Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy
KopalniaWiedzy.pl

Najlepsza pasta cukrowa do depilacji – jak wybrać, żeby była skuteczna?

Rekomendowane odpowiedzi

Tania i całkiem przyjemna w stosowaniu? Taka jest właśnie depilacja pastą cukrową. Opinie pokazują, że obecnie to jedna z najmodniejszych metod na długotrwałe pozbycie się owłosienia. Ale czy rzeczywiście ma wyłącznie same zalety? Rozwiewamy wątpliwości!

Nowoczesna depilacja ma wiele wymiarów. Wybór jest szeroki: maszynka do golenia, drogeryjny krem do depilacji, plastry z woskiem, pasta cukrowa, tradycyjny depilator, urządzenia domowego użytku emitujące specjalne światło lub profesjonalna depilacja laserowa. Dosłownie nie wiadomo, na co się zdecydować.

Ostatnio szczególnie popularna stała się pasta cukrowa do depilacji. Zabiegi z jej użyciem weszły na stałe do oferty salonów kosmetycznych oraz tych specjalizujących się stricte w usuwaniu owłosienia. Równie dobrze możemy ją jednak nakładać samodzielnie w domu. Ale, uwaga, to produkt, który wymaga nabrania wprawy w aplikacji – w przeciwnym razie może budzić rozczarowanie, zwłaszcza w początkowej fazie stosowania.

Pasta cukrowa – skład i właściwości

Pasta cukrowa do depilacji jest szeroko doceniana za prostotę składu i jego naturalność. W najbardziej podstawowym wariancie znajdziemy wyłącznie sacharozę, wodę i kwas cytrynowy. Szczególnie ważna jest obecność tego ostatniego, ponieważ ma on działanie złuszczająco-rozjaśniające. W związku z tym nie zaleca się nakładania pasty na świeżo opaloną skórę, a tym bardziej – punktowo. Może to prowadzić do mało estetycznego efektu białych plam na ciele.

W urozmaiconych wersjach występują też naturalne substancje zapachowe, które przy okazji nadają paście dodatkowe właściwości:

woda różana – odpręża, uspokaja, daje poczucie elegancji, mięta – odświeża, energetyzuje, relaksuje, działa przeciwbakteryjnie, aloes – łagodzi podrażnienia, nawilża, czekolada – budzi pyszne skojarzenia, koi zmysły, miód – słodki i silnie odżywczy, ładnie wygładza i zmiękcza skórę.

Pasta cukrowa do depilacji – opinie, rodzaje

Wiele osób zastanawia się, czy używanie pasty cukrowej jest skomplikowane. Nie, ale – jak już wspomnieliśmy wyżej – potrzebna jest do tego wprawa. Panie, które potrafią się nią posługiwać, zgodnie potwierdzają, że daje o wiele lepsze efekty niż wosk.
Produkt najczęściej umieszczony jest w plastikowym okrągłym pudełeczku, choć można dostać go również w postaci wkładu / kasety do urządzenia typu roll-on (takiego, które służy również do depilacji woskiem).

Pasta cukrowa do depilacji może być miękka, średnio twarda lub twarda. Niektórzy producenci, jak np. Alexya, mają swój własny podział (od extra soft, przez soft i natural, po twardą) kojarzący się nieco z miodami. Pamiętajmy, że konsystencję warto dobierać pod kątem posiadanych umiejętności. Im produkt bardziej miękki, tym mniejsze prawdopodobieństwo, że będzie wymagał podgrzania w kąpieli wodnej – a ten krok może być ryzykowny dla mało doświadczonych pań, ponieważ jeśli pasta nabierze temperatury większej niż 36-40ºC, może spowodować poparzenia.

Jak używać miękkiej pasty cukrowej, żeby depilacja była efektywna?

Otwórz pojemniczek i chwyć odpowiednią ilość pasty w dwa palce. Nałóż od razu na miejsce, które pragniesz wydepilować – koniecznie pod włos. Złap za kawałek delikatnie przyschniętej pasty i zerwij ją stanowczym ruchem – z włosem.

A co robić, gdy pasta cukrowa do depilacji jest zbyt gęsta, żeby wyjmować ją i formować dłonią? Ogrzej ją najpierw do temperatury 36ºC, a następnie nanieś na ciało za pomocą drewnianej szpatułki. Jeżeli zrywanie zaschniętej masy także będzie sprawiać trudność, użyj włókninowych pasków wykorzystywanych przy depilacji woskiem.

Nie zapominaj też, żeby nigdy nie aplikować pasty na uszkodzoną i podrażnioną skórę, zwłaszcza gdy zdecydowałaś się na jej podgrzanie i jest gorąca.

Pasta cukrowa do depilacji – praktyczne wskazówki

Warto wiedzieć, że nawet najlepsza pasta cukrowa na nic się zda, jeśli włoski, których chcemy się pozbyć, nie będą miały odpowiedniej długości. Specjaliści zalecają, aby było to co najmniej 0,5 cm – to optymalny stan, ponieważ pasta jest wtedy w stanie na tyle oblepić każdy włosek, żeby wyrwał się wraz z cebulką. Inaczej może dojść do sytuacji, w której krótsze włoski nie będą możliwe do usunięcia. Nie dosyć, że skóra nie będzie wtedy całkowicie gładka, to jeszcze owłosienie będzie odrastać w nierównomiernym tempie i cały zabieg trzeba będzie częściej powtarzać.

A w depilacji pastą – tak samo jak w przypadku wosku – ważna jest systematyczność. Im częściej będziemy po nią sięgać, tym włoski będą słabsze. Odrastają wtedy wolniej, są cieńsze, jaśniejsze, a bywa że w niektórych miejscach ich wzrost zostaje zahamowany praktycznie do zera.

