego. Republikanin Ken Buck stwierdził: Firmy Big Tech wykorzystują swoją dominującą pozycję do niszczenia konkurencji, cenzurowania swobody wypowiedzi i kontrolowania tego, w jaki sposób postrzegamy i rozumiemy świat. Nic nierobienie nie jest rozwiązaniem. Musimy działać teraz.

      « powrót do artykułu
    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Czterech developerów poinformowało, że Apple nie zezwoliło na umieszczenie w AppStore ich aplikacji wizualizujących rozprzestrzenianie się koronawirusa. Dane, które aplikacje wykorzystywały, pochodziły z różnych wiarygodnych źródeł, jak np. WHO.
      Jednocześnie deweloperzy poprosili media o anonimowość, gdyż nie chcą mieć problemów ze strony Apple'a. Gdy dziennikarze zapytali przedstawicieli Apple'a o powód odmowy, dowiedzieli się, że przyczyną odrzucenia aplikacji był fakt, iż nie zostały one stworzone przez oficjalną organizację medyczną lub rządową. "Aplikacje dotyczące aktualnych inforacji medycznych muszą być zgłaszane przez uznaną instytucję", napisali przedstawiciele Apple'a. firma chce w ten sposób uniknąć rozprzestrzeniania fałszywych infromacji. Szczególną uwagę zwraca na źródła danych oraz twórców aplikacji.
      O ile na tym polu Apple sprawuje się dobrze, to – jak zauważają dziennikarze i internauci – firma mogłaby też lepiej walczyć ze spamem wykorzystującym obecną sytuację. Twórcy wielu aplikacji obecnych w AppStore dopisali bowiem do słów kluczowych wyraz „wirus”, „epidemia” czy „koronawirus” po to, by ich aplikacje znalazły się wyżej na liście wyszukiwania.
      Nieco lepiej radzi sobie tutaj Google. Gdy w jego Play Store wpiszemy słowa kluczowe „koronawirus” czy „COVID-19” nie znajdziemy żadnych aplikacji, jedynie książki lub muzykę.

      « powrót do artykułu
    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Za znalezienie luki w produktach Apple'a można będzie otrzymać do miliona dolarów. Ivan Krstic, odpowiedzialny w Apple'u za kwestie bezpieczeństwa, poinformował podczas dorocznej konferencji Black Hat, że firma zwiększa z 200 000 do 1 000 000 limit kwoty, jaką płaci za znalezione dziury. Przedsiębiorstwo chce w ten sposób zachęcić odkrywców luk, by informowali je o ich istnieniu, zamiast by sprzedawali je na czarnym rynku.
      Co więcej, program nagród nie będzie ograniczony tylko do iPhone'a ale będzie dotyczył również innych produktów, jak iPad, Mac, Apple Watch czy Apple TV.
      Dotychczas firma płaciła do 200 000 USD za informacje o dziurach, ale krytykowano ją, że to zbyt mała kwota, więc istnieje pokusa sprzedaży informacji na czarnym rynku, co negatywnie odbiłoby się na bezpieczeństwie użytkowników firmowych produktów.
      Oczywiście nie dostaniemy miliona dolarów za każdą informację o luce. Najwyższą kwotę przewidziano tylko dla znalazców najpoważniejszych najbardziej groźnych dziur. Ponadto do 500 000 dolarów zwiększono kwotę za informacje o dziurach pozwalających na nieuprawniony dostęp do danych użytkownika.

      « powrót do artykułu
    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Przez długi czas wydawało się, że Apple będzie pierwszą firmą, której rynkowa kapitalizacja przekroczy bilion dolarów. Jednak koncernowi z Cupertino zaczął deptać po piętach Amazon, a i reszta konkurencji nie jest daleko. Co ważne, eksperci nie obawiają się bańki na rynku IT.
      Dotychczas rekordzistą w wycenie giełdowej na rynku IT pozostaje Microsoft. W grudniu 1999 roku cena akcji koncernu Gatesa zbliżyła się do 120 USD, co dało rynkową kapitalizacje na poziomie 618,9 miliarda USD. Po przeliczeniu na obecną wartość dolara Microsoft był wówczas warty 1,027 biliona USD. Dotychczas żadna firma z branży IT nie pobiła tego rekordu.
      Jednak coraz więcej wskazuje, że już wkrótce bariera biliona dolarów zostanie przełamana.
      Spółką o najwyższej kapitalizacji na rynku IT jest obecnie Apple, wyceniane przez giełdę na 938,7 miliarda USD. Na drugim miejscu znajdziemy szybko rosnącego Amazona o kapitalizacji na poziomie 881,8 miliarda dolarów. Cena akcji koncernu wzrosła w ciągu roku z 987 do 1817 dolarów. Wartość konglomeratu Alphabet (Google) giełda określa na 861 miliardów dolarów, a obecny rekordzista, Microsoft, jest wyceniany na 827,3 miliarda USD.
      Część analityków uważa, że wartość Apple'a może przekroczyć miliard dolarów już jutro, po opublikowaniu przez firmę kwartalnych wyników. Te powinny być dobre dzięki dużej ofercie iPhone'ów, rosnącemu zainteresowaniu iPadami oraz silnej pozycji oferowanych usług. Jednak analityk Nate Thooft z Manulife Asset Management mówi, że jego zdaniem Apple nie jest warte tyle, na ile wskazuje giełdowa kapitalizacja firmy. Sektor IT jest obecnie bezpieczną przystanią dla pieniędzy, stwierdza.
      Warto też przypomnieć, że obecnie sytuacja na rynku jest znacznie lepsza, zdrowsza niż wtedy, gdy Microsoft bił rekord wyceny. Niedługo później pękła bańka dotcomowa. Wielkim problemem z bańką dotcomową był fakt, że większość firm działających na tym rynku nie miało wpływów, nie miało dochodów, działało wyłącznie w odpowiedzi na modne wówczas zjawisko. Teraz sytuacja jest zupełnie inna. Te wszystkie firmy IT mają swoje miejsce w życiu wielu ludzi, zauważa Gregori Volokhine. Pod koniec lat 90. większość czołowych firm IT była wyceniana 100-krotnie drożej niż ich roczne zarobki. Teraz jest zupełnie inaczej, dodaje Edward Jones.
      Obecnie inwestycja w wysokie technologie jest dobrym pomysłem nawet w czasie kryzysu gospodarczego. Jeśli gospodarka zwalnia, jeśli firmy muszą ciąć koszty, zwalniać ludzi, to zaczynają inwestować w technologie pozwalające na większe zautomatyzowanie pracy, wyjaśnia Maris Ogg. Z kolei Nicholas Colas uważa, że inwestorzy jeszcze nie potrafią dobrze wycenić wartość firm z branży IT. Wycena wartości FANG (Facebok, Amazon, Netflix, Google) i innych firm, których model biznesowy zależy od internetu, to nowe wyzwanie dla inwestorów. Te firmy zostały założone przez małą grupkę ludzi, są rozwijane i utrzymywane przez około 10 000 programistów (a czasem znacznie mniej), a ich produkty są używane przez miliardy na całym świecie. To nowe zjawisko i sądzę, że rynki jeszcze nie potrafią dobrze wycenić wartości tych przedsiębiorstw.

      « powrót do artykułu
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...