Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy
KopalniaWiedzy.pl

W Budzistowie pod Kołobrzegiem odkryto bullę papieską z XIV w.

Rekomendowane odpowiedzi

Dwa lata temu, prowadząc systematyczne prace na terenach zlokalizowanych na północ od dawnego cmentarza, Grupa Eksploracyjno-Poszukiwawcza Parsęta natrafiła w Budzistowie (gm. Kołobrzeg) na cenny zabytek. Przekazany do oczyszczenia i konserwacji obiekt okazał się bullą z okresu panowania papieża Bonifacego IX. Na początku tygodnia w Muzeum Oręża Polskiego w Kołobrzegu odbyła się poświęcona jej konferencja prasowa.

Oczyszczeniem i konserwacją zajmowała się pracownia z Krakowa. Analiza składu metalu wskazuje, że jest to niemal czysty ołów. Pozyskano go z galenitu. Jego złoża znajdowały się na terenie Cypru, Sardynii, Grecji i Hiszpanii. Sama bulla jest zabytkiem wyjątkowym - podkreślono w komunikacie Muzeum Oręża Polskiego w Kołobrzegu.

Na awersie bulli budzistowskiej znajdują się podobizny świętych Piotra i Pawła. Najważniejszy dla nas jest [jednak] rewers, ponieważ znajduje się tam informacja o aktualnym pontyfikacie papieża, który dany dokument wydał. Dzięki temu wiemy, że jest to [...] Bonifacy IX [który urodził się ok. 1350 r. i zm. w 1404 r., a papieżem był od 1389 r.] - wyjaśnił cytowany przez serwis Nauka w Polsce (PAP) dr Robert Dziemba, kustosz i kierownik Działu Historii Kołobrzegu. Pieczęć przywieszano na jedwabnych sznurkach do pergaminu z papieskimi decyzjami, przywilejami albo odpustami.

W jaki sposób bulla znalazła się w Budzistowie? Podczas analizy historycznej dr Dziemba odwołał się do monumentalnej pracy nt. historii dawnego Kołobrzegu autorstwa pastora Johanna Friedricha Wachsena (jej część poświęcona jest dziejom Klasztoru Staromiejskiego). Duchowny wskazuje, że w 1397 roku papież Bonifacy wydał list odpustowy dla benedyktynek ze Starego Kołobrzegu (dziś Budzistowo), gwarantując odpust zupełny tym, którzy nawiedzą tutejszy kościół [...].

Gdyby okazało się, że rzeczywiście istnieje związek między wzmianką źródłową a bullą znalezioną w 2021 r., wg specjalistów, mielibyśmy do czynienia z prawdziwą historyczną rewelacją, nie zachował się [bowiem] ani jeden zabytek powiązany z klasztorem w Budzistowie.

Jan Orliński z Grupy Eksploracyjno-Poszukiwawczej Parsęta przyznaje, że bulla jest najcenniejszym znaleziskiem, jakiego grupa dokonała w ramach 6-letniej działalności przy Muzeum Oręża Polskiego.

Z łac. bulla oznacza „bąbel” czy „coś wypukłego”. Jest to zarówno okrągła pieczęć metalowa wyciskana obustronnie, którą przytwierdzano do dokumentu jako znak uwierzytelnienia, jak i dokument o doniosłym znaczeniu wystawiany przez papieża bądź panującego.