Co jeszcze jest istotne? Pasta cukrowa do depilacji raczej nie nadaje się na duże partie ciała. Rekomendowana jest głównie do twarzy, pach i okolic bikini. Oczywiście można użyć jej do rąk czy nóg, jednak będzie to zdecydowanie bardziej czasochłonne i mniej ekonomiczne – najpewniej potrzebne będzie więcej niż jedno opakowanie.

Jak przygotować ciało do depilacji pastą cukrową?

Istnieją pewne triki, za pomocą których możesz uzyskać bardziej spektakularne efekty. Co prawda najlepsza pasta cukrowa do depilacji poradzi sobie profesjonalnie w każdych warunkach, ale doświadczone kosmetyczki i tak zalecają zastosowanie na dzień przed zabiegiem odpowiedniej rutyny pielęgnacyjnej.

– Jeśli chcesz, żeby pasta przyklejała się wyłącznie do włosków, zamiast do martwego naskórka, co może negatywnie wpłynąć na dokładność depilacji, wykonaj dzień wcześniej peeling – tradycyjny lub enzymatyczny. Tuż przed aplikacją samej pasty dobrze też odtłuścić skórę. Użyj do tego celu specjalistycznego żelu dezynfekującego lub pudru z alantoiną, który pochłania sebum i wilgoć, dzięki czemu pasta ma o wiele lepszą przyczepność, a cały zabieg jest mniej bolesny – zauważają specjalistki z salonu urody należącego do międzynarodowej sieci drogerii MAKEUP.

Pasta cukrowa do depilacji – zalety

Na koniec małe podsumowanie plusów, jakie niesie za sobą depilacja pastą:

Długotrwały rezultat – w zależności od indywidualnych predyspozycji efekt gładkiej skóry utrzymuje się ok. 2-4 tygodnie. Nawet jeśli w tym czasie odrosną pojedyncze włoski, można szybko pozbyć się ich zwykłą jednorazową maszynką, a depilację cukrową powtórzyć dopiero w momencie, gdy cały obszar, który nas interesuje, pokryje się z powrotem włoskami o długości min. 5 mm. Dobry skład – większość past jest naturalna. Nie zawierają ani sztucznych barwników, ani alergenów. Jeśli mamy wprawę i używamy pasty bez dodatkowych akcesoriów (czyli rozprowadzamy ją i zrywami palcami), minimalizujemy także generowanie dodatkowych śmieci w postaci szpatułek i pasków. To rozwiązanie ekologiczne i przy okazji dobre dla skóry. Brak wrastających włosków – ponieważ pastę zrywa się z włosem, a nie pod włos, jak wosk, minimalizuje to ryzyko pojawienia się wrastających włosków, ranek i stanów zapalnych. Bezpieczeństwo – można ją stosować nawet u kobiet w ciąży.
« powrót do artykułu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chodziłam pewnego czasu na depilację pastą cukrową efekt był całkiem okej. Ale znajoma mnie przekonała że lepiej iśc na fotodepilacje no i poszłam do spam. Miała racje! teraz nie mam włosków na nogach, pod pachami i w okolicach bikini. Mnie to pasuje 

Edytowane przez wilk
Reklama.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Obcisła bielizna i częsta depilacja wzgórka łonowego sprzyjają wulwodynii. Wulwodynia to chroniczny - utrzymujący się ponad 3 miesiące - ból lub dyskomfort (np. uczucie palenia czy suchości) w genitaliach żeńskich w sytuacji braku infekcji lub choroby pochwy/skóry sromu.
      Szacuje się, że na pewnym etapie życia w USA aż 16% kobiet będzie się zmagać z wulwodynią. Najnowsze badanie naukowców ze Szkoły Zdrowia Publicznego Uniwersytetu Bostońskiego wykazało, że usuwanie włosów ze wzgórka łonowego czy noszenie obcisłej bielizny lub dżinsów 4 razy w tygodniu bądź częściej ok. 2-krotnie zwiększa ryzyko wulwodynii.
      Naukowcy podkreślają, że ich badanie jako pierwsze dotyczyło związków między wulwodynią a ubiorem i praktykami higieniczno-kosmetycznymi.
      Usuwanie włosów łonowych bezpośrednio z okolic sromu stało się częstszą praktyką, [...] a powstające w czasie depilacji mikrouszkodzenia mogą predysponować [...] do powikłań immunologiczno-zapalnych. Noszenie dopasowanych spodni czy bielizny tworzy z kolei warunki sprzyjające infekcjom układu rozrodczego, co jak wykazano, wiąże się z zapoczątkowaniem dolegliwości bólowych sromu - opowiada dr Bernard Harlow.
      Naukowcy wykorzystali samoopisy praktyk higienicznych na rok przed pojawieniem się bólu sromu. Porównywano zachowania 213 kobiet ze stwierdzoną wulwodynią i 221 pań bez takiej diagnozy.
      Okazało się, że w porównaniu do kobiet, które nigdy nie nosiły ciasnych dżinsów czy bielizny, kobiety wkładające je 4 lub więcej razy w tygodniu cechowało 2-krotnie większe prawdopodobieństwo wystąpienia wulwodynii. Większość kobiet z obu grup wspominała o usuwaniu owłosienia łonowego, ale ochotniczki, które depilowały wzgórek łonowy, 74% częściej doświadczały wulwodynii (w porównaniu do pań, które usuwały włosy tylko z okolic bikini).
      W porównaniu do badanych, które wspominały o depilacji okolic bikini rzadziej niż raz w miesiącu, osoby depilujące wzgórek łonowy co tydzień lub częściej niemal 2-krotnie częściej miały wulwodynię.

      « powrót do artykułu
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...