« powrót do artykułu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Członkowie Stowarzyszenia Historyczno-Eksploracyjnego Pamięć z Włostowa przekazali do sandomomierskiej Delegatury Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków znalezioną w Ossolinie koło Klimontowa bullę (pieczęć) ołowianą Eugeniusza IV - papieża w latach 1431-47.
      Bullę o średnicy 38 i grubości 5 mm odkryto 18 kwietnia. Jest zachowana w całości, w bardzo dobrym stanie (stwierdzono jedynie niewielkie uszkodzenia mechaniczne). Na awersie umieszczono przedstawienia - w ujęciu 3/4 - głów apostołów Pawła (po lewej) i Piotra (po prawej); są one zwrócone do siebie. Głowy oddzielają od siebie łukowate linie z drobnych perełek, między którymi znajduje się umieszczony symetrycznie na osi pieczęci krzyż o rozszerzających się ramionach. Nad przedstawieniami głów widnieje napis SPASPE (litera E jest uszkodzona i słano czytelna), będący akronimem od SANCTUS PAULUS SANCTUS PETRUS. Jak poinformował Kopalnię Wiedzy dr hab. Marek Florek z Delegatury, na rewersie bulli u góry widoczny jest krzyż, poniżej zaś napis rozmieszczony w 3 rzędach: EVGEN/IVS PP/IIII, czyli Eugeniusz Papa (papież) IV (czwórka została zapisana w często stosowany w średniowieczu sposób, jako 4 kolejne łacińskie cyfry I).
      Dr Florek dodaje, że w chwili obecnej trudno jest ustalić, w jakich okolicznościach bulla, a właściwie jakiś dokument wydany przez papieża Eugeniusza IV i opatrzony jego pieczęcią, trafił do Ossolina. Być może pochodził on z kościoła w pobliskich Goźlicach. Możliwe również, że był pierwotnie przechowywany w archiwum znajdującym się niegdyś na zamku w Ossolinie.
      Bulla z Ossolina to 2. tego typu znalezisko z okolic Sandomierza. W 2014 r. w Brzeziu koło Opatowa znaleziono połowę podobnej ołowianej pieczęci Jana XXIII (jego pontyfikat przypadał na lata 1410-1414; później uznano go za uzurpatora - antypapieża).
      Podobnie jak bulla z Brzezia bulla z Ossolina zostanie przekazana do Muzeum Diecezjalnego w Sandomierzu.

      « powrót do artykułu
    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Przed 20 laty ukazała się pierwsza praca naukowa, której autorzy opisali badania o wysokiej rozdzielczości dowodzące, że do największego zanieczyszczenia atmosfery ołowiem w epoce przedprzemysłowej dochodziło na północy Europy w latach 1150–1200. Dowody takie zdobyto badając izotopy ołowiu w osadach szwedzkich jezior. Wzrost zanieczyszczenia ołowiem niemal na pewno odzwierciedla wzrost populacji miejskiej i rozwój gospodarki. Z badań tych wynika, że najwięcej zanieczyszczeń było emitowanych na terenie Anglii, Niemiec, Walii i Polski.
      Teraz brytyjsko-amerykański zespół naukowy z University of Notthingham, University of Maine, Long Island University oraz Uniwersytetu Harvarda wykorzystał najnowocześniejsze techniki oraz dowody ze źródeł pisanych i archeologicznych by sprawdzić, czy rzeczywiście to Anglia była największym źródłem zanieczyszczenia na przełomie XII i XIII wieku.
      Naukowcy zbadali w tym celu rdzeń pobrany z lodowca Colle Gnifetti w Szwajcarii. Wysoka rozdzielczość pozwoliła na przeprowadzenie szczegółowej corocznej analizy wpływu produkcji srebra i ołowiu w imperium andegaweńskim. Terminem tym określa się czasem ziemie na terenie dzisiejszej Anglii i Francji, które znajdowały się pod większą lub mniejszą kontrolą Henryka II (1154–1189), Ryszarda Lwie Serce (1189–1199) oraz Jana bez Ziemi (1199–1216). W rdzeniu lodowym widzimy zapisane najważniejsze wydarzenia tego okresu, od prowadzonych wojen i budowy zamków po śmierci władców.
      Już wcześniej z badań o mniejszej rozdzielczości wiedzieliśmy,że około 1200 roku nastąpił szczyt zanieczyszczenia ołowiem. Teraz wiemy, że dekady pomiędzy około 1150 rokiem, a 1220 rokiem były dekadami największych zanieczyszczeń w okresie  150–1650. Z historycznych zapisków dotyczących podatków nakładanych na miejsca wydobycia i wytopu rud wiemy, gdzie i ile ołowiu i srebra produkowano, a z modeli klimatycznych dowiadujemy się, z którego regionu napływały zanieczyszczenia obecne w badanym rdzeniu lodowym.
      W rdzeniu widzimy na przykład spadki zanieczyszczeń w latach śmierci trzech wymienionych władców. Interregnum i niepewność spowodowana zgonem dotychczasowego władcy wiązały się bowiem ze spadkiem zamówień na ołów i srebro, co jest widoczne też w zapisach dotyczących pobieranych podatków. Z kolei z zapisów podatkowych z roku 1190 i 1200, a zatem w pierwszym roku rządów Ryszarda Lwie Serce i Jana Bez Ziemi, widzimy wzrost pobieranych kwot. Wzrosła bowiem produkcja, gdyż sytuacja polityczna ustabilizowała się, a administracja nowego władcy złożyła nowe zamówienia. Dokładnie widać to też w zanieczyszczeniach z rdzenia lodowego.
      Spadek zanieczyszczeń obserwowany jest też w czasach politycznych kryzysów czy nieobecności władcy. Taki spadek widzimy na przykład w roku 1170. To rok kulminacji sporu pomiędzy królem Henrykiem II a arcybiskupem Canterbury Thomasem Becketem, zakończony głośnym na całą Europę zamordowaniem biskupa.
      Becket był niezwykle zdolnym administratorem, dzięki czemu został Lordem Kanclerzem Anglii, a zatem jednym z najbliższych współpracowników króla. Siedem lat po objęciu tego stanowiska Becket został, przy poparciu króla, arcybiskupem Canterbury. Henryk II miał nadzieję, że dzięki Becketowi uzależni od siebie arcybiskupstwo. Becket miał jednak inne plany i postanowił pozostać niezależny. Konflikt przez lata narastał, a w latach 1169–1170 osiągnął apogeum. I również ten fakt widać w zanieczyszczeniach. Władza świecka i duchowna nie chciały ze sobą współpracować, co odbiło się na spadku produkcji. W końcu 29 grudnia 1170 roku Becket został zamordowany przy ołtarzu w swojej katedrze.
      Henryk II został bardzo szybko obłożony ekskomuniką przez papieża Aleksandra III. Z czasem król ukorzył się przed papieżem, a w ramach ugody obiecał m.in. wzniesienie licznych budynków na potrzeby Kościoła. I również to wydarzenie jest wyraźnie widoczne w zapisach z rdzenia – ówcześnie na dachy budynków zużywano bowiem sporo ołowiu.
      Spadki poziomu zanieczyszczeń widzimy również w latach 1173–1174, kiedy to w Anglii trwała wojna domowa i prowadzono wojnę ze Szkocją. Do kolejnego spadku produkcji ołowiu i srebra doszło w latach 1191–1192, gdy Ryszard Lwie Serce stanął na czele III krucjaty oraz w latach 1215–1216 w czasie wojny domowej i francuskiej inwazji, kiedy to Jan bez Ziemi został zmuszony do podpisania Magna Carta.
      Dane uzyskane z rdzenia lodowego są tak dokładne, że pozwalają określić względną wielkość produkcji z różnych obszarów. Gdy zestawimy wielkość zanieczyszczeń z wielkością podatków płaconych przez właścicieli kopalń widzimy, że największym ośrodkiem produkcji ołowiu i srebra w latach 1160–1195 była kopalnia w Carlisle. Gdy spadają wpływy podatkowe z tego miejsca, widać wyraźne spadki zanieczyszczeń, mimo iż inne kopalnie pracowały normalnie. Tego typu porównania pozwalają stwierdzić, że do połowy lat 90. XII wieku najważniejszym producentem stały się kopalnie Peak District.
      Z kolei dane dotyczące wielkości wysyłanych ładunków, terminów ich wysłania i terminów dotarcia do celu oraz zmian poziomu zanieczyszczeń zdradzają nam nie tylko informacje o możliwościach transportowych, ale również o mocach produkcyjnych. Czasami bowiem wyraźnie widać opóźnienia, co wskazuje, że zamówienie było na tyle duże, iż nie nadążano z produkcją i transportem zamówionego metalu.
      Zbieżność zanieczyszczeń powietrza widocznych w rdzeniu lodowym z produkcją ołowiu w imperium andegaweńskim jest uderzająca [wynosi aż 89% - red.]. Szczegółowa analiza informacji pisanych, danych archeologicznych i geoarcheologicznych w połączeniu z analizą cyrkulacji atmosferycznej potwierdza, że w latach 1167–1216 Brytania była głównym źródłem zanieczyszczenia atmosfery ołowiem, stwierdzają autorzy badań.
      Nasze badania dostarczają unikatowych danych odnośnie związku władców imperium andegaweńskiego z produkcją metali i szerzej z gospodarką Brytanii i zachodniej Francji w krytycznym momencie formowania się europejskich państw. W rdzeniu z lodowca Colle Gnifetti wyraźnie widać wpływ wydarzeń politycznych, takich jak wojny, zgodny władców, obejmowanie przez nich tronu czy spory pomiędzy państwem a Kościołem. To jasno pokazuje, jaki wpływ miały okresy politycznej stabilności i niestabilności oraz bezpieczeństwo transportu na produkcję i dostawy wyspecjalizowanych dóbr w jednym z najpotężniejszych organizmów politycznych XII-wiecznej Europy.

      « powrót do artykułu
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...